-
ArtykułyWeź udział w akcji recenzenckiej i wygraj książkę Julii Biel „Times New Romans”LubimyCzytać2
-
ArtykułySpotkaj Terry’ego Hayesa. Autor kultowego „Pielgrzyma” już w maju odwiedzi PolskęLubimyCzytać2
-
Artykuły[QUIZ] Te fakty o pisarzach znają tylko literaccy eksperciKonrad Wrzesiński25
-
ArtykułyWznowienie, na które warto było czekaćInegrette0
Biblioteczka
2016-02-10
2018-04-25
2017-11-15
Mimo tego, że ta część traktuje o zupełnie nowym, mającym zaskakiwać szwadronie wykolejeńców, nie wnosi nic nowego do serii poza kilkoma nowymi nazwiskami. Spodziewałam się nieporozumień, incydentów wynikających z przeszłości czy też natury nowych postaci. Mam wrażenie, że Allston albo nie chciał zbyt odbiec od pierwowzorów Stackpole'a, albo nie potrafił. Nie ma tutaj ani więcej rozwoju postaci, ani ciekawszej fabuły - taka gwiezdno-wojenna zapchajdziura.
Mimo tego, że ta część traktuje o zupełnie nowym, mającym zaskakiwać szwadronie wykolejeńców, nie wnosi nic nowego do serii poza kilkoma nowymi nazwiskami. Spodziewałam się nieporozumień, incydentów wynikających z przeszłości czy też natury nowych postaci. Mam wrażenie, że Allston albo nie chciał zbyt odbiec od pierwowzorów Stackpole'a, albo nie potrafił. Nie ma tutaj ani...
więcej mniej Pokaż mimo to2016-07-22
2016-02-26
Dawno nie spotkałam się z lepszym pomysłem na adaptację - mimo wszystko pomysł to jedno, a wykonanie to inna bajka. w tym przypadku jednak idą w parze; cała fabuła "A New Hope" (jak i dialogi) zostały mistrzowsko przełożone na język dramatu. Chór doskonale opisuje wydarzenia trudne do przedstawienia na scenie (a tych w filmach fanstastycznych nie brakuje), a komentarze R2-D2 i 3-CPO skierowane do widowni (które są zresztą na równi z solilokwium znakiem rozpoznawczym Szekspira) są prawdziwą wisienką na torcie. Widać, że ten tytuł został napisany z pasją przez prawdziwego fana uniwersum i wirtuoza słowa pisanego. Jak zresztą sam Ian Doescher napisał w posłowiu - "This has been a labor of love, and I've enjoyed every syllable."
Obowiązkowa pozycja fana SW, któremu nieobcy jest język Szekspira. Dosłownie, i w przenośni.
Dawno nie spotkałam się z lepszym pomysłem na adaptację - mimo wszystko pomysł to jedno, a wykonanie to inna bajka. w tym przypadku jednak idą w parze; cała fabuła "A New Hope" (jak i dialogi) zostały mistrzowsko przełożone na język dramatu. Chór doskonale opisuje wydarzenia trudne do przedstawienia na scenie (a tych w filmach fanstastycznych nie brakuje), a komentarze...
więcej mniej Pokaż mimo to2016-03-11
Największy atut tej książki to z pewnością dialogi, które brzmią niesamowicie naturalnie. Postacie mogłyby być odrobinę bardziej wyraziste, zwyczajnie ma się wrażenie że zabrakło czasu na ich rozwój. Jest to wytłumaczalne o ile kolejna część serii poświęci im więcej uwagi. Dużo ciekawej akcji i intrygi. Świetna książka dla fanów uniwersum Gwiezdnych Wojen.
Największy atut tej książki to z pewnością dialogi, które brzmią niesamowicie naturalnie. Postacie mogłyby być odrobinę bardziej wyraziste, zwyczajnie ma się wrażenie że zabrakło czasu na ich rozwój. Jest to wytłumaczalne o ile kolejna część serii poświęci im więcej uwagi. Dużo ciekawej akcji i intrygi. Świetna książka dla fanów uniwersum Gwiezdnych Wojen.
Pokaż mimo to2016-03-28
2016-06-20
2016-07-11
2016-08-08
Opinie, jakie czytałam wcześniej na temat tej książki okazały się prawdą. Nie jest dobrze zaczytać swoją przygodę z Anakinem od tej właśnie części - prawdę pisząc nieco mnie zniechęciła po sięgnięcie po kolejną książkę z uniwersum Gwiezdnych Wojen. Akcja wlecze się niemiłosiernie a styl pisania autora wydaje się dość toporny; chętnie sięgnęłabym po wersję oryginalną aby przekonać się czy jest to tylko wina tłumaczenia. Niestety nie mam ochoty zaopatrywać się w następną kopię tej 'pomyłki'. Chociaż powieść dosyć ciekawie przedstawia duchową przemianę Anakina i jego dorastanie jest to jedyna dobra rzecz jaką można napisać. Relacja między nim a Obi-Wanem jako jego mistrzem jest dość niejasna i bardzo słabo rozwinięta. Chyba pora zrobić sobie przerwę przed sięgnięciem po kontynuację...
Opinie, jakie czytałam wcześniej na temat tej książki okazały się prawdą. Nie jest dobrze zaczytać swoją przygodę z Anakinem od tej właśnie części - prawdę pisząc nieco mnie zniechęciła po sięgnięcie po kolejną książkę z uniwersum Gwiezdnych Wojen. Akcja wlecze się niemiłosiernie a styl pisania autora wydaje się dość toporny; chętnie sięgnęłabym po wersję oryginalną aby...
więcej Pokaż mimo to