rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Miłość rozkwitająca w cieniu wojny. Bratnie dusze, którym przeznaczonym było wspólne życie. Tragedia, która przekreśla wspólne marzenia i zostawia w sercu pustkę.
Kornwalia okres II wojny światowej. To właśnie tutaj jesteśmy świadkami narodzin niezwykłej miłości pomiędzy marzącą o karierze aktorki, nieco zbuntowaną Florence a przystojnym, bogatym i zamkniętym w sobie Rupertem Dashem. Szaleńczo w sobie zakochani, świetnie się rozumieją i uzupełniają, potwierdzając tym samym, że ich dusze musiały się już wcześniej znać. Wspólne plany na przyszłość brutalnie burzy zawierucha II wojny światowej, która rozdzieli małżonków. Ostatnimi słowami Ruperta do Florence będzie prośba, aby czekała na niego, bo on wróci…
Kiedy do Florence spodziewającej się dziecka, dociera wiadomość, że jej mąż został uznany za zaginionego, zrozpaczona kobieta nie może się z tym pogodzić, tym bardziej, że wkrótce dostanie znak, że ma czekać na męża, bo on wróci. Czy Florence upora się ze stratą i rozpocznie nowe życie wraz z córeczką?
Londyn początek lat 90. ubiegłego wieku. Maxa od dzieciństwa prześladuje koszmar, w którym jest żołnierzem walczącym na froncie i który musi wykonać ważną misję. Sen urywa się w niezrozumiałym momencie co tylko pogłębia frustrację Maxa. Postanawia za wszelką cenę dowiedzieć się kim jest mężczyzna, w którego wciela się we śnie i jaki ma on związek z rodziną jego dziadka. Max wyruszy w podróż do Kornwalii, która nie tylko zaprowadzi go do Ruperta Dasha, ale okaże się podróżą w głąb siebie, bo zapoczątkuje ważne zmiany w jego życiu. Czy Max pozna historię niezwykłej miłości Florence i Ruperta? Czy okaże się wcieleniem Ruperta, na którego Florence czekała ponad pięćdziesiąt lat?

Z twórczością Santy Montefiore spotkałam się po raz pierwszy i jestem oczarowana tą piękną miłosną opowieścią, nie dziwię się, że jej książki znajdują się na liście bestsellerów według „Sunday Times”. ❤️
Trzy plany czasowe. Historia oparta na prawdziwych wydarzeniach. Miłość silniejsza niż śmierć. Czy taki jest przepis na książkę wciągająca i wzruszającą, która zachwyca i sprawia, że łzy niejednokrotnie napływają do oczu? Zdecydowanie TAK!
Autorce udało się stworzyć niezwykłą opowieść o miłości rodzącej się w cieniu II wojny światowej, o dwojgu ludzi przeznaczonych sobie, których uczucie okazało się silniejsze niż śmierć.
„Czekaj na mnie” to wzruszająca opowieść o prawdziwej miłości, która zdarza się raz w życiu, o tęsknocie, niewyobrażalnej stracie i bólu, który sprawia, że każdy kolejny dzień jest walką o przetrwanie. To także niezwykła historia o odnajdywaniu siebie, wsłuchaniu się w głos serca i podążaniu za nim nawet wtedy, kiedy rozum temu przeczy.
Autorka wprowadzając trzy plany czasowe stworzyła intrygującą opowieść o ludziach, których los związał ze sobą dawno temu a którzy odnaleźli drogę do siebie w zaskakujący sposób. Bo czy można pamiętać życie, które należało do kogoś innego? Czy po śmierci dusze wędrują i mogą „objawić się” w innym wcieleniu? Takie właśnie pytania o duchowy i religijny wymiar życia nasuwają się po lekturze tej powieści, która pod pretekstem miłosnej historii, skłania do refleksji i zastanowienia się nad tym, co może czekać nas po śmierci.
Nie ukrywam, że rzadko wzruszam się w trakcie czytania, ale ta powieść to istny wyciskacz łez, historia Florence i Ruperta chwyta za serce, wzrusza i łamie serce.
Radość miesza się ze smutkiem i olbrzymim bólem serca, poczucie krzywdy i niesprawiedliwości walczy z nadzieją, że śmierć nie oznacza końca, a raczej daje nadzieję na nowy początek i ponowne spotkanie ukochanej osoby.
Książka niezwykła pod wieloma względami, gorąco polecam. ❤️

Miłość rozkwitająca w cieniu wojny. Bratnie dusze, którym przeznaczonym było wspólne życie. Tragedia, która przekreśla wspólne marzenia i zostawia w sercu pustkę.
Kornwalia okres II wojny światowej. To właśnie tutaj jesteśmy świadkami narodzin niezwykłej miłości pomiędzy marzącą o karierze aktorki, nieco zbuntowaną Florence a przystojnym, bogatym i zamkniętym w sobie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Przenosimy się do Londynu okresu georgiańskiego, gdzie wśród licznych hoteli czy męskich klubów pojawia się nowe, elektryzujące śmietankę towarzyską miejsce, o jakże intrygującej nazwie Ubodzy Krewni. To hotel inny niż wszystkie, bo prowadzony przez dawnych bywalców salonów, którym los zgotował biedę i zostawił na pastwę niepewnego jutra.
Tak oto poznajemy Lady Fortescue, której bieda zajrzała w oczy i zmuszona była wyprzedawać kolejne rzeczy, aby przetrwać. Kiedy na jej drodze stanął osłabiony głodem pułkownik Sandhurst wpadła na pomysł, aby wyszukać kilka innych osób w podobnej sytuacji i wspólnie zmierzyć się z trudnym losem.
Odrzuceni przez rodziny, ledwie wiążący koniec z końcem, schowali dumę do kieszeni i wspólnymi siłami zmienili duży dom lady Fortescue w miejsce, w którym każdy chce być, a który wkrótce zwraca uwagę księcia Rowcestera, siostrzeńca Lady Fortescue. Ten dumny i majętny człowiek jest oburzony zachowaniem ciotki, która według niego przynosi wstyd rodzinie, więc postanawia zrobić wszystko, aby zamknąć hotel. Nie wie jednak, że przyjdzie zmierzyć mu się ze sprytnymi ludźmi, wśród których będzie jego sędziwy krewniak Somerset a także zielonooka piękność, Harriet James, która po śmierci rodziców jest szefem kuchni hotelu. Czy książę zrealizuje swój plan i zamknie hotel? Czy pozna historie ludzi, którym ciężki los nie pozostawił wyboru i którzy zapragnęli godnego i spokojnego życia?

„Lady Fortescue wkracza na scenę” to słodko-gorzki romans kostiumowy, w którym pod pozorem zabawnej historii prowadzenia hotelu przez dawnych arystokratów, kryją się ludzkie dramaty i nieszczęścia. Widzimy, jak wielu z nich, nie tylko starszych i samotnych, zostaje wykluczonych z rodziny, pozbawionych środków do życia i zostawionych na pastwę losu. Obserwujemy ich usilne starania, aby zachować pozory godnego życia, choć zdradzą ich zaniedbany strój czy wymizerowany wygląd. Londyn wyższych sfer bawi się i korzysta z życia, podczas gdy na obrzeżach toczy się zupełnie inne życie…
Autorka z niebywałą precyzją odwzorowuje klimat epoki, w której rządziły konwenanse, rola kobiety ograniczała się do bycia matką, żoną i panią domu, a najważniejszym zadaniem dla młodej dziewczyny było znalezienie sobie bogatego męża. Dlatego właśnie otwarcie przez Lady Fortescue hotelu, w którym usługują arystokraci, jest skandalem i odbija się szerokim echem w świecie londyńskiej socjety, a książę Rowcester myśli o zamknięciu ciotki w zakładzie dla obłąkanych.
Na drodze stanie mu piękna kucharka i silne uczucia, z którymi będzie prowadzić nierówną walkę, pytanie, kto wygra to starcie? 😊
Wśród ciekawostek epoki, których na kartach książki nie brakuje, a które wywołują niedowierzanie i śmiech jest chociażby kąpiel na pół roku czy nie mycie zębów. 🫣 Genialne i barwne postacie, świetne poczucie humoru autorki i niekiedy komiczne wręcz sytuacje sprawiają, że od tej książki nie można się oderwać i chce się od razu czytać kolejną część!
Genialna, zabawna, urocza ale też skłaniająca do przemyśleń opowieść, która skradnie serce fanek powieści kostiumowych. ❤️ Po tak dramatycznym zakończeniu, nie mogę się doczekać kolejnego tomu.

Przenosimy się do Londynu okresu georgiańskiego, gdzie wśród licznych hoteli czy męskich klubów pojawia się nowe, elektryzujące śmietankę towarzyską miejsce, o jakże intrygującej nazwie Ubodzy Krewni. To hotel inny niż wszystkie, bo prowadzony przez dawnych bywalców salonów, którym los zgotował biedę i zostawił na pastwę niepewnego jutra.
Tak oto poznajemy Lady Fortescue,...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Oko słonia Delia Owens, Mark James Owens
Ocena 8,4
Oko słonia Delia Owens, Mark J...

Na półkach:

Delia i Mark Owens napisali kolejną książkę, opisującą afrykańską faunę i florę, wiedziałam, że szybko ją przeczytam.
„Oko słonia” to fascynujący dziennik z podróży do parku Luangwa Północna w Zambii, pełen zapierających dech w piersiach opisów afrykańskiej dzikiej przyrody a także powieść przygodowa, w której nie brakuje niebezpiecznych przeżyć z kłusownikami, którzy bezwzględnie polują na słonie.
Po tym, jak Delia i Mark zostali wydaleni z Botswany w połowie lat 80. XX wieku, postanowili poświęcić się badaniom nad zagrożonymi wyginięciem słoniami w parku Luangwa Północna w Zambii. Nie spodziewali się jednak, z jakimi trudnościami przyjdzie im się zmierzyć. Bieda afrykańskich plemion, brak jakichkolwiek proekologicznych działań doprowadziły do kłusownictwa, i rozwoju przemytnictwa, bo handel cennymi kłami słoni, był jedynym źródłem utrzymania całych wiosek.
Zdeterminowane małżeństwo postanowiło za wszelką cenę przeciwstawić się temu procederowi i podjęło nierówną i niebezpieczną walkę z kłusownikami, edukując jednocześnie plemiona, pomagając im znaleźć pracę, organizując warsztaty rozwojowe czy zakładając hodowle kur. Na każdym kroku podkreślali, że turystyka to ich przyszłość, ale muszą skończyć z zabijaniem słoni oraz innych zwierząt, bo nie będą mieli co pokazać potencjalnym turystom. Czy Owensom uda się wygrać walkę z kłusownikami i uratować słonie, w tym Ocalonego, niezwykłego słonia, który niejednokrotnie odwiedzał ich obóz?
Czy dwójka biologów i ekologów, którzy swoje życie poświęcili na ratowanie zagrożonych gatunków, jest w stanie wpłynąć na politycznych desydentów?
Wyruszcie w niezwykłą podróż do Afryki, zobaczcie piękne i majestatyczne słonie i odkryjcie, dlaczego są tak niezwykłymi zwierzętami.

