Służące

Jeśli ktoś widział film to nadal, nic nie stoi na przeszkodzie by książkę przeczytać :)

Jeśli ktoś widział film to nadal, nic nie stoi na przeszkodzie by książkę przeczytać :)

“Służące” ukazują życie Afroamerykanek pracujących jako służące w kontekście przepisów Jima Crowa w jednym z najbardziej rasistowskich stanow- Mississippi. Powieść przedstawia rolę kobiet w latach 60tych, zarówno czarnoskórych , jak i białych, oraz ich codzienne wyzwania. Świetna narracja z perspektywy trzech bohaterów – Skeeter, Aibileen i Minny – ukazuje społeczne i rasowe napięcia tamtych czasów.

Książka jest mocnym głosem przeciwko niesprawiedliwości i hołdem dla odwagi kobiet, podkreślając siłę przyjaźni i potrzebę zmiany. Mimo poważnej tematyki, ma też momenty podnoszące na duchu (czekoladowy tort!)

“Służące” ukazują życie Afroamerykanek pracujących jako służące w kontekście przepisów Jima Crowa w jednym z najbardziej rasistowskich stanow- Mississippi. Powieść przedstawia rolę kobiet w latach 60tych, zarówno czarnoskórych , jak i białych, oraz ich codzienne wyzwania. Świetna narracja z perspektywy trzech bohaterów – Skeeter, Aibileen i Minny – ukazuje społeczne i...

Wspaniała powieść.
Autorka odmalowuje przed czytelnikiem doskonale skonstruowane sylwetki trzech kobiet, przekazując narrację każdej z nich, aby opowiedziały o wydarzeniach, w których brały udział i które to wydarzenia zapoczątkowały niezwykłą przyjaźń.

A w tle dzieje się historia.
Jackson i jego okolice, w stanie Missisipi, w latach sześćdziesiątych XX wieku, to miejsce znaczące jeśli chodzi o walkę na rzecz równouprawnienia dla ludności czarnoskórej.
James Meredith i wydarzenia na Uniwersytecie Ole Miss, zamach na Medgara Eversa, to zdarzenia historyczne, o których nie wiedziałam jak dotąd zbyt wiele, a tutaj miałam okazję spojrzeć na nie z bliska oczami bohaterek powieści.

Dyskryminacja, segregacja, życie w służbie u białych, to codzienność dla Aibileen i Minny. A na tą codzienność składa się niezliczona ilość małych i większych upokorzeń.
Panienka Skeeter, jako jedna z nielicznych białych, dostrzega tą niesprawiedliwość i bezduszność, w traktowaniu czarnoskórych. Ta postawa oraz determinacja do życia w zgodzie ze sobą sprawiają, że nie zjednuje sobie przyjaciół, a środowisko w którym żyje kompletnie nie rozumie jej postawy.
Aibileen, wychowuje dzieci swoich kolejnych pracodawczyń i oddaje im całe serce, kochając niejednokrotnie bardziej niż ich własne matki. Ciężko jednak zaakceptować jej fakt, że dzieci, gdy dorastają, zaczynają patrzeć na świat tak jak ich rodzice i rozróżniają już czerń i biel.
Minny z kolei, ze swoim wybuchowym temperamentem nie jest w stanie całkowicie się podporządkować i zawsze prędzej czy później okazuje się, że powie o jedno słowo za dużo.

Cała historia jest autentyczna i poruszająca, w bardzo wielu aspektach.
Powaga wydarzeń, niekiedy ich dramaturgia i związane z tym emocje, przełamywane są akcentami humorystycznymi, które w żaden jednak sposób nie powodują dysonansu. Te akcenty można znaleźć szczególnie w relacjach Minny (choć nie tylko),której temperament wcale nie ułatwia i tak już niełatwego życia.

Narracja pierwszoosobowa spowodowała, że bardzo łatwo przyszło mi wczuć się w sytuację każdej z trzech kobiet, ponieważ ‘mówiły’ do mnie swoim językiem i na swój sposób.

Jest to powieść z rodzaju tych, które zapadają w pamięć i serce.
Tak się złożyło, że czytałam ją dość długo, ale myślę sobie, że to nawet i dobrze, bo dzięki temu miałam okazję dłużej poprzebywać w towarzystwie trzech niezwykłych kobiet z Jackson i wsłuchać się w ich opowieść w odpowiednim skupieniu i rytmie.
A rytm jest dla tej historii bardzo ważny.
Rytm bijących w porywie odwagi serc.
Rytm nadchodzących zmian.
Rytm przełomu.

Największą siłą tej opowieści jest to, że mimo, iż osadzona w konkretnym czasie, w swoim przesłaniu jest ponadczasowa. Mowa tutaj o wolności, tolerancji i człowieczeństwie i o tym do czego prowadzi ich brak.

Zdecydowanie polecam.

Wspaniała powieść.
Autorka odmalowuje przed czytelnikiem doskonale skonstruowane sylwetki trzech kobiet, przekazując narrację każdej z nich, aby opowiedziały o wydarzeniach, w których brały udział i które to wydarzenia zapoczątkowały niezwykłą przyjaźń.

A w tle dzieje się historia.
Jackson i jego okolice, w stanie Missisipi, w latach sześćdziesiątych XX wieku, to miejsce...

Jedna z lepszych książek jakie przeczytałam. Zdecydowałam się po nią sięgnąć dopiero po obejrzeniu filmu. Wzruszająca, mądra powieść o losie czarnoskórych kobiet w latach 60.XX wieku.

Jedna z lepszych książek jakie przeczytałam. Zdecydowałam się po nią sięgnąć dopiero po obejrzeniu filmu. Wzruszająca, mądra powieść o losie czarnoskórych kobiet w latach 60.XX wieku.

