„Człowiek który bał się żyć” swoim charakterem przypomina mi niegdyś ulubioną książkę „Mały książę” Antoine de Saint Exupery. Odbieram „Człowieka (…)” jako jakby rozbudowaną formę „Małego Księcia”. Nazywa ona konkretnie współczesne elementy życia, ale jakże uniwersalne. Książka otulająca w wieczory lub na sobotni czy niedzielny poranek. Wpada do pokoju i przypomina ciepło o najważniejszych wartościach. Pogodna. Na koniec wzbudzająca uśmiech do samego siebie, bo wiesz, że wszystko już masz, w sobie. Polecam serdecznie!

„Człowiek który bał się żyć” swoim charakterem przypomina mi niegdyś ulubioną książkę „Mały książę” Antoine de Saint Exupery. Odbieram „Człowieka (…)” jako jakby rozbudowaną formę „Małego Księcia”. Nazywa ona konkretnie współczesne elementy życia, ale jakże uniwersalne. Książka otulająca w wieczory lub na sobotni czy niedzielny poranek. Wpada do pokoju i przypomina ciepło o...

Książka podnosi na duchu i uzmysławia co jest ważne w życiu. Była to niesamowita Droga, bardzo inspirująca.

Książka podnosi na duchu i uzmysławia co jest ważne w życiu. Była to niesamowita Droga, bardzo inspirująca.

Krótka, ale poruszająca lektura. Przemiana bohatera w trakcie której zaczyna dostrzegać piękno życia w naturze i historiach napotkanych po drodze ludzi jest inspirująca i motywuje do działania, które jest kluczowe do zmiany swojego życia.

Krótka, ale poruszająca lektura. Przemiana bohatera w trakcie której zaczyna dostrzegać piękno życia w naturze i historiach napotkanych po drodze ludzi jest inspirująca i motywuje do działania, które jest kluczowe do zmiany swojego życia.

Panie ChicaVerde, czegoś Pan nie rozumie ? Autor przedstawia stan umysłu społeczeństwa i swój zarazem. Smutna sprawa dzisiejszych czasów, to tam gdzie dużo plusów, spodziewaj się minusów. Bida z nędzą. Gwiazdka za umiejscowienie akcji w Santiago de Compostela, to są ciekawe tereny, czyli wątek historyczny i geograficzny. Gwiazdka za znajomość pisowni, może i na poziomie podstawówki ale jednak. Czyli dwa plusy zawsze się znajdą.

Panie ChicaVerde, czegoś Pan nie rozumie ? Autor przedstawia stan umysłu społeczeństwa i swój zarazem. Smutna sprawa dzisiejszych czasów, to tam gdzie dużo plusów, spodziewaj się minusów. Bida z nędzą. Gwiazdka za umiejscowienie akcji w Santiago de Compostela, to są ciekawe tereny, czyli wątek historyczny i geograficzny. Gwiazdka za znajomość pisowni, może i na poziomie...

Na prawdę nie rozumiem skąd wzięły się tak wysokie oceny tej książki. Autor tak bardzo upraszcza wszystkie problemy, że aż budzi się we mnie cynik. Lekcje, których uświadcza główny bohater są tak sztampowe, że aż boli. No i jeszcze styl pisania, który przywodzi na myśl wypracowanie ucznia podstawówki. Na szczęście książka jest krótka, więc stracony czas aż tak nie boli.

Na prawdę nie rozumiem skąd wzięły się tak wysokie oceny tej książki. Autor tak bardzo upraszcza wszystkie problemy, że aż budzi się we mnie cynik. Lekcje, których uświadcza główny bohater są tak sztampowe, że aż boli. No i jeszcze styl pisania, który przywodzi na myśl wypracowanie ucznia podstawówki. Na szczęście książka jest krótka, więc stracony czas aż tak nie boli.

