Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: ,

„Królowa pszczół” to pozycja, którą muszę niestety oznaczyć jako przeciętną.
Pomysł na fabułę interesujący, całość występuje w melancholijnym klimacie i towarzystwie rozmyślań nad pobudkami ludzkimi.
Krenz przeplata wątki historyczne, mitologiczne oraz rzeczywistość współczesną, tworząc niejako wielowymiarową opowieść. Analiza relacji międzyludzkich oraz psychologicznych mechanizmów, które rządzą ludzkimi emocjami wypada ciekawie, ale niezbyt odkrywczo.
Końcowe przyrównanie życia ludzkiego do pszczół to jedyny jak dla mnie moment na krótką refleksję.
Książka trochę o niczym, trochę o wszystkim.

„Królowa pszczół” to pozycja, którą muszę niestety oznaczyć jako przeciętną.
Pomysł na fabułę interesujący, całość występuje w melancholijnym klimacie i towarzystwie rozmyślań nad pobudkami ludzkimi.
Krenz przeplata wątki historyczne, mitologiczne oraz rzeczywistość współczesną, tworząc niejako wielowymiarową opowieść. Analiza relacji międzyludzkich oraz psychologicznych...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Gdyby czytać tę powieść nie znając autora, dopiero po przeczytaniu 70% książki King ukazuje się w pełnej krasie. Ponad połowa powieści opowiada o codziennym życiu starszego mężczyzny zmagającego się z bezsennością po utracie żony. Zapowiedź „nieprzyjemnych doznań” zdradza miejsce toczącej się akcji - miasteczko Derry ;). Poszukiwania przyczyny zaburzenia prowadzą do znanej większości czytelnikom wyobraźni autora. Zdecydowanie zaklasyfikowałabym tę książkę do gatunku fantasy, moim zdaniem z horrorem niewiele ma wspólnego.

Gdyby czytać tę powieść nie znając autora, dopiero po przeczytaniu 70% książki King ukazuje się w pełnej krasie. Ponad połowa powieści opowiada o codziennym życiu starszego mężczyzny zmagającego się z bezsennością po utracie żony. Zapowiedź „nieprzyjemnych doznań” zdradza miejsce toczącej się akcji - miasteczko Derry ;). Poszukiwania przyczyny zaburzenia prowadzą do znanej...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Jako ogromna fanka Audrey, mimo ograniczonego zaufania (z doświadczenia) do polecanych książek przez rodzinę, czy znajomych, dałam się zachęcić „rewelacyjną” opinią i brzmieniem ukochanego nazwiska w tytule. Niestety i tym razem rekomendacja zakończyła się niepowodzeniem . Po prostu średnia, bez duszy, mimo starań autora o jej oddaniu.

Jako ogromna fanka Audrey, mimo ograniczonego zaufania (z doświadczenia) do polecanych książek przez rodzinę, czy znajomych, dałam się zachęcić „rewelacyjną” opinią i brzmieniem ukochanego nazwiska w tytule. Niestety i tym razem rekomendacja zakończyła się niepowodzeniem . Po prostu średnia, bez duszy, mimo starań autora o jej oddaniu.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Po obejrzeniu w pierwszej kolejności (I części) nowej ekranizacji książki w reżyserii Andyego Muschiettiego, sięgnięcie po tą powieść przyprawiało mnie o mdłości. Film pozostawił w mojej pamięci jedynie urywek wstępu, zakończenia i ogromne rozczarowanie zupełnie niezrozumiałą fabułą.
Książka bardzo pozytywnie mnie zaskoczyła! Ponad tysiąc stron i na każdej z nich ani sekundy znużenia, można czytać jednym tchem. Genialnie przedstawieni bohaterowie, historia, prowadzona narracja. Jeśli zaś chodzi o gatunek, w którym występuje - King chyba nie jest w stanie mnie przestraszyć, mimo to nadal pozostaję wierną fanką.
~ Film znacznie nabiera sensu i „wnętrza” po ówczesnym przeczytaniu powieści ;)

Po obejrzeniu w pierwszej kolejności (I części) nowej ekranizacji książki w reżyserii Andyego Muschiettiego, sięgnięcie po tą powieść przyprawiało mnie o mdłości. Film pozostawił w mojej pamięci jedynie urywek wstępu, zakończenia i ogromne rozczarowanie zupełnie niezrozumiałą fabułą.
Książka bardzo pozytywnie mnie zaskoczyła! Ponad tysiąc stron i na każdej z nich ani...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Liczne powtórzenia opisów emocji i doświadczeń mogłyby oszczędzić co najmniej połowę stronic tej całkowicie niewymagającej i przewidywalnej powieści. Jedynie ostatnie 100 stron zainteresowały mnie na tyle, żeby trochę lepiej ją ocenić.
To z pewnością pierwsze i ostatnie moje spotkanie z Danielle Steel.

