-
Artykuły
James Joyce na Bloomsday, czyli 7 faktów na temat pisarza, który odmienił literaturęKonrad Wrzesiński8 -
Artykuły
Śladami autorów, czyli książki o miejscach, które odwiedzali i opisywali twórcyAnna Sierant8 -
Artykuły
Czytamy w weekend. 14 czerwca 2024LubimyCzytać459 -
Artykuły
Znamy laureatki Women’s Prize for Fiction i wręczonej po raz pierwszy Women’s Prize for Non-FictionAnna Sierant15
Biblioteczka
2014-08-28
2016-12-25
2016-08-12
subiektywne poczucie osobistego uwikłania w fakty ludobójstwa, przy którym nerwica winy przybiera nieogarnione proporcje, można było zrównoważyć tyko przez umieszczenie w centrum dyskursu obiektywnych społecznych warunków i przyczyn katastrofy -- ponadto do obrazu endemicznej w historii ludzkości perwersji okrucieństwa należy z pewnością też nadzieja, że oto rozdział grozy pisany jest po raz ostatni --rozterka między ekspresją najgłębiej odczuwanego, dławiącego bólu duszy a dbałym o estetykę modulacji, przemyślnym, jeśli nie wręcz sprytnym manipulowaniem publicznością, której demonstrujemy nasze cierpienie, to przecież, na wszystkich szczeblach cywilizacyjnego rozwoju, najbardziej charakterystyczna cecha naszego popapranego gatunku, nieufającego już samemu sobie -- Jean Amery doszedł do operowania językiem z precyzją bodaj niespotykaną we współczesnej literaturze, czym zapewne zdobył sobie sferę wolności, która inaczej pozostałaby mu niedostępna -- dla Nabokova kolejka linowa, zwłaszcza wyciąg krzesełkowy był ulubionym środkiem transportu: czymś oszałamiającym, czymś jak sen o szybowaniu ponad górami -- Sebald w dzieciństwie stał się ofiarą manii krajoznawczej, owego w dalszym jego życiu coraz bardziej kompulsywnego topografizmu, któremu pochylony nad atlasami poświęcał cały czas
subiektywne poczucie osobistego uwikłania w fakty ludobójstwa, przy którym nerwica winy przybiera nieogarnione proporcje, można było zrównoważyć tyko przez umieszczenie w centrum dyskursu obiektywnych społecznych warunków i przyczyn katastrofy -- ponadto do obrazu endemicznej w historii ludzkości perwersji okrucieństwa należy z pewnością też nadzieja, że oto rozdział grozy...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2016-07-06
-Ludzie zdążają zazwyczaj ku swoim uciechom nie zastanawiając się nigdy, że jeśli ustaną wpływy hamujące i wyniszczające, rozrodczość wymoczków osiągnie maksimum, to znaczy w kilka dni wykona skok na parę milionów mil, z milimetra sześciennego powstanie masa milion razy większa od słońca, pochłaniając w tymże czasie cały tlen i wszelkie substancje, jakimi się żywimy, i że nie będzie już ani ludzkości, ani zwierząt, ani ziemi — albo też nie spodziewając się, iż nieuchronny i całkiem prawdopodobny kataklizm mógłby nastąpić w atmosferze na skutek bezustannej i szaleńczej aktywności, jaką tai w sobie pozorna niezmienność słońca: zaprzątają się swoimi sprawami ani myśląc o tych dwóch światach, jednym za małym, a drugim zbyt wielkim, żeby dostrzegli groźbę kosmiczną, która szybuje wokół nas, od nich wysłana. --- Tak więc Verdurinowie urządzali proszone obiady (niebawem miała wydawać je już tylko pani Verdurin, gdyż było to przed samą śmiercią jej męża), a pan de Charlus gonił za swoimi uciechami, nie zastanawiając się bynajmniej, iż Niemcy byli — unieruchomieni, to prawda, krwawą, i wciąż odnawianą zaporą — o godzinę samochodem od Paryża. Verdurinowie myśleli jednak o tym, powiecie, skoro mieli salon polityczny, gdzie co wieczór dyskutowano nad sytuacją nie tylko wojsk lądowych, lecz i floty. Myśleli, rzeczywiście, o hekatombach pułków unicestwianych, o tonących pasażerach; lecz kalkulacja odwrotna pomnaża tak dalece to wszystko, co dotyczy naszego dobrego samopoczucia, i dzieli przez liczbę tak olbrzymią to wszystko, co go nie dotyczy, że śmierć milionów ludzi łaskocze nas zaledwie, sprawiając nam przykrość właściwie mniejszą aniżeli przeciąg .