Bieszczadzka kolęda

Okładka książki Bieszczadzka kolęda Aleksandra Rak
Okładka książki Bieszczadzka kolęda
Aleksandra Rak Wydawnictwo: Dragon Cykl: Pensjonat na wzgórzu (tom 4) literatura obyczajowa, romans
320 str. 5 godz. 20 min.
Kategoria:
literatura obyczajowa, romans
Cykl:
Pensjonat na wzgórzu (tom 4)
Wydawnictwo:
Dragon
Data wydania:
2022-10-12
Data 1. wyd. pol.:
2022-10-12
Liczba stron:
320
Czas czytania
5 godz. 20 min.
Język:
polski
ISBN:
9788382741988
Średnia ocen

7,8 7,8 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,8 / 10
144 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
104
99

Na półkach:

Mija rok od wydarzenia, które na zawsze zmieniło życie sióstr. Ten rok sprawił, że ledwie co odnowione więzi na nowo zaczynają się rwać.

Patrycja zarządza przyszpitalnym hotelem, gdzie zajmuje się rodzinami pacjentów. Martyna próbuje łączyć macierzyństwo z karierą architektki wnętrz. Klaudia w dalszym ciągu prowadzi pensjonat. Powinnam chyba powiedzieć, że bardziej stara się to robić, bowiem smutek jest zbyt przytłaczający na jakiekolwiek działania.

Patrycja i Martyna chcą w rodzinnym pensjonacie, miejscu, które miałby za zadanie zjednoczyć siostry, urządzić wigilię. Chciałyby w gronie najbliższych spędzić święta. Jednak Klaudia wcale nie ma na to ochoty.
Czy mimo to siostrom uda się je spędzić wspólnie?

Pomimo sielskiej atmosfery autorka pokazuje, co się dzieje, kiedy zabiegani, zaaferowani własnymi sprawami, nie zwracamy uwagi na drugiego człowieka. Przestajemy widzieć jego problemy i przeoczamy moment, w którym dojmujący smutek, przeżywana żałoba zmienia się w depresję zagrażającą życiu. Autorka stara się nam uświadomić fakt, że chorująca osoba musi także chcieć poprosić o pomoc. Wyciągnięte ręce starszych sióstr może gdzieś po drodze napotkają wyciągniętą, w geście prośby o pomoc rękę najmłodszej?

Depresja to nie jedyny motyw poruszony w powieści. Uwielbiam wątek Martyny. Bizneswoman, która rozwijała swoją karierę nagle zostaje zasypana pieluszkami i kaszkami. Macierzyństwo, które wszędzie pokazywane jest jako coś pięknego i kolorowego, nie zawsze takie jest. Czasami problemy się mnożą i ogarnia nas bezsilność. Ale wiatr rozwiewa czarne chmury i uśmiech malucha wszystko rekompensuje. Wiem co mówię, mam czterech synów 🤫

Z całą stanowczością mogę stwierdzić, że (i tu wiem, że nadużywam tego słowa) uwielbiam tę serię. I jeśli jej nie znacie, to musicie rzucić wszystko i jechać w Bieszczady. Każda pora jest na to odpowiednia. Po cichu mam nadzieję, że wrócę do Pensjonatu. Że dowiem się, jak potoczyły się dalsze losy sióstr.

Mija rok od wydarzenia, które na zawsze zmieniło życie sióstr. Ten rok sprawił, że ledwie co odnowione więzi na nowo zaczynają się rwać.

Patrycja zarządza przyszpitalnym hotelem, gdzie zajmuje się rodzinami pacjentów. Martyna próbuje łączyć macierzyństwo z karierą architektki wnętrz. Klaudia w dalszym ciągu prowadzi pensjonat. Powinnam chyba powiedzieć, że bardziej stara...

więcej Pokaż mimo to

avatar
259
165

Na półkach:

