-
ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel10
-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński40
-
ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant10
-
ArtykułyPaul Auster nie żyje. Pisarz miał 77 latAnna Sierant6
Biblioteczka
2023-08-17
2023-03-28
To był zdecydowanie niesamowity człowiek. Wytrwały i wierzący w to, co robi. Obnaża też katolicyzm, a raczej ludzi, którzy nim rządzą. Bardzo przykro czytać o tym, że wierzący potrafią odrzucić człowieka ze względu na jego wady fizyczne i nie tylko, że liczy się zakłamanie, a nie szczerość i oddanie. Ksiądz Kaczkowski nie wierzył w kościół, ale w Jezusa i to jest z tym wszystkim najlepsze i warte naśladowania.
To był zdecydowanie niesamowity człowiek. Wytrwały i wierzący w to, co robi. Obnaża też katolicyzm, a raczej ludzi, którzy nim rządzą. Bardzo przykro czytać o tym, że wierzący potrafią odrzucić człowieka ze względu na jego wady fizyczne i nie tylko, że liczy się zakłamanie, a nie szczerość i oddanie. Ksiądz Kaczkowski nie wierzył w kościół, ale w Jezusa i to jest z tym...
więcej mniej Pokaż mimo to2022-12-16
Zawiodłam się, nie było niczego czego bym nie widziała. Nic mnie nie zaskoczyło. Dla kogoś kto interesuje się tym tematem to strata czasu.
Zawiodłam się, nie było niczego czego bym nie widziała. Nic mnie nie zaskoczyło. Dla kogoś kto interesuje się tym tematem to strata czasu.
Pokaż mimo to2022-08-24
Po tej książce spodziewałam się więcej treści związanej z tym, jak mordercy działali. Więcej opisów. Za dużo osób przewinęło się przez tą książkę, za mało było poświęcone konkretnym przykładom działania. Bardzo pobieżnie napisana.
Po tej książce spodziewałam się więcej treści związanej z tym, jak mordercy działali. Więcej opisów. Za dużo osób przewinęło się przez tą książkę, za mało było poświęcone konkretnym przykładom działania. Bardzo pobieżnie napisana.
Pokaż mimo to2022-08-02
Ciężko mi się czytało. Nie ma w tej książce tego czegoś. Poza tym ogrom wiedzy o ludziach, których spotykamy każdego dnia. Przydatne informacje, ale za mało przykładów.
Ciężko mi się czytało. Nie ma w tej książce tego czegoś. Poza tym ogrom wiedzy o ludziach, których spotykamy każdego dnia. Przydatne informacje, ale za mało przykładów.
Pokaż mimo to2022-07-13
Bardzo nudna książka, która nie wnosi nic odkrywczego. Dla kogoś kto siedzi w temacie głębiej, ale nie jest związany zawodowo z antropologią sądową czy medycyną sądową nie ma sensu jej czytać. Chyba, że już wszystko inne zostało przeczytane. Mam wrażenie, że autorka, a jednocześnie bohaterka książki jest bardzo zarozumiała. Co to nie ona, ile to ona nie ma wiedzy. Trochę skromności by się przydało.
Bardzo nudna książka, która nie wnosi nic odkrywczego. Dla kogoś kto siedzi w temacie głębiej, ale nie jest związany zawodowo z antropologią sądową czy medycyną sądową nie ma sensu jej czytać. Chyba, że już wszystko inne zostało przeczytane. Mam wrażenie, że autorka, a jednocześnie bohaterka książki jest bardzo zarozumiała. Co to nie ona, ile to ona nie ma wiedzy. Trochę...
więcej mniej Pokaż mimo to2022-06-28
Nic szczególnego, nic odkrywczego. Czyta się lekko i to wszystko. Bez szczególnego polotu.
Nic szczególnego, nic odkrywczego. Czyta się lekko i to wszystko. Bez szczególnego polotu.
Pokaż mimo to2022-06-26
Bardzo pouczająca, bardzo dobra merytorycznie książka. Polecam przeczytać wszystkim, szczególnie kobietom, które nie chcą robić badań. Naprawdę warto!
Bardzo pouczająca, bardzo dobra merytorycznie książka. Polecam przeczytać wszystkim, szczególnie kobietom, które nie chcą robić badań. Naprawdę warto!
Pokaż mimo to2022-06-22
Na początku książka zrobiła na mnie wyjątkowe wrażenie. Przeczytałam ją w trzy dni. Ale od strony 280 zaczęło mi się dłużyć. Wolałabym więcej przypadków ponieważ to na nich człowiek uczy się najwięcej. Nie mniej książka warta polecenia.
Na początku książka zrobiła na mnie wyjątkowe wrażenie. Przeczytałam ją w trzy dni. Ale od strony 280 zaczęło mi się dłużyć. Wolałabym więcej przypadków ponieważ to na nich człowiek uczy się najwięcej. Nie mniej książka warta polecenia.
Pokaż mimo to2022-06-21
Powiem tak, bez dobrej menadżerki nic w tym biznesie nie załatwisz. Wiele ciekawych faktów można się dowiedzieć. Jednak dla mnie książka przesłodzona (tak wiem, o zmarłych nie mówi się źle). Dla mnie ta Pani nigdy nie była aktorką robiącą wrażenie. Uroda? Większość polek ją ma. Niestety autoryzowane biografie są najgorsze, bo w sumie nie wiadomo czy prawda czy cukier z odrobiną soli.