---Maczając rogalik w białej kawie i prztykając w gazetę, żeby dziennik pozostał szeroko otwarty, ona zaś nie potrzebowała odrywać drugiej ręki od maczania, mówiła: „Go za potworność! Przechodzi to potwornością najokropniejsze tragedie." Ale śmierć wszystkich tych utopionych ludzi ukazywała jej się na pewno miliard razy mniejsza, kiedy bowiem pani Verdurin (werdirę) snuła, z pełnymi ustami, te dramatyczne refleksje, na twarz jej wypływał wyraz, przywiedziony zapewne smakiem rogalika jakże skutecznego na migrenę, świadczący raczej o przemiłym usatysfakcjonowaniu. ---kierując się ku wyjściu zejść ze schodów, starość będąca mimo wszystko stanem dla człowieka najnędzniejszym, stanem, który go spycha z wierzchołka niemal identycznie jak królów z tragedii greckich, starość, zmuszając go; by przystanął w drodze krzyżowej, jaką staje się życie zagrożonych zniedołężnialców, ażeby otrzeć spotniałe czoło, namacać nogą, wyszukać starannie oczyma umykający stopień, gdyż potrzebna mu była dla chwiejnych kroków i dla zamglonych oczu podpora, starość nadawała mu bez jego wiedzy wygląd kogoś, kto zwraca się do innych z cichą i nieśmiałą prośbą, starość uczyniła go, chociaż pozostawał nadal dostojny, kimś „błagalnym --w każdym momencie swojego trwania nazwisko Guermantes rozpatrywane jako całość wszystkich nazwisk, które sobie przyswajało albo grupowało wokół siebie, ponosiło wciąż nowe straty i wciąż werbowało element nowy, jak się to dzieje w ogrodach, gdzie pąki zaledwie rozkwitające zastępują wciąż kwiaty już przywiędłe i choć mieszają się z nimi w masę na pozór jednolitą, nie jest ona jednolitą dla tych, którzy obserwowali je stale, zachowując we wspomnieniu dokładny obraz tych, co zniknęły. --Otóż, czy odświeżenie za pomocą pamięci wrażeń, które trzeba następnie pogłębić, rozświetlić, przekształcić w ekwiwalenty intelektualne, nie stanowi jednego z warunków, a niemal samej treści dzieła sztuki, takiego jakim je pojąłem przed chwilą w bibliotece? - czytał mistrz Ksawery Jasieński
-Ludzie zdążają zazwyczaj ku swoim uciechom nie zastanawiając się nigdy, że jeśli ustaną wpływy hamujące i wyniszczające, rozrodczość wymoczków osiągnie maksimum, to znaczy w kilka dni wykona skok na parę milionów mil, z milimetra sześciennego powstanie masa milion razy większa od słońca, pochłaniając w tymże czasie cały tlen i wszelkie substancje, jakimi się żywimy, i że...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2016-05-20
proza Pilcha, przymiotniki Pilcha, język Pilcha
proza Pilcha, przymiotniki Pilcha, język Pilcha
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2016-04-27
świetna historia o 24 kuropatwach Stalina --- nieistotność jest podstawą egzystencji
świetna historia o 24 kuropatwach Stalina --- nieistotność jest podstawą egzystencji
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2016-02-25
przerażająca wizja przyszłości i jednocześnie tajemna relacja z największej katastrofy XXw - zabrakło wzorców zachowań oraz słów do opisania tego co się działo - dalej TEGO nie rozumiemy --- Zdarzyło się coś, do czego nie mieliśmy jeszcze ani wyobraźni, ani analogii, ani doświadczenia, do czego nie były przystosowane ni nasze oko, ni ucho,, nawet nasz słownik się nie nadaje. Żeby to pojąć człowiek musi wyjść poza samego siebie. Zaczęła się nowa historia odczuć.
