rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: ,

Naprawdę przyjemnie się ją czytało. Ogarniał mnie taki wewnętrzny spokój.
To pierwsza pozycja z nurtu literatury healing, którą czytałam. Może muszę się rozejrzeć za podobnymi książkami.
Polecam każdemu, kto czuje się zmęczony i wyczerpany życiem albo stoi na rozdrożu.

Naprawdę przyjemnie się ją czytało. Ogarniał mnie taki wewnętrzny spokój.
To pierwsza pozycja z nurtu literatury healing, którą czytałam. Może muszę się rozejrzeć za podobnymi książkami.
Polecam każdemu, kto czuje się zmęczony i wyczerpany życiem albo stoi na rozdrożu.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Polecam wszystkim, naprawdę jedna z lepszych książek, jakie czytałam.

Polecam wszystkim, naprawdę jedna z lepszych książek, jakie czytałam.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Trochę Harry zaczyna mi przypominać Willa Grahama z książek Harrisa...

Trochę Harry zaczyna mi przypominać Willa Grahama z książek Harrisa...

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Rewelacyjna, tylko Nesbo potrafi tak zadziwić. Chociaż to wodzenie za nos ws Harry'ego trochę denerwowało, żeby tak bezczelnie igrać z czytelnikiem! :)

Rewelacyjna, tylko Nesbo potrafi tak zadziwić. Chociaż to wodzenie za nos ws Harry'ego trochę denerwowało, żeby tak bezczelnie igrać z czytelnikiem! :)

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Rewelacyjna! Naprawdę, nie spodziewałam się. Jo Nesbo potrafi zadziwić i robi to w sposób wybitny!

Rewelacyjna! Naprawdę, nie spodziewałam się. Jo Nesbo potrafi zadziwić i robi to w sposób wybitny!

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Bardzo dziwna książka... Nie wiem, co Lem brał, gdy ją pisał, ale na pewno było to coś mocnego.

Bardzo dziwna książka... Nie wiem, co Lem brał, gdy ją pisał, ale na pewno było to coś mocnego.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Trochę się zawiodłam, gdyż podejrzewałam, że Bałwanem jest Mathias. Natomiast nie przypuszczałam, że Rakel przeżyje, ale zawsze to miła odmiana, Harry Hole w końcu jest bardzo doświadczonym śledczym, dlatego też nie poprzestanę na tej książce, mimo że trochę się rozczarowałam.

Trochę się zawiodłam, gdyż podejrzewałam, że Bałwanem jest Mathias. Natomiast nie przypuszczałam, że Rakel przeżyje, ale zawsze to miła odmiana, Harry Hole w końcu jest bardzo doświadczonym śledczym, dlatego też nie poprzestanę na tej książce, mimo że trochę się rozczarowałam.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Rzadko to mówię, bardzo rzadko, ale serial jest o wiele lepszy. A to jest typowa książka dla nastolatków w stylu Zmierzchu i Greya. Ogromny zawód.

Rzadko to mówię, bardzo rzadko, ale serial jest o wiele lepszy. A to jest typowa książka dla nastolatków w stylu Zmierzchu i Greya. Ogromny zawód.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Lepsze niż 50 twarzy, ale i tak durne jak powieść dla nastolatków.

Lepsze niż 50 twarzy, ale i tak durne jak powieść dla nastolatków.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Diabelnie dobra. Nieprzewidująca do samego końca. Plus interesująca wzmianka dot. Waalera.

Diabelnie dobra. Nieprzewidująca do samego końca. Plus interesująca wzmianka dot. Waalera.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Przyznam się szczerze - nie skończyłam jej. A raczej - ostatnie sto? sto pięćdziesiąt stron przekartkowałam. Historia tak dobrze się zaczęła i rozwijała do czasu ślubu Clare i Jaimiego. Potem miałam wrażenie, że wszystko kręciło się wokół seksu, scen, które kończyły się seksem, itp. Ja rozumiem, odrobinę erotyzmu nikogo nie zabiło jeszcze, ale to już była jedna wielka przesada... Co prawda, opisy lepsze niż u Greya, ale brak było tej... magiczności Claire... i samego rozwoju akcji poza wiadomymi scenami...
Szkoda, bo początek tak dobrze zapowiadał...

Przyznam się szczerze - nie skończyłam jej. A raczej - ostatnie sto? sto pięćdziesiąt stron przekartkowałam. Historia tak dobrze się zaczęła i rozwijała do czasu ślubu Clare i Jaimiego. Potem miałam wrażenie, że wszystko kręciło się wokół seksu, scen, które kończyły się seksem, itp. Ja rozumiem, odrobinę erotyzmu nikogo nie zabiło jeszcze, ale to już była jedna wielka...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Sprawa z pentagramem rzeczywiście była trochę zbyt idealna. Co do Waalera - muszę przyznać, że trochę się rozczarowałam. Bo wydawało mi się, że ta jego siatka przestępcza jest ogromna i nie tylko on z policjantów jest w to zamieszany... Może odpowiedź znajduje się w kolejnych książkach z cyklu o Harrym. Mam taką nadzieję.

