rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Koszmarnie napisana. Dałam radę pół i wybiorę sobie coś do czytania na ten temat ze źródeł. Kalki z angielskiego, powtarzane wielokrotnie ("Czyniąc długą historię krótką..."), do tego często protekcjonalny ton, przez który zastanawiałam się czy to książka dla dzieci ("Mówiłem, że to nie będzie takie straszne").

Koszmarnie napisana. Dałam radę pół i wybiorę sobie coś do czytania na ten temat ze źródeł. Kalki z angielskiego, powtarzane wielokrotnie ("Czyniąc długą historię krótką..."), do tego często protekcjonalny ton, przez który zastanawiałam się czy to książka dla dzieci ("Mówiłem, że to nie będzie takie straszne").

Pokaż mimo to


Na półkach:

Po lekturze tej książki mam ogromny szacunek dla pracy aktywistów i potrafię dostrzec małe sukcesy. Solnit skłania również do porzucenia myślenia o sukcesie w sposób binarny. Każdy krok, który przybliża nas do wygrania sprawy jest ważny. Nie dajmy sobie odebrać poczucia sprawczości.

Po lekturze tej książki mam ogromny szacunek dla pracy aktywistów i potrafię dostrzec małe sukcesy. Solnit skłania również do porzucenia myślenia o sukcesie w sposób binarny. Każdy krok, który przybliża nas do wygrania sprawy jest ważny. Nie dajmy sobie odebrać poczucia sprawczości.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Cenne wskazówki dla osób na różnych etapach ścieżki kariery managera, stąd też nie wszystkie przydatne, ale dzięki nim można się rozeznać jakie mamy opcje na przyszłość.

Cenne wskazówki dla osób na różnych etapach ścieżki kariery managera, stąd też nie wszystkie przydatne, ale dzięki nim można się rozeznać jakie mamy opcje na przyszłość.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Jeden z niewielu kryminałów, jakie przeczytałam w życiu. Zachęca do czytania więcej. Świetna rozrywka na zimowe wieczory, trudno się było oderwać.

Jeden z niewielu kryminałów, jakie przeczytałam w życiu. Zachęca do czytania więcej. Świetna rozrywka na zimowe wieczory, trudno się było oderwać.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Ogromne wrażenie zrobiła na mnie za pierwszym razem, za drugim już mniejsze. Nie ze wszystkim się zgadzam. Myślę, że mój nihilizm jest powodem mojego cierpienia w życiu codziennym, aczkolwiek nie do końca potrafię uwierzyć w wolną wolę i własny udział w kształtowaniu swojej rzeczywistości. Na pewno skłania do kontemplacji życia i zastanowienia nad swoim własnym sensem w naszej aktualnej sytuacji. Frankl rzuca światło na wiele aspektów obozów koncentracyjnych, o których nie przeczyta się nigdzie indziej.

Ogromne wrażenie zrobiła na mnie za pierwszym razem, za drugim już mniejsze. Nie ze wszystkim się zgadzam. Myślę, że mój nihilizm jest powodem mojego cierpienia w życiu codziennym, aczkolwiek nie do końca potrafię uwierzyć w wolną wolę i własny udział w kształtowaniu swojej rzeczywistości. Na pewno skłania do kontemplacji życia i zastanowienia nad swoim własnym sensem w...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Nie każdy życiorys jest życiorysem na książkę. Chociaż przy odpowiednim talencie literackim może każdy mógłby być. Tej książki niestety nie dokończyłam.

Nie każdy życiorys jest życiorysem na książkę. Chociaż przy odpowiednim talencie literackim może każdy mógłby być. Tej książki niestety nie dokończyłam.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Na początku piękna i wciągająca opowieść o nastoletniej fascynacji, z biegiem fabuły przyprawiająca o zażenowanie, a od połowy najzwyczajniej nudna.

Na początku piękna i wciągająca opowieść o nastoletniej fascynacji, z biegiem fabuły przyprawiająca o zażenowanie, a od połowy najzwyczajniej nudna.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Spodziewałam się opowieści grozy o potworze, a dostałam historię o samotności, izolacji i niespełnionej potrzebie przynależności.

Spodziewałam się opowieści grozy o potworze, a dostałam historię o samotności, izolacji i niespełnionej potrzebie przynależności.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Ta książka to piękne świadectwo tego, jak fascynująca może być praca lekarza, który musi czasem wejść w buty detektywa. Dzięki przedstawieniu, jak złożone i zawiłe mogą być problemy z naszym zdrowiem, a diagnoza może graniczyć z niemożliwością, czuję ogromną empatię do medyków.
Żałuję tylko, że słuchałam audiobooka, bo znając bloga Patologów, książka zapewne zawiera barwne ilustracje.

