-
Artykuły
James Joyce na Bloomsday, czyli 7 faktów na temat pisarza, który odmienił literaturęKonrad Wrzesiński9 -
Artykuły
Śladami autorów, czyli książki o miejscach, które odwiedzali i opisywali twórcyAnna Sierant10 -
Artykuły
Czytamy w weekend. 14 czerwca 2024LubimyCzytać467 -
Artykuły
Znamy laureatki Women’s Prize for Fiction i wręczonej po raz pierwszy Women’s Prize for Non-FictionAnna Sierant15
Biblioteczka
2022-01-26
2023-11-14
#zannkuczytamdozimy #czytam_se
⠀
- Kiedy ślub?
- Kiedy dziecko?
- Kiedy następne?
- Dwóch chłopców macie, to przydała by się dziewczynka. To kiedy?
- Jak to jest planujesz mieć dzieci? Zmieni Ci się to!
- Kto Ci na starość poda szklankę wody?
⠀⠀
Co jeszcze można by dodać do tych pytań?
⠀
Kiedyś było o bezpłodności i o osobach mających problem w zajściu w ciążę. Dziś będzie o tej innej stronie. Dziś o bezdzietności z wyboru.
⠀
"Bezdzietne z wyboru" to książka, którą przeczytałam, a bardziej przesłuchałam dla Agi @ruda_czyta.
To historie kobiet, które nie chcą mieć dzieci. I ja ich zdanie szanuje.
⠀
Każda opowiedziana historia jest inna, każda z kobiet ma prawo do tego, by o sobie decydować. Ja się kłaniam nisko, że znalazły w sobie odwagę i zdecydowały się powiedzieć głośno o swoim wyborze, bo zdaje sobie sprawę z tego, że w naszym społeczeństwie nie było to łatwe.
⠀
Szczególnie zwróciłam uwagę na słowa wypowiedziane przez Kaję Harton - @kajaharton, która obecnie bada architekturę dna w ramach doktoratu z biochemii w Instytut Karolinska w Sztokholmie.
⠀
"Dzieci się nie chowa, tylko robi się im miejsce w przestrzeni publicznej."
⠀
Kaja mówi o spojrzeniu Szwedów na dzieci. O ośmiogodzinnej pracy, o możliwości wyjścia do domu, kiedy to dziecko się rozchoruje.
W Polsce, w wielu miejscach pracy, mam wrażenie, że dziecko oznacza problemy dla pracodawcy. Czy może się mylę?
⠀
Ciekawych osob jest więcej, ale nie będę opisywała wszystkiego. Dlaczego? Ja polecam tę lekturę, bo warto poznać zdanie tych, które często są oceniane i nazywane bezdzietnymi lambadziarami, które coś tracą. Ich spojrzenie, może zmienić czyjąś perspektywę, i sprawić, że następnym razem spojrzą inaczej.
#zannkuczytamdozimy #czytam_se
⠀
- Kiedy ślub?
- Kiedy dziecko?
- Kiedy następne?
- Dwóch chłopców macie, to przydała by się dziewczynka. To kiedy?
- Jak to jest planujesz mieć dzieci? Zmieni Ci się to!
- Kto Ci na starość poda szklankę wody?
⠀⠀
Co jeszcze można by dodać do tych pytań?
⠀
Kiedyś było o bezpłodności i o osobach mających problem w zajściu w ciążę. Dziś...
2022-12-05
2022-12-03
"Minęli kilka wiosek, gdzieniegdzie wokół domów krzątali się ludzie, a na łąkach pasły się krowy. Cieszył ich ten widok, bo świadczył o tym, że życie powoli wraca do normy, że ludzie próbują od nowa się urządzać. W milczeniu pokonali przejazd kolejowy i znów wjechali w las."
⠀
Cytat, który mnie zauroczył i towarzyszył mi do końca książki. Zwykli ludzie, zwykle życie a jednak bardzo radosne, bo skończyła się wojna, a oni przeżyli. Chociaż niektórzy musieli zaczynać od zera radość z tego, że mogą jeszcze oddychać powietrzem jest ogromna.
⠀
Helena w pierwszej części strasznie mnie irytowała i wiem, że nie tylko mnie. Ale nie zmieniło to mojego podejścia do kolejnej części i czytałam ją z radością i zaciekawieniem.
Para nie wierzyła, że dana będzie im spółka przyszłość. Wojna rozdzielała ludzi na zawsze, ale oni mieli to szczęście, że Antoni wrócił do domu i wraz ze swoją żoną mogą myśleć o wspólnej przyszłości. Jak ona się jawi? To zależy z czyjej strony na nią zerkamy. Helena pewna nadziei wyjeżdża z rodzinnego miasta by zamieszkam w Rzekowie, w gospodarstwie po Babci męża. Widok ją rozczarowuje, ale mimo wszystko próbuje być najlepszą wersją siebie. Chce znaleźć szczęście przy boku Antoniego i robi wszystko, żeby i jemu to szczęście dać.
Czy przetrwają czas odrzucenia przez najbliższych i zaklimatyzują się w nowej codzienności?