Nikt nas nie denerwuje bardziej niż ludzie bliscy naszemu sercu, gdy marnują sobie życie, lub na własne życzenie je komplikują, a to dlatego że ich kochamy i się o nich martwimy i troszczymy jak najlepiej potrafimy. Prawdą jest jednak fakt, że nie można pomóc komuś kto tego nie chce i zwykle tak jest, że nie mogą tego zrobić osoby najbliższe. Potrzebna jest tutaj pomoc specjalisty, osoby przede wszystkim postronnej, nie mającej bliskiej relacji z osobą, która potrzebuje terapii.
Trzy siostry: Patrycja, Martyna i Klaudia postanawiają spędzić najważniejsze święta w roku wspólnie, przy wigilijnym stole.
Ten magiczny czas ma pozwolić całej trójce na powrót do siebie, odbudowanie siostrzanej relacji i przywrócenie więzi rodzinnych, w rok po śmierci ojca.
Każda z sióstr boryka się z własnymi problemami i na swój własny sposób stara się uporać z żałobą po ojcu.
Niestety z różnym skutkiem.
Patrycja jest po rozwodzie, prowadzi pensjonat dla rodzin pacjentów. To właśnie tam poznaje Erica, Szweda którego brat uległ wypadkowi w górach.
Klaudia prowadzi pensjonat, jest związana z Markiem, ale wyraźnie od mężczyzny się oddala, trzyma go na dystans.
Malwina, po nieudanym związku i niespodziewanej ciąży jest matką malutkiego Kuby. W wychowaniu syna pomaga jej partner, Bartek, który otacza i ją i dziecko troskliwą opieką. Zajmuje się niemowlakiem najlepiej jak potrafi.
Wszystkie trzy boją się straty, odejścia osoby którą kochają.
Co musi się zdarzyć by siostry na nowo odkryły radość z bycia razem? Bycia szczęśliwą rodziną? Czy w końcu zrozumieją że mają siebie nawzajem? A to największe szczęście? I razem, wspólnie dadzą sobie radę ze wszystkim? I przede wszystkim większość sytuacji, które sobie wyobrażamy nigdy się nie zdarzy?Przekonajcie się sami, polecam serdecznie! 🙂

Nikt nas nie denerwuje bardziej niż ludzie bliscy naszemu sercu, gdy marnują sobie życie, lub na własne życzenie je komplikują, a to dlatego że ich kochamy i się o nich martwimy i troszczymy jak najlepiej potrafimy. Prawdą jest jednak fakt, że nie można pomóc komuś kto tego nie chce i zwykle tak jest, że nie mogą tego zrobić osoby najbliższe. Potrzebna jest tutaj pomoc...

więcej Pokaż mimo to

avatar
109
88

Na półkach:

Dobra cała seria. Czysta się bardzo szybko i przyjemnie. Nie ma przynudzaczy.

Dobra cała seria. Czysta się bardzo szybko i przyjemnie. Nie ma przynudzaczy.

Pokaż mimo to

avatar
365
365

Na półkach:

"Mówią, że czas leczy rany, nie wspominają jednak, że pozostawia po sobie blizny, które wciąż przypominają o smutku i bólu."

Środek lata, a ja po uszy zaczytana w zimowej książce. Czasem jednak warto schłodzić się w takie upały. Zamknąć oczy i udać się w zasypane śniegiem Bieszczady. A są naprawdę piękne, wierzcie mi na słowo! Ale też i bardzo niebezpieczne...

"Bieszczadzka kolęda" Aleksandry Rak to czwarty tom serii o wdzięcznym tytule "Pensjonat na wzgórzu". Z prawdziwą przyjemnością wróciłam w to miejsce i spotkałam się ze znanymi mi już bohaterami, choć muszę przyznać, że upływ czasu trochę zatarł niektóre wydarzenia. Zdecydowanie jestem zwolenniczką czytania poszczególnych części w niewielkim odstępie czasu.

Mija rok od wydarzeń mających miejsce w finale trzeciej części. W tym okresie wiele się dzieje, a siostry, mimo wcześniejszych zepewnień i dobrych chęci, nie mogą znaleźć do siebie drogi. Pragną być dla siebie wsparciem, jednak coś notorycznie staje im na przeszkodzie. Najczęściej własne życie, które nie układa się tak jak powinno.
Czy dziewczynom uda się w końcu znaleźć nić porozumienia?

Przeczytałam tę powieść z prawdziwą przyjemnością! Twórczość Aleksandry Rak ma w sobie to "coś" co sprawia, że pochłania człowieka bez reszty. Świat przedstawiony w jej książkach jest taki zwyczajny, a przez to tak bardzo nam bliski. Pisarka porusza wiele życiowych problemów, a w jej bohaterach możemy znaleźć swoje odbicie w zdecydowanie większym stopniu niż się spodziewamy. Ja zobaczyłam tu siebie, a właściwie to jedna kwestia mocno przykuła moją uwagę, z której do tej pory tak do końca nie zdawałam sobie sprawy. Oczywiście wszystko zależy od naszych osobistych przeżyć, ale jeśli chodzi o wydarzenia mające miejsce na kartach tej książki są naprawdę różnorodne, przez co ta powieść ma szansę trafić do serc wielu czytelników.

