-
Artykuły
Sięgnij po najlepsze książki! Laureatki i laureaci 17. Nagrody Literackiej WarszawyLubimyCzytać1 -
Artykuły
„Five Broken Blades. Pięć pękniętych ostrzy”. Wygraj książkę i box z gadżetamiLubimyCzytać4 -
Artykuły
Siedem książek na siedem dni, czyli książki tego tygodnia pod patronatem LubimyczytaćLubimyCzytać4 -
Artykuły
James Joyce na Bloomsday, czyli 7 faktów na temat pisarza, który odmienił literaturęKonrad Wrzesiński9
Biblioteczka
2022-08-19
2022-08-01
2022-05-05
2022-02-10
2022-02-12
2021-12-13
2021-11-30
2021-11-11
2021-04-22
2021-03-19
2021-02-22
2021-01-27
2021-01-12
2020-11-28
2020-08-11
2020-07-03
2017-02
2017-02
Nie znam fana Harrego Pottera, który na wieść o możliwości powrotu w ten magiczny świat nie skakała z radości...do czasu otwarcia książki.
Nie zrozumcie mnie źle, książka nie jest znowu jakaś tragiczna, ale jest po prostu pomieszaniem z poplątanym i nie tym czego się spodziewałam, a nie chodzi wcale o to, że jest scenariuszem. Po prostu..główne trio straciło cały urok, nie pasują mi nawet zawody w jakich zostali umieszczeni jako dorośli ludzie. Postać Harrego bardzo mnie zawiodła, natomiast sam Draco wypada w bardzo pozytywnym świetle.
Czytając ten scenariusz miałam wrażenie, że pisany był przez osoby, które były słabo zaznajomione z materiałem, z którego czerpały :<
Książka ma jednak dwa ogromne plusy - postać Scorpiusa, którego polubiłam praktycznie od pierwszych stron oraz...fakt, że opisany w niej Turniej Trójmagiczny (z "Panie smoku nie zjadaj naszego Cedrika, prosimy!" na czele) oraz same charaktery postaci (pomijając główną trójkę np. McGonagall mówiąca uczniowi żeby wyluzował, kiedy przypomina o zasadach panujących w szkole, wtf) sprawiły że zwątpiłam w canoniczną serię i...postanowiłam przeczytać ją od nowa! :)
Nie znam fana Harrego Pottera, który na wieść o możliwości powrotu w ten magiczny świat nie skakała z radości...do czasu otwarcia książki.
Nie zrozumcie mnie źle, książka nie jest znowu jakaś tragiczna, ale jest po prostu pomieszaniem z poplątanym i nie tym czego się spodziewałam, a nie chodzi wcale o to, że jest scenariuszem. Po prostu..główne trio straciło cały urok, nie...
Nie ma co czarować, seria na której wielu z nas się praktycznie wychowało. Chociaż sama do książki zasiadłam dopiero po obejrzeniu filmu to muszę przyznać, że obudziła we mnie miłość do książek, jak i samej fantastyki, a po 3 latach czytelniczego zastoju potrafiła od nowa zakochać mnie w książkach.
Jedna z ulubionych i chyba najbardziej sentymentalna pozycja zarówno 10 jak i 22 letniej mnie.
Nie ma co czarować, seria na której wielu z nas się praktycznie wychowało. Chociaż sama do książki zasiadłam dopiero po obejrzeniu filmu to muszę przyznać, że obudziła we mnie miłość do książek, jak i samej fantastyki, a po 3 latach czytelniczego zastoju potrafiła od nowa zakochać mnie w książkach.
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toJedna z ulubionych i chyba najbardziej sentymentalna pozycja zarówno 10 jak...