Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

świetna fabuła. To jedna z tych książek, którą ciężko odłożyć. To jest niesamowity thriller i nie mogę się doczekać kolejnego z Tomem Douglasem. Kilka thrillerów, które ostatnio czytałem, dotyczyła jakiejś formy wykorzystywania dzieci, bez względu na to, jakie inne przestępstwa wchodzą w grę, w jakiś sposób jest to temat, który zawsze powoduje we mnie niepokój. W tej książce mamy obsesję, zemstę, pokręconą zdradę, sekrety, ból i śmierć. Zaskoczyło mnie, że zabójstwo Berniego zostało nierozwiązane i zabójca, pomimo, że Tom znał jego tożsamość, pozostał na wolności.

świetna fabuła. To jedna z tych książek, którą ciężko odłożyć. To jest niesamowity thriller i nie mogę się doczekać kolejnego z Tomem Douglasem. Kilka thrillerów, które ostatnio czytałem, dotyczyła jakiejś formy wykorzystywania dzieci, bez względu na to, jakie inne przestępstwa wchodzą w grę, w jakiś sposób jest to temat, który zawsze powoduje we mnie niepokój. W tej...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Piękno książki polega na tym, że odseparuje Cię się od wszystkiego, i masz ochotę patrzeć tylko w jej kartki.
Alex Michaelides odnosi sukcesy na tym polu.
„Pacjentka” to niezwykła powieść, i na pewno intrygująca. Napięcie jest namacalne ale ukrywa się w ospałej i powolnej narracji w formie codziennych raportów z pamiętnika; ten napisany przez Alicję i opowiadany przez Theo. Wydarzenia następują po sobie niemal beznamiętnie, bez wstrząsów. Najpierw pokazują nam początkowe porażki Theo jako psychologa (który nie może zmusić kobiety do reakcji) i jako mężczyznę (najpierw sfrustrowanego arogancją ojcowską, a następnie upokorzonego przez niewierność żony). Jako lekarz widzimy, jak zmienia się w zapalonego badacza, który stara się zrekonstruować przeszłość pacjenta, a jednocześnie zemścić się na kochance żony. Wreszcie w kulminacyjnym punkcie wydarzenia przyspieszają do dramatycznego i nieoczekiwanego finału.
Najbardziej wciągającą częścią jest właśnie ten przepływ podwójnej narracji, który Theo pokazuje nam zarówno jako lekarza, jak i samego siebie „pacjenta”. Prawdopodobnie dwie historie opowiadane osobno nie miałyby takiego samego wpływu emocjonalnego. Piękno tej serii opowiadań jest takie, że nawet przy braku szokującego zakończenia powieść byłaby równie przyjemna.

Piękno książki polega na tym, że odseparuje Cię się od wszystkiego, i masz ochotę patrzeć tylko w jej kartki.
Alex Michaelides odnosi sukcesy na tym polu.
„Pacjentka” to niezwykła powieść, i na pewno intrygująca. Napięcie jest namacalne ale ukrywa się w ospałej i powolnej narracji w formie codziennych raportów z pamiętnika; ten napisany przez Alicję i opowiadany przez...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Kolejna świetna książka od Roberta Bryndzy! Jest to piąta z serii detektywistycznej Eriki Foster, która jest na tropie seryjnych morderców. Erika jest twardym detektywem, która wielokrotnie rozwiązuje swoje sprawy, opierając się na swojej intuicji i instynktach - nie tylko faktach. Erika Foster stała się jedną z moich ulubionych detektywów i zawsze czekam na nową książkę Bryndzy. Absolutnie uwielbiam postać Eriki Foster i byłem trochę rozczarowany i zirytowany niektórymi wydarzeniami, które jej postać przeżyła w tej książce. Naprawdę chciałbym zobaczyć trochę więcej szczęścia dla Eriki w jej życiu osobistym!
PS. Mniej Marsha, a więcej Petersona chciałbym zobaczyć. To tylko moja osobista opinia. Nie wiem, dlaczego mam taką niechęć do Marsha, ale po prostu nie podoba mi się jego postać.