O tym już nie napiszę. Kto sięga po książki Autorki wie, że znajdzie się tu wiele emocji, łez wzruszenia i nadzieję, że każdy kolejny dzień może być lepszy niż ten co mija.
"Minęli kilka wiosek, gdzieniegdzie wokół domów krzątali się ludzie, a na łąkach pasły się krowy. Cieszył ich ten widok, bo świadczył o tym, że życie powoli wraca do normy, że ludzie próbują od nowa się urządzać. W milczeniu pokonali przejazd kolejowy i znów wjechali w las."
⠀
Cytat, który mnie zauroczył i towarzyszył mi do końca książki. Zwykli...
2022-12-06
"- Jesteś aniołem! Dlaczego ty jeszcze męża nie masz…
- Jednego już miałam, Panie świeć nad jego duszą, i nie dał rady."
⠀
A Wy kochanie Panie - anioły ze skrzydłami czy te z anioły z rogami? :D
⠀
Moje pierwsze spotkanie z Autorką i było naprawdę dobrze, chociaż początek trochę mnie znużył, reszta okazała się warta poznania.
Głowną bohaterką jest moja imieniczka Anna, emigrantka. Z nową tożsamością i długiem, traci pracę i poznaje tajemniczego mężczyznę, który wyrzuca ją z windy.
W tym samym czasie w budynku obok życie traci kluczowy świadek. Sprawa poważna, ponieważ dotyczy handlu bronią. Wiele wątków łączy się ze sobą a zakończenie zaskakuje. Jeśli szukacie książki na grudniowy wieczór polecam Wam "Diabeł tylko się uśmiechnął" Sylwii Brataniec
"- Jesteś aniołem! Dlaczego ty jeszcze męża nie masz…
- Jednego już miałam, Panie świeć nad jego duszą, i nie dał rady."
⠀
A Wy kochanie Panie - anioły ze skrzydłami czy te z anioły z rogami? :D
⠀
Moje pierwsze spotkanie z Autorką i było naprawdę dobrze, chociaż początek trochę mnie znużył, reszta okazała się warta poznania.
Głowną bohaterką jest moja imieniczka Anna,...
2022-12-15
#czytam_se
⠀
"- Czyż można zrobić więcej, jeśli człowiek jest przekonany, że ma rację?"
⠀
Czasem można, wle ważne jest też odpuszczanie... I ja tego się uczę, może kiedyś dojdę do perfekcji. A Ty, umiesz odpuszczać?
⠀
Dziś o moim pierwszym spotkaniu. Stefan Ahnhem już od dawna był na mojej liście do czytania, a że ona jest długa, to wiecie jak jest. Jednak nadarzyła się okazja i bardzo się cieszę, że ją wykorzystałam, bo nudy nie było. Wartka akcja, doskonale wybrani bohaterowie i tajemnica do rozwiązania, to coś co lubię i wiem, że muszę nadrobić poprzednie książki z tej serii. I tak! Po raz kolejny czytałam serię od środka, a w sumie to od końca...
⠀
Mamy tu zwłoki i to nie byle kogo bo urzędnika wywiadu operacyjnego policji, które zostały znalezione na dnie morza u wybrzeży Kopenhagi.
Mamy kobietę, Dunję, która nie cofnie się przed niczym i wejdzie w sam środek piekła, żeby zdobyć potrzebne informacje.
I mamy tu Fabiana Riska, który łączy wątki, jednocześnie niektóre sprawy przewracając o 180 stopni.
Czy można chcieć więcej?
#czytam_se
⠀
"- Czyż można zrobić więcej, jeśli człowiek jest przekonany, że ma rację?"
⠀
Czasem można, wle ważne jest też odpuszczanie... I ja tego się uczę, może kiedyś dojdę do perfekcji. A Ty, umiesz odpuszczać?
⠀
Dziś o moim pierwszym spotkaniu. Stefan Ahnhem już od dawna był na mojej liście do czytania, a że ona jest długa, to wiecie jak jest. Jednak nadarzyła się...
2022-12-10
"Nikt z nas nie wyglądał jak typowy Żyd, nikt też nie nosił ubrań ani symboli, które świadczyłyby o naszej przynależności religijnej. Przeciwnie, gdybyś nas minął w pośpiechu, albo nawet przyjrzał się nam z bliska, pomyślałbyś, że masz przed sobą jeszcze jedną paczkę urwisów z polskiego, albo niemieckiego domu."
⠀
Czytając te słowa, już po raz kolejny, mam ciarki. Znając historię, wiem, że mogło trafić na każdego. I to jest przerażające.
Książka "Uciekłem z Getta" to prawdziwa historia Chaima Herszmana, który znany był jeszcze pod paroma innymi nazwiskami. Miał wtedy 13 lat, doświadczył wojny, życia w gettcie i na własne oczy widział śmierć. Sam zabił niemieckiego strażnika, żeby nie skrzywdził jego brata. A potem uciekł i uciekał jeszcze wiele razy. Za każdym razem czułam wielkie emocje i ten dreszcz ulgi, kiedy udawało Mu się wyjść cało z kolejnej akcji.
