-
ArtykułyCzytamy w weekend. 10 maja 2024LubimyCzytać285
-
Artykuły„Lepiej skupić się na tym, żeby swoją historię dobrze opowiedzieć”: wywiad z Anną KańtochSonia Miniewicz1
-
Artykuły„Piszę to, co sama bym przeczytała”: wywiad z Mags GreenSonia Miniewicz1
-
ArtykułyOficjalnie: „Władca Pierścieni” powraca. I to z Peterem JacksonemKonrad Wrzesiński10
Biblioteczka
2016-12-24
2016-05-05
Bardzo, bardzo dobra książka.
Historia XX-wiecznej (spełnionej?) miłości białej dziewczyny i czarnego chłopaka przeplata ze współczesnymi problemami czarnej kobiety żyjącej wśród białych.
Przeczytałam z wielkim zainteresowaniem. Czy to odmiana powieści szkatułkowej? Świetny pomysł na książkę, wciągająca historia, a ponadto poruszająca wciąż aktualne problemy.
Bardzo, bardzo dobra książka.
Historia XX-wiecznej (spełnionej?) miłości białej dziewczyny i czarnego chłopaka przeplata ze współczesnymi problemami czarnej kobiety żyjącej wśród białych.
Przeczytałam z wielkim zainteresowaniem. Czy to odmiana powieści szkatułkowej? Świetny pomysł na książkę, wciągająca historia, a ponadto poruszająca wciąż aktualne problemy.
2015-10-09
Bardzo udany debiut pisarki. Świetnie się czyta, niesamowicie wciąga, ciekawość rośnie wraz z przerzucaniem kolejnych kartek.
Do rzeczy: Ameryka,lata Luthera Kinga,zabójstwa Kennedyego, a przede wszystkim wielkiego podziału na białych i czarnych. Mamy trzy narracje, trzy punkty widzenia: dwóch służących czarnoskórych i jednej białej dziewczyny. Różnice widać wyraźnie, choćby w języku.
Długa historia losów czarnoskórych kobiet służących w domach białych pań. Różne zapatrywanie na te same sytuacje. Czarnych uważa się za brudnych, niegodnych, złych. Ukazany absurd, kiedy to buduje się toaletę tylko dla służby. Z drugiej strony wielka miłość czarnoskórej niani do białych dzieci.
I punkt kulminacyjny - zgoda czarnych na propozycję białej o napisaniu książki. Niezwykłej książki o pracy czarnych dla białych. Prawdziwej, która może zmienić bieg historii.
Piszę tę opinię jakiś czas po przeczytaniu pozycji, dlatego wkradł się chaos. Szczerze polecam. Lektura warta uwagi. Bardzo uniwersalna. Będę czekać na kolejne książki Autorki - wysoko postawiła poprzeczkę.
Bardzo udany debiut pisarki. Świetnie się czyta, niesamowicie wciąga, ciekawość rośnie wraz z przerzucaniem kolejnych kartek.
Do rzeczy: Ameryka,lata Luthera Kinga,zabójstwa Kennedyego, a przede wszystkim wielkiego podziału na białych i czarnych. Mamy trzy narracje, trzy punkty widzenia: dwóch służących czarnoskórych i jednej białej dziewczyny. Różnice widać wyraźnie,...
2015-05-29
Piszę tę recenzję z miesięcznym opóźnieniem. Tak niesamowicie książka mnie wciągała, że szkoda mi było chwil, by spisywać w trakcie lektury najważniejsze elementy i moje uwagi. Będę improwizować :)
"Doktorzy" były pierwszym spotkaniem z twórczością Segala i uważam, że jest to absolutnie wyjątkowa pozycja! Zaczynamy od poznania dwójki dzieci, ich rodzin i otoczenia. Z czasem stają się przyjaciółmi, którzy wymarzyli sobie zawód lekarza.
Znaczną część książki zajmują studia - stykamy się z ogromem nauki, przezwyciężaniem własnych słabości, a nawet załamaniami nerwowymi i samobójstwami. Nie brakuje typowego życia młodego człowieka ;)
Po studiach przychodzi czas na życie zawodowe. Tutaj bohaterowie, nie tylko wspomniane "dzieci", ale też ich koleżanki i koledzy, zagłębiają się w: długie lekarskie dyżury, krzywdę ludzką, pracę kosztem życia prywatnego, w tym małżeństwa, nieustanną pracę badawczą i naukową, rozgrywki uczelniane. Autor poruszył także kwestię eutanazji, rasizmu (świetny czarnoskóry chirurg na skutek pobicia musi zrezygnować z dotychczasowej profesji i postanawia zająć się medycyną sądową) i błędu w sztuce lekarskiej.
