Foul Lady Fortune. Nikczemna Fortuna
- Kategoria:
- fantasy, science fiction
- Cykl:
- Foul Lady Fortune (tom 1)
- Seria:
- Secret Shanghai
- Tytuł oryginału:
- Foul Lady Fortune
- Wydawnictwo:
- Jaguar
- Data wydania:
- 2023-03-08
- Data 1. wyd. pol.:
- 2023-03-08
- Data 1. wydania:
- 2022-12-31
- Liczba stron:
- 608
- Czas czytania
- 10 godz. 8 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788382662160
- Tłumacz:
- Małgorzata Kaczarowska
Cztery lata temu Rosalind Lang otarła się o śmierć, ale poddana dziwnemu eksperymentowi nie dość, że uratowała życie, to jeszcze zyskała pewne nietypowe właściwości. Teraz, aby zadośćuczynić za dawno popełnioną zdradę, wykorzystuje swoje umiejętności jako zabójczyni pracująca dla swojego kraju.
Kiedy jednak Cesarska Armia Japońska rozpoczyna inwazję na Chiny, Rosalind otrzymuje nową misję. Seria morderstw, których sprawcami mogą być Japończycy, budzi zaniepokojenie w Szanghaju. Zgodnie z nowymi rozkazami Rosalind ma przeniknąć do powiązanej z Cesarstwem Japonii agencji prasowej i znaleźć osoby odpowiedzialne za działania terrorystyczne.
Aby odsunąć od siebie podejrzenia, musi udawać żonę innego szpiega nacjonalistów, Oriona Honga, a chociaż jego nonszalancja i maniery playboya doprowadzają ją do furii, zgadza się z nim współpracować w imię wyższego dobra. Jednakże Orion ma własne plany, zaś Rosalind skrywa tajemnice, których nie zamierza ujawniać. Dwójka szpiegów stara się dotrzeć do sedna spisku, ale z czasem zaczyna się przekonywać, że cała ta intryga ma znacznie większy zasięg i jest bardziej przerażająca niż przypuszczali.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Wyróżniona opinia
Foul Lady Fortune. Nikczemna Fortuna
"Foul Lady Fortune" to nowa dylogia osadzona cztery lata po zakończeniu "Our Violent Ends", w której to w Szanghaju znowu zaostrza się konflikt - mamy tutaj tym razem trzy strony: nacjonalistów komunistów oraz Japończyków próbujących przejąć miasto, a do tego tajemniczego zabójcę grasującego po ulicach. W takiej scenerii Chloe Gong umieściła dwoje niebezpiecznych szpiegów zmuszonych do udawania małżeństwa oraz ich bliskich. Na początku miałam mały problem z wkręceniem się w rytm tej historii, ponieważ od początku pojawiało się trochę za dużo różnych bohaterów i nie wiedziałam, na kim skupić uwagę. Dopiero gdy ich losy zaczęły się przeplatać, to udało mi się naprawdę zrozumieć, dlaczego autorka skupiła się właśnie na tych postaciach i zaczęłam się wciągać w lekturę. Mogę powiedzieć, że tak od połowy zaczęłam się naprawdę dobrze bawić na tej książce - wcześniej też było dużo dobrych momentów, ale no potrzebowałam chwili na wczucie się w bieg opowieści. Jeśli myślicie, że jest to książka, którą możecie chwilkę poczytać, a potem spokojnie odłożyć i iść spać to jesteście w ogromnym błędzie. Ta historia wciąga. Plot twist goni plot twist. Dosłownie na końcu prawie każdego rozdziału (szczególnie na końcu) pojawiało się coś takiego, przez co nie mogłam się oderwać od czytania. Po prostu musiałam wiedzieć, co dalej! Akcja jest wartka, ciekawie przepływa między kolejnymi bohaterami i zaskakuje. A bohaterowie? Cudowna mieszanka postaci znanych z These Violent Delights z nowymi twarzami poznawanymi powoli teraz. Świetne połączenie. Uwielbiam to, że autorka postanowiła dać Rosalind drugą szansę i osobną historię ❤️ naprawdę ją tutaj polubiłam i cieszę się, że mogłam poznać bliżej zarówno losy jej, jak i jej siostry. No i Orion! Ojej, jak ja go kocham. Zdobył moje serduszko i gdyby to do mnie mówił "najdroższa" to chyba bym się rozpłynęła. Uwielbiam jego relację z Rosalind. Ta chemia, te przekomarzanki, te spojrzenia nienawiści i czułe słówka na pokaz... Ach, miłość totalna. Ale w sumie kto nie zakochałby się w relacji pary szpiegów zmuszonej do udawania małżeństwa? "Foul Lady Fortune" jest jak zagadka do rozwiązania - tajemnicza, zawiła, pełna utrudnień, ale jednocześnie satysfakcjonująca do granic możliwości. Wciąga w niebezpieczną grę układów, zdrad i nieoczekiwanych rozwiązań. Pozwala umysłowi pracować na najwyższych obrotach, próbując ją rozpracować. Jest po prostu cudowna i absolutnie nieodkładalna. Z niecierpliwością wyczekuję drugiego tomu! Po tym zakończeniu to jest aż zbrodnia, że trzeba czekać na dalszy ciąg!