„Oko słonia” to powieść pełna zapierających dech w piersiach opisów afrykańskiej przyrody, przybliżająca nam temat ochrony zagrożonych gatunków, a także niebezpieczeństw, jakie na nich czekają zarówno ze strony kłusowników jak i pozostawionych samym sobie biednych afrykańskich plemion.
To niezwykła opowieść o delikatnej równowadze w przyrodzie, o współistnieniu obok siebie ludzi i zwierząt i o należytym szacunku wobec przyrody. Przypomina nam, że wszyscy żyjemy w jednym ekosystemie i to od naszych decyzji i działań, zależy los zagrożonych gatunków.
Głównymi bohaterami powieści są słonie, na czele z Ocalonym, słoniem odwiedzającym obóz Owensów i który cudem wyszedł z obławy kłusowników. Będziemy świadkami ich codziennych rytuałów, zabaw a także oswajania się z obecnością Owensów, badających ich zachowania.
Jeśli myślicie, że w tej książce znajdziecie jedynie opisy fauny i flory, czy prowadzonych badań, to nic bardziej mylnego, bo czekać Was będzie wiele niebezpiecznych przygód na czele z walkami z kłusownikami czy lotami samolotem zagrażającymi życiu Marka.
Ta powieść prowokuje i zaskakuje, obnaża słabość afrykańskich rządów, pokazuje, jak wiele jeszcze trzeba zrobić w temacie ochrony przyrody i edukacji najbiedniejszych krajów.
„Oko słonia” zachwyci Was pięknem afrykańskiej przyrody i majestatycznych słoni, nie zabraknie tu łez ale i chwil radości, bo koniec końców, ta książka daje nadzieję na lepsze jutro, na to, że małymi, ale zdecydowanymi krokami można osiągnąć wiele. ❤️
Ps wielkie brawa dla wydawnictwa Świat Książki, które poruszone historią opisaną w książce, postanowiło wesprzeć Fundację Sheldrick Wildlife Trust i adoptowało słoniątko-sierotę o imieniu Talek. 🐘 ❤️

Delia i Mark Owens napisali kolejną książkę, opisującą afrykańską faunę i florę, wiedziałam, że szybko ją przeczytam.
„Oko słonia” to fascynujący dziennik z podróży do parku Luangwa Północna w Zambii, pełen zapierających dech w piersiach opisów afrykańskiej dzikiej przyrody a także powieść przygodowa, w której nie brakuje niebezpiecznych przeżyć z kłusownikami, którzy...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Dzięki powieści Joanny Jax „Czas zapomnienia. Kair, czwarta rano” kolejny raz przeniosłam się na tereny Afryki Północnej, której burzliwe losy końca XIX i początku XX wieku, stają się tłem porywającej historii pełnej intryg, zagadkowych morderstw i miłości, która zostanie wystawiona na niejedną próbę.
Ann-Katrin w końcu wpadła w pułapkę zastawioną przez Connora Evansa. Dawny kochanek jest zdeterminowany aby dowiedzieć się, jaki ma ona związek z morderstwami osób, które w jakimś stopniu były związane z kopalnią diamentów jej dziadka. Evans przekonany, że kobieta go zdradziła, zmusza ją do wyjawienia prawdy o wydarzeniach, które nie tylko pogrzebały ich miłość, ale naraziły na szwank jego karierę. Tak oto rozpoczyna się opowieść, w której ważne miejsce zajmują jej zbankrutowany wujek, niemiecki szpieg oraz bezbronna dziewczynka, której śmierć zapoczątkowała ciąg tragicznych wydarzeń. Czy Connor odkryje kto podąża śladem Ann-Katrin i dlaczego eliminuje kolejne osoby zamieszane w handel diamentami? Czy Connor zaufa kobiecie, która już raz go zdradziła i złamała mu serce? Rozpoczyna się niebezpieczna gra, w której przeciwnik jest gotowy na wszystko, aby wydobyć z Ann-Katrin sekret. Czy Connor wygra wyścig z czasem i odkryje intrygę, która narodziła się wiele lat temu w upalnym Kairze?

Joanna Jax kolejny raz udowadnia, że powieści ze świetnie narysowanym tłem historycznym to jest jej specjalność, bo w nowej, sensacyjnej serii „Czas zapomnienia” bardzo szczegółowo przybliża skomplikowaną historię Afryki Północnej, która w XIX wieku stała się niemiecką kolonią, a w początkach XX wieku areną walk o wpływy pomiędzy Niemcami a Brytyjczykami. Autorka poświęca dużo uwagi podbojowi ludów afrykańskich: masowe mordy, brutalne gwałty, czy wykorzystywanie tubylców do pracy ponad siły i zamykanie ich w obozach - to były stałe elementy niemieckiej kolonizacji, która na kartach książki jest bardzo silnie wyeksponowana.
Dwie linie czasowe, które się ze sobą przeplatają, tworzą złożony i skomplikowany obraz intrygi, u podstaw której stały niepohamowane żądze i ambicje mające zapewnić wygodne i dostatnie życie.
„Czas zapomnienia. Kair, czwarta rano” to także opowieść o różnych odcieniach miłości:
* mamy miłość do przygarniętej, czarnoskórej sieroty, która dla Ann-Katrin stała się najukochańszą siostrą i dla której gotowa była do największych poświęceń
* mamy miłość zakazaną, niemieckiego osadnika, dziadka Ann-Katrin do czarnoskórej Kunene z ludu Herero
a także miłość pomiędzy Connorem i Ann-Katrin, pomiędzy Brytyjczykiem a Niemką, których związek po II wojnie światowej i demilitaryzacji Rzeczy nie był mile widziany.

To także opowieść o nieposkromionych żądzach, chciwości i obsesji bogactwa, które prowadzą do tragicznych wydarzeń i sprowadzą na bohaterów śmiertelne niebezpieczeństwo.
Autorka bardzo dobrze połączyła wątki historyczne z sensacyjnymi, nie brakuje tu akcentów kryminalnych, roi się od zagadek, tajemnic z przeszłości oraz intryg na najwyższych szczeblach władzy. Zanurzając się w tę opowieść nasuwa się jeden wniosek: władza i pieniądze deprawują a okazja czyni złodzieja.
Jeśli chcecie poznać nowe, sensacyjne oblicze Joanny Jax, a przy okazji odkryć mroczne karty historii kolonizacji Afryki, to koniecznie sięgnijcie po tę serię.

Dzięki powieści Joanny Jax „Czas zapomnienia. Kair, czwarta rano” kolejny raz przeniosłam się na tereny Afryki Północnej, której burzliwe losy końca XIX i początku XX wieku, stają się tłem porywającej historii pełnej intryg, zagadkowych morderstw i miłości, która zostanie wystawiona na niejedną próbę.
Ann-Katrin w końcu wpadła w pułapkę zastawioną przez Connora Evansa....

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Demon zamknięty w latarni. Zakazane magiczne księgi. Walka o władzę. Ciekawska dziewczyna, której marzeniem jest napisanie Bestiariusza opisującego magiczne istoty. Brzmi intrygująco?
To tylko przedsmak tego, co czeka na czytelników niezwykłej, baśniowej książki jaką jest „Letycja Patekatla. Poławiacze pereł”.
Letycja od małego wykazywała niebywały talent do wpadania w tarapaty, co tłumaczyć można jej niezwykłą pasją: odkrywania i opisywania rożnego rodzaju magicznych stworów. Nie wszystkie z nich były urocze i puchate, wiele było przerażających i niebezpiecznych jak choćby wodniki czy różnego rodzaju upiory. Letycja za cel swojego życia postawiła sobie napisanie Bestiariusza oraz dostanie się na uniwersytet, gdzie mogłaby poszerzyć swoją wiedzę o magicznych istotach. Zanim to się stanie będzie musiała przejść trzy trudne próby, wyrwać matkę ze szponów śmierci oraz odkryć, kto zabił uwielbianą przez wszystkich kwiaciarkę i dowiedzieć się komu zależy na wyzwoleniu okrutnego demona. Czy Letycja odkryje sekrety swojej matki? Czy wyjdzie cało ze spotkania z wiedźmami?
Historia Letycji Patekatli to debiut Joanny Marii Donderowicz i muszę przyznać, że niezwykle udany, bo autorka stworzyła baśniowy świat zamieszkany przez magiczne stwory, wiedźmy, demony czy upiory, świat, w którym zakazana magia jest narzędziem w odwiecznej walce dobra ze złem, i gdzie przygody czekają niemalże na rogu.
To opowieść, w której nie brakuje tajemnic, intryg i zaskakujących zwrotów akcji, a bohaterowie nie są takimi, jakimi wydają się na pierwszy rzut oka. Od pierwszych stron czytelnik zostaje wciągnięty do świata pełnego niezwykłych przygód i niebezpieczeństw czyhających na Letycję i jej brata Barnabę, ale zdradzę Wam, że ta dwójka nie da sobie w kaszę dmuchać i mimo wielu przeszkód zawsze mogą na siebie liczyć.
Jestem zauroczona tą barwną, tętniącą emocjami opowieścią jak i wszechobecną w książce magią, również tą zakazaną, z którą Letycja będzie musiała się zmierzyć.
To porywająca opowieść dla młodszych i starszych czytelników i mam nadzieję, że to dopiero początek niezwykłych przygód Letycji. ❤️

