-
ArtykułyCzytamy w weekend. 10 maja 2024LubimyCzytać13
-
Artykuły„Lepiej skupić się na tym, żeby swoją historię dobrze opowiedzieć”: wywiad z Anną KańtochSonia Miniewicz1
-
Artykuły„Piszę to, co sama bym przeczytała”: wywiad z Mags GreenSonia Miniewicz1
-
ArtykułyOficjalnie: „Władca Pierścieni” powraca. I to z Peterem JacksonemKonrad Wrzesiński8
Biblioteczka
2024-05-08
2023-10-19
2022
2023-09-28
Uwaga mamy zwycięzcę. Nowa ulubiona autorka została znaleziona.
Snow tkwi w małżeństwie, które nie daje jej radości. Miała wielki plan, mimo iż wszystko zostało zaaranżowane i nie miała w tej kwestii żadnego wyboru, wciąż wierzyła, że zdoła pobudzić serce swojego męża i sprawić, że ten mimo zimna i dystansu nauczyć się ją kochać.
Powiedzieć, że się przeliczyła to jak nie powiedzieć nic. Autentyczne czułam jej ból, rozczarowanie i odrzucenie. Muszę wam przyznać, że bałam się przeczytać coś od tej autorki bo bałam się rozczarowania, bo ją jako osobę po prostu kocham.
Chyba nigdy nie zdarzyło mi się, że poczułam już na pierwszej stronie, że ta książka jest MOJA. Jakimś cudem styl Moniki już na pierwszej stronie sprawił, że się zakochałam.
Serio tutaj nie znajdziecie nic co mogłoby się klasyfikować jako przykładny związek i ogólnie relacja. Tutaj mamy strasznie toksycznego, zaborczego i pełnego agresji mężczyznę. Ale ja to kocham. Jak mam być szczera to właśnie tego typu książki sprawiają mi największą radość.
Historia przesiąknięta bólem, ale wiecie co jest najlepsze? Ja wierzyłam w ich relację. Mieli masę chemii i całego napięcia i wiele niedomówień między sobą. Ta relacja była na maksa dla nich szkodliwa ale ja i tak kibicowałam im i trzymałam kciuki aby odkryli wspólne szczęście.
Powiedzieć, że to pokochałam ,to jak nie powiedzieć nic. Będę czekać z niecierpliwieniem na kolejny tom i jeszcze nadrabiać pozostałe jej książki w czasie mojego rozstania z tymi bohaterami.
Uwaga mamy zwycięzcę. Nowa ulubiona autorka została znaleziona.
Snow tkwi w małżeństwie, które nie daje jej radości. Miała wielki plan, mimo iż wszystko zostało zaaranżowane i nie miała w tej kwestii żadnego wyboru, wciąż wierzyła, że zdoła pobudzić serce swojego męża i sprawić, że ten mimo zimna i dystansu nauczyć się ją kochać.
Powiedzieć, że się przeliczyła to jak nie...
2020
Wyobcowanie, samotność, lęk i wojna. To zdecydowanie nie codzienność w Królestwie Eriobis. Sapphire dorastała w sierocińcu i to tam spotkały ją najgorsze rzeczy. Dlatego jej nowa rzeczywistość w tej krainie, która jest niezwykle harmonijna i spokojna, przynosi jej ogromny szok. Nie pomaga jej wcale fakt, że jest zaginioną córką pary królewskiej i ma magię.
Tutaj nie znajdziecie romansu już na pierwszych stronach. Autorka wykreowała świetne bohaterki, które są dwoma przeciwieństwami. Niebezpieczna i z pewnością zakazana relacja nie pędzi jak struś pędziwiatr. Raczej kroczy, zmysłowym i pełnym uroku krokiem. Napięcie między nimi mogłoby zabijać a to, że wielu by nie pochwaliłoby tej relacji tylko dodaje pikanterii.
System magiczny to też bardzo interesujący aspekt. Nie jest schematyczny i zdecydowanie nie jest nudny. Nie raz byłam zaskoczona tym co się tam wyrabiało. Zamieszanie i chaos to coś co lubię a wszystko prowadziło do tego.
Bohaterka próbowała się odnaleźć, stworzyć swoje życie na nowo. Zbudować przyszłość z ludźmi, których nigdy nie znała chociaż to oni mieli okazać się jej przyszłością.
Nic nie działo się bez powodu, wszystko miało większy cel. A przeszłość, Królestwa zaczęła wychodzić na jak.
Ja miałam niezłą rozrywkę dzięki tej pozycji. Nie była ona idealna ale miała tak dużo plusów, że to co złe poszło w niepamięć. Dajcie szanse tej historii bo was totalnie zaczaruje.
[ współpraca reklamowa]
Wyobcowanie, samotność, lęk i wojna. To zdecydowanie nie codzienność w Królestwie Eriobis. Sapphire dorastała w sierocińcu i to tam spotkały ją najgorsze rzeczy. Dlatego jej nowa rzeczywistość w tej krainie, która jest niezwykle harmonijna i spokojna, przynosi jej ogromny szok. Nie pomaga jej wcale fakt, że jest zaginioną córką pary królewskiej i ma magię.
więcej Pokaż mimo toTutaj nie...