Oceny
Książka na półkach
- 484
- 178
- 57
- 21
- 10
- 9
- 7
- 6
- 6
- 5
OPINIE i DYSKUSJE
Zmęczyła mnie ta książka, ale mimo wszystko wciągnęła, co uświadomiłam sobie dopiero pod koniec. Myślę, że styczeń nie był najlepszym czasem na sięgnięcie po nią. Miałam wobec niej trochę wysokie wymagania, bo czytałam poprzednie książki autorki i jacie, nie potrafiłam się od nich oderwać. A przy tej tak nie było.
Początek był spokojny, dla mnie trochę aż za spokojny. Takie same miałam wrażenie ze środkiem. Niby coś się działo, akcja szła do przodu, pojawiały się nowe informacje, jedne postacie znikały, inne się pojawiały, a ja nie potrafiłam się w tym odnaleźć. I dopiero pod koniec wciągnęłam się bardziej i jacie, ja chcę więcej.
W tym tomie było więcej Rosalind. Mogłam ją lepiej poznać i jacie, polubiłam ją. Zadziwiła mnie jej siła, a przecież ona tyle przeszła. Grała we własną grę razem z Orionem i jacie, dobrze im to wychodziło. Orion, poznałam go w tym tomie i go polubiłam. Na początku wydawał mi się takim mało znaczącym bohaterem, ale potem pokazał więcej siebie i tego, jakie zagmatwane było jego życie.
Phoebe, to była postać, która mnie najbardziej zaskoczyła i czuję, że jeszcze wiele może pokazać.
,,Foul Lady Fortune. Nikczemna fortuna” to książka, po której spodziewałam się wiele. Nie wciągnęła mnie jednak od początku tak, jak się spodziewałam, ale mimo wszystko nie potrafię o niej zapomnieć i doczekać się na kolejną część.
Zmęczyła mnie ta książka, ale mimo wszystko wciągnęła, co uświadomiłam sobie dopiero pod koniec. Myślę, że styczeń nie był najlepszym czasem na sięgnięcie po nią. Miałam wobec niej trochę wysokie wymagania, bo czytałam poprzednie książki autorki i jacie, nie potrafiłam się od nich oderwać. A przy tej tak nie było.
więcej Pokaż mimo toPoczątek był spokojny, dla mnie trochę aż za spokojny....
Dałwałam jej długo szanse, ciągle liczyłam,że nagle się coś zmieni tzn. miałam już dość tych komunistów, nacjonalistów, ciągłego trwania w ich spiskach, a właściwie tylko używania tego słownictwa. Zamęczyło to dla mnie tą książkę, a zaciekawiła mnie bardzo, postacie dobrze wykreowane, świat przedstawiony też ma swój klimat. Napięcie między głównymi bohaterami ok. No ale od miej więcej połowy przekartkowałam tą książkę, bo nie mogłam tego ciągłęgo sloganu o tych różnych grupach znieść.