Jeśli szukacie spektakularnych wydarzeń i nagłych zwrotów akcji, z pewnością tego tu nie znajdziecie. Nie, tu fabuła toczy się nieśpiesznie i dąży raczej do odnalezienia istoty pewnych treści. Czasem, zajęci codzienną gonitwą nie dostrzegamy tego, co dla nas tak naprawdę ważne. Ta książka z pewnością pozwoli mam to zobaczyć.
Szczerze polecam.

Moja ocena 8/10.

"Mówią, że czas leczy rany, nie wspominają jednak, że pozostawia po sobie blizny, które wciąż przypominają o smutku i bólu."

Środek lata, a ja po uszy zaczytana w zimowej książce. Czasem jednak warto schłodzić się w takie upały. Zamknąć oczy i udać się w zasypane śniegiem Bieszczady. A są naprawdę piękne, wierzcie mi na słowo! Ale też i bardzo...

więcej Pokaż mimo to

avatar
286
254

Na półkach: ,

Autorka ponownie w tak niepozornej książce umieściła ogromny ładunek emocji i mimo przyjemnego i lekkiego tytułu, nic tutaj takie nie jest, przed siostrami jeszcze długa droga do pełnego pojednania. W codziennym pędzie często zapominają o sobie na wzajem jednak przyjdzie czas kiedy będą musiały się zjednoczyć i zawalczyć o wzajemne relacje. Przygotowania do świątecznej kolacji wydają się być próbą sklejenia tego co pozostało po śmierci ich ojca.
Książka z pewnością warta polecenia bo choć świąteczna aura nadaje jej lekkości to poruszane w niej tematy depresji, samotności czy samotnego macierzyństwa są bardzo na czasie i mówienie o nich jest bardzo ważne.
Za możliwość przeczytania tej historii dziękuję autorce i blogowi Czytam dla przyjemności. Dziewczyny Wasze Book Toury uzależniają.

Autorka ponownie w tak niepozornej książce umieściła ogromny ładunek emocji i mimo przyjemnego i lekkiego tytułu, nic tutaj takie nie jest, przed siostrami jeszcze długa droga do pełnego pojednania. W codziennym pędzie często zapominają o sobie na wzajem jednak przyjdzie czas kiedy będą musiały się zjednoczyć i zawalczyć o wzajemne relacje. Przygotowania do świątecznej...

więcej Pokaż mimo to

avatar
714
441

Na półkach:

Zaplanujmy kolację wigilijną, ale tak, aby wszystko poszło zgodnie z planem. Niemożliwe. Szczególnie, jeśli chcemy spędzić święta w Bieszczadach. Wystarczy wtedy odrobinę pokłócić się z siostrami, posprzeczać z ukochanym, który nagle pojedzie - nic nie mówiąc - po ciotkę. Niespodziewanie pojawią się niezapowiedziani goście, albo ktoś, kogo wcale nie chcemy w święta zobaczyć. A jeśli do tego dochodzi jeszcze żałoba po ojcu, z którą bardzo trudno sobie poradzić, to nie ma co się dziwić, że czas świąteczny wcale nie będzie należał do najlepszych. Od czego jednak ma się siostry? Pewnie od tego, by wszystko zaplanowały i realizację zostawiły tej najmłodszej, najbardziej wszystko przeżywającej i najwrażliwszej. Klaudia, Patrycja i Martyna mimo wszystko wierzą w siłę rodziny i w moc pokonania trudności. Bardzo polecam całą czterotomową historię sióstr z bieszczadzkiego pensjonatu.

