Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Nie była to łatwa lektura- tym bardziej, że z prozą pana Orhana Pamuka zetknęłam się po raz pierwszy. Początek powieści nawet interesujący, poznajemy głównego bohatera poetę Ka ( to jego pseudonim), który przyjeżdża z Niemiec na pogrzeb swojej matki, a przy okazji-jako dziennikarz- odwiedza niewielką miejscowość na północno-wschodnim pograniczu Kars, gdzie ostatnio dochodzi serii samobójstw młodych dziewcząt. Akcja powieści toczy się raczej wolno, wszystko metodycznie jest wyjaśniane, a to w szczególnej scenerii śniegu, który cały czas pada, do tego stopnia, że Kars jest odcięty od "reszty świata". Ten śnieg, jest też bohaterem tej powieści. Autor poświęca mu sporo miejsca, interesuje go jego budowa. Płatek śniegu staje się inspiracją twórczą dla naszego bohatera. Powieść przywołała mi moje dzieciństwo i chwile, kiedy obserwowałam padający z nieba śnieg. Książkę czyta się, mimo politycznych dywagacji i egzystencjalnych rozważań, z dużym zainteresowaniem. Nie przeszkadza nawet fakt, że chwilami ma się wrażenie, jakbyśmy czytali reportaż. To pierwsze spotkanie i nie ostatnie, z pewnością sięgnę po kolejne książki Orhana Pamuka.

Nie była to łatwa lektura- tym bardziej, że z prozą pana Orhana Pamuka zetknęłam się po raz pierwszy. Początek powieści nawet interesujący, poznajemy głównego bohatera poetę Ka ( to jego pseudonim), który przyjeżdża z Niemiec na pogrzeb swojej matki, a przy okazji-jako dziennikarz- odwiedza niewielką miejscowość na północno-wschodnim pograniczu Kars, gdzie ostatnio...

Przed spotkaniem z filmem Agnieszki Holland "Pokot" postanowiłam posłuchać audiobooka w wykonaniu Agaty Kuleszy - "Prowadź swój pług przez kości umarłych". Niesamowita książka, dla mnie proza najwyższej jakości. Polecam,

Czytam , słucham ponownie i na nowo odkrywam świat Olgi Tokarczuk. Rewelacja.

Przed spotkaniem z filmem Agnieszki Holland "Pokot" postanowiłam posłuchać audiobooka w wykonaniu Agaty Kuleszy - "Prowadź swój pług przez kości umarłych". Niesamowita książka, dla mnie proza najwyższej jakości. Polecam,

Czytam , słucham ponownie i na nowo odkrywam świat Olgi Tokarczuk. Rewelacja.

Arcydzieło reportażu. Poruszająca książka dla wszystkich tych, którzy pamiętają tamte czasy, ale również dla tych, którzy nie mają pojęcia, że to wszystko było prawdą. Lektura obowiązkowa.

Arcydzieło reportażu. Poruszająca książka dla wszystkich tych, którzy pamiętają tamte czasy, ale również dla tych, którzy nie mają pojęcia, że to wszystko było prawdą. Lektura obowiązkowa.

Odkrywam wcześniejsze książki Olgi Tokarczuk i jestem zafascynowana i oczarowana. Tak jest z "Prawiekiem.."Książka,w której świat rzeczywisty przeplata się ze światem mistycznym. Cieszę się, że jeszcze wiele książek przede mną.

Odkrywam wcześniejsze książki Olgi Tokarczuk i jestem zafascynowana i oczarowana. Tak jest z "Prawiekiem.."Książka,w której świat rzeczywisty przeplata się ze światem mistycznym. Cieszę się, że jeszcze wiele książek przede mną.

No i stało się, przebrnęłam przez to przepiękne wydanie raz jeszcze, słuchając wersji z audiobooka, przeglądając wspaniale ilustracje i wreszcie wszystko mi się uporządkowało. Skonfrontowałam niektóre fragmenty z obrazami filmowymi i jestem przygotowana do odbioru następnej części - Starcia królów. Teraz już wszystko rozumiem, nie gubię się w bohaterach, ale bardzo mi żal, że główny bohater,niestety, nie jest już wśród żywych. Książka jest arcydziełem w swojej klasie.

No i stało się, przebrnęłam przez to przepiękne wydanie raz jeszcze, słuchając wersji z audiobooka, przeglądając wspaniale ilustracje i wreszcie wszystko mi się uporządkowało. Skonfrontowałam niektóre fragmenty z obrazami filmowymi i jestem przygotowana do odbioru następnej części - Starcia królów. Teraz już wszystko rozumiem, nie gubię się w bohaterach, ale bardzo mi żal,...