Dałwałam jej długo szanse, ciągle liczyłam,że nagle się coś zmieni tzn. miałam już dość tych komunistów, nacjonalistów, ciągłego trwania w ich spiskach, a właściwie tylko używania tego słownictwa. Zamęczyło to dla mnie tą książkę, a zaciekawiła mnie bardzo, postacie dobrze wykreowane, świat przedstawiony też ma swój klimat. Napięcie między głównymi bohaterami ok. No ale od...
więcej Pokaż mimo toKocham kiedy serie się tak dobrze rozwijają i każda kolejna część jest coraz lepsza! Bo chociaż "Foul Lady Fortune" to teoretycznie zupełnie oddzielna dylogia, jest niejako przedłużeniem "These Violent Delights" i rozwija wątki znanych nam już postaci, więc w głowie traktuję wszystkie te książki jako całość.
Cztery lata temu Rosalind otarła się o śmierć, ale ostatecznie wróciła do zdrowia z nową niecodzienną umiejętnością. Porzuciła swoją tożsamość i próbuje odpokutować za grzechy, pracując dla nacjonalistów, podczas gdy jej siostra dołączyła do opozycyjnych komunistów. Chiny mierzą się z wieloma przeciwnościami, a Rosalind zostaje wysłana przez swoich zwierzchników na nową misję, która wymaga od niej udawania żony innego szpiega - irytującego Oriona Honga.
"Foul Lady Fortune" po raz kolejny wabi nas atmosferą Szanghaju, w którym jednak wiele się zmieniło, a także urokliwym klimatem powieści szpiegowskiej. Choć nie ukrywam, że żadne z bohaterów nie wydaje się być przesadnie dobrym szpiegiem. Ale wciąż są tu emocje, pościgi, tajemnicze morderstwa i jeszcze bardziej tajemnicze spiski, których kolejne elementy odkrywamy wraz z bohaterami.
Bardzo się cieszę, że autorka postawiła na rozwój wątków Rosalind i Celii, przy czym ta pierwsza szczególnie mi się spodobała i zawsze najbardziej niecierpliwie czekałam na jej fragmenty. Z drugiej strony, obydwie równolegle toczące się historie są bardzo ciekawe, a relacje sióstr z braćmi Hong tak urocze, a równocześnie niejasne i skomplikowane, że w każdym momencie powieści na pewno będziecie usatysfakcjonowan_!
A oprócz grzejących serce wątków romantycznych mamy tu też queerową reprezentację, barwne, zapadające w pamięć postaci, niespodziewane zwroty akcji i zakończenie, które sprawia, że nie można doczekać się kolejnej części!
Kocham kiedy serie się tak dobrze rozwijają i każda kolejna część jest coraz lepsza! Bo chociaż "Foul Lady Fortune" to teoretycznie zupełnie oddzielna dylogia, jest niejako przedłużeniem "These Violent Delights" i rozwija wątki znanych nam już postaci, więc w głowie traktuję wszystkie te książki jako całość.
więcej Pokaż mimo toCztery lata temu Rosalind otarła się o śmierć, ale ostatecznie...
Lubicie wracać do znanych wam światów z książek? Lubicie spin offy?
Jeśli polubię wykreowany przez autorów świat, to z ogromną przyjemnością czekam na powrót! Tak było i tym razem. Pokochałam These Violent Delights, a Our Violent Ends przypieczętowało moją opinię, że to najlepszy retelling Romea i Julii. Nie sądziłam, że będę w stanie polubić Rosalind tak bardzo jak Juliette, zwłaszcza po wydarzeniach z OVE, ale Chloe Gong znowu to zrobiła!
Rosalind i Orion to kolejna wspaniała para. Nie wiem nawet, czy nie lubię ich nieco bardziej. Ich uczucie dojrzewa w zupełnie innych okolicznościach. Muszą udawać małżeństwo i otwarcie współpracować w przeciwieństwie do Juliette i Romy, którzy byli z dwóch gangów, z których każdy gotowy był rzucić się drugiemu do gardła i pokonać go bez względu na cenę. Dzięki temu, że Rosalind i Orion muszą odgrywać zgraną parę przed innymi, mamy dużo sytuacji, w których sobie docinają i w których po prostu muszą być razem. Jakby tego było mało, dostajemy POV siostry Rosalind, Celii, oraz wątek enemies to lovers u niej i Olivera, brata Oriona.
