- ArtykułyBieszczady i tropy. Niedźwiedzia? Nie – Aleksandra FredryRemigiusz Koziński3
- ArtykułyCzytamy w weekend. 26 kwietnia 2024LubimyCzytać263
- ArtykułySzpiegowskie intrygi najwyższej próby – wywiad z Robertem Michniewiczem, autorem „Doliny szpiegów”Marcin Waincetel6
- ArtykułyWyślij recenzję i wygraj egzemplarz „Ciekawscy. Jurajska draka” Michała ŁuczyńskiegoLubimyCzytać2
James Islington
w 1981 roku i wychował w południowej Wiktorii. Zanim został pisarzem, prowadził start-up technologiczny. I chociaż zawsze podobał mu się pomysł napisania książki, na poważnie zajął się tym dopiero w wieku 30 lat. Jak sam przyznaje, największy wpływ miała na niego twórczość Raymonda E. Feista oraz Roberta Jordana, a do stworzenia własnej powieści zainspirowały go cykle „Z mgły zrodzony” Brandona Sandersona oraz „Kroniki królobójcy” Patricka Rothfussa. „Cień utraconego świata” zaczął pisać w lutym 2011 roku, a w 2014 wydał go metodą self-publishing. Książka zebrała bardzo pozytywne opinie krytyków. Autor chwalony był za styl, złożoną magię, intrygi polityczne i rozbudowaną galerię postaci. Niecały rok później podpisał kontrakt z Orbit Books na kontynuację serii – „An Echo of Things to Come” (2018) i „The Light of All That Falls” (2019). Islington stwierdził, że praca nad kolejnymi tomami była znacznie bardziej stresująca niż pisanie debiutanckiej powieści, częściowo z powodu większej presji związanej z umową z dużym wydawnictwem. James Islington mieszka z żoną i dwójką dzieci na półwyspie Mornington w Wiktorii.http://www.jamesislington.com/
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Powiązane treści
Czytamy w weekend
Książkowe nowości tygodnia. Patronat LC
„Echo przyszłych wypadków” – śmiertelne tajemnice – nowa książka fantasy Jamesa Islingtona
Książkowe nowości tygodnia. Patronat LC
Trendy czerwca 2021 lubimyczytać.pl
Trendy maja 2021 lubimyczytać.pl
Popularne cytaty autora
Wszystko, czego pragnąłem, otrzymałem. Wszystko o czym marzyłem, osiągnąłem. Wszystko, czego się bałem, pokonałem. Wszystko, czego nienawidz...
Wszystko, czego pragnąłem, otrzymałem. Wszystko o czym marzyłem, osiągnąłem. Wszystko, czego się bałem, pokonałem. Wszystko, czego nienawidziłem, zniszczyłem. Wszystko, co kochałem, ocaliłem. Tak więc składam swą głowę, ciężką od rozpaczy Gdyż wszystko, czego potrzebowałem, utraciłem. - Nazywamy to „Lamentem Zwycięzcy".
A tych, którzy zostają przyłapani na łamaniu nakazów wiary... – Nihim wymownie przeciągnął palcem po gardle. – Mogą za to zabić? – dopytał ...
A tych, którzy zostają przyłapani na łamaniu nakazów wiary... – Nihim wymownie przeciągnął palcem po gardle. – Mogą za to zabić? – dopytał poruszony Davian. – Wolimy to nazywać agresywną realizacją religijnego zapału – wyrecytował z niezwykłą płynnością duchowny.
10 osób to lubiMniejsze zło i większe dobro… Dwie najbardziej niebezpieczne rzeczy na świecie.
8 osób to lubi