Dość lekko się czyta (lub słucha - w przypadku audiobooka). Autor powołuje się na wiele źródeł. Ciężko mi je zweryfikować, ale całość wydawała się dość spójna i uczciwa.

Dość lekko się czyta (lub słucha - w przypadku audiobooka). Autor powołuje się na wiele źródeł. Ciężko mi je zweryfikować, ale całość wydawała się dość spójna i uczciwa.

Ciekawa książka. Mnóstwo mało znanych ale bardzo atrakcyjnych informacji na temat par PRL-u. A wszystkie historie osadzone w rzeczywistych realiach tamtych lat. Polecam.

Ciekawa książka. Mnóstwo mało znanych ale bardzo atrakcyjnych informacji na temat par PRL-u. A wszystkie historie osadzone w rzeczywistych realiach tamtych lat. Polecam.

Lekka, ale ciekawa lektura. Idealna na urlop. Osoby wymienione w książce są mi znane raczej pośrednio, co nie zmienia faktu, że z ciekawością słuchałam ich historii. Do tego zgrabne pióro autora, wiele ciekawostek, a nawet kilka "smaczków". Innymi słowy idealna pozycja na wakacje.

Lekka, ale ciekawa lektura. Idealna na urlop. Osoby wymienione w książce są mi znane raczej pośrednio, co nie zmienia faktu, że z ciekawością słuchałam ich historii. Do tego zgrabne pióro autora, wiele ciekawostek, a nawet kilka "smaczków". Innymi słowy idealna pozycja na wakacje.

Hmmm, przeczytałam książkę z polecenia, ale chyba coś nie zagrało. Miałam nadzieję na bardziej rozbudowane historie danych osób, a mam wrażenie, że autor wymienia tylko kolejne nazwiska i chce nas zszokować powiązaniami bohaterów między sobą.

Hmmm, przeczytałam książkę z polecenia, ale chyba coś nie zagrało. Miałam nadzieję na bardziej rozbudowane historie danych osób, a mam wrażenie, że autor wymienia tylko kolejne nazwiska i chce nas zszokować powiązaniami bohaterów między sobą.

Ciekawa książka o związkach różnych celebrytów z czasów PRL. Świetnie się czyta.

Ciekawa książka o związkach różnych celebrytów z czasów PRL. Świetnie się czyta.

Książka została otrzymana z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl

Słynne pary PRL

PRL, okres w historii Polski, który kojarzy nam się dość szaro i ponuro. Ale to czas, w którym żyło i działało, artystycznie, pisarsko, aktorsko, muzycznie, filmowo czy politycznie wiele ciekawych osobowości. W świat słynnych par PRL-u zabiera nas właśnie Sławomir Koper, najpopularniejszy historyczny pisarz w Polsce.

Książka ta podzielona jest na sześć rozdziałów, z których każdy poświęcony jest jednej słynnej parze. I tak przeczytamy tu o Kalinie Jędrusik i Stanisławie Dygacie, Krzysztofie Komedzie i Zofii Komedzie, Gustawie Holoubku i Magdalenie Zawadzkiej, Maryli Rodowicz i jej miłościach, jak i Marianie Brandysie i Halinie Mikołajskiej, czy o małżeństwie premiera Jaroszewicza.

Publikacja oparta jest na bogatej bibliografii, a czyta się ją bardzo przyjemnie. Każdy chyba lubi czytać o życiu wielkich gwiazd ze świata kina czy teatru, świata muzyki czy polityki, czy literatury. Ja nie ukrywam, że lubię biografie, autobiografie i lektura publikacji pana Sławomira była dla mnie bardzo ciekawym doświadczeniem i mile spędzonym czasem. Dowiedziałam się wielu interesujących rzeczy z życia osób, które dla mojego pokolenia są znane jedynie z nazwiska, ze słyszenia, albo niestety wcale. A tak autor przywraca pamięć i wspomnienia o barwnych, ciekawych i wspaniałych osobowościach z dość smutnych i ponurych czasów Polski.

