rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: , , , ,

Cudownie, że zdrowie jest w naszych rękach. Ajurweda daje niesamowite narzędzie - sprawczość.
Świetna propozycja dla tych, którzy coś już o Ajurwedzie wiedzą, jak i tych poznających temat.
Wszystko opisane prostym językiem, klarownie - ułatwia to systematyzację wiedzy.
Książka zdecydowanie nie wyczerpała tematu i nie udzieliła odpowiedzi na pytania, które się pojawiły. Ale dała solidną podstawę, by poszukiwać dalej.

Cudownie, że zdrowie jest w naszych rękach. Ajurweda daje niesamowite narzędzie - sprawczość.
Świetna propozycja dla tych, którzy coś już o Ajurwedzie wiedzą, jak i tych poznających temat.
Wszystko opisane prostym językiem, klarownie - ułatwia to systematyzację wiedzy.
Książka zdecydowanie nie wyczerpała tematu i nie udzieliła odpowiedzi na pytania, które się pojawiły....

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , , ,

Zakończenie sagi więziennej bardzo udane.
Szacun dla Autora, że przez tyle tomów utrzymał poziom ciekawej lektury. To się rzadko zdarza.
Ale posłowie mnie zmęczyło.

Zakończenie sagi więziennej bardzo udane.
Szacun dla Autora, że przez tyle tomów utrzymał poziom ciekawej lektury. To się rzadko zdarza.
Ale posłowie mnie zmęczyło.

Pokaż mimo to


Na półkach: , , , , ,

Tematyka średnio mnie interesująca, ale skoro jest Paszport Polityki, to przeczytać trzeba. I z tego trzeba zrobiło się warto, bo mimo iż niektóre zagadnienia, czy pojęcia nie były dla mnie jasne, to styl opowieści wszystko wynagradzał. Bo to opowieść, Autor świetnie snuje historie, wyłuszcza szczegóły, wyciąga ciekawe wnioski. Dobrze się czyta.

Tematyka średnio mnie interesująca, ale skoro jest Paszport Polityki, to przeczytać trzeba. I z tego trzeba zrobiło się warto, bo mimo iż niektóre zagadnienia, czy pojęcia nie były dla mnie jasne, to styl opowieści wszystko wynagradzał. Bo to opowieść, Autor świetnie snuje historie, wyłuszcza szczegóły, wyciąga ciekawe wnioski. Dobrze się czyta.

Pokaż mimo to


Na półkach: , , , ,

Wciągający, szybko się czyta. Morderca był zaskoczeniem, obstawiałam kogoś innego. Pierwszy raz taki koncept spotkałam. Szacun dla Keplera, że mimo iż, to ósma część serii wciąż jest doborze.

Wciągający, szybko się czyta. Morderca był zaskoczeniem, obstawiałam kogoś innego. Pierwszy raz taki koncept spotkałam. Szacun dla Keplera, że mimo iż, to ósma część serii wciąż jest doborze.

Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Niezbyt obszerna książka a zawiera w siebie mnóstwo kwestii. Bardzo esencjonalna. Historia, filozofia, psychiatria, literatura, emancypacja, relacje, choroba, odchodzenie, kreowanie.
Specyficzna książka, ale warto.

Niezbyt obszerna książka a zawiera w siebie mnóstwo kwestii. Bardzo esencjonalna. Historia, filozofia, psychiatria, literatura, emancypacja, relacje, choroba, odchodzenie, kreowanie.
Specyficzna książka, ale warto.

Pokaż mimo to


Na półkach: , , , , ,

Mądra, ważna, historyczna, filozoficzna. Wciąż aktualna...

Mądra, ważna, historyczna, filozoficzna. Wciąż aktualna...

Pokaż mimo to


Na półkach: , , , ,

Szybko i lekko się czyta, ale sama historia mnie nie urzekła. Początek zapowiadał się dobrze, ale im dalej tym mniej realistycznie.

Szybko i lekko się czyta, ale sama historia mnie nie urzekła. Początek zapowiadał się dobrze, ale im dalej tym mniej realistycznie.

Pokaż mimo to


Na półkach: , , , ,

Czy tylko mnie książka uświadomiła (brutalnie), że koniec wojny, to wcale nie koniec nieszczęść? Że dla wielu, to często ich początek lub spotęgowanie?
Przesiedlenia, wysiedlenia, (pozorna) zmiana narodowości, braterskie podziały, wczoraj sąsiad-dziś wróg, wielka niewiadoma, strach, ludzkie tragedie i traumy...

Czy tylko mnie książka uświadomiła (brutalnie), że koniec wojny, to wcale nie koniec nieszczęść? Że dla wielu, to często ich początek lub spotęgowanie?
Przesiedlenia, wysiedlenia, (pozorna) zmiana narodowości, braterskie podziały, wczoraj sąsiad-dziś wróg, wielka niewiadoma, strach, ludzkie tragedie i traumy...

Pokaż mimo to


Na półkach: , , , ,

Niby psychologicznie, niby prozwierzęco, niby dobrze, ale nie urzekła mnie ta historia

Niby psychologicznie, niby prozwierzęco, niby dobrze, ale nie urzekła mnie ta historia

Pokaż mimo to


Na półkach: , , , ,

Tak jak lubię kryminały, to ta książka mnie zmęczyła sobą.

Tak jak lubię kryminały, to ta książka mnie zmęczyła sobą.

Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Piękna, bolesna, spokojna, intymna, społeczna opowieść o życiu, przeżywaniu, nazywaniu, odnajdywaniu siebie i innych. Niesamowicie mnie zauroczyła.
Mam ochotę przeczytać raz jeszcze.
Może to kwestia, że mam tyle lat co bohaterka... Konteksty były oczywiste i bliskie. Sentymentalnie.