Demon zamknięty w latarni. Zakazane magiczne księgi. Walka o władzę. Ciekawska dziewczyna, której marzeniem jest napisanie Bestiariusza opisującego magiczne istoty. Brzmi intrygująco?
To tylko przedsmak tego, co czeka na czytelników niezwykłej, baśniowej książki jaką jest „Letycja Patekatla. Poławiacze pereł”.
Letycja od małego wykazywała niebywały talent do wpadania w...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Znacie twórczość Joanny Jax? Znana do tej pory z powieści historycznych zaskakuje nową, sensacyjną odsłoną swojej twórczości, w której nie zabraknie świetnie nakreślonego historycznego tła, kryminalnych zagadek oraz bezwzględnej walki o wpływy i pieniądze.
Koniec lat czterdziestych XX wieku to czas wyjątkowo trudny dla mieszkańców Berlina - miasto, pogrążone w ruinie, boleśnie odczuwa skutki demilitaryzacji i alianckich rządów. W mieście, które kiedyś było dumą i symbolem niemieckiej dominacji, dochodzi do serii zagadkowych morderstw, których ofiary, na pierwszy rzut oka nie są ze sobą w żaden sposób powiązane. Erik Weber, oficer prowadzący śledztwo odkrywa, że ofiary nie tylko się znały, ale służyły w Afryce Północnej za czasów owianego złą sławą generała Rommela. Brak motywów, śladów zbrodni czy dostępu do informacji o ofiarach, sprawiają że Weber zmuszony jest prosić o pomoc swojego znajomego, byłego oficera brytyjskiego wywiadu, Connora. Nie zdaje sobie jednak sprawy, że ten wie więcej, niż chce to przyznać, bo nie tylko wiele lat spędził na Bliskim Wschodzie ale zna kobietę, która jest powiązana z ofiarami morderstw. Connor wpada na trop Anne Schneider, kobiety, która nie tylko złamała mu serce, ale naraziła na szwank jego reputację oraz skazała na niepowodzenie wielkiej akcji mającej na celu pojmanie niemieckiego szpiega.
Rozpoczyna się niebezpieczna rozgrywka, której początki sięgają początku XX wieku, kiedy to w Kairze odkryto złoża diamentów, a Niemcy i Wielka Brytania walczyły o strefy wpływów. Rozgrywki szpiegów, niebezpieczne uczucie i tajemnice, które nie powinny ujrzeć światła dziennego - to tylko przedsmak tego, co serwuje nam Joanna Jax. Czy Connor odkryje, dlaczego Anne zdradziła go przed laty w trakcie pobytu w Kairze? Kto i dlaczego zabija osoby powiązane z Afrika Korps i generałem Rommelem?
„Czas zapomnienia. O północy w Berlinie” to trzymająca w napięciu sensacyjna powieść ze świetnie nakreślonym tłem historycznym i ciekawie poprowadzonym wątkiem szpiegowskim. Już na pierwszy rzut oka widać, że autorka przeprowadziła dokładny research, bo nie tylko szczegółowo maluje sytuację polityczną w Berlinie po przegranej przez Niemców II wojnie światowej, ale pokazuje ich imperialistyczne działania z początku XX wieku na terenie Afryki Północnej.
Wydawać by się mogło, że te dwie ramy czasowe powieści, nie mają ze sobą wiele wspólnego, ale w miarę czytania, elementy układanki zaczynają do siebie pasować, tworząc skomplikowaną mozaikę historii i przeżyć głównych bohaterów. Aby zrozumieć to co się dzieje w ich obecnym życiu, trzeba poznać losy ich przodków z początku XX wieku, których los rzucił do Kairu. To właśnie tutaj rozpoczyna się niebezpieczna gra o wpływy i pieniądze, gra, w której życie ludzkie nie będzie najwyższą wartością a jedynie środkiem do osiągnięcia upragnionego celu.
Sprytnie poprowadzona fabuła i kryminalna intryga nie pozwalają ani przewidzieć kolejnych wydarzeń ani tym bardziej przewidzieć zakończenia, które zostawia ogromny niedosyt.
Nie spodziewałam się, że losy Anne i Connora tak bardzo mnie pochłoną, jestem ogromnie ciekawa nie tylko tego, jak one dalej się potoczą, ale przede wszystkim intryguje mnie zagadka tego, co tak naprawdę stało się w Kairze przed laty, a co sprawiło, że Anne zmieniła tożsamość i ukrywa się, że przed Connorem.
„Czas zapomnienia. O północy w Berlinie” to pierwszy tom świetnej, szpiegowskiej powieści, która intryguje do samego, nieoczywistego końca. To napisana z wielkim rozmachem i dbałością o historyczne realia opowieść, w której nie zabraknie miłości w cieniu intryg oraz tajemnic, które będą kosztować niejedno życie.
Polecam z całego serca.

Znacie twórczość Joanny Jax? Znana do tej pory z powieści historycznych zaskakuje nową, sensacyjną odsłoną swojej twórczości, w której nie zabraknie świetnie nakreślonego historycznego tła, kryminalnych zagadek oraz bezwzględnej walki o wpływy i pieniądze.
Koniec lat czterdziestych XX wieku to czas wyjątkowo trudny dla mieszkańców Berlina - miasto, pogrążone w ruinie,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Życie nie zawsze układa nam się tak, jakbyśmy tego chcieli, rzuca nam pod nogi kłody i ciągle wystawia na próby. Miłość, która miała trwać wiecznie kończy się nagle i pozostawia pustkę i żal, zmusza do przeorganizowania całego życia i zmierzenia się z niespodziewanymi przeciwnościami losu.
Romy, wrażliwa i zamknięta w sobie dziennikarka jednego z luksusowych kobiecych pism, po tym jak mąż zostawił ją dla młodszej kobiety i założył nową rodzinę, borykać się musi nie tylko z problemami finansowymi ale i humorami dorastającego syna. Kiedy w jej redakcji pojawia się nowy i bardzo przystojny prezes, przed kobietą staje wyzwanie od którego zależy jej dalsza kariera zawodowa. Podejmuje się przeprowadzenia wywiadu z dawną gwiazdą kina, Barbarą Anczyc, która na jej nieszczęście, od wielu lat żyje z dala od błysku fleszy. Ostatnią osobą, która miała kontakt z Anczyc jest osławiony fotograf Mateusz Przebindowski, który w tajemniczych okolicznościach zniknął z celebryckiego, warszawskiego świata.
Tropy zaprowadzą Romy na urokliwe Podlasie, w którego pięknie przyrody i niezwykłej aurze, Romy szybko się zakocha.
Na jej drodze stanie mrukliwy i wyjątkowo nieprzyjemny Bodnar, który będzie kluczem do rozwiązania zagadkowego zniknięcia Anczyc.
Romy, targana zaskakującymi uczuciami względem szefa i Bodnara, będzie musiała zdefiniować siebie i swoje życie na nowo, odkrywając, że życie może być zaskakujące w swoim pięknie a miłość, choć bywa trudna potrafi pokonać wszelkie trudności i rozjaśnić mroki codziennego dnia. Czy Romy odkryje tajemnice Bodnara i pomoże mu się uporać z demonami przeszłości? Czy uda jej się odnaleźć Barbarę Anczyc i uratować swoją karierę?
„Czułe poranki, bezsenne noce” to napisana z niezwykłą wrażliwością opowieść o poszukiwaniu samego siebie, budowaniu życia na nowo, trudnej przeszłości i miłości, delikatnie rozwijającej się niczym najpiękniejszy kwiat. Niespiesznie poprowadzona fabuła pozwala czytelnikowi skupić się na pięknie podlaskiej przyrody, którą autorka tak cudownie opisuje, że niemalże słychać szum liści poruszanych na wietrze czy klangor żurawi.
To historia, która zmusza do refleksji, pozwala docenić piękno i spokój przyrody i znaleźć wytchnienie z dala od zgiełku i problemów miastowego życia.
Ta książka czaruje i otulą swoim ciepłem, dostarcza mnóstwo emocji i wzruszeń, a przez to, że porusza życiowe problemy, jest tak prawdziwa w odbiorze.
Płynąc niemalże przez kolejne rozdziały, miałam wrażenie, jakbym faktycznie była na Podlasiu, chłonęłam jego niezwykłą, niemalże magiczną atmosferę i dzięki temu nabrałam ochoty aby poznać ten niezwykły zakątek Polski.
Na uwagę zasługuje niezwykle pięknie wydanie tej książki: każdy rozdział zaczyna się cytatem z piosenki, nie brakuje też pięknych czarno - białych zdjęć, dzięki czemu cała historia nabiera wspanialszego wymiaru.
Piękna i pełna wrażliwości książka, którą polecam Wam z całego serca. ♥️

