Popularne hasła / tagi
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Tomasz Lis

- Pisze książki: literatura piękna, biografia, autobiografia, pamiętnik, reportaż, publicystyka literacka, eseje, biznes, finanse, nauki społeczne (psychologia, socjologia, itd.), popularnonaukowa, czasopisma
- Urodzony: 6 marca 1966
Były korespondent Wiadomości TVP w Ameryce. Współtwórca programów informacyjnych "Fakty TVN" oraz "Wydarzenia" (Polsat). Był pomysłodawcą i gospodarzem programów publicystycznych "Co z tą Polską?" (Polsat) oraz "Co z Polską?" (Agora). Od 25 lutego 2008 jest gospodarzem autorskiego programu publicystycznego pod tytułem "Tomasz Lis na żywo" (TVP 2).
- 1 275 przeczytało książki autora
- 442 chce przeczytać książki autora
Książki i czasopisma
Cytaty
Ludzie nie są tacy głupi jak nam się wydaje, są dużo głupsi.
Ludzie nie są tacy głupi jak nam się wydaje, są dużo głupsi.
Kocham maratony bo to najbardziej demokratyczne zawody. Startują biedni i bogaci, wykształceni i niewykształceni, tacy, którzy mają naturalne predyspozycje do biegów długodystansowych i tacy, którzy wojny z nadwagą do końca nie wygrywają nigdy, nawet jeśli biegają codziennie. Biegną kobiety i mężczyźni, ludzie młodzi i starzy. Każdy ściga się ze sobą i rzeczywiście wszyscy mają dla siebie ogromny szacunek.
Kocham maratony bo to najbardziej demokratyczne zawody. Startują biedni i bogaci, wykształceni i niewykształceni, tacy, którzy mają naturaln...
Rozwiń ZwińAle choć najlepsi maratończycy budzą podziw biegających, w końcu biec przez ponad dwie godziny w tempie ok 20km/h to wręcz niewiarygodne to jednak mój największy szacunek budzili zawsze inni. Ci, którzy biegli nie na początku, ale na końcu, często zmagając się z limitem 6godz, którego nie można przekroczyć jeśli nie chce się być zdyskwalifikowanym i zdjętym z trasy. Trudno sobie wyobrazić coś bardziej inspirującego, budzącego większy podziw niż widok ludzi, którzy podejmują heroiczny wysiłek zmagając się często w strasznych bólach z każdym kilometrem, z każdym metrem także wtedy gdy większość biegaczy jest już dawno w domu. Wysiłek tych ostatnich z założenia jest o niebo większy niż tych, którzy dobiegają do mety o wiele wcześniej. I jeśli słowa "ostatni będą pierwszymi" czasem mają naprawdę głęboki sens, to jest tak właśnie w przypadku maratonów.
Ale choć najlepsi maratończycy budzą podziw biegających, w końcu biec przez ponad dwie godziny w tempie ok 20km/h to wręcz niewiarygodne to ...
Rozwiń Zwiń
DYSKUSJE