-
ArtykułyWeź udział w akcji recenzenckiej i wygraj książkę Julii Biel „Times New Romans”LubimyCzytać2
-
ArtykułySpotkaj Terry’ego Hayesa. Autor kultowego „Pielgrzyma” już w maju odwiedzi PolskęLubimyCzytać2
-
Artykuły[QUIZ] Te fakty o pisarzach znają tylko literaccy eksperciKonrad Wrzesiński23
-
ArtykułyWznowienie, na które warto było czekaćInegrette0
Biblioteczka
2022-12-08
2022-12-08
2022-09-29
2022-11-09
Książka niby dla dzieci ale bez przeczytania dożywocia, które jest dla dorosłych, dziecko nie będzie wiedziało kim jest połowa bohaterów ani dlaczego niektóre rzeczy się dzieją.
Książka jest też tak poprostu nudna.
Książka niby dla dzieci ale bez przeczytania dożywocia, które jest dla dorosłych, dziecko nie będzie wiedziało kim jest połowa bohaterów ani dlaczego niektóre rzeczy się dzieją.
Książka jest też tak poprostu nudna.
2022-09-30
2022-09-23
2022-11-07
Pierwsza połowa świetna ale później już równia pochyła. Z wielkiej nienawiści do wielkiej miłości w ciągu jednego weekendu. Główna bohaterka zobaczyła umięśnioną klatę gościa którego gnębiła przez ostatnie dwa lata i stwierdziła, że jest on na tyle seksowny, że od razu się w nim zakocha.
W koszulce to kawał gnoja, ale bez koszulki...
Szkoda, że w prawdziwym świecie nie wystarczy pokazać klatę żeby wszystkie problemy i konflikty znikły. Coroczny zjazd liderów światowych na którym wszyscy są bez koszulek i mielibyśmy wreszcie pokój na świecie. Dzięki Ci autorko!
Pierwsza połowa świetna ale później już równia pochyła. Z wielkiej nienawiści do wielkiej miłości w ciągu jednego weekendu. Główna bohaterka zobaczyła umięśnioną klatę gościa którego gnębiła przez ostatnie dwa lata i stwierdziła, że jest on na tyle seksowny, że od razu się w nim zakocha.
W koszulce to kawał gnoja, ale bez koszulki...
Szkoda, że w prawdziwym świecie nie...
2022-09-09
2022-09-07
2022-08-11
Zbiór zabawnych anegdot z życia na prowincji
Zbiór zabawnych anegdot z życia na prowincji
Pokaż mimo to2022-07-21
2022-05-31
2022-05-27
Mnóstwo niepotrzebnych szczegółów przez co ciągnie się jak flaki z olejem. Prawie żadnej akcji, ale za to wiemy z czym Roberta zjadła kanapkę, ile zapłaciła za hotel, kartą czy gotówką, i jak nazywa się uliczka w którą akurat wieżdża rowerem.
Dodatkowo autorka ma chyba kompleksy z powodu bycia polką, bo wszystko co w Polsce to brzydkie i zaniedbane, a w Niemczech i Francji to trawa zieleńsza i ptaszki tęczą srają.
Mnóstwo niepotrzebnych szczegółów przez co ciągnie się jak flaki z olejem. Prawie żadnej akcji, ale za to wiemy z czym Roberta zjadła kanapkę, ile zapłaciła za hotel, kartą czy gotówką, i jak nazywa się uliczka w którą akurat wieżdża rowerem.
Dodatkowo autorka ma chyba kompleksy z powodu bycia polką, bo wszystko co w Polsce to brzydkie i zaniedbane, a w Niemczech i...
2022-05-03
2022-04-05
2022-04-12
2022-04-07
2022-03-31
2022-03-24
Są to po prostu wywiady z osobami które kiedyś gotowały dyktatorom,a onenopowiadają głównie o swoim życiu i czasami, przy okazji o kuchni.
Autor zakłada, że czytelnik zna dyktatorów i historię ich krai więc nic nie tłumaczy i nie dopowiada.
Są to po prostu wywiady z osobami które kiedyś gotowały dyktatorom,a onenopowiadają głównie o swoim życiu i czasami, przy okazji o kuchni.
Autor zakłada, że czytelnik zna dyktatorów i historię ich krai więc nic nie tłumaczy i nie dopowiada.
Wzruszająca końcówka, poza tym średnio na jeża
Wzruszająca końcówka, poza tym średnio na jeża
Pokaż mimo to