Życie nie zawsze układa nam się tak, jakbyśmy tego chcieli, rzuca nam pod nogi kłody i ciągle wystawia na próby. Miłość, która miała trwać wiecznie kończy się nagle i pozostawia pustkę i żal, zmusza do przeorganizowania całego życia i zmierzenia się z niespodziewanymi przeciwnościami losu.
Romy, wrażliwa i zamknięta w sobie dziennikarka jednego z luksusowych kobiecych...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Charlotte od zawsze słyszała, że jest inna, nie tylko jeśli chodzi o ciemniejszy po matce kolor skóry, ale i temperament czy postrzeganie świata. Po tym jak jej rodzice i brat zginęli w trakcie rejsu do Indii, została przygarnięta przez dziadków i szybko musiała dorosnąć. Niemal na każdym kroku słyszała że ma być przykładną żoną, dobrą gospodynią i troskliwą matką.
Mimo iż odrzucała kolejnych zalotników, w końcu uległa znanemu z dzieciństwa Christianowi, którego sklep z egzotycznymi przyprawami i tytoniem fascynował ją od dawna.
Jej marzenia o dalekich podróżach zostały schowane głęboko na dnie serca, ale nigdy o nich nie zapomniała. Uwięziona w ciasnych konwenansach epoki, w której przyszło jej żyć, mimo wszystko znalazła odwagę i siłę, aby sięgnąć po to, o czym zawsze marzyła- aby stać się niezależną kobietą i zobaczyć odległe kraje. Pełna determinacji i wiary, że poradzi sobie ze wszelkimi przeciwnościami losu, Charlotte wraz z mężem uciekającym przed więzieniem oraz ukochaną kuzynką, wyrusza w podróż do miejsca, o którym śniła od dawna, do Afryki. To właśnie tam postanawia rozpocząć nowe życie, nie podejrzewając na jak wiele poświęceń będzie musiała się zgodzić. Czy w kraju, gdzie nikogo nie zna, z niewielką ilością pieniędzy i marzeniami dla których zaryzykowała wszystko, odnajdzie upragnione szczęście?
Cd 1
Połowa XIX wiek to czas, kiedy kobiety mogły marzyć o samodzielności, były finansowo uzależnione od mężczyzn a ich majątki były przez nich dowolnie dysponowane. Kobieta miała do odegrania rolę kochającej żony, zaradnej gospodyni i troskliwej matki - aż tyle i tylko tyle. Jakiekolwiek przejawy buntu kończyły się wykluczeniem rodzinnym i społecznym ostracyzmem.
Charlotte od małego była wyjątkowym dzieckiem, doskonale wiedziała czego chce, a jej marzenia o odkrywaniu egzotycznych miejsc, w miarę upływu lat tylko przybrały na sile. Konwenanse epoki uciskały ją niczym gorset, dusiła się w małżeństwie, na które zdecydowała się z rozsądku a nie miłości. Zdawała sobie jednak sprawę, że bez męża u boku niczego nie osiągnie ani tym bardziej nie zrealizuje swojego marzenia - wyruszenia w podróż do Afryki. Kiedy zostanie przez męża oszukana a konsekwencje jego czynów położą się cieniem na życiu całej jej rodziny, podejmie zaskakującą i odważną decyzję, skutkiem czego będzie rozpoczęcie nowego życia z dala od Niemiec. Podążając za marzeniami, wraz z mężem i kuzynką wyruszy do Afryki aby w jednej z niemieckich kolonii, zbudować swoje życie od nowa i w końcu samodzielnie prowadzić biznes, o którym od dawna marzyła. Jednak problemy jakie napotka sprawią, że będzie musiała znaleźć w sobie odwagę, aby zmierzyć się z nową i mało przyjazną dla niej rzeczywistością.
Anne Jacobs napisała pełną rozmachu cudowną opowieść o kobiecie, która w poszukiwaniu szczęścia i niezależności musiała przebyć niebywale trudną drogę i zmierzyć się z przeciwnościami losu, który co i rusz wystawiał ją na próbę.
Autorka stworzyła postać kobiety, która odważnie postanowiła walczyć o swoje prawa, niezależność finansową i równouprawnienie. Charlotte to swego rodzaju pionierka kobiecych wypraw, dla której niestraszna jest podróż z karawaną i zobaczenie Kilimandżaro, które śniło jej się po nocach.
Przygotujcie się na cudowną i pełną wzruszeń opowieść o kobiecie wykraczającej poza ramy epoki, w której żyła, o kobiecie, której sensem istnienia było spełnienie marzeń i odnalezienie szczęścia w życiu.
Autorka ze szczegółami opisuje niemiecką kolonię w Afryce, Dar es Salaam ze wszystkimi jej blaskami i cieniami, z jednej strony widzimy bogactwo i przepych w jakim żyją niemieccy kolonizatorzy, a z drugiej ubóstwo i trudne warunki życia lokalnej społeczności. Marzenia o posiadaniu przez Christiana własnej plantacji z podległymi mu afrykańskimi niewolnikami, szybko zostaną zweryfikowane - życie okaże się tu trudniejsze niż wielu sobie wyobrażało. Czy kobieta, nawet tak zaradna jak Charlotte, odnajdzie się w surowym afrykańskim kraju? Czy spełni marzenie o zobaczeniu Kilimandżaro? Czy jej małżeństwo wystawione na ciężką próbę, przerwa mimo wszystko?
Wyruszcie w zachwycającą podróż do gorącej Afryki i zostańcie świadkami niezwykłej walki o marzenia i szczęście. Zakochacie się w tej książce. 🤩

Charlotte od zawsze słyszała, że jest inna, nie tylko jeśli chodzi o ciemniejszy po matce kolor skóry, ale i temperament czy postrzeganie świata. Po tym jak jej rodzice i brat zginęli w trakcie rejsu do Indii, została przygarnięta przez dziadków i szybko musiała dorosnąć. Niemal na każdym kroku słyszała że ma być przykładną żoną, dobrą gospodynią i troskliwą matką.
Mimo iż...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Czy trauma przeżyta w dzieciństwie może wpłynąć na nasze dorosłe życie? Czy chęć zemsty może przesłonić cały świat i zatruć serce oraz umysł? Tajemnice z przeszłości, wydawać by się mogło, że pogrzebane na zawsze, zaczynają wychodzić na światło dzienne i sprawiają, że senne koszmary nabierają realnych kształtów. Strzeż się Nadbrzeżnika, bo nawet nie zdajesz sobie sprawy, do jakich zbrodni jest zdolny…
Regalice, niewielkie nadmorskie miasteczko, w którym życie płynie spokojnym rytmem, zostaje zelektryzowane wiadomościami o tajemniczych zwłokach znalezionych w bunkrze oraz na plaży. Morderca zostawia charakterystyczne znaki: muszelki oraz glony, co przywodzi na myśl morderstwa popełnione ponad dwadzieścia lat temu w tym samym rejonie oraz legendę o Nadbrzeżniku. Do śledztwa zostaje włączona aspirant Lena Dobrowicz, bezkompromisowa ekspertka od spraw kryminalnych, która po traumatycznych wydarzeniach opisanych w „Pograniczniku”, potrafi wniknąć w umysł mordercy. Kobieta jako jedyna z zespołu, nie wierzy w przypadkowość tych morderstw, szybko zauważa, że morderca prowadzi specyficzną grę, w której ona stanowi jej punkt centralny. Aby rozwikłać zagadkę morderstw, kobieta musi odkryć tajemnice sprzed dwudziestu lat, kiedy na wybrzeżu polował niebezpieczny Nadbrzeżnik. Jaki związek ze zwłokami znalezionymi w bunkrze ma komendant Flambert? Dlaczego Lena została wciągnięta w chorą grę mordercy? Przeszłość miesza się z teraźniejszością, pytań przybywa, nic nie jest oczywiste a rozwiązanie zagadki wcale nie jest jednoznaczne.

„Nadbrzeżnik” to niepokojący thriller, w którym duszna atmosfera osacza czytelnika od pierwszych stron. Tempo akcji wprawdzie spokojne, ale ilość niewiadomych, ciekawie poprowadzona narracja, do której wplecione są przemyślenia Leny a także wynurzenia, które z pozoru należą do mordercy, sprawiają, że nie można oderwać się od czytania. To niesamowita opowieść, w której nic nie jest oczywiste i do samego końca nie wiadomo, kto tak naprawdę jest mordercą oraz kim był tak naprawdę Nadbrzeżnik mordujący w latach dziewięćdziesiątych.
Autorka wciąga nas w niebezpieczną grę, w której tajemnicze wydarzenia sprzed lat mają nierozerwalny związek z teraźniejszością, koszmary nabierają realnych i przerażających kształtów a zemsta przybiera morderczy wymiar.
Czy polujący na turystów Nadbrzeżnik powrócił po ponad dwudziestu latach czy jednak jest to ktoś inny, który inspiruje się legendą i przerażającymi zbrodniami? Emocje sięgają zenitu, kiedy dochodzi do kolejnych morderstw, fałszywe tropy są podrzucane a policja jest coraz bardziej bezradna. Czy Lena odkryje tożsamość zabójcy i udaremni jego działania?
Dawno nie czytałam tak fenomenalnego i wciągającego thrillera, w którym moje kolejne teorie dotyczące tożsamości żenujący były po kolei obalane! Pierwszy raz miałam tak, że po przeczytaniu ponad połowy książki nie wiedziałam kto morduje! No i zakończenie jest po prostu mistrzowskie, nieoczywiste i zaskakujące. Gorąco polecam.

Czy trauma przeżyta w dzieciństwie może wpłynąć na nasze dorosłe życie? Czy chęć zemsty może przesłonić cały świat i zatruć serce oraz umysł? Tajemnice z przeszłości, wydawać by się mogło, że pogrzebane na zawsze, zaczynają wychodzić na światło dzienne i sprawiają, że senne koszmary nabierają realnych kształtów. Strzeż się Nadbrzeżnika, bo nawet nie zdajesz sobie sprawy, do...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Praca asystentki nie jest wbrew pozorom lekka, łatwa i przyjemna. Nie, jeśli Twoim szefem jest Arcyzłoczyńca przed którym drży całe miasteczko i który jest ścigany przez gwardię królewską. Bycie dyspozycyjną i wytrzymałą na trudne warunki pracy to dopiero początek, bo im głębiej w las tym ciemniej…
Evie Sage po spektakularnej utracie pracy w kuźni, musi szybko znaleźć nowego pracodawcę, by utrzymać młodszą siostrę oraz schorowanego ojca. Kiedy przypadkowo na jej drodze staje osławiony i niebywale przystojny Zły, nie namyślając się zbyt długo przyjmuje jego zaskakującą propozycję pracy. Od tej pory jej codziennością będzie widok odciętych głów zwisających z sufitu, zwłok na biurku czy krzyki torturowanych w pałacowych lochach. Evie nie tylko przyzwyczaja się do pracy ale zaczyna ją lubić, podobnie jak swojego temperamentnego i seksownego szefa, który przy uroczej Evie coraz częściej traci rezon i złowrogą aurę. 🤣
Sielanka trwa w najlepsze do momentu, kiedy okazuje się, że ktoś nie tylko sabotuje działania Złego ale czyha na jego życie. Evie postanawia odkryć kto stoi za spiskiem i ukarać sprawcę z całą surowością. Nie przypuszcza jednak, że będzie musiała poświęcić bliską osobę i zmierzyć się z tajemnicami swojej rodziny. Czy odkryje jakie sekrety skrywa Zły i dlaczego jest na celowniku króla Benedykta? Kto sabotuje jego działania i ma odwagę czyhać na jego życie? Intryga zatacza coraz szersze kręgi a prawda okaże się przerażająca.
„Asystentka złoczyńcy” to rewelacyjne romantasy z dużą dawką humoru, wątkiem slow burn i porcją magii, która subtelnie tworzy intrygującą historię osadzoną w baśniowym królestwie Rennedawn (chochliki podmieniające dokumenty w biurze są genialne). Nie zabraknie tutaj odrobiny makabry, ale jest ona tak świetnie skonstruowana, że od razu przywodzi na myśl Rodzinę Addamsów. 😁
Wielkim atutem tej powieści jest świetne poczucie humoru autorki a także genialnie poprowadzony wątek romantyczny pomiędzy Evie a Złym, który przybierze zaskakujący obrót. Nie zliczę ile razy uśmiechałam się pod nosem czy wręcz podśmiewywałam czytając dialogi pomiędzy głównymi bohaterami lub celne riposty żabiego księcia. 🤣
Pokochałam wzajemne przekomarzanie się Złego i Evie, ich pstryczki w nos i specyficzne żarty. Każde z nich walczy z uczuciami bo nie wierzy, że zasługuje na miłość.
Zakończenie natomiast jest tak niesamowite, że składam zażalenie, bo tak nie wolno kończyć książki i zostawiać biednych czytelników z mnóstwem pytań! Drugiego tomu potrzebuję na już. 🤣

