The Spanish Love Deception
- Kategoria:
- literatura obyczajowa, romans
- Cykl:
- Spanish Love Deception (tom 1)
- Tytuł oryginału:
- The Spanish Love Deception
- Wydawnictwo:
- Otwarte
- Data wydania:
- 2022-07-13
- Data 1. wyd. pol.:
- 2022-07-13
- Data 1. wydania:
- 2021-02-22
- Liczba stron:
- 512
- Czas czytania
- 8 godz. 32 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788381352062
- Tłumacz:
- Mateusz Baka
- Inne
Sensacja Tiktoka! Aaron Blackford zaproponował Catalinie Martín, że pojedzie z nią do Hiszpanii na ślub jej siostry i będzie udawał jej chłopaka. Chociaż Catalina rozpaczliwie potrzebuje partnera (żeby nie wydało się jej kłamstwo),nie waha się nawet przez sekundę i odrzuca jego ofertę. Nigdy nie spotkała bardziej aroganckiego, irytującego i nieznośnego mężczyzny, do tego z takim uporem utrudniającego jej życie. Ale czas, który dzieli ją od ślubu siostry, topnieje w błyskawicznym tempie i determinacja Cataliny zmienia się w desperację. Im bliżej do ślubu, tym obecność Aarona Blackforda staje się bardziej pożądana. Będą mieli trzy dni, by przekonać rodzinę Cataliny, że są w sobie zakochani. W przeciwnym razie dziewczyna zostanie zdemaskowana jako kłamczucha, a pełne współczucia spojrzenia gości weselnych zawstydzą ją mocniej niż jego lodowate, niebieskie oczy…
Wszystko, czego szukasz w romansie, znajdziesz w tej książce. Helen Hoang, autorka książki "Więcej niż pocałunek”
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Wielki miłosny przekręt
Catalina i Aaron pracują razem od prawie dwóch lat i od samego początku ledwie się tolerują. On jest poważny i powściągliwy do granic, z nikim się nie spoufala, a w szczególności z wiecznie uśmiechniętą i energiczną Cataliną. Ona średnio radzi sobie z czyjąkolwiek niechęcią, a w szczególności z chłodem i brakiem humoru Aarona. Jakież więc będzie jej zaskoczenie, kiedy kaprys losu zmusi ją do spędzenia w towarzystwie tego niedostępnego mężczyzny znacznie większej ilości czasu. Oczywiście prawem gatunku tych kilka wspólnych dni na zawsze odmieni ich wzajemne stosunki.
Zaprawdę po okładce i streszczeniu nie można było spodziewać się więcej. Nie jest to jednak lektura, której zadaniem było wywrócić nasz czytelniczy świat do góry nogami. „The Spanish Love Deception” to urocza historia miłosna, czerpiąca inspirację z motywu hate/love. Czytać zaczynałam z pewną dozą sceptycyzmu, jednak autorka dość szybko przekonała mnie, że doskonale wie, co robi. Mimo że początkowo powieść niebezpiecznie przypomina „Wredne igraszki” (nie, to nie komplement),z czasem udowadnia, że jest czymś więcej niż historią dominującego samca alfa oraz słodkiej, dającej się wykorzystywać kobietki.
W tej książce podobało mi się wszystko. Kreacje bohaterów, także drugoplanowych – ludzi dobrych, choć niepozbawionych wad, a dzięki temu bardzo rzeczywistych. Akcja, która daje Catalinie i Aaronowi przestrzeń do poznania się, do prawdziwego budowania relacji, a nie tylko do puszczenia wodzy pożądania. Dzięki temu gdy w końcu dochodzi do zbliżenia, naprawdę ma to znaczenie. Może tylko Aaron jest nieco zbyt idealny, ale za to Catalina jest wspaniale stworzoną postacią i zasługuje na kogoś takiego, więc wybaczam autorce.