przerażająca wizja przyszłości i jednocześnie tajemna relacja z największej katastrofy XXw - zabrakło wzorców zachowań oraz słów do opisania tego co się działo - dalej TEGO nie rozumiemy --- Zdarzyło się coś, do czego nie mieliśmy jeszcze ani wyobraźni, ani analogii, ani doświadczenia, do czego nie były przystosowane ni nasze oko, ni ucho,, nawet nasz słownik się nie...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2015-12-30
Wiara jego matki – lub raczej pewność, dwieście procent pewności, że zna wszystkie rozwiązania – nadawała jej głosowi ton wesoły i beztroski, a spojrzeniu nieco ironiczny wyraz. --- Moja matka nie zabrała głosu, wzruszyła tylko ramionami. Być może wcale nie wiedziała dlaczego, czuła tylko, że im prostsze jest życie, które prowadzę, tym dla niej lepiej. Gdziekolwiek bym się pojawiła, wszędzie umiałam wplątać się w kłopoty. --- Wiedziały, że trzeba mieć dzieci, jeśli chce się spełnić wyśrubowane kryteria normalności. Lecz kiedy dzieci były już na świecie, wszystko zaczęło się komplikować. --- Trudno się rozmawia ze zmarłymi. Rzeczy, które najbardziej mnie pochłaniają, dla nich są nudziarstwem. Ich obojętność mnie onieśmiela. Nie mam pojęcia, co może ich ciekawić. To wynika z różnicy doświadczeń. --- Ten świat aż się prosi, żeby go wyrwać z jego fikcji. Nie pozwolić mu na udawanie czegoś innego, lepszego. Przecież cały jest pełen starości i śmierci. Kiedy Laura była młoda, nikt nie buntował się przeciwko starości. --- Mediolan leży tak daleko od Warszawy, jego karnawał jest tak odległy od szlaków, po których wałęsają się esesmani.
Wiara jego matki – lub raczej pewność, dwieście procent pewności, że zna wszystkie rozwiązania – nadawała jej głosowi ton wesoły i beztroski, a spojrzeniu nieco ironiczny wyraz. --- Moja matka nie zabrała głosu, wzruszyła tylko ramionami. Być może wcale nie wiedziała dlaczego, czuła tylko, że im prostsze jest życie, które prowadzę, tym dla niej lepiej. Gdziekolwiek bym się...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2015-12-06
przypadkowe spotkanie w holu dworca w Antwerpii ---Austerlitz nadaje kształt myślom, że jakby w roztargnieniu umie złożyć najbardziej wyważone zdania i że układając swoje rzeczowe wiadomości w formę opowiadania, zbliża się stopniowo do pewnego rodzaju metafizyki historii, w której wspomniane zdania ponownie ożywają. ---wystarczy pewne quantum osobistego nieszczęścia, aby nas odciąć od wszelkiej przyszłości i wszelkiej przyszłości ---Praga archiwum miejskie na Małej Stranie przy ulicy Karmelitskiej --- Szczególnym wstrząsem - mówił Austerlitz - było wprowadzenie ruchu prawostronnego --- czterdzieści tysięcy praskich Żydów --- punkt zborny na lewym brzegu Wełtawy, pod Stromovką, przy pałacu Przemysłu --- Kierowca bez słowa wydał mi resztę ze stu koron, i tę resztę, o ile pamiętam, ściskałem w dłoni przez całą drogę aż do Pragi. ---
przypadkowe spotkanie w holu dworca w Antwerpii ---Austerlitz nadaje kształt myślom, że jakby w roztargnieniu umie złożyć najbardziej wyważone zdania i że układając swoje rzeczowe wiadomości w formę opowiadania, zbliża się stopniowo do pewnego rodzaju metafizyki historii, w której wspomniane zdania ponownie ożywają. ---wystarczy pewne quantum osobistego nieszczęścia, aby...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2015-10-13