Liczne powtórzenia opisów emocji i doświadczeń mogłyby oszczędzić co najmniej połowę stronic tej całkowicie niewymagającej i przewidywalnej powieści. Jedynie ostatnie 100 stron zainteresowały mnie na tyle, żeby trochę lepiej ją ocenić.
To z pewnością pierwsze i ostatnie moje spotkanie z Danielle Steel.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Rzadko sięgam po fantastykę (nie licząc Kinga), ale ta pozycja jest po prostu rewelacyjna! Żałuje, że nie poznałam wcześniej pierwszej części przygód Nocnych Łowców.

Rzadko sięgam po fantastykę (nie licząc Kinga), ale ta pozycja jest po prostu rewelacyjna! Żałuje, że nie poznałam wcześniej pierwszej części przygód Nocnych Łowców.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Jako powieść kryminalna, zgadzam się z większością opinii, że wypada słabo. Natomiast mnie osobiście urzekła ta para staruszków i miło było poznać pióro Agaty Christie z innej strony, szczególnie, że to jedna z ostatnich powieści autorki.

Jako powieść kryminalna, zgadzam się z większością opinii, że wypada słabo. Natomiast mnie osobiście urzekła ta para staruszków i miło było poznać pióro Agaty Christie z innej strony, szczególnie, że to jedna z ostatnich powieści autorki.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Książka jest poprawna, ale nie wywołuje żadnych większych emocji, czasami udało się autorowi mnie rozbawić, momentami nudna, szczególnie początek.
Daje mimo tego szanse drugiej części.

Książka jest poprawna, ale nie wywołuje żadnych większych emocji, czasami udało się autorowi mnie rozbawić, momentami nudna, szczególnie początek.
Daje mimo tego szanse drugiej części.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Kristin Hannah pięknie pisze! Kocham ten styl, czułość do każdego opisu emocji i otoczenia.
Niczego nie ma za dużo, wszystkiego jest na tyle, żeby w pełni towarzyszyć w życiu bohaterów i przeżywać razem z nimi. Od pierwszych stron się zakochałam, nie wiedząc wcześniej nic o tematyce, w której książka występuje. Uwiedziona dobrymi opiniami, z wcześniejszym zapoznaniem się z „Zimowym Ogrodem” i „Wielką samotnością” tej samej autorki postanowiłam dać się zaskoczyć i nie zerknąć nawet na opis fabuły „Słowika”.
Jakież było moje zdumienie, gdy odkryłam, że akcja toczy się w okupowanej Francji podczas II wojny światowej.
Wzięłam głęboki wdech i przeniosłam się do tragicznych czasów.

Znakomita, nieprzesłodzona powieść historyczna.

Kristin Hannah pięknie pisze! Kocham ten styl, czułość do każdego opisu emocji i otoczenia.
Niczego nie ma za dużo, wszystkiego jest na tyle, żeby w pełni towarzyszyć w życiu bohaterów i przeżywać razem z nimi. Od pierwszych stron się zakochałam, nie wiedząc wcześniej nic o tematyce, w której książka występuje. Uwiedziona dobrymi opiniami, z wcześniejszym zapoznaniem się z...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Wyjątkowo przejrzałam pobieżnie opinie przed rozpoczęciem tej części i zmartwiłam się. Czytając starałam się wyprzeć negatywne sugestie.
Do tej pory każda poprzednia część była naprawdę dobra. Nie jest to w istocie wymagająca seria, ale świetnie się ją czyta. Ku mojemu zadowoleniu tak też było i tym razem. Czytelnicy zarzucają autorce, że narracja ta sama, zwroty akcji powtarzalne w swoim stylu, ja to uwielbiam. Kiedy mam ochotę na coś innego sięgam po książkę innego autora, a później wracam z utęsknieniem do znanej mi narracji Puzyńskiej, ciekawa jak potoczą się dalsze losy bohaterów śledzone od „Motylka”. Do tej pory bardzo dużo działo się w ich życiu, nie trudno się więc dziwić, że bohaterowie przez przebyte doświadczenia zmieniają się i bywają nieprzewidywalni.