Kolejna świetna książka od Roberta Bryndzy! Jest to piąta z serii detektywistycznej Eriki Foster, która jest na tropie seryjnych morderców. Erika jest twardym detektywem, która wielokrotnie rozwiązuje swoje sprawy, opierając się na swojej intuicji i instynktach - nie tylko faktach. Erika Foster stała się jedną z moich ulubionych detektywów i zawsze czekam na nową książkę...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Przeczytałem pierwszą część książki za jednym posiedzeniem. Styl, postaci, tempo i ogólnie wszystko były znakomite. Drugą połowę pożarłem na drugim posiedzeniu.
Chris Carter jest mistrzem tego gatunku. Jedynie co mi przeszkodziło dać wyższą ocenę, to zakończenie. Wydawało się nieco zbyt uporządkowane. Brakowało mi więcej niepewności. A tutaj, rachu ciachu, i oto jest zabójca.

Przeczytałem pierwszą część książki za jednym posiedzeniem. Styl, postaci, tempo i ogólnie wszystko były znakomite. Drugą połowę pożarłem na drugim posiedzeniu.
Chris Carter jest mistrzem tego gatunku. Jedynie co mi przeszkodziło dać wyższą ocenę, to zakończenie. Wydawało się nieco zbyt uporządkowane. Brakowało mi więcej niepewności. A tutaj, rachu ciachu, i oto jest zabójca.

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka stylem podobna do „I nie było już nikogo” Agathy Christie. Większość postaci ma mroczne sekrety, które powoli nam się ujawniają. Akcja dzieje się w przytulnym hotelu na odludziu. Wymarzone miejsce na wypoczynek. Wszystko zaczyna się od przerwy w zasilaniu. Oczywiście nie ma zapasowego generatora i żadnych lamp ani wystarczającej liczby świec. Linie telefoniczne również są wyłączone…
Byłem zafascynowany wszystkimi postaciami i zwariowanymi zwrotami akcji.
Już czekam na kolejną książkę Pani Lapeny :)

Książka stylem podobna do „I nie było już nikogo” Agathy Christie. Większość postaci ma mroczne sekrety, które powoli nam się ujawniają. Akcja dzieje się w przytulnym hotelu na odludziu. Wymarzone miejsce na wypoczynek. Wszystko zaczyna się od przerwy w zasilaniu. Oczywiście nie ma zapasowego generatora i żadnych lamp ani wystarczającej liczby świec. Linie telefoniczne...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Powtarzam się, ale ta autorka jest gwarancją ciekawej lektury i mistrzynią tego gatunku literackiego.
Czasami zastanawiam się, jak może mieć tyle pomysłów, jeszcze bardziej zaskakujące niż poprzednie.

Tematy poruszane przez Tess, aczkolwiek bardzo fikcyjne, są naprawdę bardzo gorące.

Thriller, który nie ogranicza się do mówienia o morderstwie, ale mówi o handlu kobietami, które są kupowane jako niewolnice do seksu i które znajdują się w kraju, którego nie znają i który ignoruje ich istnienie.
Temat tej książki otwiera oczy na wiele rzeczy, zmusza nas do zastanowienia się dokąd zmierza świat.

Terroryzm, intrygi między agencjami rządowymi, handel kobietami, seks i korupcja w wyjątkowym i wciągającym thrillerze.

Polecam

Powtarzam się, ale ta autorka jest gwarancją ciekawej lektury i mistrzynią tego gatunku literackiego.
Czasami zastanawiam się, jak może mieć tyle pomysłów, jeszcze bardziej zaskakujące niż poprzednie.

Tematy poruszane przez Tess, aczkolwiek bardzo fikcyjne, są naprawdę bardzo gorące.