z Parerga i paralipomena (drobiazgi i uzupełnienia)---odpowiedzią będzie stwierdzenie: „Po swej śmierci będziesz tym, czym byłeś przed swym urodzeniem" -- dojrzałe rozważanie sprawy owocuje przekonaniem, iż nad takie istnienie, jak nasze, należałoby przekładać całkowity niebyt, to myśl o ustaniu naszej egzystencji, lub o czasie, gdy nas już nie będzie, może nas - rozsądnie biorąc - równie mało smucić, jak myśl, że nigdy dotąd nie istnieliśmy --- Z mego początkowego zdania: „Die Welt ist meine Vorstellung" wynika w pierwszym rzędzie: „Najpierw jestem ja, potem zaś świat". --- Kto więc w taki intuicyjny sposób dostrzega, ze teraźniejszość, będąca przecież jedyną formą wszelkiej realności w najściślejszym sensie, ma swe źródło w nas, a zatem wypływa z wewnątrz, nie zaś z zewnątrz, ten nic może wątpić o niezniszczalności swej własnej istoty. --- Kto się na to wszystko nie godzi, musi twierdzić coś przeciwnego w rodzaju: „czas jest czymś czysto obiektywnym i realnym, istniejącym całkiem niezależnie ode mnie. Jestem weń wrzucony tylko przypadkowo, zawładnąłem małą jego cząstką i tym samym osiągnąłem pewną przemijającą realność - tak jak przede mną tysiące innych, którzy już są nicością, i także ja wkrótce obrócę się w nicość. --- Wiara, że życie jest powieścią, której - brak dalszego ciągu, ponieważ często urywa się w środku akcji, jest pod względem estetycznym, jak i moralnym, ideą całkiem niestrawną. --- Dlatego to ludzie, spoglądając u kresu swych dni wstecz stwierdzają zazwyczaj, że całe ich życie upłynęło pod znakiem ad interim, i ze zdziwieniem widzą, iż to, co na ich oczach przechodziło tak nie docenione i mdłe, stanowiło właśnie ich życie - było tym właśnie, w czego oczekiwaniu żyli. --- nuda bowiem jest właśnie odczuciem pustki istnienia ---
z Parerga i paralipomena (drobiazgi i uzupełnienia)---odpowiedzią będzie stwierdzenie: „Po swej śmierci będziesz tym, czym byłeś przed swym urodzeniem" -- dojrzałe rozważanie sprawy owocuje przekonaniem, iż nad takie istnienie, jak nasze, należałoby przekładać całkowity niebyt, to myśl o ustaniu naszej egzystencji, lub o czasie, gdy nas już nie będzie, może nas - rozsądnie...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2015-09-16
opowieść o zagarnięciu i okupacji Tybetu przez Chiny--------Przy każdej pestce lub paznokciu, węźle czy guziku mnich recytował prastarą mantrę, OM MANI PADME HUM, “Cześć klejnotowi w kwiecie lotosu”, inwokację do Bodhisattwy Współczucia. Żaden z nich nie spocząłby na pryczy, nie odmówiwszy przynajmniej przepisowych stu różańców dziennie. ---Choje Rinpocze był niegdyś kenpo, opatem, gompy Nambe, jednego z tysięcy klasztorów unicestwionych przez chińskie władze. Teraz był kenpo 404. Ludowej Brygady Budowlanej. --- Wy, ludzie z północy, jesteście dla niego jak mucha na ramieniu. - Po policzku stoczyła mu się łza. - To wielki człowiek. Żyjący budda. Umrze łatwo, nie martwcie się. Odrzuci twarz i będzie śmiał się z nas wszystkich wnastępnym życiu. --- Nazywało się to podniebnym lub powietrznym pochówkiem. Najszybsza metoda likwidacji fizycznych pozostałości ludzkiej egzystencji. W niektórych częściach Tybetu ciała puszczano z prądem rzek, z którego to powodu jedzenie ryb stanowiło tabu. - w większej części Tybetu dla pobożnego buddysty istniał tylko ten jeden sposób pozbycia się ciała, gdy wcielenie dobiegło końca. Tybetańczycy nie mogli żyć bez ragyapów. --- Świat nie zwraca na nas uwagi. Tak wiele już czasu upłynęło, tak wiele jeszcze upłynie. Tak wiele miejsc. Jesteśmy drobiną pyłu. Któż z zewnątrz miałby się o nas troszczyć? Jesteśmy zdani tylko na siebie. Nasze istnienia zajmują chwilowo to miejsce. To wszystko. To znaczy tak niewiele. --- Pracuje nad tym już od trzech lat. Za cztery albo pięć miesięcy mandala będzie gotowa. Potem on zniszczy ją i zacznie od początku, z nowego piasku. - Wskazał ciągnące się wzdłuż dolnych części