Mocno zachęcam was do przeczytania cytatów, z którymi odliczałam do premiery. Wybrałam czternaście i myślę, że dobrze nakreślają klimat książki i relacje między bohaterami. PS nie każdy cytat odnosi się do Rosalind i Oriona.
Szanghaj w „Nikczemnej Fortunie” pragną zagarnąć dla siebie trzy różne siły polityczne: nacjonaliści, komuniści i imperialiści z Japonii. Rosalind i Orion reprezentują nacjonalistów, Celia i Oliver komunistów, a Seagreen, czyli gazeta, w której pracują pod przykrywką Rosalind i Orion, sympatyzuje z imperialistami. Nie każdy jednak działa w imię idei. Niektórzy nie mają, gdzie się podziać, inni chcą odkupić swoje winy z czasów wojny gangów. Oprócz dwóch głównych par, pojawia się też Alisa Montagow, którą znamy z TVD oraz sprytna i ciekawska siostra Oriona i Olivera, Sophie.
Tak jak w poprzedniej dylogii, autorka łączy w swojej książce historię, politykę i elementy fantastyczne. Rosalind jest nieśmiertelna. Dzięki eksperymentowi, który uratował jej życie, nie starzeje się i potrafi błyskawicznie się regenerować. Jedyna rzecz, która może ją zniszczyć to jej ulubiona broń. Trucizny. Do tego mamy wątek detektywistyczny, bo głównym celem akcji Rosalind i Oriona jest odkrycie, kto z agencji Seagreen stoi za podejrzanymi morderstwami. Przygotujcie się na kryptonimy, podwójnych agentów, wspomnienia z przeszłości i zawracające w głowie zwroty akcji.
Nieśmiertelna, tajna agentka, aranżowane małżeństwo, praca pod przykrywką i widmo kolejnej wojny wiszącej nad Szanghajem. Przenieście się wraz z Rosalind w znane nam rozświetlone neonami uliczki, podejmijcie się śledztwa i odkryjcie, kto jest odpowiedzialny za tajemnicze morderstwa z użyciem podejrzanej substancji chemicznej. Książka pochłonie was nim się obejrzycie!
Nikczemna Fortuna jest jak ulubiona broń Rosalind. Nawet nie zauważysz, kiedy cię trafi, rozejdzie się po twoich żyłach, zwali z nóg. Gdy się zorientujesz, będzie już za późno. Książka pochłonie cię tak, że nie będziesz w stanie się od niej oderwać!
Lubicie wracać do znanych wam światów z książek? Lubicie spin offy?
więcej Pokaż mimo toJeśli polubię wykreowany przez autorów świat, to z ogromną przyjemnością czekam na powrót! Tak było i tym razem. Pokochałam These Violent Delights, a Our Violent Ends przypieczętowało moją opinię, że to najlepszy retelling Romea i Julii. Nie sądziłam, że będę w stanie polubić Rosalind tak bardzo jak...
Zakończenie dylogii ,,Gwałtowne pasje” w pewien sposób zamknęło historię Juliette i Romy. Jednak Szanghaj wciąż zmaga się z rywalizującymi stronnictwami i porachunkami półświatka. Rosalind, kuzynka Juliette, aby odpokutować za ,,zdradę” rodziny zostaje szpiegiem i płatną zabójczynią pod pseudonimem Lady Fortuna. Aby zachować swoją misję w tajemnicy, zawiera fikcyjne małżeństwo z innym szpiegiem, Orionem. Jednocześnie w Szanghaju dochodzi do serii zabójstw.