Thriller, który nie ogranicza się do mówienia o morderstwie, ale mówi o handlu...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Randka jest niesamowitym thrillerem. Wraz z postępem fabuły staje się niezwykle niepokojąca i wywołuje najgłębsze obawy. Staje się jasne, że Ali ma prześladowcę, który robi wszystko, aby ją przestraszyć.

Randka poważnie namieszała mi w głowie.

Dosłownie byłem przyklejony do tej książki do ostatniej strony, nie mogłem tego porzucić, było mnóstwo niespodzianek i zwrotów akcji, które sprawiały, że przez cały czas próbowałem dowiedzieć się, jak to wszystko się potoczy.
To naprawdę jest jedna z tych książek, które sprawią, że będziesz siedzieć na skraju fotela z niecierpliwością w oczekiwaniu, co będzie dalej.

Randka jest niesamowitym thrillerem. Wraz z postępem fabuły staje się niezwykle niepokojąca i wywołuje najgłębsze obawy. Staje się jasne, że Ali ma prześladowcę, który robi wszystko, aby ją przestraszyć.

Randka poważnie namieszała mi w głowie.

Dosłownie byłem przyklejony do tej książki do ostatniej strony, nie mogłem tego porzucić, było mnóstwo niespodzianek i zwrotów...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Debiutancki thriller Theresy Driscoll zabiera nas w historię pełną tajemnic i zagadek, gdzie nikt nie jest naprawdę szczery i gdzie te małe sekrety, połączone ze sobą, powodują ciągły efekt domina, który odbija się na wszystkich bohaterach.
Bohaterka żyje z pytaniem, które ją cały czas prześladuje "czy gdybym interweniowała, to nie doszłoby do zniknięcia nastolatki?"
Szereg wydarzeń ujawni tak wiele ukrytych prawd w pozornie normalnych i pogodnych rodzinach...sekrety...kłamstwa...chory umysł... Ktoś w cieniu, który obserwuje...
Książka pełna zwrotów akcji, natychmiast chwyta czytelnika i ciężko jest się oderwać od czytania kolejnych rozdziałów, a że rozdziały są krótkie, to czyta się je naprawdę szybko.
Polecam sprawdzić samemu.

Debiutancki thriller Theresy Driscoll zabiera nas w historię pełną tajemnic i zagadek, gdzie nikt nie jest naprawdę szczery i gdzie te małe sekrety, połączone ze sobą, powodują ciągły efekt domina, który odbija się na wszystkich bohaterach.
Bohaterka żyje z pytaniem, które ją cały czas prześladuje "czy gdybym interweniowała, to nie doszłoby do zniknięcia nastolatki?"
Szereg...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Cóż za piękne odkrycie! Książka przeczytana po obejrzeniu pierwszego sezonu serialu. Wyobrażenie sobie teraz Rocco z inną twarzą niż Gialliniego jest dość trudne 😊 Historia bardzo ciekawa, ale jeszcze fajniejsza jest sama postać Schiavone, która budzi sympatię pomimo wielkich wad i złego charakteru.
Nie mogę się doczekać, aby przeczytać drugą książkę z serii.

Cóż za piękne odkrycie! Książka przeczytana po obejrzeniu pierwszego sezonu serialu. Wyobrażenie sobie teraz Rocco z inną twarzą niż Gialliniego jest dość trudne 😊 Historia bardzo ciekawa, ale jeszcze fajniejsza jest sama postać Schiavone, która budzi sympatię pomimo wielkich wad i złego charakteru.
Nie mogę się doczekać, aby przeczytać drugą książkę z serii.

Pokaż mimo to


Na półkach:

"Wyszłam za mąż za potwora, spałam w jego łóżku. Jakim cudem mogłam tego nie wiedzieć?...Okazało się, że jej mąż, człowiek któremu Gwen ufała i ojciec jej dzieci, jest wyjątkowo okrutnym, seryjnym mordercą. Jak mogła o tym nie wiedzieć?"