To właśnie Catalina – główna bohaterka i narratorka – skradła moje serce. To młoda, inteligentna kobieta, która ma ambicję i ciężko pracuje na swoją pozycję w zdominowanej przez mężczyzn branży. Na co dzień musi radzić sobie z seksistowskimi komentarzami i na każdym kroku udowadniać, że zasługuje na swoje stanowisko. Jakby tego było mało, w domu musi znosić pełne współczucia spojrzenia po tym, jak uciekła za ocean, by na nowo odbudować swoje życie po miłosnej aferze, w której uczestniczyła. Właśnie ta litość i niepokój bliskich o jej psychikę popchnęły ją do zorganizowania tytułowego „miłosnego przekrętu” z Aaronem w roli głównej. Decyzja, choć podjęta pod wpływem chwili i emocji, ma solidne podstawy, które bohaterka z czasem ujawnia. I są to bardzo dobre, wiarygodne powody.
Książka, choć nie stara się być niczym więcej niż uroczym romansem, absolutnie nie jest stratą czasu. Bardzo dobrze buduje napięcie między bohaterami, a przede wszystkim tworzy ich relację. Wręcz piętnuje toksyczną męskość, punktuje seksizm, stawia na rozmowę i unikanie niedomówień. Czy jest przy tym realistyczna, to już inna kwestia. Jednak czy literatura musi w stu procentach odzwierciedlać rzeczywistość? Jestem zdania, że powinna ją też w jakiś sposób kreować. Elena Armas pokazała, jak może wyglądać idealny związek na miarę XXI wieku. Więc nie krępujcie się i sięgnijcie po tę powieść, żeby sprawdzić. Ja to zrobiłam i cieszyłam się każdą stroną.
Ewa Jemioł
Oceny
Książka na półkach
- 2 902
- 1 515
- 373
- 211
- 102
- 93
- 73
- 41
- 38
- 27
OPINIE i DYSKUSJE
No cudowna. Podchodziłam do niej sceptycznie, ponieważ słyszałam, że jest podobna do "Wredne Igraszki", za którą nie przepadam. I faktycznie, na początku zauważyłam podobienstwa, ale im dalej czytałam tym było lepiej. Zżyłam się z bohaterami i szczerze im kibicowałam. Ich humor bardzo mi podpasował, wiele razy parskałam śmiechem. Ale też wzruszyłam się tak, że łzy poleciały ciurkiem. Kocham kiedy książka daje mi taką dawkę emocji. Szczerze polecam!
No cudowna. Podchodziłam do niej sceptycznie, ponieważ słyszałam, że jest podobna do "Wredne Igraszki", za którą nie przepadam. I faktycznie, na początku zauważyłam podobienstwa, ale im dalej czytałam tym było lepiej. Zżyłam się z bohaterami i szczerze im kibicowałam. Ich humor bardzo mi podpasował, wiele razy parskałam śmiechem. Ale też wzruszyłam się tak, że łzy poleciały...
więcej Pokaż mimo toUwielbiam takie historie 🥰
Książka mimo swych 500 stron napisana lekkim językiem, dzięki czemu czytanie jej to sama przyjemność. Polecam z całego serduszka 🥰
Uwielbiam takie historie 🥰
Pokaż mimo toKsiążka mimo swych 500 stron napisana lekkim językiem, dzięki czemu czytanie jej to sama przyjemność. Polecam z całego serduszka 🥰
Historia pewnego kłamstwa, które absolutnie nie może ujrzeć światła dziennego. 28-letnia Lina leci na ślub swojej siostry Isabel z niby-chłopakiem Aaronem- kolegą z pracy- którego bardzo, oj bardzo, nie lubi. Muszą udawać przed całą rodziną Martinów, że są nieziemsko w sobie zakochani. U niego wydaje się być to bułka z masłem, u niej … już tak niekoniecznie😬
W trakcie trzydniowego pobytu w Hiszpanii, ten niebieskooki przystojniak mocno zawróci w głowie naszej głównej bohaterce 😉 że już sama zwątpi czy to wszystko to prawda, czy tylko gra…
Hmmm… i co tu napisać … 🙄😒
Strasznie dłużyła mi się ta lektura. Spokojnie mogłaby mieć 300 stron, a nie ponad 500😒
Do tego liczne powtarzane myśli głównej bohaterki…😏 Aha… a propos Liny… jejku jak ona mnie irytowała 🤨 Jej infantylność… Przez to kilka razy miałam ochotę rzucić tą książką w kąt … ale jakoś dotrwałam do końca .
