-
ArtykułyHłasko, powrót Malcolma, produkcja dla miłośników „Bridgertonów” i nie tylkoAnna Sierant1
-
ArtykułyAkcja recenzencka! Wygraj książkę „Cud w Dolinie Poskoków“ Ante TomiciaLubimyCzytać1
-
Artykuły„Paradoks łosia”: Steve Carell i matematyczny chaos Anttiego TuomainenaSonia Miniewicz2
-
ArtykułyBrak kolorowych autorów na liście. Prestiżowy festiwal w ogniu krytykiKonrad Wrzesiński15
Biblioteczka
2022-01-14
2022-01-29
2022-01-28
2022-01-02
2021
2021-08-30
2021
2021-12-23
2021-12-17
2021-11-11
2021-11-07
Książka jest przyjemna i czyta się ją naprawdę szybko. Chwilami jednak autorka na sile starała się być młodzieżowa i śmieszna ( omijamy dyskusje na temat emotek kupy ). Gdyby książkę wydano kilka lat wcześniej lub sięgnęłabym po nią w młodszym wieku, pewnie byłby to świetny romans dla nastolatków. Teraz jednak widzę, jak infantylne są zachowania dwudziestoletnich, choć bardziej kreowanych na nastoletnich, bohaterów, których wiedza o świecie jest ograniczona. Całość jest słodka i miła w odbiorze. I chyba taki kształt miało to mieć.
Książka jest przyjemna i czyta się ją naprawdę szybko. Chwilami jednak autorka na sile starała się być młodzieżowa i śmieszna ( omijamy dyskusje na temat emotek kupy ). Gdyby książkę wydano kilka lat wcześniej lub sięgnęłabym po nią w młodszym wieku, pewnie byłby to świetny romans dla nastolatków. Teraz jednak widzę, jak infantylne są zachowania dwudziestoletnich, choć...
więcej mniej Pokaż mimo to2021-10-14
Książka napisana dość topornie, wręcz monotonnie. Długo czekałam, żeby moc po nią w końcu sięgnąć, i chyba troszkę się minęłam z oczekiwaniami. Film, który obejrzałam najpierw, bardzo mi się spodobał. Tutaj jednak wszystko się dłużyło. O ile fabuła jest spójna i chce się poznać jej ciąg dalszy, tak główny bohater i jego przemyślenia bywają odrzucające i nudne. Nie obyło się bez kartkowania, by zobaczyć co jest dalej. Mimo wszystko, książka nie zestarzała się aż pod względem językowym. Nie będzie to jednak moja ulubiona pozycja z serii tych o wampirach.
Książka napisana dość topornie, wręcz monotonnie. Długo czekałam, żeby moc po nią w końcu sięgnąć, i chyba troszkę się minęłam z oczekiwaniami. Film, który obejrzałam najpierw, bardzo mi się spodobał. Tutaj jednak wszystko się dłużyło. O ile fabuła jest spójna i chce się poznać jej ciąg dalszy, tak główny bohater i jego przemyślenia bywają odrzucające i nudne. Nie obyło się...
więcej mniej Pokaż mimo to2021-10-11
2021-10-02
2021-10-02
2021-10-02
2021-08-27
Autorka ma bardzo przyjemny styl pisania. Pojawiają się czasem dziwne porównania, które wybijają z rytmu, ale to dodaje jedynie uroku. Powieść zaczyna się naprawdę dobrze, niestety im dalej w strony, tym gorzej.
Addie to bohaterka miałka. Z jednej strony pragnie wolności, a otrzymując ją, spędza życie na ciągłych spacerach. Dziewczyna mając tyle czasu wciąż siedzi w Stanach, Francji, sporadycznie we Włoszech. Liczyłam, że pojawi się tutaj motyw podróży po świecie, czy chociażby Europie. Niestety, takowego nie ma. Postać przez trzysta lat nie zmienia swojego charakteru czy podejścia. W żadnej sposób nie odbija się to na jej psychice.
Jej głupie decyzje rekompensuje nam posiać Henrego, który wydaje się zbyt delikatny na ten cały świat i kradnie serce nie tylko Addie, ale i czytelnika.
Pojawia się także Luc, który ma spory potencjał i żałuję, że nie został bardziej rozbudowaną postacią.
Pierwszą połowę czyta się szybko, druga jednak mi się zaczęła dłużyć. Nie zliczę, ile razy autorka wspominała o siedmiu piegach na twarzy Addie, bo było to aż przesadne.
Autorka ma bardzo przyjemny styl pisania. Pojawiają się czasem dziwne porównania, które wybijają z rytmu, ale to dodaje jedynie uroku. Powieść zaczyna się naprawdę dobrze, niestety im dalej w strony, tym gorzej.
Addie to bohaterka miałka. Z jednej strony pragnie wolności, a otrzymując ją, spędza życie na ciągłych spacerach. Dziewczyna mając tyle czasu wciąż siedzi w...
2019-10-24
2019-06-24
2019-08-23
Książka ok, nic więcej i nic mniej. Lekka, gdyż udało mi się skończyć w jeden wieczór i w miarę ciekawa. Główna bohaterka nie odbiega jednak od postaci typowo wattpadadowych. Brakuje tutaj tej anielskości i dobrej kreacji świata. Dużo rzeczy po prostu jest - bo jest. Sięgnę po cześć drugą, by sprawdzić, czy zostało to tam bardziej rozwinięte. Choć Dary Anioła same w sobie nie były najlepsza serią, jaka powstała, to zdecydowanie lepiej ukazany został tam świat neflim i jego działanie. Cała fabuła i główna problematyka opiera się na tej jednej zlej postaci, ktora okazuje się kimś zupelnie innym niż moglibyśmy się spodziewać. Jakaś niespodzianka…Język jest prosty, niepowalajcy i czasem dziwny - ale to może kwestia upływu lat. Z nudów można sobie przeczytać, jednak nie szukajcie większych doznań.
Książka ok, nic więcej i nic mniej. Lekka, gdyż udało mi się skończyć w jeden wieczór i w miarę ciekawa. Główna bohaterka nie odbiega jednak od postaci typowo wattpadadowych. Brakuje tutaj tej anielskości i dobrej kreacji świata. Dużo rzeczy po prostu jest - bo jest. Sięgnę po cześć drugą, by sprawdzić, czy zostało to tam bardziej rozwinięte. Choć Dary Anioła same w sobie...
więcej Pokaż mimo to