Gdy pierwszy raz usłyszałam o tej książce, uznałam, że autorka po prostu chce kontynuować historię drugoplanowych postaci z ,,Gwałtownych pasji” i będzie to typowy spin-off, jednak prawda jest bardziej barwna – tak jak pierwsza dylogia była retellingiem ,,Romea i Julii”, tak ta wykorzystuje inną sztukę Szekspira, czyli ,,Jak wam się podoba”. Ja czytałam ten dramat, ale już parę lat temu, więc niewiele z niego pamiętam i nie mogłam na bieżąco porównywać wydarzeń jak przy wcześniejszych książkach Gong. Z tego powodu nie zaangażowałam się aż tak bardzo w historię Rosalind, jak to było z Juliette, na początku byłam też trochę przytłoczona nadmiarem powiązań szpiegowsko-politycznych, ale im dalej, tym było lepiej, a końcówka to całkowity sztos. Na pewno w oczy rzuca się podobny zabieg jak przy ,,Gwałtownych pasjach” – tak jak tam mieliśmy retelling historii Romea i Julii, ale zamiast miłości od pierwszego wejrzenia dostaliśmy odbudowywanie związku, tak tutaj zamiast lekkiej i radosnej komedii dostajemy opowieść pełną smutku i okrucieństwa.
Rosalind już wcześniej wydawała mi się jedną z ciekawszych postaci, a tutaj w pełni pokazuje swój potencjał. Jest bardzo twarda, zdecydowana, wydaje się nie cofać przed niczym, ale pod tym wszystkim kryje się ogrom traum i ból przed zranieniem. Autorka świetnie pokazała, że osoby, które uważamy za bardzo silne, często kryją w sobie tę kruchą, słabą stronę, ale nie uczyniła z Rosalind rozmemłanej i chwiejnej. Podobnie sprawa ma się z Orionem, którego poznajemy jako charyzmatycznego, rzucającego żartami kobieciarza, by z czasem odkryć jego wrażliwą stronę. Podobnie jak w poprzedniej dylogii relacja między tymi postaciami rozwija się dość powoli, ale jest pełna chemii i żaru, powiedziałabym, że jest nawet intensywniejsza. Motyw aranżowanego małżeństwa między szpiegiem i zabójczynią w połączeniu z azjatyckimi klimatami przypomina nieco anime ,,Spy x Family”, więc spokojnie mogę polecić tę pozycję osobom, które czekają na kolejne odcinki. Oprócz tego śledzimy dalsze losy Alisy i Celii/Kathleen, które mogą pokazać się z kolejnych stron, a także poznajemy nowe postacie takie jak Phoebe czy Oliver. Chloe Gong ma dosyć powolny sposób budowania fabuły, pisze bardzo szczegółowo, nie zarzuca nas zwrotami akcji, ale gdy już polubimy jej sposób pisania, nie sposób się od niego oderwać, szczególnie że nie brakuje tu tajemnic – zwłaszcza pod koniec. Jedyne, co może przeszkadzać, to fakt, że chociaż teoretycznie akcja dzieje się w dwudziestoleciu międzywojennym, bohaterowie mają w większości bardzo liberalne spojrzenie na świat. Jednak dla mnie sama obecność pewnych zjawisk nadprzyrodzonych daje wyraźny sygnał, że nie jest to powieść ukazująca realia, więc mi to nie przeszkadzało.
Nie zawiodłam się na tej książce. Czekam na kontynuację i jestem ciekawa, czy Chloe Gong napisze coś jeszcze w tym świecie. Pomysł na serię inspirowaną różnymi tekstami Szekspira może być bardzo owocny.
,, Ktoś, kto zabłądził zbyt głęboko w ciemności, zawsze będzie się obawiać, że nie potrafi już rozpoznać światła.”
Zakończenie dylogii ,,Gwałtowne pasje” w pewien sposób zamknęło historię Juliette i Romy. Jednak Szanghaj wciąż zmaga się z rywalizującymi stronnictwami i porachunkami półświatka. Rosalind, kuzynka Juliette, aby odpokutować za ,,zdradę” rodziny zostaje szpiegiem i płatną zabójczynią pod pseudonimem Lady Fortuna. Aby zachować swoją misję w tajemnicy, zawiera fikcyjne...
więcej Pokaż mimo toUwielbiam sięgać po książki autorki Chloe Gong.
