Opinie użytkownika
Wzruszyłam się. Rzadko robię to podczas czytania książek, ale jednak, stało się. Powieść opowiada o nastolatce, która z powodu swojej przynależności kulturowej i wydarzeń z 11 września przeżywa naprawdę trudny okres w swoim życiu. Bohaterka tworzy skorupę, która pozwala jej się zamknąć w sobie. Rozpoznaję w niej cząstkę siebie z całkiem innego okresu i wydarzeń. Trudny...
więcej Pokaż mimo to
Narracja w tej pozycji jest obrzydliwa.
Sama książka dotyka bardzo ciekawego, złożonego i trudnego tematu. Autorzy napisali coś w rodzaju dzieła zebranego - opierali się głównie na innych pozycjach. Wylewa się z nich ogromny żal wobec Polaków, którzy nie pomagali Żydom, w wobec tych, którzy pomagali -ze nie ocalili wystarczająco dużo ludzkich istnień.
Sama tematyka jest...
Ile tak naprawdę potrzebujesz? Ile przedmiotów, usług, jesteś w stanie nabyć, zrealizować bezgotówkowo?
Bardzo ciekawa książka, która ukazuje realia niekupowania. Ktoś się poddał, ktoś kilka razy złamał zasady, ktoś nauczył się czegoś nowego. Między relacjami z życia uczestników wyzwania, autorka opisuje różnorodne informacje - o zrównoważonej modzie, o minimum ustalonym...
,,Od czasu do czasu mówić prawdę prosto w oczy. Nie zawsze, ale na tyle często, żeby nas się obawiali.
Tyle.''
Przygoda z tą książką nie była usłana różami. Nie mogłam się do niej przekonać, przez ponad miesiąc robiłam podchody. Tańczyłam w tę i w tamtą, ale niestety niezbyt często z daną pozycją w ręku.
Lily Quinn jest przewidywalna. Nudna. Nijaka. Nie posiada w sobie żadnej głębi, nic co by mnie do niej zachęciło. Autorka wykreowała osobę, która mimo bycia totalnie przeciętną...
Wzruszyłam się.
'Uwielbiam' (to nie jest stosowne słowo) tematykę związaną z wojną, ruchem oporu, życiem cywilnym podczas tego czarnego okresu w dziejach historii. Nie byłam pewna, czy cokolwiek jeszcze w tej kategorii mnie ruszy, już przerobiłam tego naprawdę wiele, aż tu niespodzianka! I to dość spora.
Przepiękna powieść o miłości w każdej jej odmianie - tej...
Mam bardzo mieszane uczucia.
Główna bohaterka momentami niezwykle mnie irytowała, myślałam przez to o niskiej ocenie. Po zakończeniu, w którym wyjaśniły się niektóre 'problemy', moja ocena uległa zmianie, bohaterka 'zyskała' dużo mojego zrozumienia, chociaż wiele decyzji jest dla mnie absurdalnych.
Język i sposób pisania - po prostu okej. Trochę mi przeszkadzały przeskoki...
Każdy medal ma dwie strony.
Autorka dokładnie ukazuje to w tej pozycji bardzo dokładnie. Jaką siłę przebicia ma ta rzeczywista pomoc? Jaka jest kwota, która faktycznie trafia do potrzebujących, a ile z tego przechwytują nieodpowiednie osoby? Kto bardziej wykorzystuje okazję/szansę/portfel ofiarodawców?
Polecam ten utwór, mimo maych zastrzeżeń: miałam wrażenie, że autorka...
Nie wiem co napisać. Albo wiem, ale nie chcę wszystkiego przelać i zdradzić; chyba muszę się przespać z Deanem.
Spodobało mi się. Sposób narracji, jego odczucia, uczucia; to, że sobie poukładałam w głowie co o nim sądzę. O ile z początku super, świetnie, to czasem jego zachowanie czy wypowiadane zdania zaczęły mnie drażnić. Ale to kwestia indywidualna. Trzeba przeczytać i...
Szkoda, że tak 'późno' ją przeczytałam!
Porusza temat, o którym tak wiele się nie rozmawia; często się go po prostu bagatelizuje. Osoba 'prześladowana' 'przesadza', wymyśla sobie, szuka atencji. A czy tak rzeczywiście jest?
Ciekawa powieść przedstawiająca problem, który mógł trafić się każdemu z nas. W końcu bohaterka jest postacią przeciętną (nie licząc urody, chociaż i...