Autor zgrabnie i zwięźle przedstawia losy danej pary i czyta się dzięki temu tę książkę bardzo sprawnie. Każdy rozdział wzbogacony jest zdjęciem, co prawda nie kolorowym, a szarym, które prezentuje nam omawianą w tym rozdziale parę. Najbardziej zaciekawiły mnie losy pana Krzysztofa Komedy, wybitnego kompozytora, twórcy słynnej kołysanki do filmu Polańskiego "Dziecko Rosemary", jak i życie uczuciowe pani Maryli Rodowicz, ciekawym małżeństwem byli też na pewno pani Halina Mikołajska i pan Marian Brandys, a także wybitny aktor, ikona aktorstwa do dziś pan Gustaw Holoubek i popularna po dziś dzień aktorka Magdalena Zawadzka. Dość ekscentryczną parą byli Kalina Jędrusik i Stanisław Dygat, a z faktu, że polityką interesuje się najmniej, to małżeństwo premiera Jaroszewicza, jakoś specjalnie mnie nie zaciekawiło, jednak świat artystyczny przyciąga mnie bardziej. :)
Książka ta prócz przybliżenia losów słynnych par PRL-u, opowiada także o tamtych czasach, jak i wcześniejszych, wojennych. Można także dość sporo wynieść z tła historycznego, które autor kreśli przed czytelnikami.

Podsumowując, publikację pana Kopra czyta się bardzo dobrze i jest ona wspaniale napisana i takie książki mogę czytać. Jestem bardzo zadowolona z lektury tej publikacji i bardzo, bardzo ją Wam polecam. Jeśli intryguje Was świat gwiazd, zwłaszcza z niedalekiej przeszłości polskiej to sięgajcie i czytajcie. Polecam !

Za egzemplarz do recenzji dziękuję wydawnictwu Harde i portalowi nakanapie.pl.

Książka została otrzymana z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl

Słynne pary PRL

PRL, okres w historii Polski, który kojarzy nam się dość szaro i ponuro. Ale to czas, w którym żyło i działało, artystycznie, pisarsko, aktorsko, muzycznie, filmowo czy politycznie wiele ciekawych osobowości. W świat słynnych par PRL-u zabiera nas właśnie Sławomir Koper, najpopularniejszy...

Kolejna książka Sławomira Kopra z cyklu PRL. Tym razem przedstawił losy znanych par, które połączyła trwała miłość m.in. Alicji i Piotra Jaroszewiczów, Kaliny Jędrusik i Stanisława Dygata, Krzysztofa i Zofii Komedów. Związki każdej z tych par potoczyły się rożnie. Jedne z nich mimo wzlotów i upadków trwały nadal, inne zaś w wyniku różnych zawirowań rozpadały się. Z uwagi na to, że były to osobistości z pierwszych stron gazet, cały czas byli na świeczniku, zaś ich rodziny oraz inne znane gwiazdy nie zawsze pozytywnie zapatrywali się na ich relacje.

Książka ta napisana jest przystępnym językiem i zawiera mnóstwo zaskakujących faktów oraz anegdot. Najbardziej do gustu przypadły mi rozdziały poświęcone związkom Krzysztofa i Zofii Komedów oraz Mariana Brandysa i Haliny Mikołajskiej. Ogólnie uważam, że jest dobra książka, na którą warto zwrócić uwagę.

Kolejna książka Sławomira Kopra z cyklu PRL. Tym razem przedstawił losy znanych par, które połączyła trwała miłość m.in. Alicji i Piotra Jaroszewiczów, Kaliny Jędrusik i Stanisława Dygata, Krzysztofa i Zofii Komedów. Związki każdej z tych par potoczyły się rożnie. Jedne z nich mimo wzlotów i upadków trwały nadal, inne zaś w wyniku różnych zawirowań rozpadały się. Z uwagi na...