Historia została opowiedziana z punktu widzenia Gwen. Ciekawie było w tej książce przedstawione to, jaki wpływ na rodzinę i jak bardzo ona cierpiała po tym gdy mąż zbrodniarz został już złapany i skazany za swoje zbrodnie. Żona i dzieci były niewinne, ale zostały potępione przez opinię publiczną. To wydawało się realistycznym obrazem tego, przez co przechodzi rodzina.
Bardzo polubiłem Gwen. Musiała przezwyciężyć wiele, aby dojść do punktu, w którym jest. Jest inteligentna, twarda i chętna do zrobienia wszystkiego, co trzeba, aby zapewnić dzieciom bezpieczeństwo. Nie jest już nieświadomą kobietą, która wyszła za Melvina. Nie ufała już łatwo i musiała uczyć się na własnej skórze, że czasami niewinni ludzie są obwiniani za rzeczy, których nie robili. Podobały mi się też jej dzieci. Przeżyły tak wiele i naprawdę wydają się być dobrymi dzieciakami pomimo kilku bardziej normalnych aktów nastoletniego buntu.

To raczej najlepsza książka jaką przeczytałem w tym roku. Ciężko było się od niej oderwać, a czytanie kolejnych stron stało się dla mnie uzależnieniem.
Już się nie mogę doczekać kontynuacji 😊

"Wyszłam za mąż za potwora, spałam w jego łóżku. Jakim cudem mogłam tego nie wiedzieć?...Okazało się, że jej mąż, człowiek któremu Gwen ufała i ojciec jej dzieci, jest wyjątkowo okrutnym, seryjnym mordercą. Jak mogła o tym nie wiedzieć?"

Historia została opowiedziana z punktu widzenia Gwen. Ciekawie było w tej książce przedstawione to, jaki wpływ na rodzinę i jak bardzo...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Robert Bryndza znowu to zrobił. Kolejny raz czuję, że to jego najlepsza książka. Wciągający seryjny morderca, który nie pozwala odłożyć książki i każe ci przewracać strony do samego końca…

...a teraz chcę jeszcze więcej.

Robert w ciekawy sposób podkreślił ciemną stronę mediów społecznościowych, kiedy opuszczasz gardę i pozwalasz aby każdy widział co robisz. Uważaj na to, co publikujesz w mediach społecznościowych bo ktoś może Cię prześladować!

Robert Bryndza znowu to zrobił. Kolejny raz czuję, że to jego najlepsza książka. Wciągający seryjny morderca, który nie pozwala odłożyć książki i każe ci przewracać strony do samego końca…

...a teraz chcę jeszcze więcej.

Robert w ciekawy sposób podkreślił ciemną stronę mediów społecznościowych, kiedy opuszczasz gardę i pozwalasz aby każdy widział co robisz. Uważaj na to,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Kolejna bardzo dobra książka pani Gerritsen. Byłem naprawdę zafascynowany tą książką i nie chciałem jej odkładać. Co prawda, zaczęło się bardzo powoli i przez chwilę nie mogłem się zorientować dokąd zmierza akcja, jednak po przeczytaniu 100 stron, wszystko nabrało tępa znanego mi z poprzednich książek tej autorki. Podoba mi się to, że we wszystkich swoich książkach zawiera opisy procedur i terminologii medycznej. Wszystkim fanom medycznych thrillerów na pewno się to spodoba.

Autorka w tej książce zajmuje się nielegalnymi eksperymentami medycznymi u pacjentów, którzy nie mają o tym pojęcia. I wszystko dla chwały i pieniędzy. Bohaterem jest lekarka, która przypadkiem znalazła się w środku tej nielegalnej sprawy i postanawia za wszelką cenę dojść do celu. Nawet kosztem własnego życia. Lekarze bez skrupułów, zabijają bez litości, aby ukryć swoją nielegalną działalność.

