Książka ze świętami w tle. Lekka i łatwa do przyswojenia, nie wymaga wielkiego skupienia. Historia banalna, ale w miarę życiowa.

Książka ze świętami w tle. Lekka i łatwa do przyswojenia, nie wymaga wielkiego skupienia. Historia banalna, ale w miarę życiowa.

Ta ksiazka to moje pierwsze spotkanie z autorka i zostalam milo zaskoczona. Ogolnie tego typu ksiazki czytac spiradycznie , jako odskocznia od kryminalow, ale autorka mnie milo zaskoczyla. Ksiazka nie byla obszerna, ale opowiedziana historia taka zyciowa, prawdziwa, czesto spotykana w zyciu niestety. Mamy tutaj zranione uczucia, rozstanie, przyjazn przyjaciolek, ktora zostaje poddana probie , jak i czas taki grudniowy, orzedswiateczny gdzie powiedzialoby sie powinna planowac mila sielankowa atmosfera, ale nie nic z tych rzeczy, chociaz moze tak poniekad :)
Nie bede tutaj opowiadac watku, by nie zdradzic wiele, ale z mojej strony polecam Wam siegnac po ta ksiazke. Ja sie wciagnelam , a samo zakonczenie spowodowala, ze chce poznac dalsze losy glownej bohaterki, jej rodziny i przyjaciol :)
Jest to Seria 3 ksiazek, takze ja zaraz zaglebie sie w kolejna czesc :)

Ta ksiazka to moje pierwsze spotkanie z autorka i zostalam milo zaskoczona. Ogolnie tego typu ksiazki czytac spiradycznie , jako odskocznia od kryminalow, ale autorka mnie milo zaskoczyla. Ksiazka nie byla obszerna, ale opowiedziana historia taka zyciowa, prawdziwa, czesto spotykana w zyciu niestety. Mamy tutaj zranione uczucia, rozstanie, przyjazn przyjaciolek, ktora...

#zannkuczytamdozimy #czytam_se
⠀
"– Chcę zo­stać na­uczy­ciel­ką – za­czę­ła.
– Co?
– Chcę iść na stu­dia. Za­pi­sać się na kurs pe­da­go­gicz­ny. Ukoń­czyć go. A póź­niej iść do pracy. Praw­dzi­wej.
– Dla­cze­go?"
⠀
Czy to takie ważne, dlaczego? Odpowiedzi może być wiele, najważniejszą jest - dla siebie. Co ostatnio zrobiłaś/zrobiłeś dla siebie?
⠀
"Słodkie święta to książka, którą przeczytałam dzięki @mag_rzska. Dziękuję Ci!
Nie jest to książka najwyższych lotów, ale nie żałuję że ją poznałam i nawet zastanawiałam się w którą stronę Autorka poprowadzi główną bohaterkę.
Akcja książki na miejsce w Göteborgu (a wiecie jak Szwedzi wymagają nazwę tego miasta? - Jetebori co dla mnie było jakimś kosmosem gdy pierwszy raz to usłyszałam),gdzie mieszkają trzy przyjaciółki Sofia, Jessika i Jenny. Przyjaźń zostaje poddana próbie, gdy ta druga dowiaduje się, że te dwie wiedziały o romansie Jej męża. Jessice zostaje praca u Claesa i dzieci, które są dla niej najważniejsze. Stara się by spędzać z nimi czas, być najlepszą wersją siebie i nie zwariować. A do tego blisko bo mąż i matka zawsze mają inne plany niż ona. W jej życiu wiele się dzieje. Raz jest lepiej, raz gorzej, ale przychodzi moment, że zaczyna myśleć o sobie. Co z tego wyniknie? Tego nie napiszę. Jesli chcecie poznać krótką lekturę to będzie dobry wybór.

#zannkuczytamdozimy #czytam_se
⠀
"– Chcę zo­stać na­uczy­ciel­ką – za­czę­ła.
– Co?
– Chcę iść na stu­dia. Za­pi­sać się na kurs pe­da­go­gicz­ny. Ukoń­czyć go. A póź­niej iść do pracy. Praw­dzi­wej.
– Dla­cze­go?"
⠀
Czy to takie ważne, dlaczego? Odpowiedzi może być wiele, najważniejszą jest - dla siebie. Co ostatnio zrobiłaś/zrobiłeś dla siebie?
⠀
"Słodkie święta to...

Mimo takiego tytułu dość cierpką świąteczną powieść. Poznajcie Jessikę, 40-latkę z Goeteborga. Niedawno mąż wymienił ją na znacznie młodszą partnerkę. Z 3 dzieci zaczęła nowe życie, przeprowadziła się z eleganckiej willi, poszła do pracy. Wcześniej była żoną przy mężu z klasy średniej. Co ją boli? To że ojciec olewa dzieci i ona widzi jak cierpią. Że nie może jest w stanie zapewnić im różnych rzeczy ale w zamian daje swoją uwagę, miłość, czas i pomysły. Że jej egoistyczna matka trzyma stronę zięcia (wysyła komunikat "byłaś złą żoną") zamiast ją wspierać. Że wieloletnie przyjaciółki się odsunęły, a może to ona? Cóż, nie stać jej już wiele przyjemności, które wspólnie sobie fundowały. Do tego one utrzymują znajomość z jej byłym (mężów łączą interesy) i jego nową dziewczyną. Ale odnajdzie się w tym nowym życiu, postawi matce i eksowi, wreszcie zorganizuje dzieciom świetne święta. Z przyjemnością spędziłam czas tą książką. Zakończenie jest otwarte, więc sprawdziłam, są kolejne części. Będę czytać!

Mimo takiego tytułu dość cierpką świąteczną powieść. Poznajcie Jessikę, 40-latkę z Goeteborga. Niedawno mąż wymienił ją na znacznie młodszą partnerkę. Z 3 dzieci zaczęła nowe życie, przeprowadziła się z eleganckiej willi, poszła do pracy. Wcześniej była żoną przy mężu z klasy średniej. Co ją boli? To że ojciec olewa dzieci i ona widzi jak cierpią. Że nie może jest w stanie...

Ta książka kończy się na niczym, urywa w trakcie, rozczarowanie, bo była naprawdę wciagająca, gdzie dalsza część???

Ta książka kończy się na niczym, urywa w trakcie, rozczarowanie, bo była naprawdę wciagająca, gdzie dalsza część???

Słaba. Brak rozwiniętej akcji. Plusem jest to, że jest krótka, więc szybko się czyta. Czytałam dużo lepsze książki z tematyką świąteczną.

Słaba. Brak rozwiniętej akcji. Plusem jest to, że jest krótka, więc szybko się czyta. Czytałam dużo lepsze książki z tematyką świąteczną.

Lekka, cukierkowa lektura, w sumie o niczym. Ale jako coś przyjemnego na świąteczny czas się nadaje

Lekka, cukierkowa lektura, w sumie o niczym. Ale jako coś przyjemnego na świąteczny czas się nadaje