Julia i jej córki
- Kategoria:
- literatura obyczajowa, romans
- Seria:
- Kobiety to czytają!
- Tytuł oryginału:
- Julia's Daughters
- Wydawnictwo:
- Prószyński i S-ka
- Data wydania:
- 2017-03-07
- Data 1. wyd. pol.:
- 2017-03-07
- Liczba stron:
- 384
- Czas czytania
- 6 godz. 24 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788380970816
- Tłumacz:
- Jan Hensel
- Tagi:
- literatura amerykańska miłość do dziecka nadzieja powieść obyczajowa przebaczenie relacje rodzinne rodzeństwo rozpacz śmierć w rodzinie trauma wypadek samochodowy
Rodzina jest na zawsze...
Dla Julii Maxton nie ma nic straszniejszego niż utrata jednej z trzech córek. Staje w obliczu tej tragedii w dniu, gdy jedna z nich, siedemnastoletnia Haley, powoduje wypadek samochodowy, w którym ginie jej młodsza siostra, Caitlin. Sześć tygodni później rodzina jest na skraju rozpadu. Julia stara się nie okazywać Haley wrogości, ale chowa do niej głęboką urazę. Ben, jej mąż, staje się emocjonalnie obojętny, najmłodsza córka, Izzy, nie potrafi się odnaleźć w całym tym rozgardiaszu, a Haley, choć uparcie twierdzi, że nic jej nie jest, robi wszystko, by temu zaprzeczyć.
W obawie przed utratą drugiego dziecka Julia postanawia zabrać Haley w podróż przez cały kraj. Może w samochodzie − gdzieś między Nevadą a Maine − uda się im zasypać przepaść, która je rozdzieliła. Ale najpierw kobieta musi znaleźć odpowiedź na szereg bolesnych pytań. Czy jest dobrą matką? Czy w głębi serca odpowiedzialną i uroczą Caitlin kochała bardziej niż upartą i buntowniczą Haley? Czy Haley w ogóle może jeszcze odnaleźć spokój i pogodzić się z nią? W najbardziej złożonej i skłaniającej do myślenia powieści, jaką ma na swoim koncie Colleen Faulkner, niewyobrażalna tragedia staje się początkiem drogi ku nadziei i wybaczeniu. Szczera i zapadająca w pamięć opowieść ukazuje zaskakujące pokłady siły, dzięki którym rodzina jest w stanie przetrwać nawet największy kryzys.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Autostradą przez żałobę
Dzieci nie powinny umierać przed własnymi rodzicami. Taka nienaturalna kolejność pożegnań wynika zazwyczaj z jakiegoś rodzaju tragedii, której pełną brutalność są w stanie zrozumieć jedynie ci, których bezpośrednio ona dotyka. Czy coś może sprawić matce więcej bólu niż przedwczesny pogrzeb syna lub córki? Zapewne nie. Jednakże, co trafnie obrazuje Colleen Faulkner w „Julii i jej córkach”, istnieją okoliczności, które proces żałoby czynią jeszcze trudniejszym do przejścia. Bo kiedy za śmierć twojej córki w pewien sposób odpowiada druga, pojawia się ryzyko, że pojedyncze, feralne zdarzenie pochłonie dwójkę dzieci naraz.
Jedno skrzyżowanie, jeden zignorowany znak stop przesądził o tym, że siedząca za kółkiem Haley spowodowała wypadek, w którym życie straciła jej siostra. Jednak akcja powieści Colleen Faulkner nie rozpoczyna się w tym miejscu. Rozpoczyna się kilkadziesiąt dni później, gdy żałoba wystawia najbliższych zmarłej Caitlin na ciężką próbę. Czytelnik staje się świadkiem zarówno rozpadu rodzinnych więzi, kryzysu rodziny jako całości, jak i emocjonalnej rozsypki poszczególnych jej członków. „Julia i jej córki” przybiera formę studium żałoby, ukazując różne sposoby radzenia - lub początkowo raczej nieradzenia - sobie z cierpieniem po stracie osoby, której codzienna obecność i bliskość wydawały się czymś naturalnym. Tytułowej Julii, matce Caitlin, miesiącami brakuje chęci i sił, aby w ogóle wstać z łóżka. Jej mąż rzuca się w wir pracy i emocjonalnie oddala się od żony oraz dwóch pozostałych córek. Najmłodsza Izzy odmawia odzywania się do siostry, która odebrała im wszystkim członka rodziny, natomiast Haley, nie potrafiąc uporać się z poczuciem winy, wpada w złe towarzystwo, a z czasem sięga po coraz bardziej radykalne środki, by ukarać samą siebie.