ścian półki z nie heblowanych desek. Wypełniały je dziesiątki małych, glinianych słojów. - Zachowujemy odrobinę piasku z każdej kiedykolwiek wykonanej mandali. To wielka świętość, wielka moc. --- Większość starych jaków miała dla niej własne nazwy albo z upodobaniem recytowała liczne określenia nadane jej w tybetańskiej literaturze. Siedziba Najwyższej Istoty. Klejnot w Koronie. Nieziemska Forteca. Brama Buddy.-Potala nie jest z tego świata. ---- czorten, gompa, cymbałki tsingha, rogi jaling, droga Linghor w Lhasie, szal khata, opat kenpo, mudry
opowieść o zagarnięciu i okupacji Tybetu przez Chiny--------Przy każdej pestce lub paznokciu, węźle czy guziku mnich recytował prastarą mantrę, OM MANI PADME HUM, “Cześć klejnotowi w kwiecie lotosu”, inwokację do Bodhisattwy Współczucia. Żaden z nich nie spocząłby na pryczy, nie odmówiwszy przynajmniej przepisowych stu różańców dziennie. ---Choje Rinpocze był niegdyś kenpo,...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2015-08-26
Wielka Stopa, Matoga, Dyzio, Komendant, Wnętrzak, Boros, Popielista,Dobra Nowina i ich horoskopy ---Świat jest skonstruowany tak, że aby przeżyć trzeba zadawać ból innym. Zabijanie zwierząt stało się bezkarne. Człowiek ma wobec zwierząt wielki obowiązek - pomóc im przeżyć życie. --- ludzka psychika powstała po to, aby nas chronić przed zobaczeniem prawdy, każda cząstka świata składa się z cierpienia --- Myśliwi, drodzy bracia i siostry, są ambasadorami Pana Boga w dziele stworzenia, opieki nad zwierzętami, współpracy. -fragment autentycznego kazania kapelana myśliwych
Wielka Stopa, Matoga, Dyzio, Komendant, Wnętrzak, Boros, Popielista,Dobra Nowina i ich horoskopy ---Świat jest skonstruowany tak, że aby przeżyć trzeba zadawać ból innym. Zabijanie zwierząt stało się bezkarne. Człowiek ma wobec zwierząt wielki obowiązek - pomóc im przeżyć życie. --- ludzka psychika powstała po to, aby nas chronić przed zobaczeniem prawdy, każda cząstka...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2015-07-25
Każdy pisarz powie więc: od szału wolny, zdrowia niegodny, neurotykiem zostałem. --- najklasyczniejsze opowiadanie (Zoli, Balzaca, Dickensa, Tołstoja) zawiera rodzaj osłabionej tmezy (źródła przyjemności)--- przeskakujemy bezkarnie (nikt nie widzi) opisy przyrody, wyjaśnienia, rozważania, rozmowy --- rytm tego co się czyta i tego co się nie czyta wyznacza przyjemność tekstu --- w tekście współczesnym to, co się dzieje powstaje w akcie wypowiadania, a nie w następstwie wypowiedzi - trzeba drobiazgowo przeżuwać --- Anioł Ślązak mówi: tym samym okiem, którym widzę Boga, i On mnie widzi --- smakuję zbytek precyzji, maniacką dokładność języka - rodzaj leksykograficznego artefaktu --- jedyna ocena bez przymiotników: to jest to! --- perwersyjnie udajemy przed sobą , że nie znamy końca historii --- nie ma gramatyki lokutywnej (języka mówionego)--- dialektyka chwyta tylko to , co pozytywnie następuje po sobie --- język enkratyczny rozprzestrzenia się pod kontrolą władzy, jest językiem powtórzeń, oficjalne instytucje stają się maszynami do powielania: szkoły, reklama, mass-media, piosenka, stereotyp stał się faktem politycznym --- estetyka przyjemności tekstu musi zawierać pisanie na głos by uchwycić dźwięk słowa (audiobook)