Przepiękna. Prawdziwa. Mocna. Czyta się jednym tchem...

Przepiękna. Prawdziwa. Mocna. Czyta się jednym tchem...

Książka przeciętną. Ekranizacja dużo lepsza

Książka przeciętną. Ekranizacja dużo lepsza

Przeczytana już dawno, ale wciąż mocno pamiętam tamte emocje, towarzyszące mi podczas czytania, choć fabułę już tylko pobieżnie.

Przeczytana już dawno, ale wciąż mocno pamiętam tamte emocje, towarzyszące mi podczas czytania, choć fabułę już tylko pobieżnie.

„Dobra pomoc jest jak prawdziwa miłość, tylko jedna na całe życie.„

W życiu nic nie dzieje się bez przyczyny.
Na święta chciałam dostać od Mikołaja reportaż „Służące” i tak napisałam w liście do niego 😉 nie dodałam jednak, że chodziło mi o „Służące do wszystkiego” Joanny Kuciel-Frydryszak. Dostałam za to egzemplarz napisany przez Kathryn Stockett.
„Ok” myślę sobie. Książka jest, przyjmę każdą.
O jak dobrze się stało. (Dzięki Mikołaje)

Już od pierwszej strony czułam, że będzie to książka z tych „nieodkladalnych” o których myśli się, nawet gdy nie trzymasz jej w rękach.
Rzecz dzieje się w południowoamerykańskim miasteczku w stanie Missisipi. Opowiada historię głównie z punktu widzenia czarnoskórych pomocy domowych oraz realia tamtych czasów na długo już po zniesieniu niewolnictwa jednak nadal w rygorze podziału rasowego.
Ciepła i otulająca opowieść która wywiera w czytelniku całą paletę uczuć.
Cudownie pokazuje oddanie i miłość wobec dzieci którymi Służące zajmują się na codzień. Często to właśnie one odgrywają najważniejsza rolę w pierwszych latach życia tychże dzieci, tworząc nierozerwalną więź oraz przekazując mądrość która kiełkuje w dalszych latach życia.

„Jesteś mądra, jesteś dobra, jesteś ważna”

Nie brakuje tu jednak uprzedzeń i nienawiści w stosunku do „kolorowych” z którymi jednak nasze bohaterki z dumą i odwagą radzą sobie każdego dnia.
Piękna opowieść o odnajdywaniu w sobie siły po to aby coś zmienić zarówno w sobie jak i w otaczającym nas świecie.
Na pewno nigdy jej nie zapomnę i jestem pewna, że gdy poczuję potrzebę aby pokrzepić się w trudniejszym momencie - sięgnę po nią ponownie.

„Dobra pomoc jest jak prawdziwa miłość, tylko jedna na całe życie.„

W życiu nic nie dzieje się bez przyczyny.
Na święta chciałam dostać od Mikołaja reportaż „Służące” i tak napisałam w liście do niego 😉 nie dodałam jednak, że chodziło mi o „Służące do wszystkiego” Joanny Kuciel-Frydryszak. Dostałam za to egzemplarz napisany przez Kathryn Stockett.
„Ok” myślę sobie....

Fantastyczna pozycja! wzruszająca historia, akcja toczy się wartko, z poczuciem humoru, mimo druzgocących warunków, w których główne bohaterki żyją. Fantastyczne dialogi - petarda! Irytujące są białe panieneczki, którym wszystko z nieba spadło.. zapatrzone w siebie, niewidzące krzywd, które wyrządzają - oburzające, ale jakże aktualne także w naszych czasach! Dobrze podsumowała tę sytuacja sama Autorka: za późno i za mało... za późno zaczęliśmy walczyć z rasizmem, za późno zobaczyliśmy obok człowieka, za mało jeszcze zostało zrobione... ale wszystko przed nami, trzymam mocno kciuki, i dokładam własne , małe cegiełeczki, aby temat rasizmu powoli się zacierał.. Polecam, polecam, polecam!

Fantastyczna pozycja! wzruszająca historia, akcja toczy się wartko, z poczuciem humoru, mimo druzgocących warunków, w których główne bohaterki żyją. Fantastyczne dialogi - petarda! Irytujące są białe panieneczki, którym wszystko z nieba spadło.. zapatrzone w siebie, niewidzące krzywd, które wyrządzają - oburzające, ale jakże aktualne także w naszych czasach! Dobrze...

Pozycja godna uwagi, głęboka, poruszająca i zmuszająca do refleksji.. Dotyczy bardzo ważnych w życiu człowieka segmentów: segregacji rasowej, inności, nierówności społecznej, nietolerancji, rasizmu ale także odwagi, miłości, oddania, przywiązania i lojalności itd. I chociaż warto po nią sięgnąć to jakoś trudno mi się ją czytało. Historię poznajemy z punktu widzenie kilku bohaterek mających inny statut społeczny, inne warunki materialne, inny kolor skóry ( co wówczas miało niebagatelne znaczenie),inne wykształcenie, inne doświadczenie życiowe i inne problemy życia codziennego. A wszystko to w czasie przełomowym i niezwykle ważnym dla Stanów Zjednoczonych lat 60-tych XX wieku. Trochę przeszkadzały mi specjalnie zostawione błędy językowe.

Pozycja godna uwagi, głęboka, poruszająca i zmuszająca do refleksji.. Dotyczy bardzo ważnych w życiu człowieka segmentów: segregacji rasowej, inności, nierówności społecznej, nietolerancji, rasizmu ale także odwagi, miłości, oddania, przywiązania i lojalności itd. I chociaż warto po nią sięgnąć to jakoś trudno mi się ją czytało. Historię poznajemy z punktu widzenie kilku...