Sprawa z pentagramem rzeczywiście była trochę zbyt idealna. Co do Waalera - muszę przyznać, że trochę się rozczarowałam. Bo wydawało mi się, że ta jego siatka przestępcza jest ogromna i nie tylko on z policjantów jest w to zamieszany... Może odpowiedź znajduje się w kolejnych książkach z cyklu o Harrym. Mam taką nadzieję.

Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Muszę przyznać, że sprawy były tak zawiłe, a rozwiązanie tak proste, że mogłam na nie wpaść, a jednak nie wpadłam.
Za to wątek z Tomem Waalerem robi się co raz bardziej interesujący. Aż nie mogę się doczekać, żeby zacząć czytać następną książkę.

Muszę przyznać, że sprawy były tak zawiłe, a rozwiązanie tak proste, że mogłam na nie wpaść, a jednak nie wpadłam.
Za to wątek z Tomem Waalerem robi się co raz bardziej interesujący. Aż nie mogę się doczekać, żeby zacząć czytać następną książkę.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Do tej pory najlepsza, którą przeczytałam z tej serii. A podchodziłam do niej sceptycznie, bo jest tak wychwalana. Nie bez powodu.

Do tej pory najlepsza, którą przeczytałam z tej serii. A podchodziłam do niej sceptycznie, bo jest tak wychwalana. Nie bez powodu.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Polubiłam serię Harry'ego Hole. Nigdy nie umiem wskazać,kto jest mordercą. A to rzadkość przy mojej manii czytania kryminałów :-)

Polubiłam serię Harry'ego Hole. Nigdy nie umiem wskazać,kto jest mordercą. A to rzadkość przy mojej manii czytania kryminałów :-)

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Muszę powiedzieć, że zakończenie mnie strasznie rozczarowało. Taka świetna historia, tyle wątków pobocznych tłumaczących wszystko, rozbudowane postacie - jednym słowem, bardzo ciekawa fabuła. A zakończenie było takie... iście amerykańskie i takie przewidujące, że aż się przykro robi. Szkoda. Taki dobry pomysł, a tak zmarnowane zakończenie.

Dzięki Bogu, że czytałam oryginał, bo właśnie przejrzałam tłumaczenie i jest naprawdę okropne. A szkoda.

Muszę powiedzieć, że zakończenie mnie strasznie rozczarowało. Taka świetna historia, tyle wątków pobocznych tłumaczących wszystko, rozbudowane postacie - jednym słowem, bardzo ciekawa fabuła. A zakończenie było takie... iście amerykańskie i takie przewidujące, że aż się przykro robi. Szkoda. Taki dobry pomysł, a tak zmarnowane zakończenie.

Dzięki Bogu, że czytałam...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

I idą i idą i nie doszli. Bum, koniec części pierwszej. W sumie mogłam to podejrzewać... Zawsze kończą jakimś cliffhangerem przecież...

Bardzo lubię książki p. Kossakowskiej, ale mam wrażenie, że tutaj akcja się wyjątkowo wolno rozwija... I co gorsza, podejrzewam, że nasz ulubiony bohater zakocha się z wzajemnością w świetlistej Seredzie, a tak jakoś mi to nie leży...

Książkę czytało się bardzo dobrze, z pewnością przeczytam kolejną, ale jakoś nie wiem dlaczego, pozostało pewne uczucie zawodu.

I idą i idą i nie doszli. Bum, koniec części pierwszej. W sumie mogłam to podejrzewać... Zawsze kończą jakimś cliffhangerem przecież...

Bardzo lubię książki p. Kossakowskiej, ale mam wrażenie, że tutaj akcja się wyjątkowo wolno rozwija... I co gorsza, podejrzewam, że nasz ulubiony bohater zakocha się z wzajemnością w świetlistej Seredzie, a tak jakoś mi to nie...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Bardzo dziwna książka, co wcale nie oznacza, że jest zła.

Narratorem jest nienarodzone dziecko Trudy, jej płód, co jest dosyć niespotykane. Na samym początku, dziecko mówi, że lubi słuchać wiadomości BBC, lubi jak jego matka pije wino, bo wtedy tak śmiesznie się czuje, itp. Płód wie wszystko, wyobraża sobie to, czego nie widzi, a także staje się świadkiem morderstwa.

Nie da się nie zauważyć podobieństwa do "Hamleta" Szekspira, lecz mimo podobieństwa, są to dwa zupełnie inne utwory.

Gorąco polecam! Może nie wszyscy będą zachwyceni, ale książka daje do myślenia.

Bardzo dziwna książka, co wcale nie oznacza, że jest zła.

Narratorem jest nienarodzone dziecko Trudy, jej płód, co jest dosyć niespotykane. Na samym początku, dziecko mówi, że lubi słuchać wiadomości BBC, lubi jak jego matka pije wino, bo wtedy tak śmiesznie się czuje, itp. Płód wie wszystko, wyobraża sobie to, czego nie widzi, a także staje się świadkiem morderstwa.

Nie...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Niektóre osoby powinny zostać przy pisaniu blogów i kontach na fejsbuku. Niezmiernie się zawiodłam.

Niektóre osoby powinny zostać przy pisaniu blogów i kontach na fejsbuku. Niezmiernie się zawiodłam.

Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Nie.

Nie byłam w stanie jej skończyć. Naprawdę beznadziejna.

Nie.

Nie byłam w stanie jej skończyć. Naprawdę beznadziejna.

Pokaż mimo to