-
ArtykułySherlock Holmes na tropie genetycznego skandalu. Nowa odsłona historii o detektywie już w StorytelBarbaraDorosz1
-
ArtykułyDostajesz pudełko z informacją o tym, jak długo będziesz żyć. Otwierasz? „Miara życia” Nikki ErlickAnna Sierant3
-
ArtykułyMagda Tereszczuk: „Błahostka” jest o tym, jak dobrze robi nam uporządkowanie pewnych kwestiiAnna Sierant1
-
ArtykułyLos zaprowadzi cię do domu – premiera powieści „Paryska córka” Kristin HarmelBarbaraDorosz1
Biblioteczka
2023-12-29
2023-11-11
Jestem zawiedziona. Na podstawie opisu byłam przekonana, że to jest książka o depresji poporodowej i radzeniu sobie z nią. Dlatego po nią sięgnęłam. Jednak okazało się, że o rzeczonej depresji jest tam bardzo niewiele, zaledwie ok. 30 ostatnich stron, i to bardzo oględnie. Autorka wspomina w zasadzie tylko, że na taką depresję zapadła, brała leki, a po 8 miesiącach z niej wyszła. Nie wiemy, jak się wtedy czuła, jakie uczucia nią targały, a przede wszystkim, jakim cudem zdołała, chorując na depresję, samodzielnie opiekować się niemowlakiem. Jest za to mnóstwo rozważań o innych pisarkach, które zdecydowały się bądź nie zdecydowały na macierzyństwo, a także przynudnawe rozmowy autorki z mieszkającymi w niej miniaturowymi kobietami - początkowo było to nawet urocze, ale później zrobiło się po prostu nudne. Jednak muszę przyznać, że, abstrahując od nieciekawej tematyki tej akurat książki, podoba mi się styl, jakim została napisana, i dlatego na pewno sięgnę jeszcze kiedyś po inne książki tej autorki.
Jestem zawiedziona. Na podstawie opisu byłam przekonana, że to jest książka o depresji poporodowej i radzeniu sobie z nią. Dlatego po nią sięgnęłam. Jednak okazało się, że o rzeczonej depresji jest tam bardzo niewiele, zaledwie ok. 30 ostatnich stron, i to bardzo oględnie. Autorka wspomina w zasadzie tylko, że na taką depresję zapadła, brała leki, a po 8 miesiącach z niej...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2023-11-03
Przez większą część tej książki planowałam ocenić ją na 6 gwiazdek, ale wciągająca końcówka przekonała mnie, aby jednak podnieść moją ocenę. Świetny i nieczęsto spotykany w powieściach motyw cofania się w czasie, przeżywania swojego życia ponownie, skupiania się na szczegółach, których wiele lat temu się nie zauważyło. Niestety potencjał został trochę zmarnowany, można było wykorzystać ten motyw dużo lepiej, bo książka, po interesującym początku, robi się nudna, ale końcówka znowu wciąga i robi wrażenie, także warto wytrwać do końca.
Przez większą część tej książki planowałam ocenić ją na 6 gwiazdek, ale wciągająca końcówka przekonała mnie, aby jednak podnieść moją ocenę. Świetny i nieczęsto spotykany w powieściach motyw cofania się w czasie, przeżywania swojego życia ponownie, skupiania się na szczegółach, których wiele lat temu się nie zauważyło. Niestety potencjał został trochę zmarnowany, można było...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2023-10-21
Miejscami nudziła mnie trochę ta historia, ale końcówka jest mocno poruszająca.
Podoba mi się styl Krakauera, czytałam już "Wszystko za Everest" i bardzo mnie wciągnęło. Tym razem było trochę gorzej, ale również przeczytałam z zainteresowaniem. Uważam, że nie powinniśmy oceniać postępowania Chrisa - żył tak, jak chciał, zrobił to, o czym marzył, a każdy ma do tego prawo. Na niebezpieczeństwo naraził tylko siebie, nikogo innego, i tylko on poniósł tego konsekwencje. Jednak szkoda, że tak egoistycznie postąpił wobec swoich najbliższych, znikając bez śladu i przysparzając im tak wielkiego cierpienia.
