-
ArtykułyMama poleca: najlepsze książki dla najmłodszych czytelnikówEwa Cieślik19
-
ArtykułyKalendarz wydarzeń literackich: czerwiec 2024Konrad Wrzesiński5
-
ArtykułyWyzwanie czytelnicze Lubimyczytać. Temat na czerwiec 2024Anna Sierant1173
-
ArtykułyCzytamy w długi weekend. 31 maja 2024LubimyCzytać419
Biblioteczka
„Ciało ludzkie zaczyna się rozkładać cztery minuty po śmierci. Coś co kiedyś było siedliskiem życia, przechodzi teraz ostatnią metamorfozę. Zaczyna trawić samo siebie. Komórki rozpuszczają się od środka. Tkanki zmieniają się w ciecz, potem w gaz. Już martwe, ciało staje się stołem biesiadnym dla innych organizmów. Najpierw dla bakterii, potem dla owadów. Dla much. Muchy składają jaja, z jaj wylegają się larwy. Larwy zjadają bogatą w składniki pokarmową pożywkę, następnie emigrują. Opuszczają ciało w składnym szyku, w zwartym pochodzie, który podąża zawsze na południe. Czasem na południowy wschód lub południowy zachód, ale nigdy nie na północ. Nikt nie wie dlaczego. Do tego czasu zawarte w mięśniach białko zdążyło się już rozłożyć, wytwarzając silnie stężony chemiczny roztwór. Zabójczy dla roślinności, niszczy trawę, w której pełzną larwy, tworząc swoistą pępowinę śmierci ciągnącą się aż do miejsca, skąd wyszły. W sprzyjających warunkach – na przykład w dni suche i gorące, bezdeszczowe – pępowina ta, ten pochód tłustych, żółtych, rozedrganych jak w tańc
u czerwi, może mieć wiele metrów długości. Jest to widok ciekawy, a dla człowieka z natury ciekawskiego cóż może być bardziej naturalne niż chęć zbadania źródła tego zjawiska?”
Początek mówi sam za siebie, genialna książka.
„Ciało ludzkie zaczyna się rozkładać cztery minuty po śmierci. Coś co kiedyś było siedliskiem życia, przechodzi teraz ostatnią metamorfozę. Zaczyna trawić samo siebie. Komórki rozpuszczają się od środka. Tkanki zmieniają się w ciecz, potem w gaz. Już martwe, ciało staje się stołem biesiadnym dla innych organizmów. Najpierw dla bakterii, potem dla owadów. Dla much. Muchy...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toSimon Beckett w "Zapisane w kościach" opisuje kolejną serie "przygód" antropologa doktora Huntera który został wysłany na Runę(głęboka prowincja praktycznie odcięta od Świata) w sprawie dziwnego zgłoszenia. Doktor jak się okazuje potrafi skłonić zmarłych do zwierzeń. Odczytuje bowiem informacje zapisane w szczątkach ludzkiego ciała, mianowicie: z kości, zębów, przegniłej tkanki miękkiej a nawet z rys i pęknięć pozostawionych na kościach przez.. No właśnie. Przez kogo? Dlaczego? W jaki sposób? I kim właściwie była ofiara? To są pytania najbardziej nurtujące gliniarzy którzy zobaczyli to co pozostało z człowieka w chatce na Runie. Jest to książka która okazała się najlepszym prezentem urodzinowym jaki mogłam sobie wymarzyć. Dziękuję! i zachęcam wszystkich do lektury.
Simon Beckett w "Zapisane w kościach" opisuje kolejną serie "przygód" antropologa doktora Huntera który został wysłany na Runę(głęboka prowincja praktycznie odcięta od Świata) w sprawie dziwnego zgłoszenia. Doktor jak się okazuje potrafi skłonić zmarłych do zwierzeń. Odczytuje bowiem informacje zapisane w szczątkach ludzkiego ciała, mianowicie: z kości, zębów, przegniłej...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toKsiążka która wciąga,pełno w niej nieposkładanych wątków które jednak w pewnym momencie układają się w spójną całość. Były detektyw zaplątany w śledztwo jest urodzonym detektywem, potrafi myśleć tylko o zagadkach i morderstwach pozornie nie do rozwikłania stał się moim przewodnikiem po jego własnym świecie pełnym intryg i niedomówień. Spokojnie można określić ją mianem genialnego kryminału.
Książka która wciąga,pełno w niej nieposkładanych wątków które jednak w pewnym momencie układają się w spójną całość. Były detektyw zaplątany w śledztwo jest urodzonym detektywem, potrafi myśleć tylko o zagadkach i morderstwach pozornie nie do rozwikłania stał się moim przewodnikiem po jego własnym świecie pełnym intryg i niedomówień. Spokojnie można określić ją mianem...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2013-11-01
2013-10-06
Polecił mi ją chłopak ponieważ wie z jakim upodobaniem czytam książki o podobnej tematyce. Po zapoznaniu się z opinią Stephena Kinga prawie od razu zabrałam się za lekturę i podobnie jak On ostatnie strony czytałam z prawdziwym przerażeniem lub może niepokojem. Historia wciągająca, osobowość bohaterów złożona i ciekawa a motyw brutalnych morderstw choć nie opisany szczegółowo to i tak wstrząsający. Jak najbardziej moge polecić innym.
Polecił mi ją chłopak ponieważ wie z jakim upodobaniem czytam książki o podobnej tematyce. Po zapoznaniu się z opinią Stephena Kinga prawie od razu zabrałam się za lekturę i podobnie jak On ostatnie strony czytałam z prawdziwym przerażeniem lub może niepokojem. Historia wciągająca, osobowość bohaterów złożona i ciekawa a motyw brutalnych morderstw choć nie opisany...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Szokująca, wzruszająca, doprowadzająca do głębokich
refleksji książka w której także nie brakuje humoru.
Być może dziwnie to zabrzmi, ale nie jest to ckliwa historia o kobiecie z Pustyni ale powieść o kobiecie która jest dumna z tego co przeszła-a przeszła wiele, wytrzymała sytuacje które mi osobiście w głowie się nie mieszczą-z tego skąd pochodzi i w jaki sposób została wychowana. Książka opowiada o kobiecie twardej ale pozbawionej swoistego rodzaju skarbu który powinna posiadać każda kobieta. Jej i innym Somalijskim kobietom skarb ten jest brutalnie i niehumanitarnie odbierany już w młodości. Polecam.
Szokująca, wzruszająca, doprowadzająca do głębokich
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo torefleksji książka w której także nie brakuje humoru.
Być może dziwnie to zabrzmi, ale nie jest to ckliwa historia o kobiecie z Pustyni ale powieść o kobiecie która jest dumna z tego co przeszła-a przeszła wiele, wytrzymała sytuacje które mi osobiście w głowie się nie mieszczą-z tego skąd pochodzi i w jaki sposób została...