Praca asystentki nie jest wbrew pozorom lekka, łatwa i przyjemna. Nie, jeśli Twoim szefem jest Arcyzłoczyńca przed którym drży całe miasteczko i który jest ścigany przez gwardię królewską. Bycie dyspozycyjną i wytrzymałą na trudne warunki pracy to dopiero początek, bo im głębiej w las tym ciemniej…
Evie Sage po spektakularnej utracie pracy w kuźni, musi szybko znaleźć...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

„Jemioła, klątwa i cholera” to kolejna odsłona Sagi Rodu Tyszkowskich, która zabiera czytelnika w fascynującą podróż do XIX wieku, kiedy to na ziemiach polskich silne były jeszcze wierzenia ludowe, a kobiety bardzo łatwo posądzane były o czary…
Antoni Tyszkowski to według słów Katji diabeł wcielony i nic nie zapowiada jego zmiany. Nadal pije do upadłego, pomiata służbą a w głowie roi sobie plany uwiedzenia tej wstrętnej czaroduchy, co to rzuciła na niego klątwę. Po tym jak Katja wraz z dziećmi swojego męża zamieszkała w leśniczówce wydawać by się mogło, że Tyszkowski w końcu otrząśnie się z czarów, jakie ewidentnie rzuciła na niego aptekarka, jednak niespodziewane wypadki pokażą mu, że są rzeczy ważniejsze niż jego zdeptana duma. W majątku jego babki wybucha bowiem epidemia cholery, i Katja zostaje skierowana do pracy w prowizorycznym szpitalu, w którym przybywa zarażonych. Dziewczyna będzie musiała pracować z ciemnym i zacofanym doktorem Roztworowskim, który na każdym kroku ją wyśmiewa i oskarża o czary. Katja mając do dyspozycji jedynie zioła i receptariusz Batki, robi wszystko, aby pomóc zarażonym. Domyśla się źródła zarazy jednak nikt nie chce jej słuchać…
Tymczasem matka Antoniego nie dość, że przeżywa drugą młodość to robi wszystko aby pozbyć się nie tylko Katji, ale też chłopskiej kochanki młodszego syna, Józefa, i kiedy nadarza się okazja, postanawia pozbyć się Ludki i jej chłopskiego dzieciątka… Okaże się, że posiadłości Tyszkowskich skrywają przerażające sekrety a sama hrabina ma niejedno na sumieniu…
Czy Katja, wobec której narasta niechęć ludzi, upora się z rozprzestrzeniającą się zarazą? Czy uwolni się od owładniętego obsesją na jej punkcie Antoniego Tyszkowskiego?
Jak ja nie mogłam doczekać się kontynuacji losów Katji i Antoniego! Magda Skubisz oczarowała mnie pięknie odmalowanym światem, zwyczajami i wierzeniami połowy XIX wieku, w których nadal dominuje patriarchalne spojrzenie na życie, a zabobony i ludowe wierzenia są bardzo mocno zakorzenione i to nie tylko wśród niewykształconego chłopstwa.
Autorka snuje poruszającą opowieść o silnych kobietach, które w czasach męskiej dominacji nie tylko walczyły o swoje miejsce w społeczeństwie, ale udowadniały, że kierunkowe wykształcenie przegrywa w starciu z wiedzą ludową i siłą naturalnych metod leczenia opartych na mocy ziół. Chylę czoła przed autorką, która aby być jak najbardziej wiarygodna w opisach ziół i ich wykorzystaniu, ukończyła kurs zielarski, dzięki czemu poczynania Katji są tak bardzo prawdziwe.
Tym razem także nie zabrakło tu sporej dawki humoru, bo jak można nie uśmiechać się pod nosem, kiedy jaśnie hrabiemu Antoniemu pyskuje gospodyni, gamoniowaty lokaj nie rozumie co do niego mówi a chłopskie dzieciaki traktują go jak konia, na grzbiecie którego wydostają się z zalanej leśniczówki. 🤣
Ale żeby nie było tak radośnie, to czytelnik zmierzyć się będzie musiał ze zbierającą żniwo epidemią cholery, a także przerażającymi sekretami, które skrywa rodzina Tyszkowskich.
„Jemioła, klątwa i cholera” to porywająca i niezwykle barwna opowieść, w której niektóre wątki były inspirowane rzeczywistymi wydarzeniami z historii rodu Tyszkowskich, przez co książka pretenduje do gatunku tych, których nie da się odłożyć dopóki nie dotrze się do zaskakującego zakończenia.
Miłość, zdrada, tajemnice, nienawiść, zabobony - to wszystko i jeszcze więcej znajdziecie w tej fascynującej opowieści.

„Jemioła, klątwa i cholera” to kolejna odsłona Sagi Rodu Tyszkowskich, która zabiera czytelnika w fascynującą podróż do XIX wieku, kiedy to na ziemiach polskich silne były jeszcze wierzenia ludowe, a kobiety bardzo łatwo posądzane były o czary…
Antoni Tyszkowski to według słów Katji diabeł wcielony i nic nie zapowiada jego zmiany. Nadal pije do upadłego, pomiata służbą a w...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

„Błędne ognie” Idy Żmiejewskiej to kolejny tom sagi Zawierucha osadzonej w czasie I wojny światowej, w której nie brakuje dramatycznych momentów, historycznych postaci a także zaskakujących zwrotów akcji. Sytuacja społeczna i polityczna w Warszawie robi się coraz bardziej napięta. Car odnosi coraz większe militarne porażki, ubożejąca społeczeństwo coraz głośniej wyraża swoje niezadowolenie z jego rządów a w powietrzu czuć wyraźnie zalążki buntu.
Koniec 1916 roku ma dla mieszkańców Warszawy wyjątkowe znaczenie: oto po wielu latach życia pod cesarskim uciskiem, pojawia się nadzieja na odzyskanie niepodległości. Akt 5 listopada proklamowany przez cesarzy niemieckiego i węgierskiego daje obietnicę utworzenia Królestwa Polskiego, a 1 grudnia ulicami Warszawy maszerują żołnierze z II Brygady Legionów. Wśród powracających z frontu żołnierzy jest Stanisław, który musi się zmierzyć ze śmiercią Niny i nawiązać relacje z malutką córeczką. Julia i Pola robią wszystko, aby nie tylko odnaleźć się w wojennej rzeczywistości ale i odnaleźć drogę do szczęścia. Julia próbuje odnaleźć ukochanego doktora Warlińskiego i uwolnić się z okowów małżeństwa, a kiedy trafia na jego trop postanawia zrobić wszystko, aby odzyskać jego miłość.
Pola przytłoczona opieką nad siostrzenicą i szarą codziennością podejmuje flirt z niebezpiecznym człowiekiem, który zrobi wszystko aby zniszczyć rodzinę Kellerów.
Tymczasem mieszkająca w Rosji Zosia decyduje się na powrót do Warszawy, jednak nie spodziewa się, że wybuch rewolucji lutowej pokrzyżuje plany jej i Witolda.
Kellerowie odkrywają w końcu prawdę o bankructwie Maksymiliana ale pojawiają się nowe tajemnice związane z ich majątkiem. Czy dowiedzą się komu zależało na zniszczeniu ich rodziny? Czy Dressler faktycznie miał jakiś związek z ich bankructwem?
Ida Żmiejewska po raz kolejny porusza czytelników wzruszającą i porywającą opowieścią o miłości, trudnej drodze do szczęścia i wyborach, które nie zawsze są łatwe.
Autorka fenomenalnie rysuje tło historyczne, Warszawa z kart jej powieści tętni życiem i emocjami, niemalże czuć burzliwe nastroje panujące w społeczeństwie, a detale opisywanych miejsc bez trudu pozwalają nam przenieść się na ulice Warszawy. Z niebywałą precyzją autorka porusza się po świecie znanym nam z kart historii, fikcja literacka miesza się z rzeczywistymi wydarzeniami, a wszystko to jest napisane z pasją i rozmachem, dzięki czemu czytanie powieści sprawia olbrzymią przyjemność.
Bohaterowie rzuceni w wir historycznych wydarzeń i wojenną zawieruchę będą zmuszeni do trudnych wyborów od których zależeć będzie szczęście ich oraz bliskich im osób. Gdy wydawać by się mogło, że po dramatycznym porodzie Niny i jej śmierci, już nic gorszego nie może ich spotkać, pojawi się znienawidzony przez Klarę Karol Wencel, który zada im niespodziewany cios - wszystko po to, aby odkryć sekret skrywany przez Maksymiliana.
Nie zabraknie tu dramatycznych wydarzeń i zaskakujących zwrotów akcji, jak choćby pojawienie się w Rosji Witolda Tarłowskiego, który będzie podejrzewany o udział w spisku mającym na celu bankructwo Kellerów.
W książce tajemnica goni tajemnicę a emocje sięgają zenitu, bo życie uczuciowe Kellerówien to istny rollercoaster sprawiający, że od książki ciężko się oderwać.
Ida Żmiejewska jak zawsze zakończyła powieść w tak dramatyczny sposób, że czytelnikom nie pozostaje nic innego jak snuć domysły na temat kolejnych wydarzeń i czekać z niecierpliwością na kolejny tom.
„Błędne ognie” to wspaniała uczta literacka, która w przystępny sposób łączy ważne wydarzenia w historii Polski z poruszającymi perypetiami fikcyjnych bohaterów. ❤️ Gorąco polecam.

