Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Marquez jak zwykle fantastyczny. Tym razem nie jako ojciec realizmu magicznego, ale w tej drugiej postaci, tej, ktora tak mnie zachwyciła w "Raporcie z pewnego porwania".
Krótka powieść drogi, relacja z ostatnich dni niegdyś ważnego i kochanego generała, który popadł w niełaskę swojego ludu. I choć pełno tu nazw miejscowości i nazwisk, nie gubi się w nich samotność, niepokój, bezsilność głównego bohatera. To opowieść - rachunek sumienia. Polecam!

Marquez jak zwykle fantastyczny. Tym razem nie jako ojciec realizmu magicznego, ale w tej drugiej postaci, tej, ktora tak mnie zachwyciła w "Raporcie z pewnego porwania".
Krótka powieść drogi, relacja z ostatnich dni niegdyś ważnego i kochanego generała, który popadł w niełaskę swojego ludu. I choć pełno tu nazw miejscowości i nazwisk, nie gubi się w nich samotność,...

Krótka historia. Bardzo dobry reportaż, niby nic się nie dzieje, ale czytelnik zupełnie się nie nudzi. Bardzo lubię Marqueza w takim wydaniu!

Krótka historia. Bardzo dobry reportaż, niby nic się nie dzieje, ale czytelnik zupełnie się nie nudzi. Bardzo lubię Marqueza w takim wydaniu!

Ciekawe rozbicie na część kobiecą i męską. Zakończenie trochę utopijne. Czytało się łatwo, mimo sporej dawki brutalności. Generalnie warto przeczytać, choć muszę przyznać, że czegoś mi zabrakło.

Ciekawe rozbicie na część kobiecą i męską. Zakończenie trochę utopijne. Czytało się łatwo, mimo sporej dawki brutalności. Generalnie warto przeczytać, choć muszę przyznać, że czegoś mi zabrakło.

troche zbyt wulgarna, nie przepadam za ksiazkami pisanymi jezykiem ulicy.

troche zbyt wulgarna, nie przepadam za ksiazkami pisanymi jezykiem ulicy.

Trudna struktura narracji, szacun dla umiejętności Llosy.

Trudna struktura narracji, szacun dla umiejętności Llosy.

Rewelacyjne opowiadanie "Szczeniaki".

Rewelacyjne opowiadanie "Szczeniaki".