Miejscami nudziła mnie trochę ta historia, ale końcówka jest mocno poruszająca.
Podoba mi się styl Krakauera, czytałam już "Wszystko za Everest" i bardzo mnie wciągnęło. Tym razem było trochę gorzej, ale również przeczytałam z zainteresowaniem. Uważam, że nie powinniśmy oceniać postępowania Chrisa - żył tak, jak chciał, zrobił to, o czym marzył, a każdy ma do tego prawo....
2023-02-13
Bardzo ciekawa książka. Początek co prawda trochę mnie nudził, ale im bliżej szczytu znajdowali się uczestnicy wyprawy, tym bardziej rosło napięcie, aż w końcu nie mogłam oderwać się od lektury. To niesamowite (a zarazem przerażające) ile człowiek jest w stanie poświęcić dla osiągnięcia wymarzonego celu, który zwykłym śmiertelnikom może się wydawać nie wart tak wielkiego ryzyka.
Bardzo ciekawa książka. Początek co prawda trochę mnie nudził, ale im bliżej szczytu znajdowali się uczestnicy wyprawy, tym bardziej rosło napięcie, aż w końcu nie mogłam oderwać się od lektury. To niesamowite (a zarazem przerażające) ile człowiek jest w stanie poświęcić dla osiągnięcia wymarzonego celu, który zwykłym śmiertelnikom może się wydawać nie wart tak wielkiego...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2023-08-14
Doceniam pracę, jaką autorka włożyła w napisanie tych reportaży, jednak nie będę ukrywać, że jestem trochę zawiedziona, bo spodziewałam się czegoś innego. Na podstawie tak wielu bardzo pozytywnych opinii liczyłam na lekturę, która mnie mocno poruszy i zapadnie głęboko w pamięć. Okazało się jednak, że historie opisane w tej książce są bardzo zwyczajne, często wręcz nudne, niekiedy niesmaczne, a kilka z nich jest tak naprawdę pochwałą niewierności małżeńskiej. Wzruszyła mnie w zasadzie tylko jedna - o starszej parze muzyków, którzy wraz z ukochanym kotem uciekali w nieznane z bombardowanego Kijowa. Reszta jakoś szybko uleciała z mojej pamięci.
Doceniam pracę, jaką autorka włożyła w napisanie tych reportaży, jednak nie będę ukrywać, że jestem trochę zawiedziona, bo spodziewałam się czegoś innego. Na podstawie tak wielu bardzo pozytywnych opinii liczyłam na lekturę, która mnie mocno poruszy i zapadnie głęboko w pamięć. Okazało się jednak, że historie opisane w tej książce są bardzo zwyczajne, często wręcz nudne,...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2023-10-08
Oczywiście pięknie napisana powieść, jak na Jane Austen przystało, jednak do połowy trochę mnie nudziła. Dopiero w drugiej części zaczęło się dziać, a tak naprawdę dopiero końcówka mnie pochłonęła. Powieść oceniam wysoko, jednak "Rozważna i romantyczna" podobała mi się bardziej.
Oczywiście pięknie napisana powieść, jak na Jane Austen przystało, jednak do połowy trochę mnie nudziła. Dopiero w drugiej części zaczęło się dziać, a tak naprawdę dopiero końcówka mnie pochłonęła. Powieść oceniam wysoko, jednak "Rozważna i romantyczna" podobała mi się bardziej.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2023-10-04
2023-09-15
Pięknie napisana powieść, ale pod względem tematyki to nie do końca moje klimaty. Jednak doceniam kunszt autora.