Piękna, bolesna, spokojna, intymna, społeczna opowieść o życiu, przeżywaniu, nazywaniu, odnajdywaniu siebie i innych. Niesamowicie mnie zauroczyła.
Mam ochotę przeczytać raz jeszcze.
Może to kwestia, że mam tyle lat co bohaterka... Konteksty były oczywiste i bliskie. Sentymentalnie.

Pokaż mimo to


Na półkach: , , , ,

Intymna. Smutna. Uważna.
Czytanie boli.
Ale przynosi refleksje.

Intymna. Smutna. Uważna.
Czytanie boli.
Ale przynosi refleksje.

Pokaż mimo to


Na półkach: , , , , ,

Książka porusza niszowy aczkolwiek bardzo ciekawy temat. Myślę, że będzie zyskiwał na zainteresowaniu. Będziemy chcieli coraz częściej wiedzieć, jak były żyły osoby nieheteronormatywne kiedyś, szczególnie w ekstremalnych okolicznościach.
Ogromny szacunek dla Autorki za ogrom wykonanej pracy badawczej.

Książka porusza niszowy aczkolwiek bardzo ciekawy temat. Myślę, że będzie zyskiwał na zainteresowaniu. Będziemy chcieli coraz częściej wiedzieć, jak były żyły osoby nieheteronormatywne kiedyś, szczególnie w ekstremalnych okolicznościach.
Ogromny szacunek dla Autorki za ogrom wykonanej pracy badawczej.

Pokaż mimo to


Na półkach: , , , , ,

Kanada, to nie tylko kraina płynąca syropem klonowym...

Kanada, to nie tylko kraina płynąca syropem klonowym...

Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Niby fajna fabuła, niby poetycki język, niby tajemnica, niby inne ujęcie historii wojennej, ale nie porwało mnie zupełnie.
Może film będzie ciekawszy ;)

Niby fajna fabuła, niby poetycki język, niby tajemnica, niby inne ujęcie historii wojennej, ale nie porwało mnie zupełnie.
Może film będzie ciekawszy ;)

Pokaż mimo to


Na półkach: , , , ,

Warto przeczytać: 8/10 + 1 w hołdzie kobietom.
Mam taką refleksję, że gdyby nie darmowa, nieodpłatna praca kobiet kiedyś (np. w czasach "Chłopek") świat nie byłby dziś w tym miejscu , w którym jest. Zresztą ten proceder twa.
Poza tym czuje ogromny podziw dla ogromu pracy, siły, cierpienia tych kobiet. I uświadomiłam sobie, że chłopskie pochodzenie to powód do dumy.

Warto przeczytać: 8/10 + 1 w hołdzie kobietom.
Mam taką refleksję, że gdyby nie darmowa, nieodpłatna praca kobiet kiedyś (np. w czasach "Chłopek") świat nie byłby dziś w tym miejscu , w którym jest. Zresztą ten proceder twa.
Poza tym czuje ogromny podziw dla ogromu pracy, siły, cierpienia tych kobiet. I uświadomiłam sobie, że chłopskie pochodzenie to powód do dumy.

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Potrzeba nam takich treści!
Wątki poruszane przez Autorkę były mi już częściowe znane wcześniej z jej SM, więc nie zrobiły aż takiego wrażenia, jak przy 1. kontakcie. Ale i tak są to kwestie, o których winno się mówić, mówić i mówić. O ile życie, nas kobiet, byłoby prostsze, i fizycznie, i psychiczne.
Polecam, by zyskać nową perspektywę na wiele zagadnień dot. wyglądu, ciała, piękna, autonomii.

Potrzeba nam takich treści!
Wątki poruszane przez Autorkę były mi już częściowe znane wcześniej z jej SM, więc nie zrobiły aż takiego wrażenia, jak przy 1. kontakcie. Ale i tak są to kwestie, o których winno się mówić, mówić i mówić. O ile życie, nas kobiet, byłoby prostsze, i fizycznie, i psychiczne.
Polecam, by zyskać nową perspektywę na wiele zagadnień dot. wyglądu,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , , ,

Nie powiem, że nie zaskoczył się charakter 'Opowiadań bizarnych' - futurystyczny. Ale zaskoczył pozytywnie. Dotąd czytałam bowiem prozę Olgi Tokarczuk osadzoną zdecydowanie w przeszłości. Futuryzm pozwolił na poruszenie współczesnych tematów i bolączek: ekologia, ochrona przyrody, równość, prawa człowieka. A i kościół dostał pstryczka w nos.

Nie powiem, że nie zaskoczył się charakter 'Opowiadań bizarnych' - futurystyczny. Ale zaskoczył pozytywnie. Dotąd czytałam bowiem prozę Olgi Tokarczuk osadzoną zdecydowanie w przeszłości. Futuryzm pozwolił na poruszenie współczesnych tematów i bolączek: ekologia, ochrona przyrody, równość, prawa człowieka. A i kościół dostał pstryczka w nos.

Pokaż mimo to


Na półkach: , , , ,

Piękny, poetycki wręcz język snucia opowieści. A mówiący o tak trudnych rzeczach. Ten kontrast, ta niespójność dodatkowo dotyka.

Piękny, poetycki wręcz język snucia opowieści. A mówiący o tak trudnych rzeczach. Ten kontrast, ta niespójność dodatkowo dotyka.

Pokaż mimo to


Na półkach: , , , ,

Wiele wątpliwości zostało rozwianych, wiele informacji otworzyło oczy.

Wiele wątpliwości zostało rozwianych, wiele informacji otworzyło oczy.

Pokaż mimo to