Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Bardzo nie polecam. Przeczytałam 25% i dalej nie mogę, bo coś mnie trafi. Ciężko znaleźć słowa, żeby opisać jak bardzo zła jest ta książka. Nie chodzi nawet o to, ze kompletnie nie zgadzam się z tezami stawianymi przez autora (np. że rodzinny posiłek to taka współczesna „moda”), ale o to, że tytuł wprowadza w błąd. Ta książka jest jednym wielkim usprawiedliwieniem autora, że jego dzieci tak dużo czasu spędzając grając w gry komputerowe (i według niego całkowicie zastępuje im to bezpośredni kontakt z rówieśnikami).
Poza tym, autor podaje pojedyncze badania, które akurat mu pasują do tezy i zamiast skupić się na temacie opowiada o społeczno-historycznych kwestiach, np. jak kiedyś jadali ludzie.
Tyle mi wystarczy :/

Bardzo nie polecam. Przeczytałam 25% i dalej nie mogę, bo coś mnie trafi. Ciężko znaleźć słowa, żeby opisać jak bardzo zła jest ta książka. Nie chodzi nawet o to, ze kompletnie nie zgadzam się z tezami stawianymi przez autora (np. że rodzinny posiłek to taka współczesna „moda”), ale o to, że tytuł wprowadza w błąd. Ta książka jest jednym wielkim usprawiedliwieniem autora,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Pierwsze dwie części o wiele lepsze od trzeciej, która wyglądała (i tak się ją czytało) jak wycinek z encyklopedii.

Pierwsze dwie części o wiele lepsze od trzeciej, która wyglądała (i tak się ją czytało) jak wycinek z encyklopedii.

Pokaż mimo to


Na półkach:

„Dygot” podobał mi się bardziej. „Rdza” chyba jednak też.

„Dygot” podobał mi się bardziej. „Rdza” chyba jednak też.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Słabiutka. Signe jeszcze jako tako, ale David i jego wywody... no cóż. I te dialogi — albo banalne albo kanciaste. Chociaż temat bardzo na czasie i był potencjał, ale zapewne trzeba było szybko coś sklecić korzystając z popularności „Historii pszczół”. A niestety takie podejście zazwyczaj kończy się klapą.

Słabiutka. Signe jeszcze jako tako, ale David i jego wywody... no cóż. I te dialogi — albo banalne albo kanciaste. Chociaż temat bardzo na czasie i był potencjał, ale zapewne trzeba było szybko coś sklecić korzystając z popularności „Historii pszczół”. A niestety takie podejście zazwyczaj kończy się klapą.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Mam mieszane uczucia po lekturze tej książki. Na pewno wyrzuciłabym niektóre wątki (np. braci Lewina) i sceny (np. wyborów), ale też skróciła środek. Za to początek i koniec uważam za świetne (opis zaborczości Anny to majstersztyk). Bardzo też podobała mi się komiczna scena niedoszłych zaręczyn brata Lewina i Warieńki - czyli jak rozmowa o grzybach może zniweczyć czyjąś przyszłość:) Uważam, że warto przeczytać, w końcu to klasyk, ale styl i rozwlekłość może zmęczyć nawet najbardziej wytrwałego czytelnika.

Mam mieszane uczucia po lekturze tej książki. Na pewno wyrzuciłabym niektóre wątki (np. braci Lewina) i sceny (np. wyborów), ale też skróciła środek. Za to początek i koniec uważam za świetne (opis zaborczości Anny to majstersztyk). Bardzo też podobała mi się komiczna scena niedoszłych zaręczyn brata Lewina i Warieńki - czyli jak rozmowa o grzybach może zniweczyć czyjąś...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Trochę mnie wymęczył ten suchy styl przypominający momentami podręcznik do historii, ale szacunek za bezstronność i dokładny research.

Trochę mnie wymęczył ten suchy styl przypominający momentami podręcznik do historii, ale szacunek za bezstronność i dokładny research.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Bardzo interesujący temat na reportaż. Odejmuję dwie gwiazdki, ponieważ na początku mnie nie porwał, rozkręcił się dopiero w połowie, a poza tym liczyłam na jakieś zaskoczenie na końcu (uważam, że autor zasugerował to pisząc o wczesnej karierze jednego z lekarzy w Surinamie.) Za to wyznanie Louisa bardzo poruszające.

Bardzo interesujący temat na reportaż. Odejmuję dwie gwiazdki, ponieważ na początku mnie nie porwał, rozkręcił się dopiero w połowie, a poza tym liczyłam na jakieś zaskoczenie na końcu (uważam, że autor zasugerował to pisząc o wczesnej karierze jednego z lekarzy w Surinamie.) Za to wyznanie Louisa bardzo poruszające.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Druga część książki zdecydowanie lepsza.

Druga część książki zdecydowanie lepsza.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Przeciętna.

Przeciętna.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Ta książka wielokrotnie mnie irytowała, ale mimo niedociągnięć, na końcu niecierpliwiłam się i chciałam jak najszybciej dotrzeć do prawdy o zabójcy. W porównaniu do innych kryminałów, które czytałam nie jest to dzieło rewelacyjne.

Ta książka wielokrotnie mnie irytowała, ale mimo niedociągnięć, na końcu niecierpliwiłam się i chciałam jak najszybciej dotrzeć do prawdy o zabójcy. W porównaniu do innych kryminałów, które czytałam nie jest to dzieło rewelacyjne.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Może autor nie ma polotu pisarskiego, ale rzetelnie przedstawia sytuację, która miała miejsce w Ventersdorpie i sprawia, że ma się ochotę dowiedzieć się więcej na temat RPA i burzliwej historii tego państwa.

Może autor nie ma polotu pisarskiego, ale rzetelnie przedstawia sytuację, która miała miejsce w Ventersdorpie i sprawia, że ma się ochotę dowiedzieć się więcej na temat RPA i burzliwej historii tego państwa.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Myślałam, że pomimo tandetnej okładki z nietoperzem zawartość tej książki okaże się wartościowa. Niestety myliłam się. Wątki były chaotyczne, splątane i często niezakończone.Wątek domniemanej miłości Antoniego i Swietłany? Zdecydowanie niedopracowany i po prostu słaby w całej swojej istocie.
Wydawałoby się, że autor próbuje na siłę stworzyć arcydzieło, ale niestety nie ma do tego odpowiednich zdolności i narzędzi.
Poza tym bardzo mi się nie podobało tłumaczenie "Nocnego patrolu". Mnóstwo błędów i dziwnych konstrukcji stylistycznych.

Myślałam, że pomimo tandetnej okładki z nietoperzem zawartość tej książki okaże się wartościowa. Niestety myliłam się. Wątki były chaotyczne, splątane i często niezakończone.Wątek domniemanej miłości Antoniego i Swietłany? Zdecydowanie niedopracowany i po prostu słaby w całej swojej istocie.
Wydawałoby się, że autor próbuje na siłę stworzyć arcydzieło, ale niestety nie ma...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Całkiem zabawna, ale oceniam jako jedną ze słabszych książek Pratchetta.

Całkiem zabawna, ale oceniam jako jedną ze słabszych książek Pratchetta.

Pokaż mimo to