Każdy pisarz powie więc: od szału wolny, zdrowia niegodny, neurotykiem zostałem. --- najklasyczniejsze opowiadanie (Zoli, Balzaca, Dickensa, Tołstoja) zawiera rodzaj osłabionej tmezy (źródła przyjemności)--- przeskakujemy bezkarnie (nikt nie widzi) opisy przyrody, wyjaśnienia, rozważania, rozmowy --- rytm tego co się czyta i tego co się nie czyta wyznacza przyjemność tekstu...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2015-06-30
dziewczynka samotna, ani z mamą po polsku, ani z tatą po włosku- na wakacjach kolorowy Mediolan, do szkoły szara Warszawa - pomieszany język, a dzieci w szkole nie są wyrozumiałe - rodzina taty to historia Europy, mama Buchenwald - radosny socjalizm i wrogi kapitalizm z wysokości 120cm - książka dla siebie, dla synów, dla takich co czytają książki
dziewczynka samotna, ani z mamą po polsku, ani z tatą po włosku- na wakacjach kolorowy Mediolan, do szkoły szara Warszawa - pomieszany język, a dzieci w szkole nie są wyrozumiałe - rodzina taty to historia Europy, mama Buchenwald - radosny socjalizm i wrogi kapitalizm z wysokości 120cm - książka dla siebie, dla synów, dla takich co czytają książki
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2015-06-14
w 1975 Sołżenicyn został wydalony z ZSRR, następuje przymusowe zderzenie z kulturą Zachodu , z napastliwością dziennikarzy, nieuczciwością wspólników , zawiłościami prawa finansowego oraz nagonką NKWD, - odbiera nagrodę Nobla, zwiedza Norwegię, Szwajcarię, Włochy, Francję, przenosi się do USA mając nadzieję na odnalezienie warunków do spokojnej pracy, jednocześnie prowokuje międzynarodową opinię publiczną swoimi wystąpieniami niezgodnymi z oczekiwaniami mediów oraz szczegółowo opisuje kłamliwe publikacje fabrykowane przez radziecką bezpiekę, - naprawdę dickensowski ciąg nieszczęść, nieporozumień i niefrasobliwości
w 1975 Sołżenicyn został wydalony z ZSRR, następuje przymusowe zderzenie z kulturą Zachodu , z napastliwością dziennikarzy, nieuczciwością wspólników , zawiłościami prawa finansowego oraz nagonką NKWD, - odbiera nagrodę Nobla, zwiedza Norwegię, Szwajcarię, Włochy, Francję, przenosi się do USA mając nadzieję na odnalezienie warunków do spokojnej pracy, jednocześnie...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2015-05-27
o przyjaźni, miłości, namiętności, czekaniu, urażonej dumie, o różnych rodzajach ludzi, o przechodzeniu od szczegółu do sensu, - najważniejsze są jednak pytania
o przyjaźni, miłości, namiętności, czekaniu, urażonej dumie, o różnych rodzajach ludzi, o przechodzeniu od szczegółu do sensu, - najważniejsze są jednak pytania
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2015-04-15
--opisywanie tragedii z poczuciem humoru i dystansem do własnej osoby, ---zmysł obserwacyjny, niezależność i energia dają się zauważyć od pierwszych stron--- wystarczy mieć dużo optymizmu, niedużo ważyć, być ładną i dbać o siebie, a można sobie poradzić nawet w Ravensbrueck---Dariusz Zaborek balansuje nieraz na ostrzu, ale udało mu się napisać książkę - wywiad, może przeprowadzany 9 lat za późno, gdzie tworzone na poczekaniu przez bohaterkę opinie z pretensjami do stereotypu tchną pewnym żartobliwym humorem - dla mnie jest to próba napisania odpowiednika dla 5 lat kacetu