Książka jest pełna westchnień, poczucia ulgi i niepewności.
Czytana w grudniu, ale do dziś zostaje w sercu, i pewnie będzie tam jeszcze długo. I Wam polecam, jeśli lubicie taką literaturę.
"Nikt z nas nie wyglądał jak typowy Żyd, nikt też nie nosił ubrań ani symboli, które świadczyłyby o naszej przynależności religijnej. Przeciwnie, gdybyś nas minął w pośpiechu, albo nawet przyjrzał się nam z bliska, pomyślałbyś, że masz przed sobą jeszcze jedną paczkę urwisów z polskiego, albo niemieckiego domu."
⠀
Czytając te słowa, już po raz kolejny, mam ciarki. Znając...
2022-12-14
"Nieprecyzyjne prośby to kłopoty odłożone na później."
⠀
Ile razy prosiłaś/prosiłeś kogoś o pomoc, i ta osoba to zrobiła, ale po swojemu, a Tobie to nie pasowało? Nam - mi i Mężowi się czasem tak zdarzy, dlatego po kilku razach już wiem, by dokładnie wytłumaczyć, czego oczekuję. I to się sprawdza!
Książka przeczytana w grudniu, ale taka, która w pamięci zostaje na dłużej. Nie są to tylko puste słowa, ale zdania, które wzbudzają do refleksji. Dodatkowym plusem są ćwiczenia na końcu każdego rozdziału, które można robić kilkakrotnie i sprawdzać postępy.
Vesna Lorenc oraz Joanna Berendt wyjaśniają na prawdziwych przykładach jak działają nasze emocje i co można zmienić, by było lepiej. Mnie ta książka kupiła, jednak zdaje sobie sprawę, że nie każdemu przypadkiem do gustu.
Ale zachęcam do zapoznania się chociażby z jednym rozdziałem. Może się przekonacie, że warto... Bo ważnym jest żeby żyć w zgodzie nie tylko z innymi, ale przede wszystkim ze sobą.
⠀
Na koniec zostawię Wam jeszcze jeden cytat :)
"Powinności, stereotypy oraz język statyczny oddzielają nas zarówno od nas samych, jak i od innych, dlatego nie podążaj ścieżką schematów, ale zatrzymaj się i zdecyduj, co jest dla Ciebie ważne, a potem o to zadbaj."
"Nieprecyzyjne prośby to kłopoty odłożone na później."
⠀
Ile razy prosiłaś/prosiłeś kogoś o pomoc, i ta osoba to zrobiła, ale po swojemu, a Tobie to nie pasowało? Nam - mi i Mężowi się czasem tak zdarzy, dlatego po kilku razach już wiem, by dokładnie wytłumaczyć, czego oczekuję. I to się sprawdza!
Książka przeczytana w grudniu, ale taka, która w pamięci...
2022-12-22
"Niekiedy trzeba zrobić bałagan z wierzchu, zanim zacznie się porządkować to, co jest pod spodem."
⠀
I ja się, z tym zgadzam. Nie zawsze da się wprowadzić nowy porządek, żeby nie przewrócić wszystkiego, prawda?
⠀
"Piernik z wróżbą" to ostatnia przeczytana przeze mnie w grudniu książka świąteczna. W tym roku wyszło ich wyjątkowo mało, ale kryminały znacznie wygrywały ze świątecznym klimatem. A ile Wy przeczytaliście świątecznych książek?
Główną bohaterką tej jest Agata, która nie potrafi zaufać mężczyznom i jest fotografką, która nieśmiało zaczyna spełniać swoje marzenia.
Pojawia się również mężczyzna - Przemek - na którego Agata przez przypadek wpada. Tylko czy kobieta wiedząc, jaką owy mężczyzna ma opinię pozwoli by wszedł do jej życia?
Ta historia nie specjalnie chwyciła mnie za serce, nie było zaskoczenia, nie było ochów i achów. Nie była zła! Ale wiecie, życie jak życie.
Ale znalezione przez główną bohaterkę zdjęcie z czasów II wojny światowej w słoiku z piernikami wywołało u mnie szybsze bicie serca. I słusznie bo historia kupiła mnie w 100%. Ale nie na że Wam dlaczego :) Przekonajcie się sami.
Jako debiut, oceniam tę lekturę bardzo dobrze i życzę Autorce wielu sukcesów.
"Niekiedy trzeba zrobić bałagan z wierzchu, zanim zacznie się porządkować to, co jest pod spodem."
⠀
I ja się, z tym zgadzam. Nie zawsze da się wprowadzić nowy porządek, żeby nie przewrócić wszystkiego, prawda?
⠀
"Piernik z wróżbą" to ostatnia przeczytana przeze mnie w grudniu książka świąteczna. W tym roku wyszło ich wyjątkowo mało, ale kryminały znacznie wygrywały ze...