Zaplanujmy kolację wigilijną, ale tak, aby wszystko poszło zgodnie z planem. Niemożliwe. Szczególnie, jeśli chcemy spędzić święta w Bieszczadach. Wystarczy wtedy odrobinę pokłócić się z siostrami, posprzeczać z ukochanym, który nagle pojedzie - nic nie mówiąc - po ciotkę. Niespodziewanie pojawią się niezapowiedziani goście, albo ktoś, kogo wcale nie chcemy w święta...

więcej Pokaż mimo to

avatar
355
203

Na półkach: ,

Czy zorganizowanie jednej wyjątkowej kolacji, przy blasku choinki, zapachu potraw wigilijnych może doprowadzić do zgody i pojednania, do wybaczenia sobie nawzajem nieporozumień a urazy się zagoją?
Śnieg zasypał drogę do "Pensjonatu na wzgórzu". Trudno do niego dojechać, trudno z niego wyjechać. Zbliżają się Święta Bożego Narodzenia. Patrycja i Martyna planują rodzinną wigilię. Rok temu nie mogły z różnych powodów być razem. Klaudia została sama. Wspierał ją w tym trudnym czasie Marek. Ona nie chce tej wigilii, nie czuje się na siłach świętować. Odkąd zmarł ojciec zamknęła się w sobie, najbardziej z całej trójki przeżyła jego śmierć. Klaudia ciągle nie może pogodzić się z tym, że obie siostry ją zostawiły w tym trudnym dla niej czasie.
Martyna mieszka razem z synkiem Kubusiem oraz Bartkiem w Sanoku. Wróciła do pracy jako architekt wnętrz. Patrycja zarządza przyszpitalnym hotelem w Ustrzykach. Poznaje Erika, który razem z bratem przyjechał ze Szwecji w Bieszczady do znajomych. Jonas podczas wycieczki uległ poważnemu wypadkowi. Niespodziewanie pojawia się dawna przyjaciółka Klaudii – Dagmara. Ma kłopoty ze swoim mężem Tomkiem i jest w ciąży. To jednak nie wszyscy goście, którzy zawitają na Wigilię do Pensjonatu.
To miały być spokojne, rodzinne święta, jednak los inaczej je zorganizował. Zajęte swoim życiem Martyna i Patrycja, nie mające czasu aby odwiedzić Klaudię nie zauważyły, że wpadła ona w szpony depresji. Nie może się podnieść po śmierci taty, nie daje sobie rady z codziennym życiem, odsuwa się od wszystkich nawet od Marka, który jest zawsze blisko, pomaga jej, stara się dać jej poczucie bezpieczeństwa oraz miłość. Klaudia się zmieniła, straciła energię do działania, najlepiej jest jej we własnym towarzystwie. Depresja jej podpowiada, że cały świat jest przeciwko niej.
Ta historia nie jest wesołą kolędą śpiewaną przy wigilijnym stole. To kolęda o smutku, o chorobie, o samotności. Nadszarpnięta nić miłości siostrzanej a raczej jej brak spowodowało, że żadna z sióstr nie umiała opowiedzieć drugiej o swoich emocjach. Jednak magia świąt powolutku zaczęła działać i myślę, że Martyna, Klaudia oraz Patrycja na nowo odbudują wzajemne relacje, z czasem zbudują solidne fundamenty siostrzanej przyjaźni a później miłości. Czeka je wiele nowych wyzwań i wzajemne wsparcie będzie im potrzebne. Trzymam kciuki. POLECAM!!!
Książkę przeczytałam dzięki Book Tourowi zorganizowanemu przez Czytam dla przyjemności.

Czy zorganizowanie jednej wyjątkowej kolacji, przy blasku choinki, zapachu potraw wigilijnych może doprowadzić do zgody i pojednania, do wybaczenia sobie nawzajem nieporozumień a urazy się zagoją?
Śnieg zasypał drogę do "Pensjonatu na wzgórzu". Trudno do niego dojechać, trudno z niego wyjechać. Zbliżają się Święta Bożego Narodzenia. Patrycja i Martyna planują rodzinną...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1086
1082

Na półkach:

Książkę przeczytałam dzięki booktour Czytam dla przyjemności.

Trzy przyrodnie siostry, Klaudia, Martyna i Patrycja, w rok po śmierci ojca postanawiają spotkać się w pensjonacie najmłodszej w Równi w Bieszczadach.

W ostatnim czasie oddaliły się od siebie, każda zajęta swoimi sprawami. Patrycja jest dyrektorką przyszpitalnego hotelu dla pacjentów, pochłania ją praca. Martyna urodzina synka, Kubę, którego wychowuje z Bartkiem. Mężczyzna nie jest biologicznym ojcem dziecka, ale zajmuje się nim najlepiej jak umie.

Klaudia długo przeżywa żałobę po ojcu, która zdaje się przechodzić w depresję. Jej partner, Marek, próbuje ją wspierać, ale kobieta oddala się od niego, zamyka się w swojej rozpaczy.

