-
ArtykułyDzień Bibliotekarza i Bibliotek – poznajcie 5 bibliotecznych ciekawostekAnna Sierant12
-
Artykuły„Kuchnia książek” to list, który wysyłam do trzydziestoletniej siebie – wywiad z Kim Jee HyeAnna Sierant1
-
ArtykułyLiteracki klejnot, czyli „Rozbite lustro” Mercè Rodoredy. Rozmawiamy z tłumaczką Anną SawickąEwa Cieślik2
-
ArtykułyMatura 2024 z języka polskiego. Jakie były lektury?Konrad Wrzesiński8
Biblioteczka
2024-05-05
2024-04-30
Dla dzieci, ale i dla dorosłych. Piękna historia o walce o własne marzenia i przeciwstawianiu się stereotypom.
Dla dzieci, ale i dla dorosłych. Piękna historia o walce o własne marzenia i przeciwstawianiu się stereotypom.
Pokaż mimo to2024-04-29
O matko, jakie to było złe!
Przewidywalne do bólu. Szczegółowe opisy absolutnie wszystkiego - zawsze wiemy dokładnie kto jest w co ubrany, co włożył do siatki i co było na obiad (razem z przepisem).
Dałabym 1 na 10, ale należy się dodatkowa gwiazdka za bardzo częste, bardzo "krindżowe" sceny seksu i opisy "bycia mokrym", przy których parskałam śmiechem.
Polecam koneserom słabych "pikantnych" romansów
O matko, jakie to było złe!
Przewidywalne do bólu. Szczegółowe opisy absolutnie wszystkiego - zawsze wiemy dokładnie kto jest w co ubrany, co włożył do siatki i co było na obiad (razem z przepisem).
Dałabym 1 na 10, ale należy się dodatkowa gwiazdka za bardzo częste, bardzo "krindżowe" sceny seksu i opisy "bycia mokrym", przy których parskałam śmiechem.
Polecam koneserom...
2024-04-26
Zabawna, na luzie, ciekawa, chętnie przeczytam kolejne części.
Zabawna, na luzie, ciekawa, chętnie przeczytam kolejne części.
Pokaż mimo to2024-04-15
2024-03-31
2024-03-20
Nakręciłam się na tę książkę jak bączek, a wyszedł z tego żuk gnojarz
Nakręciłam się na tę książkę jak bączek, a wyszedł z tego żuk gnojarz
Pokaż mimo to2024-03-15
Nudnawa, w kółko to samo, żadnych szczegółów i w sumie nic przydatnego się nie dowiedzialłam.
Wszytskie historie sprowadzone do schematu : jest pomysł, preprodukcja (czytelnik się domyśli co się wtedy dzieje, bo z książki nie wynika), produkcja (znowu się domyślamy, bo oprócz, czasami, nazwy silnika nie ma żadnych szczegółów na temat niczego), zapier... po nocach, targi e3, problemy, znowu crunch po nocach, potem przesuń premierę parę razy, znowu cruch po nocach, wydawca niezadowolony, dalej crunch po nocach, trochę więcej cruchu po nocach i potem albo świętowanie albo płacz.
Rzucone jakieś nazwiska osób o których nikt spoza branży nie słyszał i które w sumie nadal nie wiadomo kim są, bo przecież jak autor ich zna to już wystarczy, co się będzie produkował. Jakieś ogólne frazesy typu "z silnikiem, komunikacją, wydawcą, wstaw cokolwiek... były problemy" -ale jakie, dlaczego i jak je rozwiązano to już za bardzo nie wiadomo albo opisane w jednym zdaniu.
Nudnawa, w kółko to samo, żadnych szczegółów i w sumie nic przydatnego się nie dowiedzialłam.
Wszytskie historie sprowadzone do schematu : jest pomysł, preprodukcja (czytelnik się domyśli co się wtedy dzieje, bo z książki nie wynika), produkcja (znowu się domyślamy, bo oprócz, czasami, nazwy silnika nie ma żadnych szczegółów na temat niczego), zapier... po nocach, targi...
2024-02-16
Mało się działo, miejscami zabawna, miejscami nudna - w skrócie, taka se
Mało się działo, miejscami zabawna, miejscami nudna - w skrócie, taka se
Pokaż mimo to2024-01-13
Przeurocza i zabawna. Piernikowe ludki ponad wszystko!
Przeurocza i zabawna. Piernikowe ludki ponad wszystko!
Pokaż mimo to2023-12-29
Zupełnie nie rozumiem zachwytów w internecie.
Do połowy jeszcze w miarę ciekawa, ale potem zaczyna być strasznie nużąca, aż się człowiek nie może doczekać kiedy w koncu się skończy, a jest niemiłosiernie długa, w sumie nie wiadomo po co. Całą historię możnaby spokojnie ścisnąć do 200-300 stron. Skończenie jej zajęło mi ponad 2 miesiące zamiast kilku dni, nie polecam.
Zupełnie nie rozumiem zachwytów w internecie.