Pięknie napisana powieść, ale pod względem tematyki to nie do końca moje klimaty. Jednak doceniam kunszt autora.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2023-08-16
Nie przepadam za opowiadaniami, dlatego dość sceptycznie podchodziłam do tego zbioru, jednak autorka jak zawsze stanęła na wysokości zadania. Te opowiadania są świetne! Wciągnęło mnie każde z nich (ale najbardziej dwa ostatnie). Dla mnie jest to literatura na najwyższym poziomie.
Nie przepadam za opowiadaniami, dlatego dość sceptycznie podchodziłam do tego zbioru, jednak autorka jak zawsze stanęła na wysokości zadania. Te opowiadania są świetne! Wciągnęło mnie każde z nich (ale najbardziej dwa ostatnie). Dla mnie jest to literatura na najwyższym poziomie.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2023-08-10
To moje drugie spotkanie z twórczością Backmana (wcześniej czytałam "Niespokojnych ludzi") i już wiem, że ostatnie. Nie odpowiada mi zupełnie styl tego autora - jest on moim zdaniem infantylny i pomimo trudnego tematu, miałam wrażenie, że czytam książkę dla dzieci. Historia o Ovem początkowo irytowała mnie i nudziła, chciałam zrezygnować z dalszego czytania, jednak potem jakoś się to wszystko rozkręciło i nawet się wyciągnęłam i dobrnęłam do końca. Ale nie ma się co oszukiwać - ta historia jest przewidywalna, stereotypowa i naiwna, nic mnie w niej nie zaskoczyło, nic mnie nie ujęło i nie za bardzo rozumiem, na czym polega fenomen tej książki i w ogóle tego autora. Może jestem zbyt wymagającą czytelniczką, ale nawet to zakończenie, o którym tyle osób pisze, że jest takie poruszające i wyciskające łzy, nie zrobiło na mnie wrażenia. Było wg mnie przewidywalne i bardzo przesłodzone. Książkę czyta się jednak dość przyjemnie i szybko, można się też przy niej trochę pośmiać. Czy żałuję, że poświęciłam jej swój czas? Nie. Czy coś bym straciła, gdybym jej nie przeczytała? Nie. Ot, taka lekka i przyjemna lektura, którą raczej szybko zapomnę.
To moje drugie spotkanie z twórczością Backmana (wcześniej czytałam "Niespokojnych ludzi") i już wiem, że ostatnie. Nie odpowiada mi zupełnie styl tego autora - jest on moim zdaniem infantylny i pomimo trudnego tematu, miałam wrażenie, że czytam książkę dla dzieci. Historia o Ovem początkowo irytowała mnie i nudziła, chciałam zrezygnować z dalszego czytania, jednak potem...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2023-08-04
2023-07-13
2023-07-02
Miła, ciepła, typowo kobieca powieść, jednak w moim odczuciu przesłodzona. Chociaż napisana świetnym językiem, to jednak było niej coś irytującego. Moim zdaniem to takie lekkie czytadło dla mało wymagającego czytelnika. Trochę się nudziłam i nie bardzo mnie interesuje, co będzie dalej, więc nie zdecydowałam jeszcze, czy sięgnę po kolejne części.
