Wszystkie dzieci Louisa

- Data wydania:
- 2017-04-21
- Data 1. wyd. pol.:
- 2017-04-21
- Liczba stron:
- 304
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788365970404
- Wydawnictwo:
- Dowody na Istnienie
- Tagi:
- dziecko Holandia lekarz literatura faktu poszukiwanie własnej tożsamości reportaż zapłodnienie in vitro
- Kategoria:
- literatura faktu
- Data wydania:
- 2017-04-21
- Liczba stron:
- 304
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788365970404
- Seria:
- Seria Reporterska
- Tagi:
- dziecko Holandia lekarz literatura faktu poszukiwanie własnej tożsamości reportaż zapłodnienie in vitro
- Inne
W latach 80. w Holandii rodzą się dzieci o skórze ciemniejszej, niż było to w planie.
Jedną z zaskoczonych matek jest Sonja. Rok wcześniej wybiera cechy dawcy nasienia: wysoki, wykształcony, dyrektor w sektorze bankowym, żonaty, posiadający własne dzieci. Biały i przypominający jej męża.
– Dzieci będą podobne do państwa, a dawca pozostanie anonimowy – uśmiecha się doktor Jan K.
Kobieta rodzi dziewczynkę, później chłopca. Z początku wyglądają tak, jak Sonja sobie wymarzyła. Później ich skóra niespodziewanie ciemnieje. Po latach okaże się, że Jan K., szef kliniki w Barendrechcie, stosował innowacyjną metodę poprawiającą skuteczność zapłodnień: mieszał nasienie różnych mężczyzn. O innowacji nie mówił przyszłym rodzicom, tak jak o tym, że wymyślał dane dawców.
Jedna z gazet pisze, że w dokumentacji Dawcy S., którego kartę wybrała Sonja, lekarz pominął kilka informacji. Dawca był Holendrem, ale surinamskiego pochodzenia. Pracował w banku, lecz na szeregowej pozycji. Podobno nie był wysoki, nie miał nigdy żony, przyznał za to, że cierpi na lekką postać autyzmu. Charakteryzuje się ona m.in. ograniczoną empatią i obsesyjnymi zainteresowaniami. Jednym z nich miało być dla Dawcy S. posiadanie jak największej liczby dzieci, przez 19 lat spłodził ich około 200.
Kiedy po latach córka Sonji dzięki bazie DNA odnajduje swojego biologicznego ojca, okazuje się, że uważa się on za nadczłowieka, który odniósł największy ewolucyjny sukces w kraju. Cieszy go, że w puli genetycznej Holandii jeszcze długo pozostanie jego ślad.
W bazie DNA rejestrują się kolejne dzieci Dawcy S., dziś już dorośli. Jednym z 200 jest Bjorn, dwudziestopięciolatek, który wpada na niecodzienny pomysł:
– Odnajdę ich wszystkich. Odnajdę moich braci i siostry.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Polecane księgarnie
Pozostałe księgarnie
Informacja
Oficjalne recenzje
Morale dawcy spermy i cała trudna reszta
To nie jest książka z rodzaju tanich siurpryz. To na pewno. Sensacyjna, w kontekście gatunku, już po części tak, choć nie wątek śledczy stanowi clou reportażu Bałuka. Bo autor pod przykrywką dziennikarskiego śledztwa, tak naprawdę odkrywa przed czytelnikiem etyczne i pozaetyczne niuanse i meandry holenderskiego dawstwa, które spokojnie mogą posłużyć jako uniwersalny przykład tego, jak trudne i (chyba) nierozwiązalne są to kwestie. Bo czy dawstwo spermy to coś więcej niż dawstwo krwi i organów? Czy biologiczny ojciec powinien pozostać anonimowy? Czy dzieci, które urodziły się za pomocą tej metody, mają prawo poznać swoje rodzeństwo i korzenie? A czy samotne matki mogą poddać się zapłodnieniu? Jak daleko możemy ingerować w „projektowanie” człowieka? W końcu sprawa rozbija się też o nazewnictwo: ojciec czy dawca? Pytań w toku lektury rodzi się naprawdę sporo i zdaje się, że na większość z nich nie ma łatwiej i jednoznacznej odpowiedzi. Choć Bałuk precyzyjnie naświetla problem i stara się czytelnikowi wyłuszczyć najważniejsze zagadnienia.
„Mafia spermowa” - tak holenderskie media nazwały lekarza Jana Karbaata i personel, który w klinice w Barendrechcie, przez wiele lat i w sposób niekontrolowany, zajmował się właśnie dawstwem. Mieszanie spermy od różnych dawców i fałszowanie danych biologicznych ojców było codzienną praktyką lekarza. Sprawa ujrzała światło dzienne w momencie, w którym okazało się, że dzieci nijak nie przypominają jasnowłosego dawcy, którym rzekomo miał podzielić się swoim nasieniem, ale mają zaskakująco ciemną karnację. W wyniku dziennikarskiego śledztwa dochodzi do szokującego odkrycia: biologicznym ojcem około 200 dzieci jest Holender surinamskiego pochodzenia, który cierpi na zespół Aspergera i któremu przyświecała absurdalna myśl, żeby swoim nasieniem podzielić się z jak największą liczbą kobiet. Wtedy też jego geny przetrwają. Tak samo zresztą jak pamięć o nim.