Do połowy jeszcze w miarę ciekawa, ale potem zaczyna być strasznie nużąca, aż się człowiek nie może doczekać kiedy w koncu się skończy, a jest niemiłosiernie długa, w sumie nie wiadomo po co. Całą historię możnaby spokojnie ścisnąć do 200-300 stron. Skończenie jej zajęło mi ponad 2 miesiące zamiast kilku dni, nie polecam.
2023-11-15
2023-10-08
Jakim cudem to jest w kategorii fantasy/sf? To obyczajówka o amerykańskim rasiźmie względem azjatów ubrana w lekko absurdalny scenariusz filmowy.
Jakim cudem to jest w kategorii fantasy/sf? To obyczajówka o amerykańskim rasiźmie względem azjatów ubrana w lekko absurdalny scenariusz filmowy.
Pokaż mimo to2023-09-21
Jak działa świat i zamek? Po co wątek z rodziną hauru i jego krajem? Nie wiadomo.
Ale Kalcyfer jest super, a Sopie ma na wszystko wyje**ne więc ja to kupuję.
Jak działa świat i zamek? Po co wątek z rodziną hauru i jego krajem? Nie wiadomo.
Ale Kalcyfer jest super, a Sopie ma na wszystko wyje**ne więc ja to kupuję.
2023-09-18
Listy i ich historie wspaniałe.
Opowieści o życiu codziennym głównej bohaterki mogliby skrócić o połowę i nikt by nie narzekał.
Listy i ich historie wspaniałe.
Opowieści o życiu codziennym głównej bohaterki mogliby skrócić o połowę i nikt by nie narzekał.
2023-09-11
2023-08-17
Bardzo wciągająca ale zakończenie mnie rozczarowało
Bardzo wciągająca ale zakończenie mnie rozczarowało
Pokaż mimo to2023-08-14
Wielokrotnie parskłam śmiechem przy czytaniu flirtów, ale najbardziej doceniam to co było poza romansem - opis dwojga ludzi którzy się męczą i rezygnują z siebie dla dobra swoich rodzin, i tych rodzin które w ogóle tego nie doceniają.
Wielokrotnie parskłam śmiechem przy czytaniu flirtów, ale najbardziej doceniam to co było poza romansem - opis dwojga ludzi którzy się męczą i rezygnują z siebie dla dobra swoich rodzin, i tych rodzin które w ogóle tego nie doceniają.
Pokaż mimo to2023-08-10
WTF? Serio.
Tylko jedno opowiadanie ma cokolwiek wspólnego z tytułem, tylko dwa w ogóle wspominają Laos, trzy są całe o seksie, a pozostałe mogłyby dotyczyć każdego człowieka gdziekolwiek bo np. są o zdradzającej żonie, fance piosenkarza country, zbieraniu cukierków na halloween czy szkolnej potańcówce.
Zlitujcie się.
Po cholerę Laos w tym wszystkim? Żeby trudniej było skrytykować bo przecież oni tacy biedni, a ty czytelniku taki bezduszny mówiąc, że to chłam?
WTF? Serio.
Tylko jedno opowiadanie ma cokolwiek wspólnego z tytułem, tylko dwa w ogóle wspominają Laos, trzy są całe o seksie, a pozostałe mogłyby dotyczyć każdego człowieka gdziekolwiek bo np. są o zdradzającej żonie, fance piosenkarza country, zbieraniu cukierków na halloween czy szkolnej potańcówce.
Zlitujcie się.
Po cholerę Laos w tym wszystkim? Żeby trudniej było...
2023-08-09
To nie jest książka o Oxfordzie i magicznych sztabkach, to tak bardzo nie jest książka o Oxfordzie i magicznych sztabkach
To nie jest książka o Oxfordzie i magicznych sztabkach, to tak bardzo nie jest książka o Oxfordzie i magicznych sztabkach
Pokaż mimo to
Historia pięciu kobiet wywodzących się z nizin społecznych, czy wręcz z patologii, które mają bardzo spaczony obraz świata.
Nie rozumiem ich logiki i może to kwestia kulturowa, ale na pewno nie jest tak, że w Korei żeby osiągnąć cokolwiek trzeba najpierw wydać majątek na opracje, bo nawet sama książka pokazuje takie przykłady.
Żebyście mniej więcej wiedzieli z czym tu mamy do czynienia: jedna z bohaterek baaardzo marzy o zostaniu panią do towarzystwa, ale jest na to zbyt brzydka, więc wydaje całe swoje oszczędności i zaporzycza się, żeby zrobić sobie operacje plastyczne po których jest zapuchnięta i w ciągłym bólu przez kilka miesięcy, ale w końcu ma swój happy end i zostaje dxiwką, hurra!
Historia pięciu kobiet wywodzących się z nizin społecznych, czy wręcz z patologii, które mają bardzo spaczony obraz świata.
więcej Pokaż mimo toNie rozumiem ich logiki i może to kwestia kulturowa, ale na pewno nie jest tak, że w Korei żeby osiągnąć cokolwiek trzeba najpierw wydać majątek na opracje, bo nawet sama książka pokazuje takie przykłady.
Żebyście mniej więcej wiedzieli z czym tu mamy...