--opisywanie tragedii z poczuciem humoru i dystansem do własnej osoby, ---zmysł obserwacyjny, niezależność i energia dają się zauważyć od pierwszych stron--- wystarczy mieć dużo optymizmu, niedużo ważyć, być ładną i dbać o siebie, a można sobie poradzić nawet w Ravensbrueck---Dariusz Zaborek balansuje nieraz na ostrzu, ale udało mu się napisać książkę - wywiad, może...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2015-04-07
ostatnie opowiadanie o płaczu dziecka powinno być lekturą obowiązkową
ostatnie opowiadanie o płaczu dziecka powinno być lekturą obowiązkową
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2015-03-22
"Niemal tysiąc stron, kilkadziesiąt wątków i postaci — Księgi Jakubowe imponują literackim rozmachem, wielością poziomów i możliwych interpretacji. Odwiedzamy szlacheckie dwory, katolickie plebanie i żydowskie domostwa, rozmodlone i zanurzone w lekturze tajemniczych pism. Pisarka tka obraz dawnej Polski, w której egzystowały obok siebie chrześcijaństwo, judaizm, a także islam."
-Wieje nudą, ale wydarzenia są tak dziwne i dla mnie nieznane , że wytrwałem do końca.
-W czasie zdarzają się momenty bardzo podobne do siebie. Nici czasu mają swoje węzły i węzełki, co jakiś czas przydarza się coś symetrycznego, co jakiś czas coś się powtarza, jakby rządziły wszystkim refreny i motywy, co dostrzega się z pewnym zażenowaniem. Porządek taki bywa kłopotliwy dla umysłu, nie wiadomo, co z nim począć. Chaos zawsze wydawał się ludziom bardziej swojski i bezpieczny, jak bałagan we własnej szufladzie.
- reb Isochar: Czym jest człowiek? Iskrą. Czym jest ludzkie życie? Chwilą. Czym jest teraz przyszłość? Iskrą.A czym bieg czasu szalony? Chwilą. Z czego powstaje człowiek? Z iskry. A czym jest śmierć? Chwilą. Kim był On gdy świat zawierał w sobie? Iskrą A czym będzie, gdy świat znowu pochłonie? Chwilą.-----
Napisane jest jednak, że człowiek, który trudzi się sprawami Mesjaszy, nawet tych nieudanych - choćby opowiadał tylko ich historię - będzie traktowany jak ten, który studiuje odwieczne tajemnice światła.
"Niemal tysiąc stron, kilkadziesiąt wątków i postaci — Księgi Jakubowe imponują literackim rozmachem, wielością poziomów i możliwych interpretacji. Odwiedzamy szlacheckie dwory, katolickie plebanie i żydowskie domostwa, rozmodlone i zanurzone w lekturze tajemniczych pism. Pisarka tka obraz dawnej Polski, w której egzystowały obok siebie chrześcijaństwo, judaizm, a także...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to1985
rewelka
R. O'Donnevan – Bezgłośny pistolet (The Gun Without a Bang)
Richard Matheson – Człowiek-encyklopedia (One for the Books)
F. L. Wallace – Feliksa (Student Body)
S. Barr – Jądro krystalizacji (I Am a Nucleus)
Fredric Brown – Kopuła (The Dome)
M. A. Hugi – Mechaniczne myszy (Mechanical Mice)
Fritz Leiber – Mutanci (The Mutant's Brother)
Isaac Asimov – Nastanie nocy (Nightfall)
Alfred Bester – Ostateczne zniknięcie (Disappearing Act)
R. Z. Gallun – Posiew zmierzchu
Robert Sheckley – Zwiadowca-minimum (The Minimum Man)
rewelka
R. O'Donnevan – Bezgłośny pistolet (The Gun Without a Bang)
Richard Matheson – Człowiek-encyklopedia (One for the Books)
F. L. Wallace – Feliksa (Student Body)
S. Barr – Jądro krystalizacji (I Am a Nucleus)
Fredric Brown – Kopuła (The Dome)
M. A. Hugi – Mechaniczne myszy (Mechanical Mice)
Fritz Leiber – Mutanci (The Mutant's Brother)
...