Podczas gdy powieści zazwyczaj konstruowane są wokół linearnej osi przyczonowo-skutkowej, w „Julii i jej córkach” mamy do czynienia raczej z epicentrum, od którego konsekwencje powoli rozchodzą się niespokojnymi falami. We wszystkich kierunkach, sięgając coraz dalej i dalej. Siłę oddziaływania tragicznego wypadku uwydatnia zabieg oddawania głosu naprzemiennie aż trzem bohaterkom, z których każdą śmierć Caitlin dotyka w inny sposób. Moją uwagę szczególnie przykuwała perspektywa Izzy - autorce w przekonujący, nieprzerysowany sposób udało się nakreślić psychikę niezwykle bystrej, żądnej wiedzy kilkulatki, która jednak w obliczu śmierci siostry nadal pozostaje bezbronnym dzieckiem niepotrafiącym odnaleźć się w nowej sytuacji.
Od momentu, gdy Julia pakuje swoje córki do samochodu, zamierzając przejechać z nimi pół USA, emocjonalne studium żałoby łączy się na kartach książki Faulkner z powieścią drogi. Autostrady, szosy i ścieżki rozciągające się na przestrzeni kilku stanów stanowią dla bohaterek niemałe wyzwanie do pokonania. Jednak o wiele bardziej kręta i wyboista okazuje się droga do odzyskania wewnętrznej równowagi; do odbudowy podupadających relacji i skonfrontowania się z tym, co do tej pory najczęściej kwitowało się rozżalonym milczeniem. Bardzo dużo jest w tej podróży smutku, złości i cierpienia. Ale autorka nie szczędzi nam również promyków nadziei, drobnych zwycięstw, małych radości i kroków ku lepszemu. I chyba w tych cennych momentach wątłego szczęścia najwyraźniej uwidacznia się realizm całej opowieści. Bo choć szczęście nie jest tu do końca towarem deficytowym, to nigdy nie przypomina tony słodkiego, różowego lukru. Nie jest puste czy obezwładniające. Wręcz przeciwnie, miewa gorzkawy posmak. I właśnie dlatego jest takie prawdziwe. Bo zamiast przyćmiewać inne emocje, znajduje sobie miejsce wśród nich, zaraz obok smutku i tęsknoty.
Karolina Drabik
Oceny
Książka na półkach
- 408
- 277
- 28
- 11
- 10
- 7
- 6
- 6
- 5
- 5
Cytaty
Dużo łatwiej jest czuć gniew niż żal. Żal wsysa człowieka w dziurę, z której nie może się wydostać.
OPINIE i DYSKUSJE
Julia Maxton staje w obliczu tragedii,gdy jedna z jej trzech córek ,powoduje wypadek samochodowy,w którym ginie jej młodsza siostra Catlin. Rodzina jest na skraju rozpadu. Julia stara się nie okazywać Haley wrogości,ale chowa do niej głęboką urazę. Ben,jej mąż,staje się emocjonalnie obojętny,a najmłodsza córka Izzy,nie potrafi się odnaleźć w tej sytuacji,a Haley twierdzi że nic jej nie jest.
Książka jest bardzo emocjonalna,autorka ukazuje nam istotę przeżywania żałoby i wszelkich z nią związanych emocji oczami każdej przedstawionej w niej postaci. Książka jest pełna cierpienia i nadziei ...piękna . Historia o tym,co to znaczy pozbierać się i podjąć nowe wyzwania,kiedy masz wrażenie że życie legło w gruzach. Historia matki która pod wpływem czynników (samookaleczenie,rozmowa ze zmarla) musi stoczyć jeszcze jedna walka,walka o życie córek które jej pozostały.