Z wielkim zainteresowaniem przeczytałam debiutancką książkę Aleksandry Katarzyny Maludy - Rok 1863 - Opowieść o miłości, wojnie i gotowaniu. Trochę odstręczała mnie od przeczytania bardzo mała czcionka, co niestety jest już dla mnie problemem, ale tylko to , gdyż książka jest tak ciekawa i napisana pięknym językiem, że powinna znaleźć się w kanonie lektur szkolnych. Oprócz świetnie zarysowanych postaci, ciekawych wątków związanych z powstaniem styczniowym, znajdziemy w książce szereg przepisów kuchni staropolskiej.
Nie przepadałam za książkami historycznymi, ale to się zmieniło. Od kilku lat sięgam po nie i cieszę się , że jeszcze czekają na mnie inne książki Aleksandry Katarzyny Maludy. Polecam.

Z wielkim zainteresowaniem przeczytałam debiutancką książkę Aleksandry Katarzyny Maludy - Rok 1863 - Opowieść o miłości, wojnie i gotowaniu. Trochę odstręczała mnie od przeczytania bardzo mała czcionka, co niestety jest już dla mnie problemem, ale tylko to , gdyż książka jest tak ciekawa i napisana pięknym językiem, że powinna znaleźć się w kanonie lektur szkolnych. Oprócz...

Kolejna książka Patrycji Highsmith, tym razem z Tomem Ripley w roli głównej.Ten dwudziesto-kilkuletni oszust podatkowy, działający na granicy prawa, otrzymuje zadanie specjalne do wykonania(od rodziców swojego znajomego, który wyjechał do Europy). Ma spowodować, by syn marnotrawny wrócił do domu i zajął się rodzinnym biznesem. Utalentowany Pan Ripley świetnie wykorzystuje daną mu przez życie szansę i wciela się w postać swojego znajomego, jakie są tego konsekwencje - warto przeczytać.

Kolejna książka Patrycji Highsmith, tym razem z Tomem Ripley w roli głównej.Ten dwudziesto-kilkuletni oszust podatkowy, działający na granicy prawa, otrzymuje zadanie specjalne do wykonania(od rodziców swojego znajomego, który wyjechał do Europy). Ma spowodować, by syn marnotrawny wrócił do domu i zajął się rodzinnym biznesem. Utalentowany Pan Ripley świetnie wykorzystuje...

Ostatnia powieść Magdaleny Grzebałkowskiej - to nie tylko biografia Krzysztofa Trzcińskiego, ale próba uporządkowania informacji o polskim jazzie, środowisku, w którym obracał się Krzysztof Komeda.
Autorka musiała wykonać wielki "research", odwiedziła kilka krajów, spotykała się z ludźmi, którzy znali Trzcińskiego, przeprowadziła setki rozmów, wszystko skrupulatnie spisala, uporządkowała i ... napisała.
Książkę czyta się rewelacyjnie. Bardzo interesujące informacje o organizowanym w Sopocie Pierwszym Festiwalu Zespołów Sweterkowych, o Piwnicy pod Baranami, o narodzinach warszawskiego Jazz Jamboree.
Poruszająa książka, którą się przeżywa czytając i jeszcze dalej, bo skłania do poszukiwań i słuchania polskiego jazzu. Świetna pozycja.

Ostatnia powieść Magdaleny Grzebałkowskiej - to nie tylko biografia Krzysztofa Trzcińskiego, ale próba uporządkowania informacji o polskim jazzie, środowisku, w którym obracał się Krzysztof Komeda.
Autorka musiała wykonać wielki "research", odwiedziła kilka krajów, spotykała się z ludźmi, którzy znali Trzcińskiego, przeprowadziła setki rozmów, wszystko skrupulatnie spisala,...

To moje drugie spotkanie z Patrycją Highsmith i znowu udane. "Znajomi z pociągu" od pierwszych stron wciągają czytelnika w niesamowitą atmosferę mrocznego kryminału psychologicznego. Przypadkowe spotkanie dwóch osób w czasie podróży determinuje zwrot akcji w życiu obojga z nich. Świetnie zarysowane postaci i ich portrety psychologiczne, ciekawe wątki i dobra narracja zapewniają prawdzią ucztę dla miłośników tego typu kryminałów. Ja takie najbardziej lubię.

To moje drugie spotkanie z Patrycją Highsmith i znowu udane. "Znajomi z pociągu" od pierwszych stron wciągają czytelnika w niesamowitą atmosferę mrocznego kryminału psychologicznego. Przypadkowe spotkanie dwóch osób w czasie podróży determinuje zwrot akcji w życiu obojga z nich. Świetnie zarysowane postaci i ich portrety psychologiczne, ciekawe wątki i dobra narracja...