Zachęcony opisem kupiłem ją sobie samemu na prezent mikołajkowy i muszę przyznać, że to jeden z bardziej nietrafionych prezentów, jakie w życiu dostałem. Rozumiem zamysł pokazania optymistycznego podejścia do życia, uważności, afirmacji, jednak kwestie wypowiadane przez towarzysza podróży głównego bohatera są płytkie, brzmiące jak frazesy wypowiadane przez "kołczy" rodem z Youtube. Z trudem dobrnąłem do połowy, a muszę przyznać że pozycje posychologiczne i self-helpowe nie sprawiają mi zazwyczaj trudności. Książka niezwykle sztampowa, przerysowana, bez jakiejkolwiek głębi. Przekaz typu "uśmiechnij się, zobacz jakie piękne są góry i od razu ci się odechce umierać" wyjątkowo nietrafiony w ponurych czasach, gdy za naszą wschodnią granicą i nieco dalej na południowy-wschód codziennie giną ludzie w imię tak naprawdę niczego a 8 najbogatszych osób ma tyle samo pieniędzy, co 3,6 mld najbiedniejszych ludzi na świecie.

Zachęcony opisem kupiłem ją sobie samemu na prezent mikołajkowy i muszę przyznać, że to jeden z bardziej nietrafionych prezentów, jakie w życiu dostałem. Rozumiem zamysł pokazania optymistycznego podejścia do życia, uważności, afirmacji, jednak kwestie wypowiadane przez towarzysza podróży głównego bohatera są płytkie, brzmiące jak frazesy wypowiadane przez...

Książka bardzo krótka, ale może to i dobrze, bo tu nie trzeba więcej slow. Prosta, przewidywalna, ale niezwykle poruszająca opowieść. Cała kwintesencja życia na tych paruset stronach, cała magia w prostocie. Piękna to była podróż, na pewno będę wracać, na pewno kilka bliskich mi osób zostanie ta książka obdarowanych. Polecam na jesienny wieczór, z herbatką w ulubionym kubku i ciepłym kocem w ulubionym fotelu.

Książka bardzo krótka, ale może to i dobrze, bo tu nie trzeba więcej slow. Prosta, przewidywalna, ale niezwykle poruszająca opowieść. Cała kwintesencja życia na tych paruset stronach, cała magia w prostocie. Piękna to była podróż, na pewno będę wracać, na pewno kilka bliskich mi osób zostanie ta książka obdarowanych. Polecam na jesienny wieczór, z herbatką w ulubionym kubku...

#1290 - „Człowiek, który bał się żyć” - Miguel Angel Montero - Wydawnictwo Aktywa
#135/2023

"Szaleństwem byłoby wyjechać z zupełnie obcym człowiekiem, nie wiedząc nawet dokąd. Choć - po głębszym namyśle - co gorszego mogłoby się wydarzyć ? Czego może się obawiać ktoś, kto pragnie umrzeć?"

Książma ma 134 strony. Autor opowiada w niej o niezwykłej podróży, jaką odbył jego ojciec do Santiago de Compostela, oraz w głąb samego siebie.

Zauważ i doceń, a wtedy odnajdziesz szczęście, to piękne przesłanie jakie płynie z tej historii.

"Uśmiechnij się, bo jesteś tutaj, bo masz przed sobą dzień, w którym możesz zrobić to, na co masz ochotę. Nie pozwól mu przeminąć. W życiu bywają przeszkody, ale nie możesz go przegapić. Nie urodziłeś się, by cierpieć. Jesteś tu po to, by być szczęśliwym."

Książka dotyka wielu emocji i pozwala odbyć także własne podróże, w poszukiwaniu ważnych dla nas spraw i własnego szczęścia.

Bardzo polecam Ci tą książkę do przeczytania.
<3 <3 <3

https://www.facebook.com/photo/?fbid=1051222542840153&set=a.782581979704212



https://www.tiktok.com/@eliza_zywicka_writer/video/7286813853466266912

#1290 - „Człowiek, który bał się żyć” - Miguel Angel Montero - Wydawnictwo Aktywa
#135/2023

"Szaleństwem byłoby wyjechać z zupełnie obcym człowiekiem, nie wiedząc nawet dokąd. Choć - po głębszym namyśle - co gorszego mogłoby się wydarzyć ? Czego może się obawiać ktoś, kto pragnie umrzeć?"

Książma ma 134 strony. Autor opowiada w niej o niezwykłej podróży, jaką odbył jego...