Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Nudziło mi się, plus nie umiałam zrozumieć głównej bohaterki. Ale przynajmniej psy miały dobre życie.

Nudziło mi się, plus nie umiałam zrozumieć głównej bohaterki. Ale przynajmniej psy miały dobre życie.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Nie powiem, spodziewałam się czegoś gorszego, jednak nadal wydać, że książkę z wattpada wyciągniesz, ale wattpada z książki nie. Zawiodłam się na zakończeniu, bo kompletnie nie zachęca do kontynuacji lektury.
Muszę jednak przyznać, że się wciągnęłam i jeszcze przed zakończeniem tej części zamówiłam sobie następną...

Nie powiem, spodziewałam się czegoś gorszego, jednak nadal wydać, że książkę z wattpada wyciągniesz, ale wattpada z książki nie. Zawiodłam się na zakończeniu, bo kompletnie nie zachęca do kontynuacji lektury.
Muszę jednak przyznać, że się wciągnęłam i jeszcze przed zakończeniem tej części zamówiłam sobie następną...

Pokaż mimo to


Na półkach:

Bogate, piękne i popularne dziewczyny z wyższej klasy średniej żyjące w pięknym luksusowym miasteczku we wczesnych latach dwutysięcznych. Tajemnice, zakazane miłości i skandale, czyli wszystko czego można chcieć w lekkiej książce dla nastolatków z nutką kryminału. Książka jest tak naprawdę tylko wstępem do serii, na końcu mamy więcej pytań niż odpowiedzi. Zdecydowanie sięgnę po drugi tom. Zobaczymy czy uda mi się przeczytać wszystkie szesnaście.

Bogate, piękne i popularne dziewczyny z wyższej klasy średniej żyjące w pięknym luksusowym miasteczku we wczesnych latach dwutysięcznych. Tajemnice, zakazane miłości i skandale, czyli wszystko czego można chcieć w lekkiej książce dla nastolatków z nutką kryminału. Książka jest tak naprawdę tylko wstępem do serii, na końcu mamy więcej pytań niż odpowiedzi. Zdecydowanie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Zdecydowanie lepsza niż pierwsza część. Bardzo podoba mi się, że główna bohaterka faktycznie przeżywa to co przeszła, nie jest typową Marry Sue. Chociaż osobiście jestem fanką słodkich i milutkich wątków romantycznych w tym przypadku trudności były naturalne i nieuniknione, dobrze, że zostały pokazane. Polecam nastoletnim fanom dystopii :)

Zdecydowanie lepsza niż pierwsza część. Bardzo podoba mi się, że główna bohaterka faktycznie przeżywa to co przeszła, nie jest typową Marry Sue. Chociaż osobiście jestem fanką słodkich i milutkich wątków romantycznych w tym przypadku trudności były naturalne i nieuniknione, dobrze, że zostały pokazane. Polecam nastoletnim fanom dystopii :)

Pokaż mimo to


Na półkach:

To mój pierwszy kryminał z krwi i kości. Jestem zachwycona! Zwroty akcji - szczególnie na końcu książki - mogą przyprawić o zawrót głowy! Marteen S. Sneijder to świetnie napisana postać. Mimo jego arogancji i egoizmu łatwo go polubić, ja się nawet do niego przywiązałam. Sabine i on tworzą świetny zespół i nie mogę się doczekać trzech nstępnych przygód tego duetu.
Jedyny minus to parę błędów językowych, czy wpadki takie jak dwukrotne zapinanie psa na smycz. Detale - tylko i aż.

To mój pierwszy kryminał z krwi i kości. Jestem zachwycona! Zwroty akcji - szczególnie na końcu książki - mogą przyprawić o zawrót głowy! Marteen S. Sneijder to świetnie napisana postać. Mimo jego arogancji i egoizmu łatwo go polubić, ja się nawet do niego przywiązałam. Sabine i on tworzą świetny zespół i nie mogę się doczekać trzech nstępnych przygód tego duetu.
Jedyny...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Bardzo słaba książka. Nie przepadła mi do gustu, mimo tego, że do serii ,,Zmierzch" mam osobisty sentyment. Zdecydowanie jest o pozycja dla zagorzałych fanów.