Książka opowiada o sławnych parach, o życiu, upadkach.
Nic ciekawego,

Książka opowiada o sławnych parach, o życiu, upadkach.
Nic ciekawego,

Jak to zwykle u pana Kopra bywa, opowiadane historie wciągają, dają całkiem sensowny pogląd na czasy i okoliczności, w jakich przyszło żyć naszym bohaterom, a w tym konkretnym przypadku zawierają sporą dawkę informacji o konsensusie jaki panował pomiędzy władzami PRL i światkiem artystycznym. Dzisiaj pewnie nie w smak jest niektórym przypominanie o niewygodnych faktach, ale autor podchodzi do sprawy racjonalnie i przywołuje obowiązującą wtedy (a może cały czas?) zasadę: żeby tworzyć, trzeba mieć na to środki i możliwości, a żeby je mieć, trzeba dobrze (no, a najmarniej poprawnie) żyć z władzą.
W przypadku Maryli Rodowicz okazuje się, że życie napisało zupełnie inny, niespodziewany scenariusz niż przewidział to w podsumowaniu pisarz- „odpowiedni” mężczyzna chyba jednak nie do końca okazał się właśnie takim… Może przy kolejnym wydaniu książki, rozdział otrzyma inne zakończenie.
Interesujący i ciut ironiczny jest natomiast wniosek, do jakiego można dojść po skończonej lekturze. Na tle tych wszystkich niebieskich ptaków i niepokornych dusz, ich romansów, porywów serca, zdrad oraz wolnych związków na największego konserwatystę i tradycjonalistę w sprawach prywatnych wyszedł… Piotr Jaroszewicz, działacz i polityk komunistyczny.
Co do samej pozycji, to moje jedyne zastrzeżenie dotyczy ewidentnego niewyczerpania tematu. Często gęsto otrzymujemy sporą dawkę danych biograficznych jednego z partnerów, w czasie kiedy o drugim nie dowiadujemy się praktycznie nic. Nierzadko też fragmenty opisujące związek konkretnej pary (życie codzienne, troski i kłopoty, wzajemne relacje, konflikty i zmartwienia, próby osiągnięcia kompromisów) okazują się wyjątkowo skromne. Ogromny niedosyt czuję na ten przykład po przeczytaniu rozdziału o Gustawie Holoubku i Magdalenie Zawadzkiej, który de facto traktuje przede wszystkim o panu Holoubku. O ich małżeństwie, trwającym przecież ponad 30 lat dowiadujemy się naprawdę niewiele. I absolutnie nie mam tu pretensji o małą dawkę „brudów”, czy pikantnych szczegółów. Żałuję, że nie ma w książce słowa o tym, w jaki sposób dwójka artystów, ludzi po przejściach, z własnym dorobkiem artystycznym egzystowała pod jednym dachem… A to tylko jeden z przykładów, gdzie widzę możliwość rozbudowania rozdziału.
Podsumowując: miła , lekka i bardzo przyjemna lektura, choć niestety, niektóre kwestie potraktowano „po łebkach”.

Jak to zwykle u pana Kopra bywa, opowiadane historie wciągają, dają całkiem sensowny pogląd na czasy i okoliczności, w jakich przyszło żyć naszym bohaterom, a w tym konkretnym przypadku zawierają sporą dawkę informacji o konsensusie jaki panował pomiędzy władzami PRL i światkiem artystycznym. Dzisiaj pewnie nie w smak jest niektórym przypominanie o niewygodnych faktach, ale...

Przeczytana w drodze na urlopie. I to właściwie mogłaby być cała recenzja, bowiem książka i lekka, i przyjemna w lekturze, dowcipnie napisana, ale i poszerzająca (nieco) mą wiedzę o wycinku historii naszej kultury. Można przeczytać, ale nie jest to na pewno lektura obowiązkowa.

Przeczytana w drodze na urlopie. I to właściwie mogłaby być cała recenzja, bowiem książka i lekka, i przyjemna w lekturze, dowcipnie napisana, ale i poszerzająca (nieco) mą wiedzę o wycinku historii naszej kultury. Można przeczytać, ale nie jest to na pewno lektura obowiązkowa.