Książka którą się bardzo szybko czyta z uwagi na króciutkie rozdziały . Przeczytana w piękną świąteczną zimową noc he he . Ciekawy typowy amerykański kryminał . Tylko niestety zakończenie nie było po mojej myśli . Ot takie typowe słodkie a szkoda .

Książka którą się bardzo szybko czyta z uwagi na króciutkie rozdziały . Przeczytana w piękną świąteczną zimową noc he he . Ciekawy typowy amerykański kryminał . Tylko niestety zakończenie nie było po mojej myśli . Ot takie typowe słodkie a szkoda .

Bardzo dobra. Zaskakująca i obfitująca w wiele zaskakujących zwrotów akcji. Autor wspaniale stworzył klimat napięcia i niepewności. Co chwilę wychodzą na jaw nowe fakty, które zmieniają obraz sytuacji w której znajduje się Lauren. Książka bardziej emocjonująca niż nie jeden film.

Bardzo dobra. Zaskakująca i obfitująca w wiele zaskakujących zwrotów akcji. Autor wspaniale stworzył klimat napięcia i niepewności. Co chwilę wychodzą na jaw nowe fakty, które zmieniają obraz sytuacji w której znajduje się Lauren. Książka bardziej emocjonująca niż nie jeden film.

Szybki numer - tytuł książki całkowicie oddaje ją całą. Szybko się czyta, z pewnością szybko się zapomina.
Najwiekszą zaletą jest dynamika. Dużo się dzieje, są zwroty akcji, zaskoczenia, odkrycia. Nie ma jednak w tej książce niczego nowego, nawet dla mnie, osoby która dopiero zaczęła czytać sensacje. Żadnego głębszego przesłania, może poza tym, że najbliższa osoba w życiu może być kimś całkowicie obcym.
Dobre czytało na kilka godzin - do pociągu czy samolotu.

Szybki numer - tytuł książki całkowicie oddaje ją całą. Szybko się czyta, z pewnością szybko się zapomina.
Najwiekszą zaletą jest dynamika. Dużo się dzieje, są zwroty akcji, zaskoczenia, odkrycia. Nie ma jednak w tej książce niczego nowego, nawet dla mnie, osoby która dopiero zaczęła czytać sensacje. Żadnego głębszego przesłania, może poza tym, że najbliższa osoba w życiu...

To się czyta na jednym wdechu.
Kapitalna książka.
Postaci z krwi i kości, intryga o impecie śnieżnej kuli, żadne tam wydumane dyrdymały.
Niewiele jak dotąd Pattersona "pożarłam", ale to, co spożyłam, z pewnością zgagi nie wywołało.
Z tymi gastrycznymi konotacjami zdecydowanie polecam.

To się czyta na jednym wdechu.
Kapitalna książka.
Postaci z krwi i kości, intryga o impecie śnieżnej kuli, żadne tam wydumane dyrdymały.
Niewiele jak dotąd Pattersona "pożarłam", ale to, co spożyłam, z pewnością zgagi nie wywołało.
Z tymi gastrycznymi konotacjami zdecydowanie polecam.

Podczas czytania trzy razy chciałam zakończyć przygodę z tą książką. Niestety jestem uparta i dokończyłam. Dobrze, że krótka i zajęła tylko 3 dni inaczej nie dałabym rady. Szkoda czasu, chyba, że akurat nie macie nic innego do roboty.

Podczas czytania trzy razy chciałam zakończyć przygodę z tą książką. Niestety jestem uparta i dokończyłam. Dobrze, że krótka i zajęła tylko 3 dni inaczej nie dałabym rady. Szkoda czasu, chyba, że akurat nie macie nic innego do roboty.

Książka zaskakująca. Akcja trzyma w napięciu do ostatnich stron. Nie można się nudzić. Polecam

Książka zaskakująca. Akcja trzyma w napięciu do ostatnich stron. Nie można się nudzić. Polecam

Czyta się szybko, przyjemnie, wciąga od samego początku.

Czyta się szybko, przyjemnie, wciąga od samego początku.

Podobala mi się. Zaskakuje akcją czytając zakładałam sobie kilka razy scenariusz ale im bardziej sei zagłębiałam tym musiałam zmienić scenariusz zaskauje

Podobala mi się. Zaskakuje akcją czytając zakładałam sobie kilka razy scenariusz ale im bardziej sei zagłębiałam tym musiałam zmienić scenariusz zaskauje

Świetny thriller!!
Wartka akcja, trzyma w napięciu od pierwszej do ostatniej strony, ciężko się oderwać, bardzo szybko i lekko się czyta.

Świetny thriller!!
Wartka akcja, trzyma w napięciu od pierwszej do ostatniej strony, ciężko się oderwać, bardzo szybko i lekko się czyta.

Zaskakujące zwroty akcji oraz samo zakończenie to niewątpliwe atuty tej książki. Przeszkadzał mi jedynie zbyt prosty, suchy, reporterski język. Niemniej - ostatecznie polecam.

Zaskakujące zwroty akcji oraz samo zakończenie to niewątpliwe atuty tej książki. Przeszkadzał mi jedynie zbyt prosty, suchy, reporterski język. Niemniej - ostatecznie polecam.