Kim my jesteśmy, żeby oceniać wspomnienia z powstania, którego nawet nie przeżyliśmy?
Podczas wojny każdy walczył. Nie tylko pod dowództwem kogoś lub w jakimś celu; czasem po prostu ukrywając się, walczył o przeżycie. Ten pamiętnik, chociaż pisany 20 lat po Powstaniu Warszawskim, potrafi oddać zdarzenia tamtego okresu. Krótkie zdania. Mieszanie myśli. Poplątanie zdarzeń....
Powraca moja wiara w lektury szkolne, które dobrze się czyta. Lektury, które wciągają i pozostają chwilę w pamięci, skłaniają ku zadumie.
Zastanawiałam się między 7 a 8 gwiazdkami, bo jakby nie patrzeć, ostatnia scena mi nieco zepsuła całą opinię. Takie... zbyt mdłe to zakończenie; NIE kładzie to jednak cienia na całej powieści i uważam, że warto po nią sięgnąć.
Podobno do Gombrowicza trzeba dorosnąć.
Nie sądzę by zaszła we mnie jakaś diametralna zmiana od kwietnia, kiedy to czytałam 'Transatlantyk'... Ale tę pozycję czytało mi się o wiele lepiej. Ba! Wyłapałam nieco humoru, czasem czegoś nie zrozumiałam, nie mogłam znieść zbyt długich wywodów. Ale przeszłam, przeżyłam, może kiedyś po coś gomrbowiczowskiego sięgnę. Z akcentem na...
Dałabym 7, ale irytowały mnie niektóre opisy - czasem po prostu mnie usypiały. A tak to dobra lektura, nawet bardzo.
Pokaż mimo to
Szybko się czyta, dobrze 'wchodzi', nie wymaga zbyt wielkiego wysiłku od czytelnika. Jest to na plus lub na minus - kwestia indywidualna. Pomysł średni, język prosty, postacie nieskomplikowane, motyw miłosny - przewidywalny, typowy dla tego typu książek. Nie wiem czy sięgnę po kontynuację - chyba że trafię w bibliotece lub będę potrzebowała 'odmóżdżenia' :D
Mimo wszystko...
Poruszająca historia o odnajdowaniu samej siebie i godzeniu się z własną przeszłością. Może nawet nie tylko godzeniu, ale postawieniu jej godnie czoła i akceptacja wszystkiego, co aktualnie ma miejsce w jej życiu.
Momentami przewidywalna, momentami (jak dla mnie) Dean jest zbyt ciapowaty.. Ale wszystko można zrozumieć na podstawie tego, czego o nim się dowiadujemy. Każdy...
Coś mi w tej powieści nie pasuje. Tak jakby autorka miała na początku ambicje, pisała szczegółowo, jak dla mnie - trochę niejasno (do tego dojdę zaraz), a na końcu - szybko, szybko, zakończenie, uzupełnienie wszystkiego tego co było dla mnie niejasne.
Bohaterów opisywać nie będę; tego jest pełno w innych recenzjach. Kilka kwestii:
* język - czytało się dość dobrze
*...
Uwielbiam. Autorka zrobiła zamęt w mojej głowie, wyrwała serce z piersi i umieściła je tam z powrotem. Zarządzała moim oddechem - zabierała go, zwracała, zatrzymywała w pewnych momentach. Do tego złamała mi serce faktem, że to koniec trylogii. Ale idę czytać dziś jeszcze raz.
Wyczekiwana przez dwa i pół miesiąca, przeczytana w jeden dzień. Julia na szczęście się zmieniła...
Czy mi się wydawało, czy jest tu znów zastosowany pewien schemat pisarza? Czytałam kilka jego powieści więc nie mogę ocenić tego z całą pewnością.
Dobrze się czyta, pomysł średnio oryginalny, trochę za dużo 'luzackiego' słownictwa, ale co ja tam wiem;) Czyta się jednak dobrze i polecam!
Nie sądzę, że taki utwór to dobra lektura dla szkół ponadgimnazjalnych. Przez większość czasu nie do końca wiedziałam, co się dzieje; nie poczułam humoru Gombrowicza ani nie zrozumiałam jego 'wielkości' czy 'geniuszu'... Widocznie do takich książek trzeba 'dorosnąć'. Nie przypadliśmy sobie do gustu, ale z kolei koleżanka z grupy jest zachwycona. Kwestia gustu, a przeczytać...
więcej Pokaż mimo to