Bardzo słaba książka. Nie przepadła mi do gustu, mimo tego, że do serii ,,Zmierzch" mam osobisty sentyment. Zdecydowanie jest o pozycja dla zagorzałych fanów.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Zdecydowanie polecam fanom ,,Gołębia i węża", ,,Cienia i kości" i ,,Próby Ognia", ,,Onyx and Ivory" utrzymana jest w podobnym klimacie!

Zdecydowanie polecam fanom ,,Gołębia i węża", ,,Cienia i kości" i ,,Próby Ognia", ,,Onyx and Ivory" utrzymana jest w podobnym klimacie!

Pokaż mimo to


Na półkach:

Snow lands on top

Snow lands on top

Pokaż mimo to


Na półkach:

Pamiętajcie, samobójstwo to nie naprawi waszych problemów

Pamiętajcie, samobójstwo to nie naprawi waszych problemów

Pokaż mimo to


Na półkach:

Nie rozumiem rozwoju wątku romantycznego w tej książce, jakoś mi się on nie klei. Generalnie fajna pozycja dla młodych fanów dystopii

Nie rozumiem rozwoju wątku romantycznego w tej książce, jakoś mi się on nie klei. Generalnie fajna pozycja dla młodych fanów dystopii

Pokaż mimo to


Na półkach:

Nie tego się spodziewałam i to chyba w dobrym tego zwrotu znaczeniu. Pamiętam, że kupowałam tą książkę z myślą o czymś szybkim i łatwym do przeczytania. Amerykańskie liceum, dobra dziewczynka i zły chłopak? Zapachniało mi sentymentem do tego, co czytałam gdy byłam młodsza. Wiedziona tym właśnie zapachem kupiłam tą książkę tylko po to, by po powrocie do domu zabrać się za coś innego. A teraz, gdy skończyłam mogę z całą pewnością powiedzieć, że nie była to książka łatwa do czytania. Nie spodziewałam się, że będzie poruszać takie tematy, że faktycznie okaże się mroczna. Chyba przywiązałam się do bohaterki, bo serce mnie bolało gdy czytałam o jej przeżyciach. Mam wielką nadzieję, że w następnej części... pojawi się dla niej światło. Sądząc po okładce może tak być (trzymam się tej nadziei jak tonący brzytwy lol) Co do strony technicznej lepsza niż się spodziewałam, choć mniej ,,tęczówek" by nie zaszkodziło.
Podsumowując: damn.

Nie tego się spodziewałam i to chyba w dobrym tego zwrotu znaczeniu. Pamiętam, że kupowałam tą książkę z myślą o czymś szybkim i łatwym do przeczytania. Amerykańskie liceum, dobra dziewczynka i zły chłopak? Zapachniało mi sentymentem do tego, co czytałam gdy byłam młodsza. Wiedziona tym właśnie zapachem kupiłam tą książkę tylko po to, by po powrocie do domu zabrać się za...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Mam wrażenie, że to książka o niczym. Niby jakieś wątki i pomysł są, ale są niejasne i rozciągnięte. Mnóstwo niepotzrebnych zdarzeń. Sposób pisana natomiast jest bardzo przyjemny

Mam wrażenie, że to książka o niczym. Niby jakieś wątki i pomysł są, ale są niejasne i rozciągnięte. Mnóstwo niepotzrebnych zdarzeń. Sposób pisana natomiast jest bardzo przyjemny

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Iście magiczna książka! Idealna pozycja dla fanów tego, jak magia została przedstawiona w ,,Alicji z Krainy Czarów". Chętnie przeczytam następne części:)
Jedyne co mi się nie podobało to Donatella, okropnie mnie denerwowała ale, biorąc pod uwagę zakończenie, myślę, że ma jeszcze szansę zaskarbić sobie moją przychylność, a może nawet i sympatię.