Powiem tak, bez dobrej menadżerki nic w tym biznesie nie załatwisz. Wiele ciekawych faktów można się dowiedzieć. Jednak dla mnie książka przesłodzona (tak wiem, o zmarłych nie mówi się źle). Dla mnie ta Pani nigdy nie była aktorką robiącą wrażenie. Uroda? Większość polek ją ma. Niestety autoryzowane biografie są najgorsze, bo w sumie nie wiadomo czy prawda czy cukier z...
więcej mniej Pokaż mimo to2018-07-23
Według mnie książka jest mdła. Bohaterka również, przeczytałam w jeden dzień. Nie wciągnęło raczej byle szybciej skończyć. Czy jestem zadowolona? Raczej nie. Wolę kryminały tego pana niż romanse.
Według mnie książka jest mdła. Bohaterka również, przeczytałam w jeden dzień. Nie wciągnęło raczej byle szybciej skończyć. Czy jestem zadowolona? Raczej nie. Wolę kryminały tego pana niż romanse.
Pokaż mimo to2018-06-06
2018-05-28
Podczas czytania trzy razy chciałam zakończyć przygodę z tą książką. Niestety jestem uparta i dokończyłam. Dobrze, że krótka i zajęła tylko 3 dni inaczej nie dałabym rady. Szkoda czasu, chyba, że akurat nie macie nic innego do roboty.
Podczas czytania trzy razy chciałam zakończyć przygodę z tą książką. Niestety jestem uparta i dokończyłam. Dobrze, że krótka i zajęła tylko 3 dni inaczej nie dałabym rady. Szkoda czasu, chyba, że akurat nie macie nic innego do roboty.
Pokaż mimo to2018-05-25
Przeczytałam grubą książkę i nadal chciałabym więcej o wiele więcej. Uwielbiam książki p. Simona. Mam nadzieję, że napisze jeszcze więcej książek z Hunterem, ale wolałabym więcej szczegółów dotyczących sekcji zwłok niż kryminalnych zagadek rodem z CSI. Mimo wszystko uwielbiam i polecam!
Przeczytałam grubą książkę i nadal chciałabym więcej o wiele więcej. Uwielbiam książki p. Simona. Mam nadzieję, że napisze jeszcze więcej książek z Hunterem, ale wolałabym więcej szczegółów dotyczących sekcji zwłok niż kryminalnych zagadek rodem z CSI. Mimo wszystko uwielbiam i polecam!
Pokaż mimo to2018-05-17
Na początku byłam sceptycznie nastawiona. Jednakże prawie nigdy nie porzucam książki po paru rozdziałach i to się opłaciło. Dla mnie przyzwoita lektura. Może i tak trzymająca w napięciu, jak inne ich książki to jednak przyda się czasem odmiana.
Na początku byłam sceptycznie nastawiona. Jednakże prawie nigdy nie porzucam książki po paru rozdziałach i to się opłaciło. Dla mnie przyzwoita lektura. Może i tak trzymająca w napięciu, jak inne ich książki to jednak przyda się czasem odmiana.
Pokaż mimo toJak dla mnie trochę książka za długo, już około 280 strony zaczęła mnie nudzić,a lubię tego autora. Zaskoczył mnie chyba tylko koniec książki. Resztą taka przewidywalna dość. Niestety.
Jak dla mnie trochę książka za długo, już około 280 strony zaczęła mnie nudzić,a lubię tego autora. Zaskoczył mnie chyba tylko koniec książki. Resztą taka przewidywalna dość. Niestety.
Pokaż mimo to2018-05-10
Jeszcze do połowy jakoś czytałam, później opisy, a przede wszystkim dialogi to jakiś bełkot. Niestety przeczytane z braku laku.
Jeszcze do połowy jakoś czytałam, później opisy, a przede wszystkim dialogi to jakiś bełkot. Niestety przeczytane z braku laku.
Pokaż mimo to2018-05-04
Pomijając to, że książki z L. Boxter nie robią na mnie wrażenia to książka nie byłaby taka zła gdyby nie to, że autor, którego uwielbiam poleciał na ilość stron, nie na jakość. Moim zdaniem jedna sprawa by spokojnie zadowoliła czytelnika. Dwie to już za dużo. Zdecydowanie.
Pomijając to, że książki z L. Boxter nie robią na mnie wrażenia to książka nie byłaby taka zła gdyby nie to, że autor, którego uwielbiam poleciał na ilość stron, nie na jakość. Moim zdaniem jedna sprawa by spokojnie zadowoliła czytelnika. Dwie to już za dużo. Zdecydowanie.
Pokaż mimo to
Kiepska książka i to podkreślanie, że tu jest sama prawda i tylko prawda, że inni to kłamali pisząc, a oni to (autorzy) prawdę mówią...jak dla mnie to nic ciekawego, nic, co by mnie szokowało. Po prostu nie warte zachodu i to rozgrzeszenie siebie w oczach czytających. Tak bardzo kochał żonę, że aż mi jest żal tej kobiety. A o matka tutaj nie ma praktycznie nic. To, co jest napisane na okładce książki nie ma nic wspólnego z jej środkiem... oprócz kilku wzmianek. Dno.
Kiepska książka i to podkreślanie, że tu jest sama prawda i tylko prawda, że inni to kłamali pisząc, a oni to (autorzy) prawdę mówią...jak dla mnie to nic ciekawego, nic, co by mnie szokowało. Po prostu nie warte zachodu i to rozgrzeszenie siebie w oczach czytających. Tak bardzo kochał żonę, że aż mi jest żal tej kobiety. A o matka tutaj nie ma praktycznie nic. To, co jest...
więcej Pokaż mimo to