-
ArtykułyHłasko, powrót Malcolma, produkcja dla miłośników „Bridgertonów” i nie tylkoAnna Sierant1
-
ArtykułyAkcja recenzencka! Wygraj książkę „Cud w Dolinie Poskoków“ Ante TomiciaLubimyCzytać1
-
Artykuły„Paradoks łosia”: Steve Carell i matematyczny chaos Anttiego TuomainenaSonia Miniewicz1
-
ArtykułyBrak kolorowych autorów na liście. Prestiżowy festiwal w ogniu krytykiKonrad Wrzesiński13
Biblioteczka
2024-04-03
2023-11-07
2021-08-13
2023-06-07
2022-12-03
2022-11-05
2021-04-25
"Śniło mi się tej nocy, że znowu byłam w Manderley."
Mimo, że od przeczytania przeze mnie najbardziej znanej z książek Daphne du Maurier minęło już trochę czasu, to nadal zdarza mi się, podobnie jak narratorce, powracać myślami do czasu spędzonego razem z nią w tym niezwykłym miejscu.
Wspominam niepowtarzalny klimat pięknej angielskiej posiadłości. Odkrywanie jej krok po kroku wraz z główną bohaterką i stopniowe zakochiwanie się w jej zakamarkach.
Wspominam panującą dookoła tajemniczość oraz towarzyszącą mi chęć jak najszybszego odkrycia prawdy o zagadkowej śmierci byłej pani de Winter - tytułowej Rebeki.
Wspominam jak wraz z każdą kolejną przeczytaną stroną jej duch podążał moim śladem i nie dawał o sobie zapomnieć choćby na chwilę. Jak roztaczał wokół siebie aurę bycia tą najlepszą, najpiękniejszą, najwspanialszą...
Wspominam nieśmiałość i niezdarność towarzyszące nowej (bezimiennej) pani de Winter wkraczającej w swoją rolę, rolę drugiej żony Maxa de Wintera, i próbującej się w niej jak najlepiej odnaleźć. Jej zagubienie i bezradność, jej próby bycia choć w części tak idealną jak Rebeka.
Wspominam... i pewnie wspominać będę jeszcze bardzo długo, bo powieść trafia do moich ulubionych. Kiedyś z pewnością jeszcze raz, wraz z nią, odwiedzę niezapomniane Manderley, by po raz kolejny się w nim na chwilę zatracić.
"Śniło mi się tej nocy, że znowu byłam w Manderley."
Mimo, że od przeczytania przeze mnie najbardziej znanej z książek Daphne du Maurier minęło już trochę czasu, to nadal zdarza mi się, podobnie jak narratorce, powracać myślami do czasu spędzonego razem z nią w tym niezwykłym miejscu.
Wspominam niepowtarzalny klimat pięknej angielskiej posiadłości. Odkrywanie jej krok po...
“Wizjer” Magdaleny Witkiewicz, to niepokojący thriller ukazujący kierunek w jakim może podążać świat zdominowany przez nowoczesne technologie. Książka oprócz dostarczania czytelnikom czystej rozrywki niesie za sobą również pewną przestrogę. Wskazuje, jak wielki wpływ na nasze życie mogą zyskiwać wielkie koncerny poprzez gromadzone o nas informacje. Co bardziej przerażające, nie jest to wizja odległej przyszłości, jest to scenariusz, który mógłby rozegrać się na naszych oczach.
Główna bohaterka powieści - Laura, to młoda matka, pracująca jako analityk w jednym z banków, a także wielka miłośniczka modeli ekonometrycznych. Sama studiowałam ekonometrię, więc w pewnym stopniu łatwiej było mi zżyć się z bohaterką, nie pałałam jednak do nich niestety tak wielką miłością jak Laura. :D
Poukładane dotąd życie młodej kobiety zostaje zaburzone, gdy dziewczyna dowiaduje się o samobójstwie swojego dawnego znajomego. Po tej informacji w życiu dziewczyny zaczynają dziać się kolejne niepokojące rzeczy, a Laura postanawia odkryć co one wszystkie mają z nią wspólnego.
Książkę przesłuchałam w wersji audio, dzięki wykonaniu Marii Dębskiej słuchało się tej historii fenomenalnie! Od początku w książce dużo się dzieje, dostajemy również kilka retrospekcji, które przybliżają nam wydarzenia z czasów poprzedzających aktualną akcję, co dodatkowo urozmaica fabułę. Fani nowinek technologicznych również znajdą w tej powieści coś dla siebie, mamy tutaj dużo informacji o nowych technologiach, które są obecnie wykorzystywane przez różnego rodzaju firmy. Thriller należy raczej do tych lżejszych, czuć, że Witkiewicz dotąd skupiała się w swoich książkach na wątkach obyczajowych, więc książka pozbawiona jest raczej mrocznego klimatu, który na ogół towarzyszy nam w tego rodzaju literaturze. Historia trzyma jednak w napięciu i niewątpliwie wciąga czytelnika w ten niepokojący obraz współczesnego świata.
Zakończenie historii pozostawia furtkę na poprowadzenie tej opowieści dalej. Jeżeli kolejna część “Wizjera” się ukaże, to z pewnością również po nią sięgnę.
“Wizjer” Magdaleny Witkiewicz, to niepokojący thriller ukazujący kierunek w jakim może podążać świat zdominowany przez nowoczesne technologie. Książka oprócz dostarczania czytelnikom czystej rozrywki niesie za sobą również pewną przestrogę. Wskazuje, jak wielki wpływ na nasze życie mogą zyskiwać wielkie koncerny poprzez gromadzone o nas informacje. Co bardziej przerażające,...
więcej Pokaż mimo to