Iście magiczna książka! Idealna pozycja dla fanów tego, jak magia została przedstawiona w ,,Alicji z Krainy Czarów". Chętnie przeczytam następne części:)
Jedyne co mi się nie podobało to Donatella, okropnie mnie denerwowała ale, biorąc pod uwagę zakończenie, myślę, że ma jeszcze szansę zaskarbić sobie moją przychylność, a może nawet i sympatię.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Po ilości pochwał skierowanych pod adresem tej książki spodziewałam się czegoś lepszego. Dałabym 6 jednak ostatnie 40 stron było wspaniałe. Niesamowicie bolesne, ale wspaniałe. Piękne zakończenie.

Po ilości pochwał skierowanych pod adresem tej książki spodziewałam się czegoś lepszego. Dałabym 6 jednak ostatnie 40 stron było wspaniałe. Niesamowicie bolesne, ale wspaniałe. Piękne zakończenie.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Dno i metr mułu. Nic w tej książce nie ma sensu a główna bohaterka to idiotka bez instynktu samo zachowawczego. Kolejna z serii ,,nie jestem taka jak inne". Jest tak samo beznadziejna jak reszta takich postaci.
Zasadniczo cała książka składa się ze słabych opisów imprez, kiczowatych dialogów, żałosnych monologów i okropnie napisanych scen seksu co drugą stronę.
Dlaczego ogólną ocenę ma większą niż 3? Tego nie jestem w stanie zrozumieć podobnie jak tego, że ktoś wydał to paskudztwo w pierwszej kolejności. Zmarnowany czas i papier.

Dno i metr mułu. Nic w tej książce nie ma sensu a główna bohaterka to idiotka bez instynktu samo zachowawczego. Kolejna z serii ,,nie jestem taka jak inne". Jest tak samo beznadziejna jak reszta takich postaci.
Zasadniczo cała książka składa się ze słabych opisów imprez, kiczowatych dialogów, żałosnych monologów i okropnie napisanych scen seksu co drugą stronę.
Dlaczego...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Gdyby można było dawać połówki dałabym 6,5. Podważyłam do 7 bo zakończenie faktycznie mnie poruszyło i nie ukrywam, rozpłakałam się.
Przez pierwszą połowę książki nie miałam pojęcia co czytam. Nie było żadnego szczególnego punktu na którym skupiła się autorka przez co ta część ciągnęła się w nieskończoność.
Wszystko ma jednak sens, co widzimy na końcu książki.
Zakończenie kompletnie niespodziewane i mimo tego, że przez całą książkę w zasadzie nie otrzymujemy porządnego opisu żadnej z postaci na koniec czuje się jakby byli twoimi prawdziwymi przyjaciółmi. Poruszające i dla wielu autorów niemożliwe do osiągnięcia.

Gdyby można było dawać połówki dałabym 6,5. Podważyłam do 7 bo zakończenie faktycznie mnie poruszyło i nie ukrywam, rozpłakałam się.
Przez pierwszą połowę książki nie miałam pojęcia co czytam. Nie było żadnego szczególnego punktu na którym skupiła się autorka przez co ta część ciągnęła się w nieskończoność.
Wszystko ma jednak sens, co widzimy na końcu książki....

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Cudowna, trzymającą w napięciu klasyka. Postacie bardzo wyraziste, można nawet powiedzieć że lekko przerysowane, każda ma swoich parę bardzo podkreślonych cech. Myślałam że będzie to nudny standardowy klasyk, w którym opis drzewa zajmuje trzy strony ale się myliłam. Akcja toczy się wartko, jest mnóstwo nieprzewidywalnych zdarzeń. Ostatni rozdział jest bardzo zadowalający, świetne zamknięcie książki. Od dzisiaj jedna z moich ulubionych pozycji, jeśli nie ulubiona. Polecam z całego serca

Cudowna, trzymającą w napięciu klasyka. Postacie bardzo wyraziste, można nawet powiedzieć że lekko przerysowane, każda ma swoich parę bardzo podkreślonych cech. Myślałam że będzie to nudny standardowy klasyk, w którym opis drzewa zajmuje trzy strony ale się myliłam. Akcja toczy się wartko, jest mnóstwo nieprzewidywalnych zdarzeń. Ostatni rozdział jest bardzo zadowalający,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Bohaterka chyba cierpi na syndrom sztokholmski