„Błędne ognie” Idy Żmiejewskiej to kolejny tom sagi Zawierucha osadzonej w czasie I wojny światowej, w której nie brakuje dramatycznych momentów, historycznych postaci a także zaskakujących zwrotów akcji. Sytuacja społeczna i polityczna w Warszawie robi się coraz bardziej napięta. Car odnosi coraz większe militarne porażki, ubożejąca społeczeństwo coraz głośniej wyraża...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Po dramatycznej w skutkach próbie ucieczki Wissariona i Nadii z córeczką, kochankowie tracą nadzieję na wspólne życie. Nadia na skutek karczemnej awantury urządzonej przez Fiodorowa traci wyczekiwane dziecko, co nie tylko wpędza ją w rozpacz, ale wyzwala nienawiść zarówno do męża jak i do Wissariona. Nieświadomy cierpienia Nadii, Wissarion pod fałszywą tożsamością podejmuje pracę w kopalni w odległym Wałbrzychu, próbując jednocześnie zapomnieć o ukochanej i córce.
Nadia tymczasem próbuje ułożyć swoje życia z dala od Fiodorowa i niespodziewanie odkrywa, że jej serce zaczyna szybciej bić dla męża, czego skutkiem będą narodziny upragnionego, wspólnego dziecka. Niestety ciemne chmury zbierają się nad kobietą, i los kolejny raz sobie z niej zadrwi udowadniając tym samym, że nie jest jej pisane szczęśliwe życie.
Tymczasem jej były mąż, Andrzej Osadkowski, po samobójczej próbie swojej żony i odkryciu budzących grozę faktów z jej przeszłości podejmę decyzję, która wywróci świat jego i jego bliskich do góry nogami. Czy uwolni się od chorobliwie zazdrosnej żony i ułoży sobie życie na nowo?
Czy Nadia pozbiera się po tragedii jaka dotknie ją po urodzeniu syna? I czy w końcu zazna szczęścia u boku ukochanego Wiszy?
„Na obcej ziemi. Powiew nadziei” to finałowy tom poruszającej i pełnej wzruszeń sagi o budowaniu swojego szczęścia z dala od rodzinnych stron, w nowej, trudnej rzeczywistości, w której pojęcie wolności nabiera karykaturalnego wydźwięku. Nie ukrywam, że żal mi było rozstawać się z bohaterami, śledziłam ich perypetie z zapartym tchem, przeżywałam ich rozterki i tragedie, i co tu dużo mówić, niejedną łzę wylałam.
Autorka nie szczędziła swoim bohaterom cierpień, niejednokrotnie stawiała ich przed trudnymi decyzjami od których zależał los ich bliskich, pokazując, że życie w powojennej Polsce, pod radzieckim butem, do łatwych nie należało. Ostatni raz udałam się do Wrocławia, gdzie bohaterowie próbują z jednej strony odnaleźć się w nowej rzeczywistości i podporządkować stalinowskiej władzy, a z drugiej, robią co mogą aby żyć w zgodzie z własnym sumieniem i przekonaniami. Wolność będzie kluczową kwestią poruszaną w powieści, będziemy niemymi świadkami stopniowego zniewalania społeczeństwa przez rząd jak choćby przez przymusową kolektywizację rolników, a także prób wyzwolenia się z narzuconych ról społecznych.
Poznamy także różne odcienie miłości, od tej dojrzałej, która wiele wycierpiała, poprzez tę zaborczą, zniewalającą i toksyczną, prowadzącą do tragedii. Bohaterowie kierowani odruchami serca zostaną zmuszeni do podjęcia trudnych kroków, przedłożenia własnego szczęścia nad szczęście innych i pokierowania swoim życiem w zgodzie z sumieniem.
Przygotujcie się na emocjonalny rollercoaster, bo autorka funduje niezwykle emocjonujące momenty, pokazując, że życie ma różne odcienie, składa się zarówno z momentów szczęśliwych jak i tych pełnych smutku. Czy Nadii i Wissarionowi, których życie nie oszczędzało, pisane jest w końcu szczęście?
Reasumując: to piękna opowieść o miłości, której droga do szczęścia jest niezwykle kręta, gdzie cierpienie wywiera piętno na bohaterach a nadzieja tli się ostatkiem sił.
Autorka napisała piękną powieść, w której prawda historyczna miesza się z fikcją literacką przez co ciężko uwierzyć, że fikcyjne są losy Nadii, Wissariona, rodziny Lemańskich czy Osadkowskich. Udało jej się oddać ponury klimat stalinowskiej epoki, gdzie donosicielstwo i szpiegostwo kwitły na potęgę i nie można było być pewnym jutra. W tym brutalnym świecie bohaterom udało się zachować resztki godności i nadziei na lepsze jutro. Gorąco polecam.

Po dramatycznej w skutkach próbie ucieczki Wissariona i Nadii z córeczką, kochankowie tracą nadzieję na wspólne życie. Nadia na skutek karczemnej awantury urządzonej przez Fiodorowa traci wyczekiwane dziecko, co nie tylko wpędza ją w rozpacz, ale wyzwala nienawiść zarówno do męża jak i do Wissariona. Nieświadomy cierpienia Nadii, Wissarion pod fałszywą tożsamością podejmuje...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

„Szampańska księżniczka” to utkana na faktach piękna opowieść o odważnych i zdeterminowanych kobietach, które w burzliwej dla Francji końcówce XIX wieku, zdecydowały się walczyć o przetrwanie rodzinnego biznesu, jakim było produkowanie wina musującego.
Jean Pommery w młodym wieku traci ukochanego męża i szybko staje przed trudną decyzją: sprzedać ukochane winnice męża czy podjąć się karkołomnego jak na ówczesne czasy zadania i stanąć na czele biznesu związanego z produkcją szampana. Czas ucieka, rywale tylko czekają na jej potknięcie i tym samym przejęcie dochodowej firmy. Z pomocą przychodzi jej sędziwa wdowa Clicquot, która wiele lat temu stanęła przed podobną decyzją i zaryzykowała wszystkim, co miała.
W ten oto sposób poznajemy burzliwe i pełne dramatycznych wydarzeń losy madame Cliquot, która z uporem walczyła o miejsce w świecie zdominowanym przez mężczyzn i która nie załamała się po dramatycznej śmierci męża.
Wraz z bohaterkami wyruszamy w fascynującą podróż w czasie, będziemy świadkami krwawych wydarzeń rewolucji francuskiej, prześladowań katolików i oblężenia w Reims, które miały olbrzymi wpływ na życie madame Clicquot - Ponsardin. Czy Jeanne Pommery skorzysta z doświadczenia starszej kobiety i zdecyduje się walczyć o swoje miejsce w męskim świecie biznesu? Z jakimi problemami będzie musiała się mierzyć?

„Szampańska księżniczka” to fascynująca opowieść o kobietach, które wyprzedzały swoje czasy i którym nie zabrakło odwagi, aby w trudnych dla Francji latach walczyć o przetrwanie rodzinnego biznesu. Dwie kobiety, dwa różne charaktery i ten sam cel - kontynuowanie tradycji swoich mężów w produkcji najlepszych win musujących na świecie.
To dzięki opowieściom sędziwej Madame Clicquot - Pommery odkrywamy burzliwą historię Francji, która miała olbrzymi wpływ na życie kobiety. Obserwujemy krwawe prześladowania katolików, publiczne egzekucje czy pogarszające się warunki życia najbiedniejszych mieszkańców Reims.
W tym wszystkim jest miejsce na wątek pięknej ale zakazanej miłości, która mimo upływu lat i na przekór wszelkim trudnościom będzie trwać i czekać na swój czas.
Autorka snuje poruszającą opowieść o sile kobiet, które dokonały rzeczy niemożliwych jak na czasy, w których żyły, dzięki czemu zaskarbiły sobie szacunek i uznanie w jakże męskim świecie biznesu. Zwłaszcza historia Barbe Clicquot - Pommery zasługuje na uznanie, bo nie dość, że musiała ona mierzyć się z konsekwencjami choroby nerwowej męża, to jeszcze poświęciła swoją największą miłość w imię budowania szampańskiego biznesu. I choć mogę nie zgadzać się ze wszystkimi decyzjami, które podjęła, to mimo wszystko, jej historia poruszyła mnie do głębi i znalazła w moich oczach uznanie.
Wielkie brawa należą się autorce za stworzenie nie tylko wciągającej fabuły z pięknie wplecionym wątkiem miłosnym, ale przede wszystkim za zbudowanie fascynującego tła historycznego z rzeczywistymi wydarzeniami i postaciami.
Jestem przekonana, że ta historia skradnie Wasze serca.

„Szampańska księżniczka” to utkana na faktach piękna opowieść o odważnych i zdeterminowanych kobietach, które w burzliwej dla Francji końcówce XIX wieku, zdecydowały się walczyć o przetrwanie rodzinnego biznesu, jakim było produkowanie wina musującego.
Jean Pommery w młodym wieku traci ukochanego męża i szybko staje przed trudną decyzją: sprzedać ukochane winnice męża czy...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

„Zakurzona kronika Animant Crumb” przenosi czytelników do wiktoriańskiej Anglii i zachwycającej Królewskiej Biblioteki Uniwersyteckiej, w murach której pojawi się niezależna i odważna jak na swoje czasy Animant, która zrobi wszystko, aby zjednać sobie nieprzyjemnego, aczkolwiek bardzo przystojnego kustosza, pana Thomasa Reeda.
Animant Crumb ma wszystko o czym marzy niejedna panienka: dobre pochodzenie, posag i urodę, dzięki którym mogłaby przebierać w ofertach kawalerów. Jednak nie interesują ją ani bale ani potencjalni kandydaci do jej ręki, bo wolny czas poświęca swojej pasji - czytaniu książek, co przysparza jej matce zmartwień.
Kiedy perspektywa aranżowanego małżeństwa i konflikt z matką przybierają na sile, z pomocą Ani nieoczekiwanie przybywa jej stryj Alfred, która składa jej niezwykłą ofertę. Animant na miesiąc ma zostać asystentką kustosza Królewskiej Biblioteki Uniwersyteckiej, który niestety słynie ze swej gburowatości i okropnego traktowania podwładnych. Czy uparta Animant poradzi sobie z kustoszem, który za nic ma uczucia innych ludzi? Czy dziewczyna odkryje w końcu uczucie, o którym do tej pory czytała tylko w książkach?
„Zakurzona kronika Animant Crumb” to rewelacyjny romans historyczny z wątkiem enemy to lovers osadzony w klimacie wiktoriańskiej Anglii, zachwycający szczegółowymi opisami realiów epoki i charakterną bohaterką, która jest książkarą. 🤩
Wydawać by się mogło, że praca w bibliotece będzie spełnieniem marzeń Animant, która od bali i wieczorków towarzyskich woli czytanie książek. Nic bardziej mylnego! Po pierwsze, będzie musiała zmierzyć się ze społecznym ostracyzmem, bo kto to słyszał, aby panienka z wyższych sfer pracowała! A po drugie, jej przełożony jest pozbawionym manier gburem, który na każdym kroku pokazuje jej, że miejsce kobiet jest w domu…
Pan Reed nie wie jednak, że trafił mu się nie lada przeciwnik, bo Animant ani myśli o porzuceniu pracy pośród ukochanych książek i powrocie do narzekającej matki.
„Zakurzona kronika Animant Crumb” to cudowny romans historyczny, w którym relacja bohaterów od niechęci zmienia się w coś głębszego, co narasta powoli i wywołuje szybsze bicie serca. Mimo sporej objętości, książka ani na chwilę nie nudzi, autorka świetnie maluje tło historyczne, realia epoki i społeczne konwenanse, od których uwolnić się próbować będzie Animant.
To cudowna książka, która umili Wam jesienne wieczory.