2022-11-30
#zannkuczytamdozimy #czytam_se
⠀
" Z cierpienia innych ludzi nie wypływa żadna nauka. Każde kolejne pokolenie jest smoczym posiewem. Nic nie stanie się lepsze, co najwyżej inne. Tacy ludzie jak ja i wy zawsze będą wystawać ponad innych. Równie silni, przebiegli i pełni nienawiści. Będziemy się doskonalić i wznosić nowo wykutą broń, żeby szkodzić sobie bardziej, niż mogliby to sobie wymarzyć dawni wojownicy. Będzie nam najzupełniej obojętne, czyja krew zostanie przelana i kogo spotka śmierć. Będziemy tańczyć wokół rzeczy haniebnych, aż wydeptamy na tyle głęboki dół, że stanie się on mogiłą dla całego naszego rodu."
Cytaty Autora zawsze są bardzo trafne. Nie będę nic do niego dodawać. Tu nie potrzeba więcej słów.
Niklas Natt och Dag stworzył trylogię, która zapada w pamięć i okala wszystkie zmysły. Trzecia część niczym nie odbiega od pierwszej i jest ucztą dla czytelnika. Intrygi, zagadki, zakamarki ludzkiej duszy to coś, czego nie sposób przeoczyć i rozkoszować się tym.
Ja jestem usatysfakcjonowana całością i polecam każdemu, kto jeszcze nie miał styczności. Należy jednak pamiętać, by rozpocząć od "1793".
Co w ostatniej części?
Ceton krążący po Sztokholmie i snujący plany o ozdyskaniu swojej dawnej pozycji i sławy.
Emil Winge, który będzie chciał zniweczyc wszystkie plany tego pierwszego.
Poszukiwania Anny Stiny Knapp, która zniknęła po śmierci swoich dzieci.
A przede wszystkim przerażający a jednocześnie czarujący Sztokholm. Przedstawiony tak rzeczywiście, że można by było pomyśleć że wraz z bohaterami przemierzamy jego ulice...
#zannkuczytamdozimy #czytam_se
⠀
" Z cierpienia innych ludzi nie wypływa żadna nauka. Każde kolejne pokolenie jest smoczym posiewem. Nic nie stanie się lepsze, co najwyżej inne. Tacy ludzie jak ja i wy zawsze będą wystawać ponad innych. Równie silni, przebiegli i pełni nienawiści. Będziemy się doskonalić i wznosić nowo wykutą broń, żeby...
2022-12-15
"Dolegało mi wszystko, a najbardziej przeszłość."
⠀
Dziś zamykam wiele rzeczy, otwieram serce i umysł na nowe. Mam nadzieję, że nie gorsze niż to co minęło. I Ty otwórz się na nowe, niech będzie piękne.
⠀
W tej książce trafiłam na swoją imienniczkę, której ojciec chwilę przed wigilią wyprowadził się do innej kobiety i wywrócił w miarę uporządkowane życie jej i jej matce. Od tamtego czasu Anna robi wszystko, by być daleko od rodziny w Święta i nie spotykać się z nimi w ten czas.
Ten rok jest jednak inny. Ukochani dziadkowie mają rocznicę ślubu i Anna postanawia być razem z nimi w tym dniu.
Podczas podróży zdaża się jednak mały wypadek, a pomocy udziela jej Robert. Mężczyzna kiedyś niezwykle ważny a teraz?
Czy wspomnienia które ożyją przyniosą spokój czy doprowadzą do emocji, których bohaterowie chcieliby uniknąć?
Tego nie zdradzę oczywiście :) Przeczytajcie "Noc spełnionych marzeń".
"Dolegało mi wszystko, a najbardziej przeszłość."
⠀
Dziś zamykam wiele rzeczy, otwieram serce i umysł na nowe. Mam nadzieję, że nie gorsze niż to co minęło. I Ty otwórz się na nowe, niech będzie piękne.
⠀
W tej książce trafiłam na swoją imienniczkę, której ojciec chwilę przed wigilią wyprowadził się do innej kobiety i wywrócił w miarę uporządkowane życie jej i jej...
2022-12-08
"– Jeśli nie pielęgnuje się miłości, nie można mieć nadziei, że będzie trwała wiecznie. Nie podsycona, gaśnie, aż staje się ledwie tlącą iskrą, którą może zgasić najmniejszy podmuch zwątpienia."
⠀
Taki piękny i prawdziwy cytat! Ja nadzieję mam i wiem, że w Nowym Roku nie pozwolę jej zgasnąć.
⠀
"Bieszczadzka kolęda" to piękna opowieść o skomplikowanych relacjach międzyludzkich i wielkiej sile, jaką może dać rodzina. Pełna emocji, niosąca nadzieję, czyli idealna na czas świąteczny.
Siostry Martyna i Patrycja planują wigilię w domu na wzgórzu. Pierwsza jest architektką wnętrz, druga szefową hotelu znajdującego się przy szpitalu. Pierwsza jest w związku, w którym czegoś jej brak, druga szuka miłości i nie może jej znaleźć. Starają się być blisko siebie ale życie weryfikuje wszystko po swojemu. Po śmierci Taty każda przeżywa żałobę po swojemu i nie dostrzegają, że jedna z sióstr Klaudia przestaje sobie radzić i potrzebuje pomocy. Czy zdążą na czas nim stanie się coś złego? Tego już nie napiszę, ale przyznam się, że nie raz z oczu popłynęły mi łzy podczas czytania.
