Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Nie jest to ten Coben, za którym szalałam parę lat temu, jednak czyta się go z przyjemnością. Ta książka to opowiedziana przez Wina historia pewnej kradzieży. Koniec końców wszystko, co wydawało się oczywiste zostało wywrócone do góry nogami. W sumie fajna historia, która zdaje się będzie miała ciąg dalszy.
414

Nie jest to ten Coben, za którym szalałam parę lat temu, jednak czyta się go z przyjemnością. Ta książka to opowiedziana przez Wina historia pewnej kradzieży. Koniec końców wszystko, co wydawało się oczywiste zostało wywrócone do góry nogami. W sumie fajna historia, która zdaje się będzie miała ciąg dalszy.
414

Po obejrzeniu serialu bardzo chciałam przeczytać książkę. Pierwszy tom to zaledwie połowa zekranizowanej historii pierwszego sezonu. Oczywiście jest bogatsza w szczegóły i jak zwykle, lepsza od ekranizacji, chociaż serial też mi się podobał. Muszę zakupić kolejny tom.
5.01.2022 P.S. okazało się, że przeczytałam pierwszy tom Oka świata, teraz czytam ciąg dalszy.
496

Po obejrzeniu serialu bardzo chciałam przeczytać książkę. Pierwszy tom to zaledwie połowa zekranizowanej historii pierwszego sezonu. Oczywiście jest bogatsza w szczegóły i jak zwykle, lepsza od ekranizacji, chociaż serial też mi się podobał. Muszę zakupić kolejny tom.
5.01.2022 P.S. okazało się, że przeczytałam pierwszy tom Oka świata, teraz czytam ciąg dalszy.
496

Wielki szacun dla pana Mieczysława. Każdy kolejny tom podbija stawkę. Po prostu nie mogłam się oderwać, dopóki mi się strony nie skończyły. Czytałam, że na kolejny tom przyjdzie trochę poczekać, bo w planach autor ma inne historie, ale i tak warto będzie. W tym roku "odkryłam" pana Mietka i tym tomem chyba zakończę ten rok.

Wielki szacun dla pana Mieczysława. Każdy kolejny tom podbija stawkę. Po prostu nie mogłam się oderwać, dopóki mi się strony nie skończyły. Czytałam, że na kolejny tom przyjdzie trochę poczekać, bo w planach autor ma inne historie, ale i tak warto będzie. W tym roku "odkryłam" pana Mietka i tym tomem chyba zakończę ten rok.

Trzymający w napięciu, jak zapowiedziała autorka, ostatni tom z Wilkami. Trudno w to uwierzyć, biorąc pod uwagę niedokończone wątki. Być może kolejna seria te wątki pociągnie, mniej skupiając się na braciach Wilkach. Kiedy zaczynałam pierwszy tom, byłam zachwycona. Dziś skończyłam ostatni i nadal uważam, że pani Diana Brzezińska napisała świetną serią.

Trzymający w napięciu, jak zapowiedziała autorka, ostatni tom z Wilkami. Trudno w to uwierzyć, biorąc pod uwagę niedokończone wątki. Być może kolejna seria te wątki pociągnie, mniej skupiając się na braciach Wilkach. Kiedy zaczynałam pierwszy tom, byłam zachwycona. Dziś skończyłam ostatni i nadal uważam, że pani Diana Brzezińska napisała świetną serią.

Ubawiłam się setnie, ale i to za mało powiedziane. Nie zdążyłam przeczytać przed spotkaniem z Magdą, ale dokończyłam zaraz po, a konkretnie skończyłam przed chwilą. Łzy wzruszenia mieszały mi się ze łzami ze śmiechu i w sumie pół książki przeczytałam z zamglonym wzrokiem ;) Oczywiście nie obyło się bez Happy Endu, ale wiadomo na co się pisałam z tym czytaniem Witkiewicz. Świetna książka na chłodny wieczór pod kocykiem z herbatką z miodem, imbirem i goździkami.

Ubawiłam się setnie, ale i to za mało powiedziane. Nie zdążyłam przeczytać przed spotkaniem z Magdą, ale dokończyłam zaraz po, a konkretnie skończyłam przed chwilą. Łzy wzruszenia mieszały mi się ze łzami ze śmiechu i w sumie pół książki przeczytałam z zamglonym wzrokiem ;) Oczywiście nie obyło się bez Happy Endu, ale wiadomo na co się pisałam z tym czytaniem Witkiewicz....

Kolejna świetna pozycja w trójmiejskim kryminalnym świecie. Po trylogii Kolorów zła, autorka otworzyła szeroko drzwi do kolejnej serii, a nawet do stworzenia swojego trójmiejskiego uniwersum, czemu będę z pewnością kibicowała.

Kolejna świetna pozycja w trójmiejskim kryminalnym świecie. Po trylogii Kolorów zła, autorka otworzyła szeroko drzwi do kolejnej serii, a nawet do stworzenia swojego trójmiejskiego uniwersum, czemu będę z pewnością kibicowała.