Ta książka to piękne świadectwo tego, jak fascynująca może być praca lekarza, który musi czasem wejść w buty detektywa. Dzięki przedstawieniu, jak złożone i zawiłe mogą być problemy z naszym zdrowiem, a diagnoza może graniczyć z niemożliwością, czuję ogromną empatię do medyków.
Żałuję tylko, że słuchałam audiobooka, bo znając bloga Patologów, książka zapewne zawiera barwne...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka znalazła mnie w odpowiednim momencie. Akurat potrzebowałam usłyszeć, żeby pracować według własnych standardów i nie koncentrować się na rezultacie, bo jest od nas niezależny. Dzięki Ryan.

Książka znalazła mnie w odpowiednim momencie. Akurat potrzebowałam usłyszeć, żeby pracować według własnych standardów i nie koncentrować się na rezultacie, bo jest od nas niezależny. Dzięki Ryan.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Świetny klimat, starannie dobrane słowa i przygniatające zakończenie. Doskonała pozycja na jesienny wieczór pod kocykiem.

Świetny klimat, starannie dobrane słowa i przygniatające zakończenie. Doskonała pozycja na jesienny wieczór pod kocykiem.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Opowieść prowadzona jest w amerykańskim stylu, za czym nie przepadam. Czułam się jakby ktoś mi chciał coś sprzedać. Ciarki mnie przechodzą na myśl o poradzie, żeby spać mniej.

Opowieść prowadzona jest w amerykańskim stylu, za czym nie przepadam. Czułam się jakby ktoś mi chciał coś sprzedać. Ciarki mnie przechodzą na myśl o poradzie, żeby spać mniej.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Bardzo ciekawa pozycja skłaniająca do zastanowienia nad tym czym jest ludzkie szczęście i jaką funkcję pełni jednostka w społeczeństwie. Podoba mi się forma dziennika głównego bohatera, poznajemy świat przedstawiony przez jego obserwacje, dzięki czemu łatwo nam wejść w jego buty. Jakbym tam była!

Bardzo ciekawa pozycja skłaniająca do zastanowienia nad tym czym jest ludzkie szczęście i jaką funkcję pełni jednostka w społeczeństwie. Podoba mi się forma dziennika głównego bohatera, poznajemy świat przedstawiony przez jego obserwacje, dzięki czemu łatwo nam wejść w jego buty. Jakbym tam była!

Pokaż mimo to


Na półkach:

Choć spora część książki dotyczy bezpośrednio pisania fikcji, to treść jest interesująca. Obudziła we mnie pasję do pisania i pomogła zrozumieć dlaczego moje zdania bywają niezrozumiałe. Rady językowe pomocne nawet w codziennej komunikacji.

Choć spora część książki dotyczy bezpośrednio pisania fikcji, to treść jest interesująca. Obudziła we mnie pasję do pisania i pomogła zrozumieć dlaczego moje zdania bywają niezrozumiałe. Rady językowe pomocne nawet w codziennej komunikacji.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Bardzo długo zajmuje mi zawsze ogarnięcie postaci w powieściach, dlatego trudne było dla mnie przeskakiwanie w czasie do co raz to nowych bohaterów. Asimov skupia się na polityce i socjologii, zabrakło jednak rozważań filozoficznych, których poszukuję w science fiction. Czytanie to niezła rozrywka i niewiele poza tym.

Bardzo długo zajmuje mi zawsze ogarnięcie postaci w powieściach, dlatego trudne było dla mnie przeskakiwanie w czasie do co raz to nowych bohaterów. Asimov skupia się na polityce i socjologii, zabrakło jednak rozważań filozoficznych, których poszukuję w science fiction. Czytanie to niezła rozrywka i niewiele poza tym.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Świetny wstęp! Zaczynam pracować nad swoim intelektualnym tchórzostwem.

Świetny wstęp! Zaczynam pracować nad swoim intelektualnym tchórzostwem.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Zawsze ciekawi mnie życie innych ludzi, tak kulturowo odmienne od mojego. Ta książka pozwala trochę tę ciekawość zaspokoić.

Zawsze ciekawi mnie życie innych ludzi, tak kulturowo odmienne od mojego. Ta książka pozwala trochę tę ciekawość zaspokoić.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Wspaniały człowiek, ale przeciętna książka.

Wspaniały człowiek, ale przeciętna książka.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Bardzo nierówne opowiadania. Niektóre czytałam z wypiekami na twarzy, a przy niektórych chciałam odłożyć książkę i nie wracać. Zawiera najpiękniejszy opis procesu destylacji i rozbudza nostalgię za pracą w laboratorium.

Bardzo nierówne opowiadania. Niektóre czytałam z wypiekami na twarzy, a przy niektórych chciałam odłożyć książkę i nie wracać. Zawiera najpiękniejszy opis procesu destylacji i rozbudza nostalgię za pracą w laboratorium.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Pewnie podobałaby mi się bardziej jakbym wciąż miała depresję i ta cała zgnilizna i nienawiść byłyby mi wciąż bliskie. Jest nieźle, ale po Żulczyka już raczej nie sięgnę :)

Pewnie podobałaby mi się bardziej jakbym wciąż miała depresję i ta cała zgnilizna i nienawiść byłyby mi wciąż bliskie. Jest nieźle, ale po Żulczyka już raczej nie sięgnę :)

Pokaż mimo to