Bardzo dobry thriller medyczny z fabułą, która sprawiła, że zastanawiałem się, czy to naprawdę możliwe. Nie jest to moja ulubiona książka Gerritsen, ale z pewnością warta przeczytania, jak wszystkie jej książki.

Kolejna bardzo dobra książka pani Gerritsen. Byłem naprawdę zafascynowany tą książką i nie chciałem jej odkładać. Co prawda, zaczęło się bardzo powoli i przez chwilę nie mogłem się zorientować dokąd zmierza akcja, jednak po przeczytaniu 100 stron, wszystko nabrało tępa znanego mi z poprzednich książek tej autorki. Podoba mi się to, że we wszystkich swoich książkach zawiera...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

W tym thrillerze psychologicznym poznajemy trzech głównych bohaterów: Toma - męża Karen, jego żonę i Brygidę - niejednoznaczną sąsiadkę. Opowieść jest przedstawiona z punktu widzenia tych trzech postaci, w ciągłej zmianie narracji i introspekcji, aż do ostatecznej rekonstrukcji wydarzeń. Żadna z tych trzech postaci nie jest jednak do końca przyjazna, ani nie zyskuje sympatii czytelnika. Tom wydaje się zbyt protekcjonalny, niedojrzały emocjonalnie, trochę świętoszkowaty i ogólnie niesprawiedliwy. Karen wydaje się być ofiarą, jednak nie przekonuje w pełni do tego stwierdzenia, zwłaszcza jeśli chodzi o amnezję pourazową. Brygida wydaje się skrajnie stereotypowa, czasami przesadna, nieprzyjemna, a nawet niestabilna umysłowo.
Wszyscy mają tajemnice do ukrycia i cierpią w tej całej historii.

Pierwsze rozdziały nie wywarły na mnie pozytywnego wrażenie, również ze względu na styl autorki. Jednak po pierwszej części byłem dosłownie przyklejony do książki, wciągnięty w narastającą intrygę, kto mówi prawdę, a kto kłamie. Autorka w bardzo sprawny sposób manewruje podejrzeniami czytelnika, kierując je zgranie pomiędzy głównymi bohaterami. Kłamstwo po kłamstwie, strona po stronie.

Książka ta była bardzo przyjemną lekturą. Bawiłem się dobrze, często byłem zaskakiwany obrotem wydarzeń, poirytowany próbując rozszyfrować przesłanki bohaterów, a także kilka razy łudziłem się, że już wszystko zrozumiałem, jednak po chwili okazywało się, że nie mam racji i nie mogłem się doczekać momentu aż w końcu coś zrozumiem 😊

W tym thrillerze psychologicznym poznajemy trzech głównych bohaterów: Toma - męża Karen, jego żonę i Brygidę - niejednoznaczną sąsiadkę. Opowieść jest przedstawiona z punktu widzenia tych trzech postaci, w ciągłej zmianie narracji i introspekcji, aż do ostatecznej rekonstrukcji wydarzeń. Żadna z tych trzech postaci nie jest jednak do końca przyjazna, ani nie zyskuje...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Ta powieść Carrisiego jest inna w porównaniu do jego poprzednich powieści. Czytając jego wcześniejszych książki, zawsze wstrzymywałem oddech w oczekiwaniu na rozwój historii. Podobał mi się sposób, w jaki auto wyprowadzał czytelnika w pole. Prawda zawsze była ukryta pod górą fałszywych wskazówek, ale ostatecznie każdy kawałek wskakiwał na swoje miejsce, a historia ukazywała się w całym jej skomplikowanym i fascynującym pięknie . "Dziewczyna we mgle" to thriller, który rozpoczyna się niemrawo, tempo jest spokojne, śledztwo niemal natychmiast schodzi na drugi plan, a uwaga praktycznie w całości skupia się na mediach. Vogel ma ciekawy sposób prowadzenia śledztwa, który jest mieszanką taktyki i oportunizmu.