Pokolenie 68 nie ponosiło winy za nazizm. Stali się winni, ponieważ idealizowali inne dyktatorskie systemy, jak na przykład Mao, rewolucję kulturalną w Chinach.Również antysemityzm jest częścią tego ruchu. Oni byli na przykład zawsze po stronie Palestyńczyków, niezależnie od tego, co ci robili.Holocaust był dla pokolenia 68 ogólnie czymś przerażającym, ale oni sami mieszkającym w Izraelu Żydom potrafili zaoferować jedynie wyniosłość. Ten ruch skostniał, zamienił się w ideologię, ponieważ wypożyczał sobie różne elementy, na przykład z Alfabetu Mao. Albo z Kuby – wszystko było egzotyczne i romantyczne w odległym socjalizmie.
Zbrodniarzami podczas wojny byli jednak przede wszystkim mężczyźni, to się rzucało w oczy. Do pominięcia pytania o rolę matki przyczynił się też walczący feminizm pokolenia 68, również on mijał się z rzeczywistością, prowadził do stwierdzenia, że kobiety są lepszymi ludźmi.W obozach koncentracyjnych również kobiety były strażniczkami. A wszyscy ci źli i potworni nazistowscy władcy mieli żony, i one o wszystkim wiedziały, nie żyły na innej planecie, tylko chodziły z nimi do łóżka. A to znaczy, że zgadzały się ze wszystkim. Tyle że role były podzielone.Małżeństwo ze zbrodniarzem jest zawsze współwiną, jeśli funkcjonuje. Bo małżeństwo jest wspólnotą.
Dyktatury tworzą po części same figurę wodza-ojca. Nicolae i Elena Ceauşescu byli ojcem i matką wszystkich dzieci, on był też „najukochaoszym synem“ narodu. Wprawdzie tym razem synem, ale to też rodzinne więzy. Pojęd dotyczących rodziny używa się, żeby usprawiedliwid ucisk, bezwzględne podporządkowanie. Należysz do nich, posiadają ciebie, i mają prawo do wszystkiego, nawet kosztem twojego życia. Jeśli je stracisz, na pewno zasłużyłaś sobie na to. Działają jak Bóg, który nas też karze, a jeśli nas karze, na pewno nie bez powodu. Ponieważ on widzi wszystko. To utożsamienie ojca i dyktatora ma zapobiec kwestionowaniu władzy, doprowadzid do bezwarunkowego posłuszeostwa i akceptacji każdej formy ucisku. To całkiem praktyczne. W religii jest podobnie, tak to funkcjonuje też z Bogiem i księdzem katolickim. Jest to instancja, która stoi nad tobą...
Związek wybrany dobrowolnie uwzględnia moje potrzeby i potrzeby innego, zmienia się w poszczególnych etapach życia. Nie tracąc na intensywności. Intensywnośd jest czymś żywym, dokładnie rozumie, że więź rozciąga się bądź kurczy, w zależności od tego, co się dzieje. Religijna więź z Bogiem, więź z systemem politycznym są statycznymi związkami. Należy zastygnąd bezwarunkowo w niezmiennej pozycji.
Pokolenie 68 nie ponosiło winy za nazizm. Stali się winni, ponieważ idealizowali inne dyktatorskie systemy, jak na przykład Mao, rewolucję kulturalną w Chinach.Również antysemityzm jest częścią tego ruchu. Oni byli na przykład zawsze po stronie Palestyńczyków, niezależnie od tego, co ci robili.Holocaust był dla pokolenia 68 ogólnie czymś przerażającym, ale oni sami...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to