Fabuły tu praktycznie nie ma 😕 przez pierwszą połowę książki wieje nudą , nic się nie dzieje. Dopiero gdy bohaterowie są w Hiszpanii, coś się zaczyna dziać.
To jest ogólnie debiut autorki i nasze pierwsze spotkanie. A zatem nie będę aż tak wymagająca i ocenę dam 5/10 za tych kilka uroczych gestów Aarona 😏
Historia pewnego kłamstwa, które absolutnie nie może ujrzeć światła dziennego. 28-letnia Lina leci na ślub swojej siostry Isabel z niby-chłopakiem Aaronem- kolegą z pracy- którego bardzo, oj bardzo, nie lubi. Muszą udawać przed całą rodziną Martinów, że są nieziemsko w sobie zakochani. U niego wydaje się być to bułka z masłem, u niej … już tak niekoniecznie😬
więcej Pokaż mimo toW trakcie...
Rivals to lovers i udawany związek to motywy, które całkiem lubię, ale nie zawsze dostaję do końca to, czego bym chciała. Tak było też w tym przypadku.
Książka podobała mi się bardziej w pierwszej połowie, gdy między bohaterami bardziej iskrzyło. Inna sprawa, że dosyć często zachowywali się raczej dziecinnie, takich nieporozumień i dram spodziewałabym się po najwyżej licealistach. Nie jestem fanką opierania długiej nienawiści postaci do siebie nawzajem głównie na braku prostej komunikacji, nie o takie rivals to lovers nic nie robiłam. W drugiej części na szczęście wreszcie się godzą, ale wtedy – o ironio – robi się trochę nudno, bo większość spraw do rozwiązania jest rozwiązanych, a tu tymczasem jeszcze tyle stron. I jasne, Catalina i Aaron są ze sobą całkiem uroczy, ale w pewnym momencie zastanawiałam się trochę, kiedy koniec.
Główna para – pomimo swojego braku dojrzałości w kwestii relacji międzyludzkich – jest całkiem sympatyczna. Oboje można zrozumieć, a powód, dlaczego Catalina ma opory przed związaniem się z kimś stojącym w firmie wyżej od niej, mają dużo sensu. Przyznaję, że od momentu przeczytania przeze mnie „The Spanish Love Deception” minęło już trochę czasu i nie pamiętam za dobrze pozostałych bohaterów (poza byłym wykładowcą Cataliny, jego walić).
Całkiem sympatyczna książka, ale moim zdaniem za długa jak na historię, którą ma do opowiedzenia i za bardzo opierająca się na braku komunikacji. A to zawsze jest dla mnie poważna wada.
Rivals to lovers i udawany związek to motywy, które całkiem lubię, ale nie zawsze dostaję do końca to, czego bym chciała. Tak było też w tym przypadku.
więcej Pokaż mimo toKsiążka podobała mi się bardziej w pierwszej połowie, gdy między bohaterami bardziej iskrzyło. Inna sprawa, że dosyć często zachowywali się raczej dziecinnie, takich nieporozumień i dram spodziewałabym się po najwyżej...
Kogo winicie za nierealne oczekiwania wobec facetów?
Disneya? Filmy? A może literaturę?
Muszę Wam zdradzić, że obiekt westchnień z tej książki zalicza się do tych idealnych, fikcyjnych facetów, do których zdarza nam się wzdychać. Choć ma jakieś tam wady, a usłyszenie wypowiadanych przez niego kwestii na żywo, wywołałoby zapewne ciarki żenady, nie zmienia to faktu, że głównej bohaterce można pozazdrościć jego zainteresowania.
„The spanish love deception” to typowa komedia romantyczna, pełna banałów. Choć jest bardzo stereotypowa, urzeka swoją prostotą. Nie wiem jak Wy, ale ja naprawdę lubię przewidywalne romansidła ze szczęśliwym zakończeniem.