#ksiazkawartapolecenia
Julia Maxton staje w obliczu tragedii,gdy jedna z jej trzech córek ,powoduje wypadek samochodowy,w którym ginie jej młodsza siostra Catlin. Rodzina jest na skraju rozpadu. Julia stara się nie okazywać Haley wrogości,ale chowa do niej głęboką urazę. Ben,jej mąż,staje się emocjonalnie obojętny,a najmłodsza córka Izzy,nie potrafi się odnaleźć w tej sytuacji,a Haley twierdzi że...
więcej Pokaż mimo toSmutna ale piękna...
Smutna ale piękna...
Pokaż mimo toPiękna i bardzo poruszająca opowieść. Jak żyć, kiedy kochasz obie swoje córki, a jedna z nich krzywdzi drugą? Trudna książka ale warta przeczytania.
Piękna i bardzo poruszająca opowieść. Jak żyć, kiedy kochasz obie swoje córki, a jedna z nich krzywdzi drugą? Trudna książka ale warta przeczytania.
Pokaż mimo toBardzo dobra pozycja. Świetnie się czyta. Polecam całym sercem.
Bardzo dobra pozycja. Świetnie się czyta. Polecam całym sercem.
Pokaż mimo toKsiążka opowiada historię rodziny, w której w wypadku spowodowanym przez jedną z córek ginie druga córka. Mama Julia ma problem podnieść się po tej traumie. W chwili, gdy córka jest na granicy autodestrukcji, zabiera ją i trzecią córkę w podróż przez całe stany do przyjaciółki. Czy dogadają się podczas podróży, polecam sprawdzić.
Książka opowiada historię rodziny, w której w wypadku spowodowanym przez jedną z córek ginie druga córka. Mama Julia ma problem podnieść się po tej traumie. W chwili, gdy córka jest na granicy autodestrukcji, zabiera ją i trzecią córkę w podróż przez całe stany do przyjaciółki. Czy dogadają się podczas podróży, polecam sprawdzić.
Pokaż mimo toPrzeczytałam tę powieść o trzech Amerykankach pogrążonych w żałobie i aż się zżymałam w duchu. Ta książka jest do bólu schematyczna. Miałam nieodparte wrażenie, że autorka ukończyła kurs kreatywnego pisania i stworzyła to 'dzieło" dokładnie według wyuczonego schematu. Nie ma tutaj prawdy, autentyzmu, bohaterowie są sztampowi i nie wzbudzali we mnie żadnych emocji a akcja jest do bólu przewidywalna. Czytanie idzie gładko jak po maśle, bo nie ma nad czym się zatrzymywać, nic nie skłania do głębszej refleksji.
Główną bohaterką jest typowa amerykańska matka z zamożnej klasy średniej, której sielankowe życie przerywa rodzinna tragedia. Mamy tutaj jeszcze zbuntowaną nastolatkę i jej super inteligentną dziesięcioletnią siostrę. Ojciec to figura mocno drugoplanowa i pomimo licznych deklaracji autorki oczywistym jest, że nie odgrywa znaczącej roli w życiu żony i córek.
Opis rodziny pogrążonej w rozpaczy i żałobie po stracie bliskiej osoby nie ma w sobie zbyt wielkiej emocjonalnej prawdy. Wszystko toczy się raczej gładko i autorka musi dość często podkreślać ból i zagubienie swoich bohaterek bo nijak nie wynika to z ich postępowania.
Żałuję, że ta bardzo przeciętna książka została wydana w serii "Kobiety to czytają". Szkoda, bo sama jestem kobietą i naprawdę lubię przeczytać dobrą, mądrą powieść obyczajową, a nie takie czytadełko, o którym zapomnę za pięć minut.