Miła, ciepła, typowo kobieca powieść, jednak w moim odczuciu przesłodzona. Chociaż napisana świetnym językiem, to jednak było niej coś irytującego. Moim zdaniem to takie lekkie czytadło dla mało wymagającego czytelnika. Trochę się nudziłam i nie bardzo mnie interesuje, co będzie dalej, więc nie zdecydowałam jeszcze, czy sięgnę po kolejne części.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2023-06-29
Przed chwilą skoczyłam czytać tę książkę i jestem dosłownie rozbita na drobne kawałeczki... Jestem zachwycona! Ta książka jest przepiękna, mądra, ciepła, wzruszająca. Zakończenie totalnie mnie zaskoczyło i poruszyło, wycisnęło z moich oczu mnóstwo łez, a mnie jest naprawdę ciężko wzruszyć i nie przypominam sobie, żebym kiedykolwiek wcześniej płakała podczas lektury. Czytając, smakowałam każde słowo, do niektórych zdań kilkukrotnie wracałam, aby się nimi delektować. Na mój odbiór tej powieści na pewno ma wpływ to, że sama niedawno zostałam mamą i czytając, zerkałam raz po raz na mojego czteromiesięcznego synka, uświadamiając sobie coraz bardziej, jak ulotne są te chwile, które teraz przeżywamy i że mimo iż bywa ciężko, to kiedyś będę za tymi chwilami tęsknić i marzyć, by powróciły. Polecam tę książkę każdej mamie (oraz tacie, czemu nie) i jestem przekonana, że będę do niej regularnie powracać, szczerze mówiąc już mam ochotę przeczytać od początku jeszcze raz.
Przed chwilą skoczyłam czytać tę książkę i jestem dosłownie rozbita na drobne kawałeczki... Jestem zachwycona! Ta książka jest przepiękna, mądra, ciepła, wzruszająca. Zakończenie totalnie mnie zaskoczyło i poruszyło, wycisnęło z moich oczu mnóstwo łez, a mnie jest naprawdę ciężko wzruszyć i nie przypominam sobie, żebym kiedykolwiek wcześniej płakała podczas lektury....
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2023-06-14
Arcydzieło! Przepiękna historia, nie mam absolutnie żadnych zastrzeżeń, jestem zauroczona i na pewno kiedyś do niej wrócę.
Arcydzieło! Przepiękna historia, nie mam absolutnie żadnych zastrzeżeń, jestem zauroczona i na pewno kiedyś do niej wrócę.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2023-06-13
2023-06-06
2023-05-19
2023-04-27
Nie przepadam za opowiadaniami, więc podchodziłam do tej pozycji z rezerwą, ale po raz kolejny nie zawiodłam się na Marie Aubert. Opowiadania są króciutkie, ale tak pełne treści i emocji, że pozostaną w mojej pamięci na długo. Niektórym czytelnikom nie spodobało się, że autorka przerywa opowiadaną historię niejako w połowie i nie pozwala nam poznać jej zakończenia. Dla mnie to jest akurat na plus, bo taki zabieg dodatkowo rozpala moją wyobraźnię i pozostawia mnie z domysłami, jak mogły potoczyć się dalsze losy bohaterów.
Nie przepadam za opowiadaniami, więc podchodziłam do tej pozycji z rezerwą, ale po raz kolejny nie zawiodłam się na Marie Aubert. Opowiadania są króciutkie, ale tak pełne treści i emocji, że pozostaną w mojej pamięci na długo. Niektórym czytelnikom nie spodobało się, że autorka przerywa opowiadaną historię niejako w połowie i nie pozwala nam poznać jej zakończenia. Dla mnie...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Arcydzieło. Powieść idealna. Nie mogę doszukać się w niej ani jednej wady. Przez całe ponad tysiąc stron chłonęłam tę opowieść jak zaczarowana, nie było w niej ani jednego nudnego czy niepotrzebnego fragmentu. Scarlett i Rhett to najbardziej wyraziste postacie, z jakimi dotychczas spotkałam się w literaturze, oboje są zarazem fascynujący i antypatyczni, raz się ich uwielbia, a kilka stron dalej nienawidzi. Jestem zachwycona, na pewno jeszcze kiedyś do tej powieści wrócę.
Arcydzieło. Powieść idealna. Nie mogę doszukać się w niej ani jednej wady. Przez całe ponad tysiąc stron chłonęłam tę opowieść jak zaczarowana, nie było w niej ani jednego nudnego czy niepotrzebnego fragmentu. Scarlett i Rhett to najbardziej wyraziste postacie, z jakimi dotychczas spotkałam się w literaturze, oboje są zarazem fascynujący i antypatyczni, raz się ich...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to