⠀
Książkę zaliczam również do #czytam_se.
"A Erik? To kolejna niespodzianka tych świąt. Szwed, człowiek, który powinien święta spędzać ze swoją rodziną w zupełnie innym państwie, zdecydował się zostać, by pilnować poważnie chorego brata."
"– Jeśli nie pielęgnuje się miłości, nie można mieć nadziei, że będzie trwała wiecznie. Nie podsycona, gaśnie, aż staje się ledwie tlącą iskrą, którą może zgasić najmniejszy podmuch zwątpienia."
⠀
Taki piękny i prawdziwy cytat! Ja nadzieję mam i wiem, że w Nowym Roku nie pozwolę jej zgasnąć.
⠀
"Bieszczadzka kolęda" to piękna opowieść o...
2022-12-13
"Ruszył powoli w górę. Po kilku krokach nagle przystanął uderzony jakimś złym przeczuciem. Zastanawiał się, co to mogło być, aż uświadomił sobie, że chodzi o oczy tego zbiegającego z góry gościa. Skądś je znał. A miał cholerną pamięć do oczu. "
⠀
Pamięć fotograficzna to czasem dla mnie przekleństwo, a czasem błogosławieństwo. Na studiach ceniłam bardzo, dzięki temu nie musiałam spędzać długich godzin na nauce. Teraz różnie bywa, czasem się zastanawiam widząc osobę, skąd ją znam i dopóki nie wymyślę nie daje mi to spokoju.
A Ty, masz pamięć fotograficzną?
⠀
Kolejna książka, która całkiem przypadkiem wpadła w moje ręce, a okazała się być wartą poznania. Andrzej Mathiasz wykreował świetnego głównego bohatera, z którym odkrywamy wiele zagadek, by w pełnym napięciu dojść do finału.
Kiedy Adam Szmyt odbiera telefon, w którym rozmówca pyta o jakąś pomarańczę, jeszcze nie zdaje sobie sprawy jak wiele to pytanie namiesza w jego życiu.
Z więzienia wyszedł Czesław Grinwald, żądny zemsty zabójca, który nie odpuści, zanim nie zrealizuje swoich planów. Jego maszyna losu zabija i codziennie wybiera nową ofiarę. Szmyt będzie chciał zatrzymać procedurę, ale to wymaga czasu, który nieubłaganie mija. Walka trwa, a stawką jest życie Jego córki...
Polecam!
"Ruszył powoli w górę. Po kilku krokach nagle przystanął uderzony jakimś złym przeczuciem. Zastanawiał się, co to mogło być, aż uświadomił sobie, że chodzi o oczy tego zbiegającego z góry gościa. Skądś je znał. A miał cholerną pamięć do oczu. "
⠀
Pamięć fotograficzna to czasem dla mnie przekleństwo, a czasem błogosławieństwo. Na studiach ceniłam...
2022-12-09
"Nie ręce powinniśmy dezynfekować po kontakcie z urzędnikiem, ale myśli."
⠀
Co Wy na to?
Spodobał mi się ten cytat, więc go tu zostawię.
⠀
Puk puk puk. Znacie książkę Michała Śmielaka "Postrach"? Ja poznałam całkiem niedawno i żałuję jedynie tego, że tak późno się za nią zabrałam. Autor stworzył naprawdę dobry klimat, który zostaje w pamięci i sprawia, że chce się więcej i więcej.
Sześć uprowadzonych dziewczyn z bogatych rodzin to wielkie poruszenie w Warszawie. Wszystkie są w tym samym wieku i znikają w środku nocy ze swoich domów. Nie ma żadnych śladów porwania a nagrania z monitoringu nie pomagają. Brak żądań okupu, brak skradzionych przedmiotów i strach. Schwytany mężczyzna nie przyznaje się do winy, a na horyzoncie nie widać innego podejrzanego.
Gdy śmierć zapuka do drzwi, nie każdy jest w stanie się jej oprzeć. A Postrach poluje dalej i posuwa się krok naprzód siejąc zamęt i panikę. Czy zostanie zatrzymany zanim po raz kolejny pęknie serce rodziców?
O tym oczywiście już nie napiszę :)
Czytajcie książkę i dajcie znać, czy i na Was wywarła dobre wrażenie.
"Nie ręce powinniśmy dezynfekować po kontakcie z urzędnikiem, ale myśli."
⠀
Co Wy na to?
Spodobał mi się ten cytat, więc go tu zostawię.
⠀
Puk puk puk. Znacie książkę Michała Śmielaka "Postrach"? Ja poznałam całkiem niedawno i żałuję jedynie tego, że tak późno się za nią zabrałam. Autor stworzył naprawdę dobry klimat, który zostaje w pamięci i sprawia, że chce...
2022-12-16
#zannkuczytamdozimy #czytam_se
⠀
"– Chcę zostać nauczycielką – zaczęła.