Przezabawna historyjka kryminalna, z przewagą jednak śmiechu. Marta Obuch trafia do mojej kolekcji śmiesznych kryminalistów.

Przezabawna historyjka kryminalna, z przewagą jednak śmiechu. Marta Obuch trafia do mojej kolekcji śmiesznych kryminalistów.

Akcja ma dłuuugi wstęp. Ale od połowy książki już czyta się szybko. Nadal nie wiem jak się nazywa główny bohater :)

Akcja ma dłuuugi wstęp. Ale od połowy książki już czyta się szybko. Nadal nie wiem jak się nazywa główny bohater :)

Sięgnęłam po pierwszą książkę Agnieszki Pruskiej zachęcona przez koleżankę. Już sam fakt, że akcja dzieje się w moim Gdańsku i jest to kryminał, spowodowały, że zanurzyłam się w tę historię bez żadnych oporów. Mankamenty? Prosty język, opisy przestępstw w zasadzie lakoniczne, bez szczegółów, opisy miasta równie ubogie. A szkoda, jeżeli autorka jest gdańszczanką, powinna bardziej urealnić miejsce akcji. W zasadzie jedynie parking przy deptaku na Zaspie został bardziej rozpoznawalnie opisany. Szkoda, wielka szkoda. Ale do plusów mogę zaliczyć dość wciągającą fabułę. Czytało się lekko, szybko i przyjemnie. Na pewno sięgnę po kolejne tomy oraz serię komedii kryminalnych, bo chcę dać szansę autorce.

Sięgnęłam po pierwszą książkę Agnieszki Pruskiej zachęcona przez koleżankę. Już sam fakt, że akcja dzieje się w moim Gdańsku i jest to kryminał, spowodowały, że zanurzyłam się w tę historię bez żadnych oporów. Mankamenty? Prosty język, opisy przestępstw w zasadzie lakoniczne, bez szczegółów, opisy miasta równie ubogie. A szkoda, jeżeli autorka jest gdańszczanką, powinna...

Nie wiem co jest tak wciągającego w książkach Krzysztofa Bochusa, ale nie można się od nich oderwać. Może trochę ma znaczenie, że dzieją się w Gdańsku i okolicach, może trochę "podobieństwo" scenerii do książek Krajewskiego? A może to sposób przedstawiania historii postaci kreowanych przez autora? Cokolwiek to jest, jestem fanką pana Bochusa.

Nie wiem co jest tak wciągającego w książkach Krzysztofa Bochusa, ale nie można się od nich oderwać. Może trochę ma znaczenie, że dzieją się w Gdańsku i okolicach, może trochę "podobieństwo" scenerii do książek Krajewskiego? A może to sposób przedstawiania historii postaci kreowanych przez autora? Cokolwiek to jest, jestem fanką pana Bochusa.

Jak zwykle kolejny tom znów całkowicie mnie pochłonął. Widać, że Mróz nie pozwoli Forstowi umrzeć ... spokojnie :) Liczyłam, co prawda, na więcej połączeń z Chyłką, może jakieś wspólne śledztwo... No, ale Chyłka jest zbyt zajęta przecież... 1010 dla Forsta i czekam na kolejne tomy.

Jak zwykle kolejny tom znów całkowicie mnie pochłonął. Widać, że Mróz nie pozwoli Forstowi umrzeć ... spokojnie :) Liczyłam, co prawda, na więcej połączeń z Chyłką, może jakieś wspólne śledztwo... No, ale Chyłka jest zbyt zajęta przecież... 1010 dla Forsta i czekam na kolejne tomy.

Jestem pod wrażeniem. Naprawdę, bardzo lubię twórczość pani Kasi, ale każdy kolejny tom z Meyerem wymiata coraz bardziej. Aż nie wierzyłam oczom, gdy okazało się kto jest Balwierzem... Muszę dać sobie chwilę na ochłonięcie, zanim zabiorę się za kolejną książkę.

Jestem pod wrażeniem. Naprawdę, bardzo lubię twórczość pani Kasi, ale każdy kolejny tom z Meyerem wymiata coraz bardziej. Aż nie wierzyłam oczom, gdy okazało się kto jest Balwierzem... Muszę dać sobie chwilę na ochłonięcie, zanim zabiorę się za kolejną książkę.

Och, Alek potrafi zaskoczyć. Zabawna, ciepła i zaskakująco pozbawiona trupów komedia obyczajowa. Pokazuje, że życie nawet w domu spokojnej starości może być pełne śmiesznych i romantycznych sytuacji. Świetne połączenie poczucia humoru Alka i ciepłej historii pani Ani. Czyta się szybko, z uśmiechem na ustach i ... chichotem co chwila.

