Najnowsze artykuły
-
Artykuły
Sherlock Holmes na tropie genetycznego skandalu. Nowa odsłona historii o detektywie już w StorytelBarbaraDorosz1 -
Artykuły
Dostajesz pudełko z informacją o tym, jak długo będziesz żyć. Otwierasz? „Miara życia” Nikki ErlickAnna Sierant3 -
Artykuły
Magda Tereszczuk: „Błahostka” jest o tym, jak dobrze robi nam uporządkowanie pewnych kwestiiAnna Sierant1 -
Artykuły
Los zaprowadzi cię do domu – premiera powieści „Paryska córka” Kristin HarmelBarbaraDorosz1
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Biblioteczka
Filtry
Książki w biblioteczce
[289]
Generuj link
Zmień widok
Sortuj:
Wybrane półki [1]:
Średnia ocen:
8,3 / 10
2019 ocen
Na półkach:
Czytelnicy: 9893
Opinie: 303
Przeczytał:
2019-11-12
2019-11-12
Średnia ocen:
8,1 / 10
3836 ocen
Na półkach:
Czytelnicy: 6494
Opinie: 284
Przeczytał:
2019-11-11
2019-11-11
Średnia ocen:
8,1 / 10
5104 ocen
Ocenił na:
10 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 10697
Opinie: 555
Przeczytał:
2019-11-11
2019-11-11
Średnia ocen:
6,9 / 10
32 ocen
Ocenił na:
8 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 54
Opinie: 7
Przeczytał:
2019-11-11
2019-11-11
Cykl:
Plutona (tom 1)
Średnia ocen:
8,0 / 10
3 ocen
Ocenił na:
10 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 9
Opinie: 1
Przeczytał:
2019-11-11
2019-11-11
Przeczytał:
2019-11-11
2019-11-11
Cykl:
Descender (tom 1)
Średnia ocen:
7,5 / 10
80 ocen
Ocenił na:
10 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 176
Opinie: 13
Przeczytał:
2019-11-11
2019-11-11
Cykl:
Saga (tom 2)
Średnia ocen:
7,9 / 10
346 ocen
Ocenił na:
10 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 506
Opinie: 17
Przeczytał:
2019-11-11
2019-11-11
Cykl:
Saga (tom 1)
Średnia ocen:
7,8 / 10
463 ocen
Ocenił na:
10 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 894
Opinie: 36
Przeczytał:
2018-09-09
2018-09-09
Średnia ocen:
6,2 / 10
30 ocen
Ocenił na:
8 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 90
Opinie: 5
Przeczytał:
2018-08-10
2018-08-10
Średnia ocen:
6,9 / 10
3634 ocen
Ocenił na:
3 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 7422
Opinie: 436
Przeczytał:
2018-08-09
2018-08-09
Cykl:
Tom Douglas (tom 4)
Średnia ocen:
7,5 / 10
2276 ocen
Ocenił na:
9 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 4724
Opinie: 314
Przeczytał:
2018-07-23
2018-07-23
Średnia ocen:
8,0 / 10
3440 ocen
Ocenił na:
10 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 6463
Opinie: 520
Średnia ocen:
8,1 / 10
751 ocen
Na półkach:
Czytelnicy: 1842
Opinie: 221
Średnia ocen:
6,8 / 10
435 ocen
Na półkach:
Czytelnicy: 919
Opinie: 66
Przeczytał:
2017
2017
Cykl:
Paper Girls (tom 7)
Średnia ocen:
7,9 / 10
9 ocen
Ocenił na:
10 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 20
Opinie: 0
Przeczytał:
2017
2017
Cykl:
Paper Girls (tom 6)
Średnia ocen:
7,8 / 10
8 ocen
Ocenił na:
10 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 21
Opinie: 0
Przeczytał:
2017-03-27
2017-03-27
Średnia ocen:
6,0 / 10
304 ocen
Ocenił na:
10 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 570
Opinie: 33
Przeczytał:
2017-01-24
2017-01-24
Cykl:
Lou Clark (tom 1)
Średnia ocen:
8,2 / 10
12203 ocen
Ocenił na:
8 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 19573
Opinie: 1714
Przeczytał:
2015-11-29
2015-11-29
Średnia ocen:
7,8 / 10
10429 ocen
Ocenił na:
10 / 10
Na półkach:
Zobacz opinię (15 plusów)
Czytelnicy: 18015
Opinie: 1414
Zobacz opinię (15 plusów)
Utknęłam. Kasuję każde zdanie, które próbuję tutaj napisać. Nic nie pasuje, nic nie jest na tyle dobre, na tyle ważne, na tyle ciekawe, by oddać wszystkie emocje i wartość tej książki. Wszystko jest zbyt wyblakłe, nieistotne, nijakie. Są na świecie książki, których się nie czyta – je się przeżywa. Całym ciałem i duszą. Nie można się od nich oderwać, a rzeczywistość przestaje być ważna. „Marsjanin” jest właśnie jedną z takich książek.