Ostatnie rozdziały bardzo mi się spodobały, ponieważ na nowo odkryłem niepokojącą atmosferę i liczne zwroty akcji, które charakteryzują powieści tego autora.

Carrisi inspiruje się faktami, opowiada o złu ukrytym w życiu codziennym, prezentuje naturę człowieka. Potwór zawsze będzie na pierwszych stronach gazet, ofiara natomiast zostaje zapomniana. Aż do następnej zbrodni, kiedy to wszystko rozpocznie się od początku.

Psychologiczny thriller, który nie daje czytelnikowi wytchnienia i wciąga go w wir wydarzeń.

Ta powieść Carrisiego jest inna w porównaniu do jego poprzednich powieści. Czytając jego wcześniejszych książki, zawsze wstrzymywałem oddech w oczekiwaniu na rozwój historii. Podobał mi się sposób, w jaki auto wyprowadzał czytelnika w pole. Prawda zawsze była ukryta pod górą fałszywych wskazówek, ale ostatecznie każdy kawałek wskakiwał na swoje miejsce, a historia ukazywała...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Mimo pochlebnych opinii i wysokich not, ja się przy tej książce wynudziłem.
Po przeczytaniu pierwszego rozdziału, wydawało się, że będzie pięknie. Potem coś się stało. Zamiast pełnego akcji spisku, rozdział po rozdziale był o grupowych spotkaniach z kiepskimi dialogami.
Jeśli chodzi o Amosa Deckera, to on ze swoimi niezwykłymi zdolnościami, także nie przypadł mi do gustu.
Sięgnąłem po tę książkę zachęcony wysokimi notami i pozytywnymi opiniami. To było moje pierwsze i ostatnie spotkanie z tym autorem. Chyba zwyczajnie nie ma przysłowiowej chemii, która jest w przypadku innych autorów kryminałów, które miałem okazję przeczytać.

Mimo pochlebnych opinii i wysokich not, ja się przy tej książce wynudziłem.
Po przeczytaniu pierwszego rozdziału, wydawało się, że będzie pięknie. Potem coś się stało. Zamiast pełnego akcji spisku, rozdział po rozdziale był o grupowych spotkaniach z kiepskimi dialogami.
Jeśli chodzi o Amosa Deckera, to on ze swoimi niezwykłymi zdolnościami, także nie przypadł mi do gustu....

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Nie da się inaczej ocenić książki, która zajmuje się tak ważnymi i złożonymi kwestiami w pozornie prosty sposób. Autor nie zajmuje się omawianymi tematami w filozoficzny sposób, lecz po prostu przekazuje fakty takimi, jakimi są. Robi to za pośrednictwem jednego z „wariatów” szpitala. Powoduje to, że czytelnikowi nasuwają się refleksje i docierają do niego różne smutne wnioski. Na początku stwierdziłem, że opisy życia na oddziale są trochę nudne, ale potem wchodzi się w tę historię i nie można od niej uciec.

Nie da się inaczej ocenić książki, która zajmuje się tak ważnymi i złożonymi kwestiami w pozornie prosty sposób. Autor nie zajmuje się omawianymi tematami w filozoficzny sposób, lecz po prostu przekazuje fakty takimi, jakimi są. Robi to za pośrednictwem jednego z „wariatów” szpitala. Powoduje to, że czytelnikowi nasuwają się refleksje i docierają do niego różne smutne...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

B. A. Paryż ma umiejętność porwania mojego umysłu i uwięzienia go w wirze suspensu i tajemnicy powieści. Co do jej drugiej książki, która podobała mi się bardziej niż jej debiutancka powieść, to całkowicie pochłonęła mnie Cass i jej dramat. Jej umysł cierpi na powolny, ale nieunikniony upadek, który prowadzi ją do całkowitej niepewności, a kiedy już nie można ufać nawet swoim wspomnieniom, trudno jest pozostać w pełni świadomym tego co dzieje się wokół nas i nie zacząć panikować.