Książka „Wszystkie dzieci Louisa” przynosi dwa duże zaskoczenia. Pierwsze, że tytułowy Louis rodzi w czytelniku przede wszystkim współczucie (choć to nie do końca adekwatne słowo). Mężczyzna zamknięty w świecie własnych ograniczeń, zupełnie nie rozumie konsekwencji swojego zachowania. Drugie, to atawistyczne dążenie biologicznego rodzeństwa (choć to słowo w holenderskim nie istnieje) do kontaktu i zacieśniania więzi. W dość niestabilnej rzeczywistości, to bracia i siostry okazują się bowiem jedynym pewnikiem. Genów bowiem nie można zmienić - w przeciwieństwie do partnerów. To wielki atut tej książki, która dogłębnie pokazuje i naświetla złożoność problemu dawstwa i konsekwencji z nim związanych. Koniec końców, to bardzo udany reporterski debiut, który znakomicie łączy wartką fabułę i ważki temat.
Monika Długa
Popieram [ 34 ]
Oceny
Dyskusje
Wypożycz z biblioteki
Cytaty
Każdy z nas ma trochę aspergera. Aspergerowcy mają go bardziej.
Dziś nie ma już małego leśnego szpitala, w którym się poznali, nie ma nawet lasu. Kawałek papieru fotograficznego bywa (...) trwalszy niż dr...
RozwińFajnie nam się gadało,bardzo przyjacielsko: ja udawałam kompletnà idiotkę, on udawał kompletnego idiotę.
Opinie [85]
W miare ciekawa, dosc dobrze sie czyta (aczkolwiek czytlama tez juz lepsze ksiazki).
Pokaż mimo to'' Ojciec Wirgiliusz uczył dzieci swoje, a miał ich wszystkich sto dwadzieścia troje...''
więcejZnacie może tę dziecięcą pioseneczkę o ojcu Wirgiliuszu i jego dzieciach ? Właśnie ta niewinna i troszkę naiwna rymowanka wciąż kołatała się po mojej głowie podczas czytania reportażu Kamila Bałuka pt. '' Wszystkie dzieci Louisa ''.
Wprawdzie z prawdziwym ojcem Wirgiliuszem, czyli...
ok, czekam na 'Smutek inżyniera'
Pokaż mimo toBardzo interesujący temat na reportaż. Odejmuję dwie gwiazdki, ponieważ na początku mnie nie porwał, rozkręcił się dopiero w połowie, a poza tym liczyłam na jakieś zaskoczenie na końcu (uważam, że autor zasugerował to pisząc o wczesnej karierze jednego z lekarzy w Surinamie.) Za to wyznanie Louisa bardzo poruszające.
Pokaż mimo toZapowiadała się świetnie. Niestety, trochę jak słaby serial.
Pokaż mimo toZdecydowanie poniżej oczekiwań.
Pokaż mimo toBardzo ciekawa i poruszająca trudny temat pozycja. Nie umiałam się oderwać od czytania. Dużo informacji, ale cały reportaż nie przytłacza suchymi faktami.
Pokaż mimo toJak to się stało, że w europejskim kraju zaczęły się rodzić dzieci o ciemnej karnacji i egzotycznym wyglądzie, choć oboje rodzice byli biali? Genów nie da się oszukać, mogło to oznaczać tylko jedno - ciemnoskórego ojca biologicznego. Po bliższym przyjrzeniu się życiorysom tych rodzin, okazało się, że wszystkie korzystały z pomocy klinik leczenia niepłodności i ostatecznie...
więcejKoszmar rasowy! To „dzieło” przeczytałem do końca, bo nie zwykłem wydawać opinii na podstawie fragmentów. Najciekawsza z tej książki była zapowiedź. Rozumiem, że opowieść oparta na faktach może być mało interesująca, ale fakty dawały wielki potencjał, a tu nieudolny powieścioreportaż. W moim mniemaniu nie jest głównym problemem prawo dzieci do poznania biologicznego ojca,...
więcejBardzo ciekawa, dobrze opowiedziana historia.
więcejKsiążka porusza dylematy etyczne, których sam zapewne nigdy bym nie podjął, a które okazały się bardzo ciekawe, np. przeciwstawienie sobie prawa dawcy nasienia do anonimowości a prawa dziecka do poznania biologicznego ojca.
Wartością dodaną, której się tu nie spodziewałem, okazał się rozdział o zespole Aspergera. Z pewnością...