Survival i ziemniaki
Mark Watney jest jednym z członków załogi Misji Ares 3, która wylądowała jako pierwsza w historii lotów załogowych na powierzchni Czerwonej Planety. Mieli prowadzić badania, zebrać próbki i pozostać na powierzchni Marsa miesiąc. Niestety, kilka dni po wylądowaniu, dopada naszych bohaterów potężna burza piaskowa – ewakuacja jest nieunikniona. Na wskutek nieszczęśliwego wypadku załoga zostawia Marka na Marsie, nie wiedząc nawet czy żyje. Od momentu odzyskania przytomności, Mark musi radzić sobie sam.
Wyobraźmy sobie taką sytuację, zostajecie sami na obcej planecie. Obcej i dość niesprzyjającej nam planecie. Planecie, na której prawie nie ma atmosfery, grawitacja jest inna niż ta na Ziemi i planecie, na której jest przeraźliwie zimno. Zostajesz sam, Czytelniku, bez możliwości skontaktowania się z kimkolwiek, z ograniczoną ilością pożywienia. Oczywiście, jesteś przeszkolony, masz pewną wiedzę, jak sobie radzić w podobnych sytuacjach, ale nadal to jest coś zupełnie nowego, bo wszystkie sytuacje, o których NASA kiedykolwiek Tobie mówiła, są sytuacjami czysto hipotetycznymi. Co robisz? Ja, osobiście, pewnie bym załamała ręce i wpadła w czarną rozpacz. Mark, natomiast zakłada plantację ziemniaków.
„Jak to jest? – zastanawiał się. Utknął tam, myśli, że jest całkiem sam i że go opuściliśmy. Jaki wpływ ma to na ludzka psychikę?
Odwrócił się w stronę Venkata. – Zastanawiam się, co teraz myśli.
WPIS W DZIENNIKU: SOL 61.
Jak Aquaman może kontrolować wieloryby? To ssaki! Bez sensu.”
Wyszywana opowieść
„Marsjanin” opowiada historię o człowieku, który się nigdy nie poddaje. Napotyka na swojej drodze masę przeszkód w środowisku, które może zabić go w każdym momencie. Niesamowite w tej książce jest to jak autorowi udało się wpleść w fikcję literacką odrobinę naukowych teorii, twierdzeń oraz wiedzy. Nie nużą, są ciekawym uzupełnieniem fabuły a Mark jest idealnym nauczycielem. Nauczycielem pełnym dystansu i poczucia humoru. Gdyby nie kreacja bohatera, którą stworzył Andy Weir, powieść byłaby zwyczajna. Typowa, amerykańska opowieść pokroju „Apolla 13” i innych tego typu. Katastrofa, NASA i niebezpieczny kosmos chcący zabić głównego bohatera – znamy to aż za dobrze. Dzięki Markowi i jego spojrzeniu na całą sytuację, książkę czyta się jednym tchem. Bohaterowie poboczni są krwiści, charakterni, mający swoje zdanie i będący ciekawym elementem historii, zwłaszcza te rozdziały, które rozgrywają się w siedzibie NASA.
„Marsjanin” to opowieść idealna. Wyszywana z tak dopracowanych elementów, że nie można zarzucić jej nic. No, może oprócz tego, że się kończy, że się w ogóle kończy. Skradła moje serce, skradła serce mojego A., który zazwyczaj nie przepada za czystym sci-fi. Oboje nie mogliśmy przestać czytać. Czytanie zabierało nam godziny poświęcone na sen. Nie żałujemy ani minuty.
Jest coś niezwykłego w tej książce. Niby traktuje o wydarzeniach abstrakcyjnych z naszego punktu widzenia, a jednak jest taka… ludzka. Przyziemna. Niesie, bowiem, przesłanie, które jest moim motywatorem – nieważne co się dzieje, jak bardzo życie bywa problematyczne – zawsze jest wyjście z sytuacji. Zawsze jest rozwiązanie, do którego możemy dojść, chociaż ta droga jest długa i wyboista. I, może to naiwne, ale daje poczucie panowania nad swoim życiem, chociaż w minimalnym stopniu.
Nie da się opisać co czułam czytając „Marsjanina”, nawet nie będę próbować, jedyne, co napiszę na zakończenie – przeczytajcie, przeżyjcie, poczujcie.
[https://antymateriablog.wordpress.com/2016/01/19/macgyver-na-marsie-marsjanin-andy-weir/]
Utknęłam. Kasuję każde zdanie, które próbuję tutaj napisać. Nic nie pasuje, nic nie jest na tyle dobre, na tyle ważne, na tyle ciekawe, by oddać wszystkie emocje i wartość tej książki. Wszystko jest zbyt wyblakłe, nieistotne, nijakie. Są na świecie książki, których się nie czyta – je się przeżywa. Całym ciałem i duszą. Nie można się od nich oderwać, a rzeczywistość...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to