Psychologiczna strona opowieści stanowi najlepszą część całej książki. Nie można oderwać się od czytania.
Polecam

B. A. Paryż ma umiejętność porwania mojego umysłu i uwięzienia go w wirze suspensu i tajemnicy powieści. Co do jej drugiej książki, która podobała mi się bardziej niż jej debiutancka powieść, to całkowicie pochłonęła mnie Cass i jej dramat. Jej umysł cierpi na powolny, ale nieunikniony upadek, który prowadzi ją do całkowitej niepewności, a kiedy już nie można ufać nawet...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Wszystko ma swoją cenę, nawet ludzkie życie.

Thriller, który czyta się bardzo szybko. Akcja rozwija się z rozdziału na rozdział. Nie znaczy to, że na początku jest nudno. Wręcz przeciwnie. Już od pierwszej strony książka wciąga nas w głębiny świata i rzeczywistości, o której nie mówi się zbyt często, ale która niestety istnieje.

Wszystko ma swoją cenę, nawet ludzkie życie.

Thriller, który czyta się bardzo szybko. Akcja rozwija się z rozdziału na rozdział. Nie znaczy to, że na początku jest nudno. Wręcz przeciwnie. Już od pierwszej strony książka wciąga nas w głębiny świata i rzeczywistości, o której nie mówi się zbyt często, ale która niestety istnieje.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Niepokojąca. Doskonała.

Niepokojąca. Doskonała.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Nie znałem wcześniej tego autora. „Dziewczyna w lodzie” to moja pierwsza jego książka. I jeśli o mnie chodzi, to detektyw Erika Foster jest moją nową ulubioną bohaterką. Pokochałem ją i podziwiałem od pierwszej chwili. Kobieta, która mimo, że wciąż miała do czynienia z bólem po stracie męża, zdołała się podnieść i powiedzieć, że czas aby na nowo życie znalazło się w jej rękach.
Fascynujące było poznawanie głównej bohaterki, i obserwowanie jak każdy z nas ma inne sposoby na poradzenie sobie z wewnętrznym bólem i przeżytymi traumami. Jej koledzy z pracy, to także postaci, których losy nie pozostają nam obojętne. Na całe szczęście, ono także są z nami w kolejnych częściach.

Oczywiście, historia policjantki z traumatyczną przeszłością może wydawać się banałem widzianym już w wielu książkach, ale w tym przypadku dla mnie było to coś, czego wcześniej nie poczułem.
Doceniam, jak autor chciał podkreślić kobiecą sylwetkę. Aby kobieta odgrywała rolę często, przeznaczoną tylko dla mężczyzn. Smaczku dodaje fakt, że ta kobieta była w stanie przeciwstawić się mężczyznom, którzy uważali się za kogoś lepszego i bardziej doświadczonego od niej.

Historia jest dobrze skonstruowana i bardzo wciągająca, czytelnik razem z Eriką stara się odkryć prawdę o zamordowanej dziewczynie, szuka wskazówek i tropów aby odkryć tożsamość mordercy. To wszystko dzieje się w ciągłym poczuciu narastającego napięcia.
Dialogi są płynne, a opowieść jest fascynująca, pełna zwrotów akcji i zmian tempa, które prowadzą czytelnika do samego końca z olbrzymim zainteresowaniem.

Polecam każdemu. Być może ktoś inny podzieli moją opinię i ta seria stanie się jego ulubioną? :)

Nie znałem wcześniej tego autora. „Dziewczyna w lodzie” to moja pierwsza jego książka. I jeśli o mnie chodzi, to detektyw Erika Foster jest moją nową ulubioną bohaterką. Pokochałem ją i podziwiałem od pierwszej chwili. Kobieta, która mimo, że wciąż miała do czynienia z bólem po stracie męża, zdołała się podnieść i powiedzieć, że czas aby na nowo życie znalazło się w jej...

więcej Pokaż mimo to