– Co?
– Chcę iść na studia. Zapisać się na kurs pedagogiczny. Ukończyć go. A później iść do pracy. Prawdziwej.
– Dlaczego?"
⠀
Czy to takie ważne, dlaczego? Odpowiedzi może być wiele, najważniejszą jest - dla siebie. Co ostatnio zrobiłaś/zrobiłeś dla siebie?
⠀
"Słodkie święta to książka, którą przeczytałam dzięki @mag_rzska. Dziękuję Ci!
Nie jest to książka najwyższych lotów, ale nie żałuję że ją poznałam i nawet zastanawiałam się w którą stronę Autorka poprowadzi główną bohaterkę.
Akcja książki na miejsce w Göteborgu (a wiecie jak Szwedzi wymagają nazwę tego miasta? - Jetebori co dla mnie było jakimś kosmosem gdy pierwszy raz to usłyszałam), gdzie mieszkają trzy przyjaciółki Sofia, Jessika i Jenny. Przyjaźń zostaje poddana próbie, gdy ta druga dowiaduje się, że te dwie wiedziały o romansie Jej męża. Jessice zostaje praca u Claesa i dzieci, które są dla niej najważniejsze. Stara się by spędzać z nimi czas, być najlepszą wersją siebie i nie zwariować. A do tego blisko bo mąż i matka zawsze mają inne plany niż ona. W jej życiu wiele się dzieje. Raz jest lepiej, raz gorzej, ale przychodzi moment, że zaczyna myśleć o sobie. Co z tego wyniknie? Tego nie napiszę. Jesli chcecie poznać krótką lekturę to będzie dobry wybór.
#zannkuczytamdozimy #czytam_se
⠀
"– Chcę zostać nauczycielką – zaczęła.
– Co?
– Chcę iść na studia. Zapisać się na kurs pedagogiczny. Ukończyć go. A później iść do pracy. Prawdziwej.
– Dlaczego?"
⠀
Czy to takie ważne, dlaczego? Odpowiedzi może być wiele, najważniejszą jest - dla siebie. Co ostatnio zrobiłaś/zrobiłeś dla siebie?
⠀
"Słodkie święta to...
2022-10-03
#patronatannkuczyta
⠀
"Zaklęła na cały głos i ruszyła w stronę kuchni. Otworzyła zamrażarkę. Niestety nie znalazła tam lodów, których tak bardzo teraz potrzebowała. Chwyciła zatem za telefon i wybrała numer swojej przyjaciółki."
⠀
O kim pomyślałaś, kiedy przeczytałaś ten cytat? Kto przynosi Ci lody, kiedy humor nie dopisuje a świat wali się na głowę?
Podziel się oznaczeniem w komentarzu :) niech przyjaciółka wie, że o niej myślisz! A ja chętnie ją odwiedzę :)
⠀
"Zimowe perypetie" to książka Kasi, która spodobała mi się od pierwszej strony, dlatego też zdecydowałam, że będę jej patronować. Uwielbiam zimę, a klimat, który jest w książce idealnie oddaje wszystko to, co kocham. Noo... Dodałabym jeszcze morsowanie :D
⠀
Kala i Iza to dwie przyjaciółki, które stoją za sobą murem. I kiedy ta pierwsza rozstaje się z Jackiem, ta druga jest w pełnej gotowości, by pocieszyć i po prostu być.
Iza z kolei to spełniona żona Wiktora, który gdyby mógł dalby Jej gwiazdkę z nieba. Jednak zdarzy się coś, co zachwieje zaufaniem Izy do Męża i wzbudzi podejrzenia.
⠀
Przedstawione w książce wątki - miłość, zaufanie, zdrada, a przede wszystkim przyjaźń są tak naturalne, że miałam wrażenie, że nie czytam książki a słucham opowiadanej przez koleżankę historii z życia. Nie mniej jednak książka wzbudza do refleksji i zastanowienia nad swoim życiem.
⠀
Polecam bardzo! Ale już to wiecie.
Dajcie znać, kto już się skusił, a kto jeszcze się zastanawia, czy warto.
#patronatannkuczyta
⠀
"Zaklęła na cały głos i ruszyła w stronę kuchni. Otworzyła zamrażarkę. Niestety nie znalazła tam lodów, których tak bardzo teraz potrzebowała. Chwyciła zatem za telefon i wybrała numer swojej przyjaciółki."
⠀
O kim pomyślałaś, kiedy przeczytałaś ten cytat? Kto przynosi Ci lody, kiedy humor nie dopisuje a świat wali się...
2022-12-04
"Jego serce waliło w szaleńczym rytmie. Każde uderzenie rezonowało w jego uszach, a on myślał tylko o tym, że ciemność też je słyszy. Słyszy jego strach. Słyszy i czuje. Bo strach też ma swój zapach. Specyficzny. Jedyny w swoim rodzaju. I nawet jeśli nie każdy jest w stanie go zwęszyć, to ciemność tak. Ciemność na pewno go wyczuje. Zwietrzy niczym ofiarę. I przyjdzie po niego."