Pierwsza powieść o Agnieszce Osieckiej - tak czytamy na okładce ostatniej książki Manueli Gretkowskiej "Poetka i książę" i jest to faktycznie opowieść o relacji między młodziutką poetką a starszym o wiele lat od niej arystokratą przebywającym na uchodźctwie Jerzym Giedroyciem. Bardzo zainteresował mnie ten wątek i nie zawiodłam się.

Pierwsza powieść o Agnieszce Osieckiej - tak czytamy na okładce ostatniej książki Manueli Gretkowskiej "Poetka i książę" i jest to faktycznie opowieść o relacji między młodziutką poetką a starszym o wiele lat od niej arystokratą przebywającym na uchodźctwie Jerzym Giedroyciem. Bardzo zainteresował mnie ten wątek i nie zawiodłam się.

Po książkę sięgam, gdy mam okazję zobaczyć serial " Gra o tron " o którym głośno jest od 2011 roku i wszyscy oglądali i znają już wszystkie sezony. Dlatego tak późno, ale lepiej później niż wcale. Czy mogłam się spodziewać, że tak mnie zainteresuje świat, który powołał do życia autor tego niezwykłego dzieła fantasy. Rewelacja. Zaraz sięgam po kolejny tom. A właściwie nie, zamawiam "Grę o tron " wersję ilustrowaną oraz audiobook. Dopiero potem "Starcie królów".

Po książkę sięgam, gdy mam okazję zobaczyć serial " Gra o tron " o którym głośno jest od 2011 roku i wszyscy oglądali i znają już wszystkie sezony. Dlatego tak późno, ale lepiej później niż wcale. Czy mogłam się spodziewać, że tak mnie zainteresuje świat, który powołał do życia autor tego niezwykłego dzieła fantasy. Rewelacja. Zaraz sięgam po kolejny tom. A właściwie nie,...

Przeczytam wszystko, co napisze moja ulubiona pisarka Nino Haratischwili - tak postanowiłam po przeczytaniu dwóch tomów " Ośmego życia". Trochę trwało zanim do moich rąk trafiła książka napisana przez Nino w 2011 roku.
"Mój łagodny bliźniak" jest powieścią psychologiczno obyczajową, która mówi o bardzo trudnej, toksycznej miłości między Stellą i Ivo -przyrodnim rodzeństwem. Książkę czyta się trochę tak, jakbyśmy mieli do ułożenia układankę puzzli. Fragmenty, relacjonowane przez główną bohaterkę, urywają się co chwilę przenosząc nas w czasie i przestrzeni, trzymają w napięciu. Trudno się oderwać od tej powieści, jest pełna emocji i smutku. Polecam.

Przeczytam wszystko, co napisze moja ulubiona pisarka Nino Haratischwili - tak postanowiłam po przeczytaniu dwóch tomów " Ośmego życia". Trochę trwało zanim do moich rąk trafiła książka napisana przez Nino w 2011 roku.
"Mój łagodny bliźniak" jest powieścią psychologiczno obyczajową, która mówi o bardzo trudnej, toksycznej miłości między Stellą i Ivo -przyrodnim...

Świetnie napisany kryminał psychologiczny, wciągający czytelnika w wir wydarzeń do pierwszej strony. Mroczna atmosfera, trochę przypominająca scenariusz filmu "Fargo". Książka bardzo mi się podobała, dlatego sięgam po następne powieści Patrycji Highsmith. Polecam.

Świetnie napisany kryminał psychologiczny, wciągający czytelnika w wir wydarzeń do pierwszej strony. Mroczna atmosfera, trochę przypominająca scenariusz filmu "Fargo". Książka bardzo mi się podobała, dlatego sięgam po następne powieści Patrycji Highsmith. Polecam.

Dalsze losy Świętosławy - córki Mieszka i Dobrawy oraz jej synów. Książkę czyta się z zapartym tchem, gdyż sposób w jaki autorka przedstawia historię naszych pierwszych władców mógłby stać się scenariuszem do niejednego serialu. Rewelacyjna powieść.

Dalsze losy Świętosławy - córki Mieszka i Dobrawy oraz jej synów. Książkę czyta się z zapartym tchem, gdyż sposób w jaki autorka przedstawia historię naszych pierwszych władców mógłby stać się scenariuszem do niejednego serialu. Rewelacyjna powieść.

Niewielkich rozmiarów, bo licząca kilkadziesiąt stron książeczka, lecz napisana w taki sposób, że nie można się oderwać i trzeba się śmiać, jak trafnie Mark Twain przedstawił charakterystykę mężczyzny i kobiety. Koniecznie.

Niewielkich rozmiarów, bo licząca kilkadziesiąt stron książeczka, lecz napisana w taki sposób, że nie można się oderwać i trzeba się śmiać, jak trafnie Mark Twain przedstawił charakterystykę mężczyzny i kobiety. Koniecznie.