Przeczytałam tę powieść o trzech Amerykankach pogrążonych w żałobie i aż się zżymałam w duchu. Ta książka jest do bólu schematyczna. Miałam nieodparte wrażenie, że autorka ukończyła kurs kreatywnego pisania i stworzyła to 'dzieło" dokładnie według wyuczonego schematu. Nie ma tutaj prawdy, autentyzmu, bohaterowie są sztampowi i nie wzbudzali we mnie żadnych emocji a akcja...
więcej Pokaż mimo toNie wiem z jakiego powodu, ale historia opisana w książce nie poruszyła mnie jakoś mocno. Mam wrażenie, że w głównej bohaterce zbyt szybko zaszła zmiana z całkowitego załamania do bardzo odważnych decyzji. Być może dlatego fabuła wydała mi się dość nierealna.
Zakończenie książki również odebrałam jako nieco wyidealizowane, uważam, że było zbyt przewidywalne.
Mimo wszystko uważam książkę za wartą przeczytania, gdyż skłoniła mnie do kilku refleksji.
Nie wiem z jakiego powodu, ale historia opisana w książce nie poruszyła mnie jakoś mocno. Mam wrażenie, że w głównej bohaterce zbyt szybko zaszła zmiana z całkowitego załamania do bardzo odważnych decyzji. Być może dlatego fabuła wydała mi się dość nierealna.
więcej Pokaż mimo toZakończenie książki również odebrałam jako nieco wyidealizowane, uważam, że było zbyt przewidywalne.
Mimo...
"Julia i jej córki"
Trochę już minęło odkąd skończyłam czytać te książkę 🤷♀️ Książka jest pisana z perspektywy trzech osób, co bardzo mi się spodobało.
To jest ten rodzaj książki, którą pochłoniesz bardzo szybko, ale potrzeba czasu, żeby się z nią oswoić. A więc o czym jest?
Jest to rodzaj książki obyczajowej pokazująca... Żałobę?
Do rzeczy...
Julia matka trzech córek, traci jedną z nich przez wypadek samochodowy spowodowany przez Haley - siostrę uśmierconej. Akcja nie zaczyna się w dniu wypadku tylko kilkadziesiąt dni później, dowiadujemy się, że Haley nie zatrzymała się na znaku STOP powodując śmiertelny wypadek.
Najmłodsza z sióstr zaczyna ja nienawidzić, ojciec chce ją izolować od rodziny a matka? Julie to bardzo boli, ale w głębię duszy wie że Haley nie zrobiła tego celowo. Czytając książkę stajemy się obserwatorami rozpadu rodziny, nienawiści dwóch sióstr, bólu po stracie najbliższej osoby, depresji. Julia i Haley wyjeżdżają do Meine odbudować relacje i siebie, zabierając po drodze Izzy i Pana Kota.
Czy uda im się powrócić do normalnego życia?
Bardzo poruszająca książka.
Nie mogę sobie wyobrazić co ta rodzina wtedy przeżywała, to jest zbyt straszne. Książka daje dużo do myślenia. Myślę, że każdy powinien ją chociaż raz w życiu przeczytać.
"Julia i jej córki"
więcej Pokaż mimo toTrochę już minęło odkąd skończyłam czytać te książkę 🤷♀️ Książka jest pisana z perspektywy trzech osób, co bardzo mi się spodobało.
To jest ten rodzaj książki, którą pochłoniesz bardzo szybko, ale potrzeba czasu, żeby się z nią oswoić. A więc o czym jest?
Jest to rodzaj książki obyczajowej pokazująca... Żałobę?
Do rzeczy...
Julia matka trzech córek,...
"JULIA I JEJ CÓRKI" Colleen Faulkner. Opowiada o radzeniu sobie z żałobą, poczuciem winy i próbach, by na nowo zacząć żyć.
Julia ma męża i trzy córki. Pewnej nocy w wypadku samochodowych ginie jedna z dziewczynek, Caitlin. Auto prowadziła jej siostra Haley, która wjechała na skrzyżowanie nie zauważając znaku stopu.