⠀
Lubisz ciemność? Wtedy wszystko staje się jakby większe i mocniejsze. Wzrok się wyostrza, uszy szukają najmniejszych szeptów. Każdy krok jest słyszalny zdecydowanie bardziej niż w dzień. Ciemność na wiele zalet, w ciemności powstają marzenia i plany. W ciemności myśli pędzą szybciej i tylko od Ciebie zależy, czy dobrze ją wykorzystasz.
⠀
Jeśli miałabym jedym słowem opisać nową bohaterkę wykreowaną przez Przemka Piotrowskiego, byłoby to słowo "granat". Wystarczy jeden ruch, by ekspodowała i zmiotła wszystko co blisko niej. Moim zdaniem trochę przekreowana postać kobieca, ale idealna do świata mężczyzn, bowiem Luta Karabina pracuje na platformie wiertniczej u wybrzeży Norwegii.
Kiedyś jedna z najlepszych kobiet w siłach specjalnych, dziś mama dwójki dzieci, które są jej całym światem. I ten właśnie świat się zawala podczas rodzinnej wyprawy do parku rozrywki. Porwanie córki to właśnie ten ruch, odciągniecie zawleczki w granacie. Luta bierze sprawy w swoje ręce, zegar tyka. Nie ma litości.
Ale czy zdarzy na czas, nim wszystko zamieni się w pył? Tego nie zdradzę. Jeśli nie czytaliście książek Autora, to wiele tracicie. Ale pamiętajcie, że zawsze możecie się poprawić :)
Książka mocna i dająca do myślenia. Taka, której nie da się odłożyć i za chwilę wrócić. I to właśnie lubię w książkach Przemka. Zaczynasz i tracisz poczucie czasu
"Jego serce waliło w szaleńczym rytmie. Każde uderzenie rezonowało w jego uszach, a on myślał tylko o tym, że ciemność też je słyszy. Słyszy jego strach. Słyszy i czuje. Bo strach też ma swój zapach. Specyficzny. Jedyny w swoim rodzaju. I nawet jeśli nie każdy jest w stanie go zwęszyć, to ciemność tak. Ciemność na pewno go wyczuje. Zwietrzy...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2022-12-02
"– Bo ty zawsze chcesz zadowolić cały świat i nikogo nie urazić! A tak się nie da! Szanuj innych, ale nie zapominaj o sobie. Bo w twoim życiu najważniejsza powinnaś być ty. Drugiego życia nie dostaniesz, więc przestań żyć pod dyktando innych…"
⠀
Jakoś mi w grudniu same takie cytaty zostają w pamięci. Tym razem z książki Joasi Tekieli" Zaczarowana zima w Olszowym Jarze".
⠀
Rzadko kupuje świąteczne powieści, ponieważ czytam je tylko pod koniec listopada i w grudniu. Jednak tej nie mogę nie mieć na swojej półce. Lubię wszystkie książki Autorki i również na tej się nie zawiodłam.
"Zaczarowana zima w Olszowym Jarze" otula swoim ciepłem niczym śnieżna kołderka zaspane ogrody.
Przyjazd Małgosi - jednej z trzech przyjaciółek - jest początkiem wielu zdarzeń dla Niej samej oraz dla Patrycji i Weroniki.
Pierwsza planuje po kilkunastu latach wrócić do Olszowego Jaru, gdzie przyjaciółki spędzały każde wakacje, święta i ferie oraz by spędzić tam najbliższe Święta Bożego Narodzenia i zamieszkać w Polsce. Druga boi się tej miejscowości i nie zamierza się tam wcale pojawiać. Trzecia ma przywrócić domówi duszę i przygotować go na zbliżające się Święta. Co wyjdzie z tych wszystkich planów i założeń? Ja już wiem! I Wam polecam tę powieść.
"– Bo ty zawsze chcesz zadowolić cały świat i nikogo nie urazić! A tak się nie da! Szanuj innych, ale nie zapominaj o sobie. Bo w twoim życiu najważniejsza powinnaś być ty. Drugiego życia nie dostaniesz, więc przestań żyć pod dyktando innych…"
⠀
Jakoś mi w grudniu same takie cytaty zostają w pamięci. Tym razem z książki Joasi Tekieli" Zaczarowana...
2022-12-02
"Dziś zrób to, czego innym się nie chce, a jutro będziesz miał to, czego inni pragną."
⠀
Z tym nie ma co dyskutować :) jest grudzień, planuję, myślę urzeczywistniam :) A Ty lubisz planować? Czy raczej działasz na spontanie?
⠀
Iga to młoda mama, która cierpi na zaburzenia obsesyjno-kompulsyjne. Po porodzie decyduje się na nowoczesną terapię i zgadza się na wszczepienie chipa, sterowanego przez aplikację, który będzie sprawdzał stan jej zdrowia i zgodnie z wynikami aplikował potrzebne leki. Czy się boi? Chyba nie, sama bowiem tworzyła tą metodę i ma szansę ją wypróbować.