„Zakurzona kronika Animant Crumb” przenosi czytelników do wiktoriańskiej Anglii i zachwycającej Królewskiej Biblioteki Uniwersyteckiej, w murach której pojawi się niezależna i odważna jak na swoje czasy Animant, która zrobi wszystko, aby zjednać sobie nieprzyjemnego, aczkolwiek bardzo przystojnego kustosza, pana Thomasa Reeda.
Animant Crumb ma wszystko o czym marzy...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

„Czas pokuty” to drugi tom najnowszej serii Joanny Jax pt. „Na obcej ziemi” która nie tylko przybliża ponurą epokę stalinizmu ale też pokazuje, że droga do szczęścia jest wyboista i często wymaga wielkiego poświęcenia.
Kiedy Nadia podjęła decyzję o ucieczce za granicę z córeczką oraz Wissarionem, nie sądziła, że los z niej zadrwi i nie pozwoli cieszyć się upragnionym szczęście. Kiedy niedaleko granicy zostają złapani przez pułkownika Fiodorowa i jego żołnierzy, musi dokonać wyboru od którego będzie zależeć życie ukochanego i jej dalszy los. Załamana kobieta staje się więźniem Fiodorowa, który robi wszystko, aby zastraszyć ją oraz jej przyjaciół a Wissariona zmusić do opuszczenia kraju. Mający na jej punkcie obsesję robi wszystko aby spełnić jej największe marzenie i tym samym przywiązać ją do siebie.
Tymczasem w życiu jej przyjaciół też nie jest kolorowo. Marta i Marcel Lemańska będą borykać się z problemami finansowymi, i nawet szabrownictwo Marcela nie poprawi ich sytuacji.
Małżeństwo Osadkowskich znajdzie się na krawędzi, bo zafascynowany Brigitte Andrzej, coraz bardziej będzie odsuwać się od żony.
Życie nie będzie oszczędzać żadnego z bohaterów, a czasy, w jakich przyjdzie im żyć, stawiać będą wyzwania, którym ciężko będzie sprostać. Ponura epoka stalinizmu położy się cieniem na ich życiu i zmusi do zmiany wartości, jakimi do tej pory się kierowali. Jakie wyzwania czekać będą na bohaterów powieści? Czy Nadia uwolni się od zaborczego męża i ułoży sobie życie u boku Wissariona?
Joanna Jax z dbałością o detale historyczne przedstawia kraj pod rządami Stalina, kiedy strach i terror gościł w codziennym życiu, nie można było być pewnym jutra, bo ci co dzierżyli władzę, wymierzali sprawiedliwość wedle uznania.
Bohaterowie są nieustannie poddawani próbom, muszą walczyć nie tylko o lepsze jutro ale i swoje przekonania, bo od ich decyzji zależeć będzie życie ich bliskich. Od pierwszych stron powieści czuć strach i niepokój, który niczym lepka pajęczyna oplata bohaterów, z zapartym tchem śledzimy dalsze losy trudnej miłości Nadii i Wissariona, nie mając pewności czy pisane jest im szczęście.
Autorka szczegółowo kreśli życie codzienne w epoce stalinizmu, nie szczędząc historycznych detali jak choćby tych o akcji przesiedleńczej „Wisła” czy Wystawie Ziem Odzyskanych z 1948 roku. To właśnie dzięki takim informacjom mamy świadomość czasów, w jakich przyszło żyć bohaterom i które naznaczyły ich los.
Autorka z takich właśnie historycznych detali tka obraz powojennego Wrocławia, w którym bohaterowie powieści budowali swoje życie na nowo. Czy w obliczu trudnych decyzji przed którymi staną, będą umieli dokonać właściwych wyborów?
„Czas pokuty” to pełna emocji powieść, której nie można odłożyć, dopóki nie dotrze się do łamiącego serce zakończenia.

„Czas pokuty” to drugi tom najnowszej serii Joanny Jax pt. „Na obcej ziemi” która nie tylko przybliża ponurą epokę stalinizmu ale też pokazuje, że droga do szczęścia jest wyboista i często wymaga wielkiego poświęcenia.
Kiedy Nadia podjęła decyzję o ucieczce za granicę z córeczką oraz Wissarionem, nie sądziła, że los z niej zadrwi i nie pozwoli cieszyć się upragnionym...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Bellevue - elitarna, pierwsza w Stanach Zjednoczonych szkoła dla pielęgniarek, to miejsce, w którym dziewczęta z dobrych domów o nieposzlakowanej opinii, mogą poznać tajniki tego zawodu i zyskać perspektywy na użyteczną pracę. Nie jest łatwo się tutaj dostać, bo nie dość że okres próbny jest bardzo trudny, to jeszcze codzienna dyscyplina i nauka potrafią zniechęcić niejedną panienkę.
To właśnie tutaj, wprost z ulicy i na skutek zaskakującego splotu wydarzeń, trafia Una Kelly, złodziejka, która od wczesnego dzieciństwa wychowuje się na ulicy. Niesłusznie oskarżona o morderstwo, w poszukiwaniu schronienia trafia do Bellevue, gdzie musi nauczyć się nie tylko pokory, ale i przywyczaić się do dramatycznych widoków i chorób, które są codziennością na oddziale. Skryta i zamknięta w sobie powoli nawiązuje przyjaźnie i po raz pierwszy otwiera swoje serce na miłość.
Kiedy w szpitalu dochodzi do niepokojących zdarzeń i ginie jeden z pacjentów, Una podejrzewa, że ma do czynienia z niebezpiecznym mordercą. Będzie musiała wybrać, czy zaryzykuje swój dalszy los w szkole i złapie mordercę czy podda się i wróci na ulicę. Czy Una dbająca do tej pory tylko o siebie postawi wszystko na jedną kartę i powstrzyma szaleńca? Czy uda się jej ukryć swoją tożsamość i dokończyć naukę w szkole?
„Sekret pielęgniarki” to porywająca opowieść o kobietach, które w czasach męskiej dominacji i kultury posłuszeństwa, próbowały znaleźć swoje miejsce w społeczeństwie, przecierając szlaki kobietom chcącym pracować w medycynie.
Autorka, z wykształcenia pielęgniarka, zrobiła skrupulatny research, pokazując, jakie były początki założonej w 1873 roku przez zamożne kobiety z socjety szkoły w Bellevue. Poprzez skomplikowane koleje losu Uny, widzimy, jak kobiety chcące zostać pielęgniarkami, były poddawane restrykcyjnym wymaganiom i purytańskim zasadom, do których należało dobre wykształcenie, pochodzenie z dobrego domu, niezamężność czy wiara. Widzimy jak bardzo mężczyźni sprzeciwiali się dopuszczaniu kobiet do takiej pracy, poniżali je i lekceważyli. Una, niepokorna i zbuntowana dziewczyna, nie wiązała swojej przyszłości z medycyną, jednak wydarzenia, których stała się uczestnikiem, zmieniły jej światopogląd i uzmysłowiły jej, że chce nieść pomoc ludziom potrzebującym, odrzuconym i żyjącym na marginesie społeczeństwa.
„Sekret pielęgniarki” to porywający zapis epoki, w której kobiety walczyły o swoje prawa i torowały drogę do zawodu lekarkom chcącym zmieniać świat na lepsze. To jednocześnie opowieść, w której nie brakuje intryg i zaskakujących zwrotów akcji, a opisy XIX-wiecznego codziennego życia świetnie oddają realia epoki, która fascynuje po dziś dzień.
Jeśli kochacie powieści historyczne zgrabnie łączące fikcję literacką z rzeczywistymi wydarzeniami i w której akcja porywa czytelnika, to ta książka skradnie Wasze serca.

Bellevue - elitarna, pierwsza w Stanach Zjednoczonych szkoła dla pielęgniarek, to miejsce, w którym dziewczęta z dobrych domów o nieposzlakowanej opinii, mogą poznać tajniki tego zawodu i zyskać perspektywy na użyteczną pracę. Nie jest łatwo się tutaj dostać, bo nie dość że okres próbny jest bardzo trudny, to jeszcze codzienna dyscyplina i nauka potrafią zniechęcić niejedną...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

„Tropiciel skarbów” to fascynująca opowieść ze świata Indiany Jonesa, w której czytelnik wciela się w rolę poszukiwacza skarbów i demaskatora popularnych mitów poruszanych w filmach o najsłynniejszym profesorze archeologii na świecie.
Ruszamy tropem Arki Przymierza, obdarzonej niezwykłą mocą skrzyni, w której przechowywane były tablice z dziesięciorgiem przykazań, a która rzekomo została wywieziona z Jerozolimy przez Jeremiasza tuż przed jej zniszczeniem przez Nabuchodonozora II. Gdzie w takim razie trafiła? Tropów jak się okaże jest wiele, niektóre z nich prowadzą do Etiopii czy Zimbabwe, Rzymu i zachodniej Europy, a inne twierdzą, że Arka Przymierza nigdy nie opuściła Jerozolimy…
Wiedzieliście, że wiele wspólnego z Indianą Jonesem miał nasz archeolog prof. Kazimierz Michałowski, który oprócz odwagi, poczucia humoru i olbrzymiej wiedzy, miał charakterystyczny kapelusz i niechęć do węży? Z bronią też sobie świetnie radził, a podczas wykopalisk w Egipcie w latach 30. zetknął się z nazistowskimi naukowcami podobnymi do tych z „Poszukiwaczy zaginionej Arki”.
Z kolei w filmie „Indiana Jones i świątynia zagłady” poruszony motyw Kamieni Sankary rzekomo ofiarowanych przez boga Śiwę mnichowi do walki ze złem, nawiązuje do prawdziwych artefaktów i tradycji znanych z Indii. Czy podziemne świątynie, w których składano rytualne ofiary bogini Kali faktycznie istniały?
Czy najbardziej poszukiwana relikwia chrześcijańskiego świata - Święty Graal, niezwykłej mocy kielich, do którego zebrano krew ukrzyżowanego Chrystusa, a który pojawia się w filmie „Indiana Jones i ostatnia krucjata”, faktycznie istniał? Czy podobnie jak w filmie, stał się on obiektem zainteresowania nazistów? Okazuje się, że tropy do tego kielicha prowadzą m.in. do Hiszpanii, Brytanii a nawet na Bliski Wschód. A może, jak snuje rozważania autor, pod Graalem kryje się w istocie tajemnica Kamienia Filozoficznego, czyli substancji czy też procesu chemicznego zmieniającego pospolite metale w złoto? Według legend, proces transmutacji miał też oddziaływać na ludzi - odmładzać ich czy leczyć z chorób.
Wraz z autorem, śladem „Indiany Jonesa i Królestwa Kryształowej Czaszki” ruszymy na poszukiwania Eldorado, słynnego zaginionego miasta w Amazonii, będziemy próbować rozwiązać zagadkę kryształowych czaszek, które trafiły w ręce badaczy w XIX wieku a także poznamy bliżej sowieckie paranaukowe eksperymenty nad metodami udoskonalania człowieka.
Autor wykonał tytaniczną pracę, bo każdy rozdział nie tylko przybliża nam fabułę filmu o Indianie Jonesie, w którym dany artefakt się pojawia, ale przytacza również mnóstwo źródeł historycznych, w tym biblijnych, a także legend dzięki czemu dostajemy solidną dawkę wiedzy historycznej, dającej pole do dyskusji. Autor unika jednoznacznych tez, zachowuje ostrożność, zmuszając jednocześnie do zastanowienia się nad kwestiami, które z pewnością dla wielu z nas były neutralne czy wręcz obojętne.
To książka fascynująca, pełna ciekawostek, smaczków ze świata filmowego, pokazująca, że historia jest pełna zagadek i tajemnic, i nie ma w niej miejsca na nudę. To jedna z tych książek, których recenzja mogłaby być jeszcze dłuższa, bo jest tyle fascynujących i intrygujących wątków o których chciałabym Wam napisać, ale wtedy byłoby za dużo spojlerowania. 🤣Jestem pod ogromnym wrażeniem książki, która jest absolutnie must have dla wszystkich fanów Indiany Jonesa.