Jednym tchem czytałam wszystkie medyczne odwołania, z zapartym tchem śledziłam pracę zawodową bohaterów oraz to jak rozwijali swoje pasje - pisanie książek, koszykówka. Wydaje mi się, że sporo w powieści rozwodów. Czy tak trudno jest wytrzymać z lekarzem? Czy jednak miłość wymaga nieustannej pracy? Interesujący wątek czarnoskórego chłopca przysposobionego przez Żydów.
Oczywiście okazuje się, że "dzieci" były sobie pisane, ale miłość jest raczej tłem. Na zakończenie warto czekać.
Szczerze polecam "Doktorów", kto nie przeczyta ten trąba!
Piszę tę recenzję z miesięcznym opóźnieniem. Tak niesamowicie książka mnie wciągała, że szkoda mi było chwil, by spisywać w trakcie lektury najważniejsze elementy i moje uwagi. Będę improwizować :)
"Doktorzy" były pierwszym spotkaniem z twórczością Segala i uważam, że jest to absolutnie wyjątkowa pozycja! Zaczynamy od poznania dwójki dzieci, ich rodzin i otoczenia. Z...
2014-12-30
To moje pierwsze zetknięcie z Toni Morrison. Już informacja o tym, że pisarka otrzymała literacką Nagrodę Nobla spowodowała, że do lektury podeszłam z podziwem, szacunkiem, ale i czujnie.
Książka jest świetna. Wiele monologów wewnętrznych, które w dużej mierze tworzą fabułę. O przeszłości i o tym "o co tu kaman" dowiadujemy się właśnie w tych wynurzeń wielu bohaterów. A przecież każdy przedstawia swoją perspektywę.
Cosey, właściciel hotelu, w wieku ponad pięćdziesięciu lat żeni się z 11-letnią dziewczynką, w dodatku przyjaciółką swojej wnuczki. Po pięciu latach małżeństwa "staruszek" umiera i rozpoczyna się walka o spadek. Dziewczyny od lat nie są już przyjaciółkami, stały się wrogami.
Przedstawiono opinię nie tylko żony staruszka, ale i jego wnuczki, pośrednio synowej i sąsiadów. Swoje 5 minut ma także dziewczyna z problemami, która zaczyna pracę dla wdowy - tu wątek szczeniackiej miłości, opartej na wyuzdanym seksie, który nie ma nic wspólnego z uczuciami.
Nie bez znaczenia jest też narrator - monologi wewnętrzne byłej kucharki hotelowej.
Na zakończenie warto czekać, choć chyba zostawiło pewien niedosyt. Myślę, że aby pojąć historię w tej książce trzeba by przeczytać ją drugi raz. Wtedy nabierze pełności i będziemy w stanie zrozumieć wszystkie znaczenia, łącznie z tytułem.
Pewnie w przyszłości do niej wrócę.
To moje pierwsze zetknięcie z Toni Morrison. Już informacja o tym, że pisarka otrzymała literacką Nagrodę Nobla spowodowała, że do lektury podeszłam z podziwem, szacunkiem, ale i czujnie.
Książka jest świetna. Wiele monologów wewnętrznych, które w dużej mierze tworzą fabułę. O przeszłości i o tym "o co tu kaman" dowiadujemy się właśnie w tych wynurzeń wielu bohaterów. A...
Książkę podrzuciła mi Mama. Jest nią zachwycona: Fajna, koniecznie przeczytaj - zachęcała.
Mnie jednak nie porwała historia bogacza, który utrzymuje swoją żonę, kochankę i dzieci. Wiodącym tematem jest tutaj przyjaźń trzech dziewczyn, a fabuła jest wielowątkowa.
Przeczytałam, zapomniałam. Nic wyjątkowego. Moim zdaniem to powiastka dla nastolatek.
Książkę podrzuciła mi Mama. Jest nią zachwycona: Fajna, koniecznie przeczytaj - zachęcała.
Pokaż mimo toMnie jednak nie porwała historia bogacza, który utrzymuje swoją żonę, kochankę i dzieci. Wiodącym tematem jest tutaj przyjaźń trzech dziewczyn, a fabuła jest wielowątkowa.
Przeczytałam, zapomniałam. Nic wyjątkowego. Moim zdaniem to powiastka dla nastolatek.