Jednak w jej życiu dzieją się dziwne rzeczy. Realistyczne halucynacje, zaniki pamięci, pogorszenie samopoczucia. Czasem nie wie czy coś jest tylko przewidzeniem, czy rzeczywistością. Kiedy zauważa na ciele swojego dziecka siniaki nie jest w 100% pewna, że sama Mu tego nie zrobiła. Ale czy byłaby w stanie skrzywdzić swoje dziecko? A może zrobił to jej mąż, kiedy synek płakał, albo matka, kiedy Iga spała. Pytań jest wiele, ale odpowiedzi nie przychodzą szybko. Co stanie się z główną bohaterką?
Tego już nie zdradzę. Żeby się dowiedzieć, sięgnijcie po książkę "Nie ufam już nikomu".
"Dziś zrób to, czego innym się nie chce, a jutro będziesz miał to, czego inni pragną."
⠀
Z tym nie ma co dyskutować :) jest grudzień, planuję, myślę urzeczywistniam :) A Ty lubisz planować? Czy raczej działasz na spontanie?
⠀
Iga to młoda mama, która cierpi na zaburzenia obsesyjno-kompulsyjne. Po porodzie decyduje się na nowoczesną terapię i zgadza się na wszczepienie...
2022-11-22
"Wiesz co, zawsze mi się wydawało, że w byciu matką najtrudniejsze jest to, żeby chronić. Teraz widzę, że się myliłam. Najtrudniejsze jest odpuścić."
⠀
Dlatego w grudniu odpuszczam wiele. Świat się nie zawali jeśli podłoga nie będzie myta zamiatana codziennie, a dziecko zje czekoladę dwa razy w tygodniu. Prawda?
A Ty co odpuszczasz w grudniu?
⠀
Rodzicu, co jest Twoim największym koszmarem? Ja mam dwa - choroba dziecka i jego zniknięcie.
Claire Abrams to bohaterka książki "Matka wie najlepiej". Traci swojego ośmioletnego synka w wyniku mutacji genetycznej. Jest to trwumatyczne wydarzenie i kobietlta dość długo nie może dojść do siebie, jednak znajduje sposób, by zajść w drugą ciąże i nie ponosić znowu takich przykrych kosekwencji.
Wraz z doktorem Robertem i badaczką Jillian tworzą dziecko doskonałe. Ale czy dane im będzie żyć w spokoju?
Nie powiem, była to książka trochę zaskakująca i przerażająca jednocześnie. W głowie pojawiło się mnóstwo myśli i refleksji. Świat idzie do przodu, kto wie co będzie się działo za kilkanaście lat w medycynie.
A Wy znacie ten tytuł? Dajcie znać, jakie macie wrażenia!
"Wiesz co, zawsze mi się wydawało, że w byciu matką najtrudniejsze jest to, żeby chronić. Teraz widzę, że się myliłam. Najtrudniejsze jest odpuścić."
⠀
Dlatego w grudniu odpuszczam wiele. Świat się nie zawali jeśli podłoga nie będzie myta zamiatana codziennie, a dziecko zje czekoladę dwa razy w tygodniu. Prawda?
A Ty co odpuszczasz w grudniu?
⠀
Rodzicu, co jest Twoim...
#czytam_se
⠀
"Smutek dobijał się do niego, ale on nie mógł go wpuścić. Nie teraz. Musiał działać, a wiedział, że nie da rady, jeśli podda się uczuciom."
⠀
Zdarza Wam się poddać uczuciom? Działać w złości, albo robić coś w euforii? Czy smutek napędza Was do działania czy wręcz przeciwnie? Mnie chyba napędza, ale też nie zawsze.
⠀
Drugi tom Zbrodni z Karlstad, na który bardzo czekałam.
Po Ostatnim życiu pozostał we mnie ogromny niedosyt i niestety nie został on zaspokojony. Książki tego duetu mają w sobie to coś, co przyciąga jak magnes.
Poznajemy dalsze losy Johna Adderleya, byłego agenta FBI.
Tym razem Jego zadaniem jest znalezienie mordercy Stelli Bjelke, która wraz z siostrą prowadziła firmę i stworzyła aplikację randkową.
Zadanie wcale nie łatwe, nawet dla takiej osoby jak Adderley, tym bardziej, że upomina się o Niego przeszłość, o której wolałby zapomnieć.
Niby nowa tożsamość, ale stare kłopoty. Bohater trochę mnie irytował, siostra Stelli Alicja również. Ale przez to powieść nabiera więcej smaczków. Co z kolei prowadzi do tego, że z niecierpliwością czekam na kolejną część.
⠀
#czytam_se
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to⠀
"Smutek dobijał się do niego, ale on nie mógł go wpuścić. Nie teraz. Musiał działać, a wiedział, że nie da rady, jeśli podda się uczuciom."
⠀
Zdarza Wam się poddać uczuciom? Działać w złości, albo robić coś w euforii? Czy smutek napędza Was do działania czy wręcz przeciwnie? Mnie chyba napędza, ale też nie zawsze.
⠀
Drugi tom Zbrodni z Karlstad, na który...