Szkoda czasu na czytanie takiej grafomanii :(
Omijajcie to z daleka, dno i wodorosty plus żenujący tytuł 🤦‍♀️

Szkoda czasu na czytanie takiej grafomanii :(
Omijajcie to z daleka, dno i wodorosty plus żenujący tytuł 🤦‍♀️

Jak kocham profil...tak książkę czytało się tak sobie.

Jak kocham profil...tak książkę czytało się tak sobie.

Książkę czyta się bardzo lekko i polecam ją jedynie dla relaksu. Nie ma tutaj złotych rad, nie ma kierunkowskazów co zrobić dalej ze swoim życiem. Mamy za to pokazane z humorem i sarkazmem jak wygląda prawdziwe życie, bez filtrów i photoshopa. Czasami uśmiałam się do łez, czasami były nudne momenty, ale uważam, że książka jest dobra na podróż, lub do rozluźnienia w ciągu jednego wieczoru. Jak dla mnie książka spoko ;)

Książkę czyta się bardzo lekko i polecam ją jedynie dla relaksu. Nie ma tutaj złotych rad, nie ma kierunkowskazów co zrobić dalej ze swoim życiem. Mamy za to pokazane z humorem i sarkazmem jak wygląda prawdziwe życie, bez filtrów i photoshopa. Czasami uśmiałam się do łez, czasami były nudne momenty, ale uważam, że książka jest dobra na podróż, lub do rozluźnienia w ciągu...

Magdalena właśnie w ten sposób przedstawia rzeczywistość. Autorka przedstawia jak wyglada życie na codzień większości kobiet.Pokazuje wiele sytuacji w sposób ironiczny, ale rzeczywiście adekwatny, zgodny z tym, jak to widzimy, a nie jak przedstawiane jest to nam np. w mediach. Z wielu fragmentów możemy odnieść korzyść dla samych siebie, nauczyć się czegoś. Pani Magdalena jak sama mówi, tęskni za normalnością i niedoskonałym życiu, które teraz nie jest tak bardzo na topie. Instagram i inne portale przeobraziły nasze życie w ubieganie o doskonałość, której nikt z nas nie jest w stanie osiągnąć nawet w 90%. Pomaga kobietom pokochać siebie mimo swoich wad/problemów i patrzeć na świat z humorem 🤍

Książka jest podzielona na rozdziały, każdy mówiący o innej tematyce. Jest bardzo spójna, wszystko się ze sobą łączy. Mi jedynie nie tyle nie spodobał się, co nie przydał i nie miałam się jak odnieść do ostatniej części, o Świętach Bożego Narodzenia, ponieważ ich nie obchodzę :). Reszta natomiast była jak dla mnie świetna.

🫧 7/10 🫧

Moja ocena jest taka, ponieważ książka była świetna, ale czasem nie odnosiła się do mojej sytuacji/nie znam osób z taka, przez co niekiedy mnie nie ciekawiła 😅

Magdalena właśnie w ten sposób przedstawia rzeczywistość. Autorka przedstawia jak wyglada życie na codzień większości kobiet.Pokazuje wiele sytuacji w sposób ironiczny, ale rzeczywiście adekwatny, zgodny z tym, jak to widzimy, a nie jak przedstawiane jest to nam np. w mediach. Z wielu fragmentów możemy odnieść korzyść dla samych siebie, nauczyć się czegoś. Pani Magdalena...

Dawno nie czytałam tak kiepskiej książki pomimo tego że lubię bloga. LOkoło 40stron przed końcem wypadła mi zakładka i stwierdzam że nie warto szukać aby doczytać ostatnie strony. Wiec moza powiedzieć ze przeczytałam 3/4 książki.

Dawno nie czytałam tak kiepskiej książki pomimo tego że lubię bloga. LOkoło 40stron przed końcem wypadła mi zakładka i stwierdzam że nie warto szukać aby doczytać ostatnie strony. Wiec moza powiedzieć ze przeczytałam 3/4 książki.