Bohaterka chyba cierpi na syndrom sztokholmski

Pokaż mimo to


Na półkach:

Nie jestem fanką trylogii a ta książka trafiła w moje ręce całkowicie przypadkowo i nie żałuję, że tak się stało. Bardzo dobrze napisana i chociaż jest krótka nie brakuje w niej magicznego, iście bajkowego klimatu jaki znamy z głównej trylogii. Książka jest napisana "w stylu" Cardana i naprawdę pozwala nam na jeszcze lepsze zrozumienie jego postaci i wszystkiego przez co musiał przejść. Co wyjątkowe to to, że pomimo bycia tomem dodatkowym książka ma swój własny główny wątek. Naprawdę przyjemna lektura zakończona ciekawą puentą. A co do ilustracji- istne cuda! Naprawdę dobrze oddają ducha opowiadanych historii i nie można się na nie napatrzeć:)

Nie jestem fanką trylogii a ta książka trafiła w moje ręce całkowicie przypadkowo i nie żałuję, że tak się stało. Bardzo dobrze napisana i chociaż jest krótka nie brakuje w niej magicznego, iście bajkowego klimatu jaki znamy z głównej trylogii. Książka jest napisana "w stylu" Cardana i naprawdę pozwala nam na jeszcze lepsze zrozumienie jego postaci i wszystkiego przez co...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Szklany tron poleca wiele osób i właśnie przez to nabyłam tą książkę, która niestety niesamowicie mnie rozczarowała.
Źle zaczęło być już na samym początku. Główna bohaterka zasadniczo myśli tylko o tym, że jest najlepszą zabójczynią na świecie i mogłaby zabić wszystkich strażników w pomieszczeniu tak szybko, że by się nie zorientowali. Powtarza to tak często, że po chwili czułam się, jakby ktoś wpychał mi te informacje w gardło.
Ta sprawa raczej nie będzie irytować większości, ale ja osobiście jestem wyczulona na wykrzyknienia. Ilość wykrzyknień w tej książce przyprawia o mdłości, które swoją drogą autorka wydaje się uwielbiać. Opisy wymotujących bohaterów pojawiają się przynajmniej po kilka razy w książkach jej autorstwa, które miałam szansę przeczytać i ,,Szklany Tron” nie był wyjątkiem.
W pewnym momencie książki główna bohaterka mówi, że nikt nie powinien nigdy doświadczyć chłosty. Proszę mnie źle nie zrozumieć, nie popieram biczowania. Biorąc jednak pod uwagę fakt, że słowa przeciwko biczowaniu padają z ust najlepszej zabójczyni królestwa, która paręnaście rozdziałów wcześniej rozmyśla jak bardzo chciałaby kogoś zabić za to, że źle na nią spojrzał jej stwierdzenie wygląda niepoważnie i zdecydowanie nie pasuje do morderczyni.
Akcja jest do bólu przewidywalna. Autorka chciała dawać dyskretne podpowiedzi, jednak dyskrecja gdzieś zniknęła i zostały tylko oczywiste znaki dzięki którym przewidzenie następnych wydarzeń jest banalne.
Sama główna bohaterka też jest niesamowicie irytująca. Nie będę się nawet nad tym rozwodzić.
Po książce o turnieju liczyłam na opisy turniejów, prób czy ćwiczeń. Trochę się przejechałam, bo było ich jak na lekarstwo.
Pies w całej tej historii też był nie potrzebny. Tak bardzo jak kocham psy, tak Strzały (Chryste Panie jeszcze to imię) nie znoszę.
Na końcu książki mamy wywiad z autorką z którego wynika, że praca nad ,,Szklanym tronem” zajęła jej 10 lat. Tyle lat a taki efekt?

Szklany tron poleca wiele osób i właśnie przez to nabyłam tą książkę, która niestety niesamowicie mnie rozczarowała.
Źle zaczęło być już na samym początku. Główna bohaterka zasadniczo myśli tylko o tym, że jest najlepszą zabójczynią na świecie i mogłaby zabić wszystkich strażników w pomieszczeniu tak szybko, że by się nie zorientowali. Powtarza to tak często, że po chwili...

więcej Pokaż mimo to