„Tropiciel skarbów” to fascynująca opowieść ze świata Indiany Jonesa, w której czytelnik wciela się w rolę poszukiwacza skarbów i demaskatora popularnych mitów poruszanych w filmach o najsłynniejszym profesorze archeologii na świecie.
Ruszamy tropem Arki Przymierza, obdarzonej niezwykłą mocą skrzyni, w której przechowywane były tablice z dziesięciorgiem przykazań, a która...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

„Warszawska garsoniera” Anny Stryjewskiej to drugi tom sagi Klonowego Liścia, która tym razem zabierze czytelników w podróż do Warszawy lat 70. i 80., gdzie staniemy się świadkami przemian ustrojowych i ważnych, historycznych wydarzeń jak choćby początku pontyfikatu papieża Jana Pawła II i jego pierwszej podróży do ojczyzny czy narodzin Solidarności.
Stefania, po latach upokorzeń jakie zaznała od zdradzającego ją męża, w końcu wiedzie spokojne i szczęśliwe życie u boku ukochanego męża, Felka. Wspiera swoje dorastające dzieci, próbując uchronić je przed błędami dorosłości.
Antoni po ukończeniu technikum gastronomicznego, rozpoczyna pracę kucharza w prestiżowym warszawskim Grand Hotelu, szybko udowadniając swoje zdolności i stając się ulubieńcem szefa. Przystojny i zabawny chłopak szybko wpada w oko dziewczynom, jednak jego serce zaczyna szybciej bić dla jedynej córki swojego szefa…
Weronika niepokorna i zbuntowana nastolatka kończy technikum krawieckie i marzy o pracy w najsłynniejszych zakładach odzieżowych, łódzkiej Telimenie. Zauroczenie, któremu ulegnie niespodziewanie pokrzyżuje jej plany…
Przełom lat 70. i 80. i związane z nim przemiany społeczno - gospodarcze nie ominą rodziny Stefanii, która będzie musiała mierzyć się z problemami i podejmować trudne decyzje, które położą się cieniem na najbliższych. Jak potoczą się losy Antoniego i Weroniki, których los wystawi na niejedną próbę? Czy w czasie, kiedy kraj pogrążać się będzie w kryzysie, młodzi ludzie będą mogli spełnić swoje marzenia? Co ich czeka na końcu krętej życiowej drogi?
„Warszawska garsoniera” to piękna, pełna emocji rodzinna saga, w której bohaterzy walczą o swoje marzenia i wierzą, że wbrew przygnębiającej rzeczywistości nadejdą dla nich lepsze czasy.
Autorka z niezwykłą precyzją maluje obraz Polski końca lat siedemdziesiątych i początku osiemdziesiątych, kiedy to kraj pogrąża się w kryzysie a niezadowolenie społeczeństwa wzrasta i powoduje coraz większe napięcie, którego efektem jest m.in. wprowadzenie stanu wojennego.
Poprzez pryzmat historycznych wydarzeń obserwujemy dalsze losy Stefanii i jej bliskich, którzy zmagać się będą z szarą i trudną rzeczywistością PRL-u oraz osobistymi dramatami.
Będziemy świadkami beztroski jej dzieci, których efekty zweryfikują ich plany na przyszłość i wprowadzą niepokój w całej rodzinie.
Autorka kolejny raz kładzie nacisk na siłę rodzinnych więzów, to właśnie w rodzinie oparcie znajdzie pogubiony życiowo Antek i zbuntowana Weronika. Kiedy życie obojga zacznie się komplikować, to właśnie Stefania będzie im służyć radą i pomocą, maja jednocześnie świadomość, że sami muszą przeżyć swoje życie ze wszystkimi czekającymi ich trudnościami.
„Warszawska garsoniera” to poruszający obraz ludzkich dramatów na tle epokowych wydarzeń, czytelnik nie zanurza się w trudny okres PRL-u ale przeżywa wraz z bohaterami ich rozterki i osobiste dramaty, trzymając jednocześnie kciuki za spełnienie ich marzeń. Z jakimi wyzwaniami mierzyć się będą w dorosłym życiu Antoni i Weronika i do jakich trudnych kroków zostaną zmuszeni, aby chronić swoje rodziny?
Drugi tom kończy się w takim momencie, że na już potrzebuję kolejnej odsłony tej porywającej sagi!

„Warszawska garsoniera” Anny Stryjewskiej to drugi tom sagi Klonowego Liścia, która tym razem zabierze czytelników w podróż do Warszawy lat 70. i 80., gdzie staniemy się świadkami przemian ustrojowych i ważnych, historycznych wydarzeń jak choćby początku pontyfikatu papieża Jana Pawła II i jego pierwszej podróży do ojczyzny czy narodzin Solidarności.
Stefania, po latach...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

„Łódzka przystań” to pierwszy tom sagi Klonowego liścia Anny Stryjewskiej, który zabiera czytelnika w podróż do dramatycznych czasów II wojny światowej, trudnej powojennej rzeczywistości, początków mrocznej epoki stalinizmu i ponurych lat sześćdziesiątych ubiegłego wieku.
Rok 1944 to w Łodzi okres prześladowań nie tylko ludności żydowskiej, ale także czas przypadkowych łapanek mieszkańców miasta, których ofiarą stała się dziewiętnastoletnim Stefania. Dziewczyna udaje się na spotkanie z ukochanym Felkiem, jednej nigdy nie dociera na miejsce, bo staje się ofiarą łapanki i trafia do obozu pracy. Nowa rzeczywistość, w której przyjdzie jej żyć, obedrze ją z godności, ale nie zabierze nadziei na ucieczkę. Mimo iż każdego dnia walczy o przetrwanie i jest świadkiem niewyobrażalnego bestialstwa Niemców, wraz z poznaną w obozie Kazią, podejmuje dramatyczną próbę ucieczki z obozu, za którą przyjdzie im zapłacić wysoką cenę.
Doświadczona przez życie Stefania będzie próbować ułożyć sobie życie w nowej, niełatwej, powojennej rzeczywistości, próbując jednocześnie ukoić żal i smutek serca za ukochanym Felkiem. Jak dalej potoczą się jej losy i czy dziewczyna odnajdzie miłość swojego życia? Czy mając tak trudne, obozowe doświadczenia będzie umiała otworzyć swoje serce na miłość? Jakie niespodzianki szykuje jej życie?
Anna Stryjewska w poruszający sposób kreśli portrety osób doświadczonych przez wojnę, którzy przeszli piekło na ziemi, zostali psychicznie złamani ale nigdy nie porzucili nadziei na lepsze jutro. Bohaterowie powieści są pełni życia, chcą się śmiać, snuć plany na przyszłość i otworzyć serca na miłość. Mimo dramatycznych wydarzeń, świadkami których byli, próbują przetrwać czas wojny, oparcie znajdując w przyjaźni i miłości do rodziny.
Autorka kreśli poruszający obraz Łodzi, robotniczego miasta, które w czasie wojny zamieszkiwane było przez dużą liczbę Żydów, a którzy stali się ofiarami niemieckiej nienawiści (łódzkie getto było najdłużej działającym na ziemiach Polski i drugim po warszawskim, największym miejscem izolacji ludności żydowskiej).
Miasto z kart powieści tętni życiem, jest pełne kontrastów, i choć nie zostało w czasie wojny tak zniszczone jak choćby Warszawa, to powoli próbuje podnieść się z upadku po wojennej zawierusze. Na tle zniszczonego miasta rozgrywają się dramaty ludzi pokiereszowanych przez wojnę, którzy walcząc z traumą próbują ułożyć swoje życie na nowo.
Bohaterowie powieści siłę do życia odnajdują w rodzinie i przyjaźni, to dzięki nim Stefania podnosi się z każdego upadku i dzielnie brnie do przodu, mierząc się z kolejnymi przeciwnościami losu. Czy jej wyboista i kręta droga zaprowadzi ją w końcu do szczęścia?
Na uwagę zasługuje fakt, że autorka bardzo szczegółowo maluje obraz Łodzi zarówno w czasie wojny, jak i okresie powojennym, zgrabnie wplatając w fabułę ważne polityczne wydarzenia, które staną się udziałem bohaterów.
„Łódzka przystań” to pełna smutku i nostalgii poruszająca opowieść o miłości, która rozświetla mrok ale też zadaje ból, o sile rodzinnych więzów a także o przyjaźni, która przynosi pocieszenie i leczy zranione serce. To wzruszająca opowieść, która mimo wszystko daje nadzieję, że dobro zawsze zwycięży, a na końcu wyboistej drogi czeka upragnione szczęście i miłość. Gorąco polecam.❤️

„Łódzka przystań” to pierwszy tom sagi Klonowego liścia Anny Stryjewskiej, który zabiera czytelnika w podróż do dramatycznych czasów II wojny światowej, trudnej powojennej rzeczywistości, początków mrocznej epoki stalinizmu i ponurych lat sześćdziesiątych ubiegłego wieku.
Rok 1944 to w Łodzi okres prześladowań nie tylko ludności żydowskiej, ale także czas przypadkowych...

więcej Pokaż mimo to