Tej strasznej nocy umarła nie tylko Caitlin, ale jakby cała jej rodzina. Julia od dwóch miesięcy prawie nie wstaje z łóżka, Haley, która nie radzi sobie z poczuciem winy, stacza się uprawiając przygodny seks, ćpając i okaleczając się, a najmłodsza Izzy po kryjomu rozmawia ze zmarłą siostrą, jednocześnie w ogóle nie odzywając się do Haley i całkowicie ją ignorując.
Pewnego dnia Julia dostaje wiadomość ze szkoły Haley, że ta została z niej wydalona. Niedługo potem zauważa na rękach córki świeże ślady cięć i to sprawia, że wreszcie zaczyna zachowywać się jak matka, a nie wrak człowieka.
Postanawia zabrać córkę samochodem do swojej przyjaciółki, by podczas pokonywania 5 tys km móc na nowo zbudować ich więź i skłonić Haley do rozmowy o tym jak się czuje.
Mimo, że mąż uważa ten pomysł za iście wariacki Julia choć raz postanawia postawić na swoim.
Już na samym początku podróży postanawia wrócić po najmłodszą córkę, ponieważ nie mogła znieść jej zapłakanej buzi. Wg mnie to była bardzo dobra decyzja, że wzięła ją, gdyż najbardziej ucierpiały relacje obu sióstr. Izzy tak bardzo obwiniała Haley o śmierć swojej ulubionej siostry, że nawet w myslach nie wymawiała jej imienia.
Do czasu podrózy książka wydawała się mdła, ale gdy już wyjechały zaczęło robić się coraz ciekawiej. Julia powoli odzyskiwała córkę, choć przed nimi jeszcze daleka droga do w pełni zdrowej rodziny.
Książka pokazuje nam, że pomimo tragedii jakie nas spotykają, można znaleźć w sobie siłę, by dalej żyć i zdobywać nowe, dobre wspomnienia. Strata będzie bolała zawsze, ale można ten ból oswoić i pomimo jego obecności dalej cieszyć się życiem.
Podróż była tym trzem kobietom ogromnie potrzebna i później podziwiałam Julię za to, że udało jej się zebrać siły, by wstać z łóżka, a ponadto podjąć kilka ogromnie trudnych decyzji o czym dowiecie się z książki.
"JULIA I JEJ CÓRKI" Colleen Faulkner. Opowiada o radzeniu sobie z żałobą, poczuciem winy i próbach, by na nowo zacząć żyć.
więcej Pokaż mimo toJulia ma męża i trzy córki. Pewnej nocy w wypadku samochodowych ginie jedna z dziewczynek, Caitlin. Auto prowadziła jej siostra Haley, która wjechała na skrzyżowanie nie zauważając znaku stopu.
Tej strasznej nocy umarła nie tylko Caitlin, ale jakby...
Ta książka była bardzo dobra. Trochę ją krzywdzę, bo dam ubogą opinię, a naprawdę miałam dużo do powiedzenia, ale właśnie przeczytałam pierwszy tom "After" i nie mogę dojść do siebie...
Wracając do tej książki... Straszna tragedia dotknęła rodzinę bohaterek. Naprawdę, trudno sobie wyobrazić, co czuje rodzic w takiej chwili... Ale najważniejsze, że Julia dała radę się podnieć dla Haley i Izzy. Bardzo dobrze się czytało tę książkę. Podobała mi się wspólna podróż dziewczyn i to jak się otworzyły na siebie. Bardzo szkoda, że Ben nie potrafił być jak Julia. Żałuję. Cały czas liczyłam, że się zjawi... Ta książka była tak dobra, że chętnie przeczytałabym kontynuację tej historii!
Ta książka była bardzo dobra. Trochę ją krzywdzę, bo dam ubogą opinię, a naprawdę miałam dużo do powiedzenia, ale właśnie przeczytałam pierwszy tom "After" i nie mogę dojść do siebie...
więcej Pokaż mimo toWracając do tej książki... Straszna tragedia dotknęła rodzinę bohaterek. Naprawdę, trudno sobie wyobrazić, co czuje rodzic w takiej chwili... Ale najważniejsze, że Julia dała radę się...