Poza dość prostą fabułą, jest tu pełno wątków, za którymi romansiary przepadają: fake dating, enemies to lovers, czy dzielenie łóżka podczas podróży to tylko niektóre z nich.
Catalina to młoda kobieta, która wybiera się na wesele swojej siostry. Niestety niedawno rozstała się z facetem w bardzo nieciekawych okolicznościach. W obawie przed użalaniem się nad nią podczas uroczystości ogłasza rodzinie, że ma nowego partnera.
Jak łatwo się domyślić, jest to ściema, a kobieta nie ma kogo poprosić o pomoc. Wtem pojawia się on, cały na biało, spółpracownik - mruk, który ewidentnie jej nie lubi, ale z jakieś przyczyny proponuje pomoc.
Początkowo niechętna Lina, ostatecznie zgadza się na propozycję i razem z błękitnookim Aaronem odgrywają farsę przed rodziną.
Nie powiem Wam czy im się to udaje i jak się to wszystko kończy, ale zapewne jesteście w stanie się domyślić.
Choć książka ostatecznie mnie urzekła i czytało mi się ją naprawdę dobrze, muszę przyznać, że początek trochę mi się dłużył. Jak na tak banalną historię książka jest naprawdę obszerna. Szkoda, że przydługi wstęp sprawił, że zakończenie było, w moim odczuciu, nieco przyspieszone.
Książka oczywiście nie jest idealna - główna bohaterka była dość irytująca, co jest dość częste w tego typu historiach. Muszę jednak przyznać, że przymknęłam oko na niedociągnięcia, gdyż bawiłam się naprawdę dobrze podczas lektury.
Choć książka miała premierę stosunkowo dawno, zdecydowałam się na jej przeczytanie przez porównania do filmu „Anyone but you”, który bardzo mi się podobał. Oglądaliście?
Macie w planach „The spanish love deception”?
Kogo winicie za nierealne oczekiwania wobec facetów?
więcej Pokaż mimo toDisneya? Filmy? A może literaturę?
Muszę Wam zdradzić, że obiekt westchnień z tej książki zalicza się do tych idealnych, fikcyjnych facetów, do których zdarza nam się wzdychać. Choć ma jakieś tam wady, a usłyszenie wypowiadanych przez niego kwestii na żywo, wywołałoby zapewne ciarki żenady, nie zmienia to faktu, że...
Cudowna książka! Wciągająca, lekka, zabawna z motywem grumpy and sunshine, polecam❤️
Cudowna książka! Wciągająca, lekka, zabawna z motywem grumpy and sunshine, polecam❤️
Pokaż mimo toTak, tak, tak i jeszcze raz tak!
Książka cudowna, nie mogłam się od niej oderwać.
Tak, tak, tak i jeszcze raz tak!
Pokaż mimo toKsiążka cudowna, nie mogłam się od niej oderwać.
Bardzo mi się spodobała opowieść Cataliny i Aarona 🫶🏻
Polecam 🔥
Bardzo mi się spodobała opowieść Cataliny i Aarona 🫶🏻
Pokaż mimo toPolecam 🔥
Świetnie się bawiłam z tą książką 🙌🏻
Lekko napisana, przyjemną, momentami zabawna i pełna super dialogów. Polubiłam bohaterów, uwierzyłam w ich motywacje i problemy. Początek może lekko się dłużył ale finalnie książka miała dobre tempo.
Idealna do czytania na plaże czy do połknięcia w jeden wieczór 🙌🏻
Świetnie się bawiłam z tą książką 🙌🏻
Pokaż mimo toLekko napisana, przyjemną, momentami zabawna i pełna super dialogów. Polubiłam bohaterów, uwierzyłam w ich motywacje i problemy. Początek może lekko się dłużył ale finalnie książka miała dobre tempo.
Idealna do czytania na plaże czy do połknięcia w jeden wieczór 🙌🏻
Bardzo fajna. Przez opinie myślałam, że będzie źle, a wcale tak nie było.
Bardzo fajna. Przez opinie myślałam, że będzie źle, a wcale tak nie było.
Pokaż mimo to