Wyjątkowo przejrzałam pobieżnie opinie przed rozpoczęciem tej części i zmartwiłam się. Czytając starałam się wyprzeć negatywne sugestie.
Do tej pory każda poprzednia część była naprawdę dobra. Nie jest to w istocie wymagająca seria, ale świetnie się ją czyta. Ku mojemu zadowoleniu tak też było i tym razem. Czytelnicy zarzucają autorce, że narracja ta sama, zwroty akcji...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Do tej pory chyba najlepszy tom z serii o Lipowie, wyróżniający się na tle poprzednich poprzez elementy grozy niczym u Kinga, ale! Klementyna…

Ciekawe, że dopiero czytając 5 tom nie mogłam powstrzymać rosnącej irytacji za każdym razem, gdy pojawiała się Komisarz Kopp.
Rozmyślając w przerwie nad towarzyszącymi mi emocjami przez tę postać doceniłam autorkę za znakomite jej wykreowanie.
Ciekawym jest jak irytacja miesza się z sympatią, a może współczuciem?
W każdym razie Puzyńskiej świetnie udało się sprawić, że komisarz Klementyna Kop działa na nerwy nie tylko bohaterom książki ;)

Do tej pory chyba najlepszy tom z serii o Lipowie, wyróżniający się na tle poprzednich poprzez elementy grozy niczym u Kinga, ale! Klementyna…

Ciekawe, że dopiero czytając 5 tom nie mogłam powstrzymać rosnącej irytacji za każdym razem, gdy pojawiała się Komisarz Kopp.
Rozmyślając w przerwie nad towarzyszącymi mi emocjami przez tę postać doceniłam autorkę za znakomite jej...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Starannie zebrane informacje w oparciu o ogromną ilość źródeł. Misją tej książki jest uświadomienie, ze zbrodniarzy medyczni i ich ofiary mają imiona oraz po zobrazowaniu wydarzeń ukazanie jak wyglądało powojenne podejście niemieckiego rządu do zadośćuczynienia dla ofiar.

Starannie zebrane informacje w oparciu o ogromną ilość źródeł. Misją tej książki jest uświadomienie, ze zbrodniarzy medyczni i ich ofiary mają imiona oraz po zobrazowaniu wydarzeń ukazanie jak wyglądało powojenne podejście niemieckiego rządu do zadośćuczynienia dla ofiar.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Pozytywnie zaskoczyła mnie ta książka. Na długo odstawiłam twórczość Kinga przez zmęczenie przerysowanymi postaciami - stworami i nadmiernymi, niepotrzebnymi ilościami stronic. Jednak w tej książce jedynymi stworami są te które tworzy umysł kierowany strachem. Zwięzła, przykra, prawdopodobna historia. Po prostu polecam.

Pozytywnie zaskoczyła mnie ta książka. Na długo odstawiłam twórczość Kinga przez zmęczenie przerysowanymi postaciami - stworami i nadmiernymi, niepotrzebnymi ilościami stronic. Jednak w tej książce jedynymi stworami są te które tworzy umysł kierowany strachem. Zwięzła, przykra, prawdopodobna historia. Po prostu polecam.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Niby dobra, ale... męczyłam ją miesiącami, próbowałam skończyć na siłę po długiej przerwie, jednak tym sposobem doszłam do 3/4 książki i się poddałam.
Początek opowieści był naprawdę wciągający, później już flaki z olejem, gonili po tym miasteczku po wyjściu z "więzienia" i gonili... nie wiem w końcu co się wydarzyło później i straciłam zainteresowanie na poznanie.

Niby dobra, ale... męczyłam ją miesiącami, próbowałam skończyć na siłę po długiej przerwie, jednak tym sposobem doszłam do 3/4 książki i się poddałam.
Początek opowieści był naprawdę wciągający, później już flaki z olejem, gonili po tym miasteczku po wyjściu z "więzienia" i gonili... nie wiem w końcu co się wydarzyło później i straciłam zainteresowanie na poznanie.