⏳ To już trzecia pozycja, po którą sięgam tej autorki. "These Violent Delights" wskoczyła na wysokie miejsce moich ulubieńców i zapadła głęboko w pamięci i w serduszku.
⏳ Porywająca intryga to kolejny mocny punkt książki. Książka oferuje napięcie, zaskakujące zwroty akcji i tajemnice, które trzymają czytelnika w napięciu do ostatnich stron.
Klimat Chin lat 30. XX wieku, połączony z elementami fantastycznymi i wspaniałymi postaciami. To musiało się udać! Sercem tej historii są bohaterowie - Orion, Oliver, Phoebe, Rosalind, Celia, Alisa. Relacje między bohaterami zostały również utworzone po mistrzowsku. Napięcie, które czułam pomiędzy nimi podczas lektury wzbudzało we mnie emocje, których nie jestem w stanie opisać!
"Foul Lady Fortune" wciągający książka Chloe Gong, który oferuje czytelnikowi mieszankę emocji, mrocznych tajemnic i napięcia. Czytaliście kiedyś książki Chloe Gong?
Uwielbiam sięgać po książki autorki Chloe Gong.
więcej Pokaż mimo to⏳ To już trzecia pozycja, po którą sięgam tej autorki. "These Violent Delights" wskoczyła na wysokie miejsce moich ulubieńców i zapadła głęboko w pamięci i w serduszku.
⏳ Porywająca intryga to kolejny mocny punkt książki. Książka oferuje napięcie, zaskakujące zwroty akcji i tajemnice, które trzymają czytelnika w napięciu do...
To moje pierwsze spotkanie z twórczością autorki słyszałam o jej wcześniejszych powieściach, jednak nie miałam przyjemności żadnej przeczytać, postanowiłam to zmienić właśnie przy okazji książki "Four Lady Fortune" rozpoczynającej serię o tym samym tytule. Jest to powieść z gatunku fantasy, ja co prawda rzadko sięgam po takie książki, jednak jej opis i okładka tak bardzo mnie zaintrygowały, że nie mogłam przejść obojętnie obok tej historii. Stylistyka i język jakim posługuje się autorka jest przyjemny w odbiorze co sprawia, że książkę - mimo jej sporej objętości, bo liczy prawie sześćset stron - czyta się naprawdę szybko, a to za sprawą naprawdę świetnie poprowadzonej akcji, która nie pozwala nawet na chwilę odłożyć tej historii na bok. Fabuła została w interesujący sposób nakreślona, przemyślana i równie dobrze poprowadzona, a bohaterowie bardzo ciekawie wykreowani. Zarówno Rosalind jak i Orion od początku zaskarbili sobie moją sympatię i byłam szalenie ciekawa jak autorka poprowadzi ich relację. Bohaterowie są zmuszeni udawać małżeństwo, co doprowadzało do wielu emocjonujących sytuacji. W "Four Lady Fortune" tak naprawdę główne skrzypce grają wątki: polityczny i wojenny, które moim zdaniem zostały tutaj naprawdę świetnie przestawione, tak naprawdę nie widziałam co przyniesie kolejna czytana strona i to mi się bardzo podobało! Wątek romantyczny zszedł trochę na drugi plan, ale liczę, że zostanie bardziej rozwinięty w kolejnym tomie. Zakończenie jakie tutaj serwuje autorka zostawiło mnie z nie małym szokiem na twarzy! Takie niespodziewane zakończenia książek należących do serii powinno być zabronione! "Four Lady Fortune" to niesamowicie klimatyczna, nietuzinkowa, pełna emocji i wrażeń historia, z którą świetnie spędziłam czas! Nie mogę się już doczekać kolejnego tomu! Polecam!