Książka do przeczytania w jeden wieczór, albo w podróży. Czyta się szybko, jest kilka bardzo zabawnych fragmentów, z którymi można się utożsamić :)

Książka do przeczytania w jeden wieczór, albo w podróży. Czyta się szybko, jest kilka bardzo zabawnych fragmentów, z którymi można się utożsamić :)

Lubię Magdę, ale ja naprawdę nie rozumiem po co powstała ta książka
Zbiór narzekań. Wydawany w formie książki wyjątkowo trudny do przetrwania, człowiek tylko chodzi naładowany taką głupią negatywną energią. Plus narzekanie Magdy na to, że w internecie widzi osoby o idealnym życiu, co jest dla niej dołujące, a potem człowiek wchodzi na jej sociale i sam widzi to idealne zycie z internetu... Brak słów. Felieton z narzekaniem autorki, że ona czuje się nieatrakcyjna oglądając te idealnie zadbane kobiety w necie jest wyjątkowo flustrujacy, kiedy wchodzisz na jej profile i autorka jest wyjątkowo zadbana i idealna również w tym wzgledzie. Narzeka, że przytyła, że jest gruba, bo jadła zbyt wiele, a Ty wchodzisz na jej profil i widzisz ciało modelki. Naprawdę nie rozumiem, o co chodzi w tej książce?

Lubię Magdę, ale ja naprawdę nie rozumiem po co powstała ta książka
Zbiór narzekań. Wydawany w formie książki wyjątkowo trudny do przetrwania, człowiek tylko chodzi naładowany taką głupią negatywną energią. Plus narzekanie Magdy na to, że w internecie widzi osoby o idealnym życiu, co jest dla niej dołujące, a potem człowiek wchodzi na jej sociale i sam widzi to idealne...

Fanpage pani Kostyszyn o nazwie identycznej jak tytuł książki znany jest mi nie od dziś. I o ile profil zawiera treści bardzo trafne i zabawne, które mnie nieraz zaciekawią i rozbawią do łez, o tyle książka była po prostu przeciętna. Owszem, zdarzyło się kilka lepszych momentów, ale całościowo lektura nie należała do wybitnych. Możliwe, że to przez hype stworzony przez sam fanpage było mi trudniej odebrać tę książkę pozytywnie - tego nie wiem. Jedyne czego jestem pewna to tego, że raczej już do tej książki nie wrócę i cieszę się, że zaopatrzyłam się jedynie w e-booka, a nie kupowałam książkę w wersji fizycznej. Osobiście polecam być na bieżąco z treściami fanpage'a niż tę lekturę. Mogło być lepiej, a wyszło mocno średnio.

Fanpage pani Kostyszyn o nazwie identycznej jak tytuł książki znany jest mi nie od dziś. I o ile profil zawiera treści bardzo trafne i zabawne, które mnie nieraz zaciekawią i rozbawią do łez, o tyle książka była po prostu przeciętna. Owszem, zdarzyło się kilka lepszych momentów, ale całościowo lektura nie należała do wybitnych. Możliwe, że to przez hype stworzony przez sam...

Nie jest taka zła jak czytałam w opiniach. Całkiem przyjemna i szybko się czyta

Nie jest taka zła jak czytałam w opiniach. Całkiem przyjemna i szybko się czyta

Plusy: Czyta się dobrze. Jest napisana poprawnie. Tytuł zachęca, okładka również. Początek super.
Minusy: Dużo stron musiałam pominąć, bo niestety nie mogłam znieść marudzenia. Mam wrażenie, że w tej książce nie ma ani jednej strony, na której znajdziemy chociażby neutralne podejście (a co dopiero pozytywne) do aktualnie omawianej sytuacji. Szkoda, bo zapowiadała się ciekawie.
Pomimo tego, cenię sobie takie lekkie przerywniki pomiędzy poważniejszymi pozycjami, dlatego zostawiam piątkę.

Plusy: Czyta się dobrze. Jest napisana poprawnie. Tytuł zachęca, okładka również. Początek super.
Minusy: Dużo stron musiałam pominąć, bo niestety nie mogłam znieść marudzenia. Mam wrażenie, że w tej książce nie ma ani jednej strony, na której znajdziemy chociażby neutralne podejście (a co dopiero pozytywne) do aktualnie omawianej sytuacji. Szkoda, bo zapowiadała się...