Siostry chcą nią potrząsnąć, zmusić do wizyty u, psychiatry i powrotu do normalności, ale to tak nie działa.

Pełna opinia na stronie: https://m-czas.blogspot.com/2023/06/aleksandra-rak-bieszczadzka-koleda.html

Książkę przeczytałam dzięki booktour Czytam dla przyjemności.

Trzy przyrodnie siostry, Klaudia, Martyna i Patrycja, w rok po śmierci ojca postanawiają spotkać się w pensjonacie najmłodszej w Równi w Bieszczadach.

W ostatnim czasie oddaliły się od siebie, każda zajęta swoimi sprawami. Patrycja jest dyrektorką przyszpitalnego hotelu dla pacjentów, pochłania ją praca....

więcej Pokaż mimo to

avatar
130
129

Na półkach:

Piękna opowieść o siostrzanej miłości...Stop! To nie takie piękne! Każda z nich na swój sposób przeżywa śmierć ojca, jedna przez rok nie może dojść do siebie. Klaudia przejęła pensjonat który był oczkiem w głowie ojca i postanawia spędzić rodzinne święta jak dawniej...ale tak się nie da! Jako najmłodsza przeżywa najbardziej. Zamyka się w sobie pomimo pomocy przyjaciela. Musiało dojść do tragedii by siostry zrozumiały ,że Ona potrzebuje pomocy. Dwie siostry,kilkoro siostrzeńców, a ona wciąż myślała tylko o tacie no i może o tym ,że poprzednie święta też nie były udane.
Do pensjonatu by pomóc w przygotowaniu przyjeżdża siostra z dziećmi, druga ma przyjechać sama , później bo pracuje. (Znajomy schemat? )
W dzień Wigilii strasznie sypie i gdy wszystkie potrawy są już gotowe brakuje tylko przyjaciela i jego mamy. Z samochodu dzwoni Pani i informuje chaotycznie ,że był wypadek i nasza główną bohaterka bezmyślnie wybiega w sweterku i kapciach, co będzie powodem późniejszego pobytu w szpitalu . Na szczęście wypadek miał samochód jadący przed przyjacielem ale jak tu zostawić na środku drogi matkę z dwójką dzieci?
.Święta okazują się mile spędzonym czasem. Następny dzień przynosi kłopoty...wstrząśnienie mózgu u kierowcy i zapalenie płoć u Klaudii. Do tego jedna karetka w tej małej miejscowości i tu do akcji wkracza nowa miłość środkowej siostry. Terenowe auto zabiera chora do szpitala a poszkodowana karetka.

Teraz zdałam sobie sprawę ,że po raz pierwszy zaznaczę moją opinię jako spoiler. Warto i tak!

Ja polecam ! Dałam tylko 7 bo wolę mniej ckliwe historyjki i fantasy więc wybaczcie.

Dziękuję ,,Czytam dla przyjemności,, za ten BT. Gdyby nie Ty nie miałabym zimowej atmosfery w maju 😁

Piękna opowieść o siostrzanej miłości...Stop! To nie takie piękne! Każda z nich na swój sposób przeżywa śmierć ojca, jedna przez rok nie może dojść do siebie. Klaudia przejęła pensjonat który był oczkiem w głowie ojca i postanawia spędzić rodzinne święta jak dawniej...ale tak się nie da! Jako najmłodsza przeżywa najbardziej. Zamyka się w sobie pomimo pomocy przyjaciela....

więcej Pokaż mimo to

avatar
367
306

Na półkach:

Całość serii czyta się z wielką przyjemnością .Pełna emocji, wzruszeń, śmiechu i czasami smutnych wydarzeń, polecam

Całość serii czyta się z wielką przyjemnością .Pełna emocji, wzruszeń, śmiechu i czasami smutnych wydarzeń, polecam

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    168
  • Chcę przeczytać
    85
  • Posiadam
    16
  • 2022
    14
  • 2023
    12
  • Legimi
    8
  • Przeczytane w 2022
    4
  • Przeczytane 2022
    4
  • E-book
    3
  • Świąteczne
    3

Cytaty

Więcej
Aleksandra Rak Bieszczadzka kolęda Zobacz więcej
Aleksandra Rak Bieszczadzka kolęda Zobacz więcej
Aleksandra Rak Bieszczadzka kolęda Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także