To moje pierwsze spotkanie z twórczością autorki słyszałam o jej wcześniejszych powieściach, jednak nie miałam przyjemności żadnej przeczytać, postanowiłam to zmienić właśnie przy okazji książki "Four Lady Fortune" rozpoczynającej serię o tym samym tytule. Jest to powieść z gatunku fantasy, ja co prawda rzadko sięgam po takie książki, jednak jej opis i okładka tak bardzo...
więcej Pokaż mimo toNie ukrywam, że nie czytałam poprzednich części związanych z ta historią, może gdybym przeczytała poprzednią duolgię było by mi łatwiej, znając historię i nasiąkłabym tamtym klimatem.
Niezwykle trudno było mi ocenić tą powieść, bo spodziewałam się czegoś zupełnie innego. Nie do końca wiedziałam czego mogę oczekiwać. Bardzo długo do niej wracałam, bo często odkładałam książkę czytałam coś innego i wracałam do niej ponownie. Niestety złapałam się kila razy na tym, że zmuszałam się, byleby ją skończyć i móc coś napisać, bo skoro się tego podjęłam to zadanie musi być doprowadzone do końca.
Nie sposób nie docenić kunsztu pisarskiego autorki. Wątki rozwijają się powoli, albo bardzo spójnie. Wszystko z małych kawałków łączy się w spójną historię.
Książka opowiada losy dwójki zupełnie niedopasowanych szpiegów, którzy udają małżeństwo, by rozwikłać tajemnicze i brutalne morderstwa w Szanghaju w latach trzydziestych.
Główną bohaterką jest Rosalind, która cztery lata wcześniej otarła się o śmierć i dzięki dziwnemu eksperymentowi nie tylko odzyskała zdrowie, ale nabyła również kilka nietypowych gratisów. Teraz, by zadośćuczynić za popełnioną zdradę, wykorzystuje swoje umiejętności jako płatna zabójczyni dla swojego kraju.
więcej na velarislibrary
Nie ukrywam, że nie czytałam poprzednich części związanych z ta historią, może gdybym przeczytała poprzednią duolgię było by mi łatwiej, znając historię i nasiąkłabym tamtym klimatem.
więcej Pokaż mimo toNiezwykle trudno było mi ocenić tą powieść, bo spodziewałam się czegoś zupełnie innego. Nie do końca wiedziałam czego mogę oczekiwać. Bardzo długo do niej wracałam, bo często odkładałam...
„Foul Lady Fortune” to wielowątkowa powieść, która swoją zawiłością zdecydowanie przebija poprzednie powieści Chloe Gong. Tym razem walki rozgrywają się nie między gangami, a siłami politycznymi. W międzyczasie czytelnik obserwuje śledztwo Rosalind i Oriona, dwójki szpiegów, których celem jest rozwiązanie tajemnicy serii morderstw. Nie ukrywam – rozwiązanie tej sprawy mnie zaskoczyło!
Uważam tę powieść za wciągającą, choć nieco mniej emocjonującą niż „These Violent Delights”. Być może przyczynia się do tego obserwowana przeze mnie wtórność w kreacji bohaterów. Uważam to za największy minus tej powieści i liczę, że Chloe Gong uda się od tego odbić w kontynuacji.
Mimo to polecam poznać tę historię dla ciekawej intrygi, przystępnego stylu oraz – mimo swojej wtórności – dających się lubić bohaterów!
Pełna recenzja: https://www.kulturalnameduza.pl/2023/07/foul-lady-fortune-chloe-gong-recenzja.html
„Foul Lady Fortune” to wielowątkowa powieść, która swoją zawiłością zdecydowanie przebija poprzednie powieści Chloe Gong. Tym razem walki rozgrywają się nie między gangami, a siłami politycznymi. W międzyczasie czytelnik obserwuje śledztwo Rosalind i Oriona, dwójki szpiegów, których celem jest rozwiązanie tajemnicy serii morderstw. Nie ukrywam – rozwiązanie tej sprawy mnie...
więcej Pokaż mimo toKocham te książkę jak poprzednia dylogia było poprostu ciekawa i przyjemna to ta jest cudowna
Kocham te książkę jak poprzednia dylogia było poprostu ciekawa i przyjemna to ta jest cudowna
Pokaż mimo to