Och, Alek potrafi zaskoczyć. Zabawna, ciepła i zaskakująco pozbawiona trupów komedia obyczajowa. Pokazuje, że życie nawet w domu spokojnej starości może być pełne śmiesznych i romantycznych sytuacji. Świetne połączenie poczucia humoru Alka i ciepłej historii pani Ani. Czyta się szybko, z uśmiechem na ustach i ... chichotem co chwila.

Ten tom nie zachwycił mnie jak poprzednie. Może był zbyt.... codzienny? Na pewno za dużo miejsca poświęcono tu seksowi, a nie tego oczekuję od książek fantasy. Jestem ciekawa dalszych losów Nesty, bo jako jedyna wydaje się mieć potencjał na przyszłość.

Ten tom nie zachwycił mnie jak poprzednie. Może był zbyt.... codzienny? Na pewno za dużo miejsca poświęcono tu seksowi, a nie tego oczekuję od książek fantasy. Jestem ciekawa dalszych losów Nesty, bo jako jedyna wydaje się mieć potencjał na przyszłość.

Każdy kolejny tom jest jeszcze lepszy niż poprzedni. Aż zapiera dech. A jeszcze kilka tomów przede mną....

Każdy kolejny tom jest jeszcze lepszy niż poprzedni. Aż zapiera dech. A jeszcze kilka tomów przede mną....

Jestem fanką głównej bohaterki. Teresce, pomimo styczności z odjechaną matką i nadaktywną teściową, cudem udaje się uniknąć szaleństwa. Głosem rozsądku okazuje się tu jednak najmłodsza z pań. Prześmieszna komedia z wątkiem kryminalny, całkiem udana kontynuacja Dywanu z wkładką. Chętnie poznam kolejne przygody tej nietypowej rodzinki.

Jestem fanką głównej bohaterki. Teresce, pomimo styczności z odjechaną matką i nadaktywną teściową, cudem udaje się uniknąć szaleństwa. Głosem rozsądku okazuje się tu jednak najmłodsza z pań. Prześmieszna komedia z wątkiem kryminalny, całkiem udana kontynuacja Dywanu z wkładką. Chętnie poznam kolejne przygody tej nietypowej rodzinki.

Alek chyba już zawsze będzie mnie bawił, ale i zaskakiwał. Gdzie jeszcze można osadzić fabułę kryminalną... No tak, mam parę pomysłów, ale nie sądzę, żeby skorzystał. Opole - od dzieciństwa kojarzy mi się nie tylko z piosenką, ale i z kiczem. Zawsze wolałam Sopot :) No, ale tym razem Opole przeszło samo siebie, a Róża była niezwykle pomocna i wyjątkowo nie wkurzała Darskiego. Ciekawe jak długo to potrwa?

Alek chyba już zawsze będzie mnie bawił, ale i zaskakiwał. Gdzie jeszcze można osadzić fabułę kryminalną... No tak, mam parę pomysłów, ale nie sądzę, żeby skorzystał. Opole - od dzieciństwa kojarzy mi się nie tylko z piosenką, ale i z kiczem. Zawsze wolałam Sopot :) No, ale tym razem Opole przeszło samo siebie, a Róża była niezwykle pomocna i wyjątkowo nie wkurzała...

No cóż, kiedy wydaje się, że już nic ciekawszego nie autor wymyśli, nagle Zordon robi sobie tatuaż... Kolejny tom niepozwalający oderwać się od historii Chyłki i Kordiana.

No cóż, kiedy wydaje się, że już nic ciekawszego nie autor wymyśli, nagle Zordon robi sobie tatuaż... Kolejny tom niepozwalający oderwać się od historii Chyłki i Kordiana.

No cóż, to zupełnie inna literatura niż dotychczas i zupełnie nie tego się spodziewałam po autorze. Trochę się męczyłam czytaniem, wiatrem, historia wydawała się zupełnie nierzeczywista, absurdalna. Nie mogę stwierdzić, że zupełnie nic mi się w niej nie podobało, ale ... chyba nie poleciłabym go przyjaciółce, nawet takiej zakochanej w górach.

No cóż, to zupełnie inna literatura niż dotychczas i zupełnie nie tego się spodziewałam po autorze. Trochę się męczyłam czytaniem, wiatrem, historia wydawała się zupełnie nierzeczywista, absurdalna. Nie mogę stwierdzić, że zupełnie nic mi się w niej nie podobało, ale ... chyba nie poleciłabym go przyjaciółce, nawet takiej zakochanej w górach.

Całkiem zajmujące zakończenie sagi o Dzikich. Nie ukrywam, że jest to kolejna moja przygoda z Trudi Canavan i to kolejna naprawdę ekscytująca przygoda. Dla lubiących świat fantasy trylogia ta będzie niezwykłym przeżyciem.

Całkiem zajmujące zakończenie sagi o Dzikich. Nie ukrywam, że jest to kolejna moja przygoda z Trudi Canavan i to kolejna naprawdę ekscytująca przygoda. Dla lubiących świat fantasy trylogia ta będzie niezwykłym przeżyciem.