-
ArtykułyHobbit Bilbo, kot Garfield i inni leniwi bohaterowie – czyli czas na relaksMarcin Waincetel15
-
ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik254
-
ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński42
Biblioteczka
Każdy kto uważa, że ma źle w życiu powinien przeczytać tę książkę. Definicja piekła na Ziemi. Wielokrotnie przechodziła mi po głowie ta sama myśl co autorowi - czy nie lepiej być martwym, zamiast przechodzić przez tak wielkie cierpienia.
Każdy kto uważa, że ma źle w życiu powinien przeczytać tę książkę. Definicja piekła na Ziemi. Wielokrotnie przechodziła mi po głowie ta sama myśl co autorowi - czy nie lepiej być martwym, zamiast przechodzić przez tak wielkie cierpienia.
Pokaż mimo toBardzo wartościowy pamiętnik, który pokazuje jak wyglądało codziennie życie mieszkanców Warszawy w czasie powstania. Jednak specyficzny język wymaltretował mnie momentami potwornie.
Bardzo wartościowy pamiętnik, który pokazuje jak wyglądało codziennie życie mieszkanców Warszawy w czasie powstania. Jednak specyficzny język wymaltretował mnie momentami potwornie.
Pokaż mimo toPomimo iż Sapek obraził mnie niejednokrotnie jako gracza, to wybaczam mu, bo książki pisze rewelacyjne i ta jest kolejnym tego przykładem :)
Pomimo iż Sapek obraził mnie niejednokrotnie jako gracza, to wybaczam mu, bo książki pisze rewelacyjne i ta jest kolejnym tego przykładem :)
Pokaż mimo to
Jeśli ktoś jest prawdziwym fanem Przyjaciół, to zbyt wiele nowego się nie dowie.
Duża część tej książki to przemyślenia (zupełnie niepotrzebne) niezbyt jeszcze dojrzałej osoby, która popijając kawę w Starbucksie chciała wymyślić teorie na miarę Einsteina.
Męczy czytanie rozległego wylewania żalu o tym jaka to szkoda, że serial bardziej nie przełamywał barier seksualnych i dlaczego nie było więcej osób czarnoskórych w serialu. Ponownie - ktoś to interesuje się Friendsami słyszał te zarzuty wiele razy.
Liczyłem na to, że dowiem się trochę ciekawostek, a poczułem się jak by jakaś koleżanka dała mi do przeczytania swoją pracę magisterską, albo jak by ktoś pod osłoną książki o serialu, który bardzo lubię starał się mnie ukierunkowywać politycznie. Pokazuje to tylko jak autorka sama nie rozumie tak naprawdę ani tamtych czasów, ani fenomenu tego serialu.
Jeśli ktoś jest prawdziwym fanem Przyjaciół, to zbyt wiele nowego się nie dowie.
Duża część tej książki to przemyślenia (zupełnie niepotrzebne) niezbyt jeszcze dojrzałej osoby, która popijając kawę w Starbucksie chciała wymyślić teorie na miarę Einsteina.
Męczy czytanie rozległego wylewania żalu o tym jaka to szkoda, że serial bardziej nie przełamywał barier seksualnych i...
Z niecierpliwością oczekiwałem końca tej książki :) Kiedy to nastąpiło, poczułem jak kamień spadł mi z serca. I ten spadający kamień był najlepszym momentem mojej przygody z tym dziełem.
A tak poważniej...doceniam kunszt, doceniam wyobraźnie, humor już mniej bo trącał suchością. Po prostu nie mój klimat.
"Nowy przekład najważniejszej powieści XX wieku! „Mistrz i Małgorzata”" - ten żart na przykład mi się podoba.
Z niecierpliwością oczekiwałem końca tej książki :) Kiedy to nastąpiło, poczułem jak kamień spadł mi z serca. I ten spadający kamień był najlepszym momentem mojej przygody z tym dziełem.
A tak poważniej...doceniam kunszt, doceniam wyobraźnie, humor już mniej bo trącał suchością. Po prostu nie mój klimat.
"Nowy przekład najważniejszej powieści XX wieku! „Mistrz i...
Wybitna książka, która pozostawia w człowieku ślad na zawsze. Psychologiczny majstersztyk, który nigdy nie straci na ważności. Pozycja obowiązkowa.
Wybitna książka, która pozostawia w człowieku ślad na zawsze. Psychologiczny majstersztyk, który nigdy nie straci na ważności. Pozycja obowiązkowa.
Pokaż mimo to
Jako wieloletni fan Friendsów kupiłem książkę w dniu premiery. Książka niestety średnio przypadła mi do gustu. Widać, że była napisana na szybko, nieskładnie i autor często się powtarza. Co do zawartości, to zdecydowanie najwięcej miejsca zostało poświęconego na opis walki (bardzo trudnej i smutnej) Perry’ego z uzależnieniami. O Friendsach znajdziemy tu bardzo mało wzmianek, co mnie dość mocno rozczarowało. No ale sam Perry wielokrotnie powtarza, że ta książka ma przede wszystkim nieść pomoc osobom uzależnionym. Czy tak rzeczywiście się stanie ciężko mi oceniać. Natomiast ewidentnie słowo Friends w tytule ma przyciągnąć fanów serialu, którzy za wiele nowego o serialu się nie dowiedzą (co jest po prostu smutnym naciąganiem ;) ). Czy dowiedziałem się czegoś ciekawego z tej książki? Raczej nie, bo większość najciekawszych rzeczy wyciekła już wcześniej w nagłówkach artykułów na internecie. Niektóre przemyślenia autora też raczej negatywnie zaskakują, m.in. przedziwne wypowiedzi o Keanu Reevesie. Ale, żeby też być sprawiedliwym - dostajemy najdokładniejszą biografię Perry’ego jaka kiedykolwiek powstała. Jednak dla mnie, czyli osoby która jest przede wszystkim wielkim fanem serialu ta książka wiele nie przyniosła. Pozostaje liczyć na to, że pomoże osobom uzależnionym, tak jak życzyłby sobie tego autor.
Jako wieloletni fan Friendsów kupiłem książkę w dniu premiery. Książka niestety średnio przypadła mi do gustu. Widać, że była napisana na szybko, nieskładnie i autor często się powtarza. Co do zawartości, to zdecydowanie najwięcej miejsca zostało poświęconego na opis walki (bardzo trudnej i smutnej) Perry’ego z uzależnieniami. O Friendsach znajdziemy tu bardzo mało...
więcej Pokaż mimo to