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Historia Cilki spod ręki Heather Morris po wcześniej poznanych losach Lalego nie rozczarowała mnie. Mogłabym oddawać się takim lekturom zawsze!

Historia Cilki spod ręki Heather Morris po wcześniej poznanych losach Lalego nie rozczarowała mnie. Mogłabym oddawać się takim lekturom zawsze!

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Ani to kryminał, ani sensacja, o thrillerze nie wspominając. Zwykłe romansidło na tle przestępczości. Bardzo krótka i nie zapadająca w pamięć lekturka.

Ani to kryminał, ani sensacja, o thrillerze nie wspominając. Zwykłe romansidło na tle przestępczości. Bardzo krótka i nie zapadająca w pamięć lekturka.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Jestem zachwycona twórczością Charlotte Link. Tworzy niebanalne historie. Oparte na tajemniczości, prowokujące do skupienia uwagi. Nie czuje się znużenia podczas czytania, mimo zasobnych stronic. Akcje toczą się umiarkowanym rytmem, za każdą jedną kryje się nowa, ukryta część, co ciągnie do błyskawicznego poznania finału.

Liczne błędy językowe w tym wydaniu książki doprowadzały mnie do szału. Zdaję sobie sprawę, że to naturalne, częste zjawisko, natomiast po raz pierwszy spotkałam się jak już wspomniałam z tak l i c z n y m ich występowaniem w jednej lekturze. Używanie rodzaju męskoosobowego dla kobiety i odwrotnie, powtórzenia, litery pozbawione polskich znaków, a nawet mylenie imienia! Naprzemiennie czytamy imię Gilbert i Wilbert w odniesieniu do jednej osoby – psychoterapeuty Evelin. Ten rodzaj błędu sprowadzał do tego, że musiałam wracać do wcześniej przeczytanego tekstu w celu upewnienia się, czy czegoś nie pominęłam, co mocno mnie irytowało.

Jestem zachwycona twórczością Charlotte Link. Tworzy niebanalne historie. Oparte na tajemniczości, prowokujące do skupienia uwagi. Nie czuje się znużenia podczas czytania, mimo zasobnych stronic. Akcje toczą się umiarkowanym rytmem, za każdą jedną kryje się nowa, ukryta część, co ciągnie do błyskawicznego poznania finału.

Liczne błędy językowe w tym wydaniu książki...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Na pewno nie jest to typowy kryminał, w zasadzie wcale nim nie jest. To genialna powieść! O czasach okupacji, niezrozumiałych, trudnych relacjach, które wpłynęły na dalsze losy bohaterów. Można ją czytać bez końca! Według mnie wcale nie jest nasączona przesadnymi opisami przyrody, wszystko jest wręcz w punkt. Chętnie sięgam po kolejne tomy Charlotte Link.

Na pewno nie jest to typowy kryminał, w zasadzie wcale nim nie jest. To genialna powieść! O czasach okupacji, niezrozumiałych, trudnych relacjach, które wpłynęły na dalsze losy bohaterów. Można ją czytać bez końca! Według mnie wcale nie jest nasączona przesadnymi opisami przyrody, wszystko jest wręcz w punkt. Chętnie sięgam po kolejne tomy Charlotte Link.

Pokaż mimo to


Na półkach:

To moje pierwsze spotkanie z Carterem, nie znając dotychczas jego twórczości spodziewałam się obiecującego thrillera, zamiast tego zapoznałam się z bardzo złożoną historią detektywistyczną.
Mimo rozczarowania gatunkiem książkę oceniam na bardzo dobrą, jedną z lepszych jaką miałam okazję czytać spośród powieści kryminalnych.

To moje pierwsze spotkanie z Carterem, nie znając dotychczas jego twórczości spodziewałam się obiecującego thrillera, zamiast tego zapoznałam się z bardzo złożoną historią detektywistyczną.
Mimo rozczarowania gatunkiem książkę oceniam na bardzo dobrą, jedną z lepszych jaką miałam okazję czytać spośród powieści kryminalnych.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Książka do pochłonięcia w parę godzin.
Lekka, mimo obozowej tematyki. Skupiona na relacjach, miłości i przyjaźni. Również tych pozorowanych współzależnościach na drodze do ocalenia.

Książka do pochłonięcia w parę godzin.
Lekka, mimo obozowej tematyki. Skupiona na relacjach, miłości i przyjaźni. Również tych pozorowanych współzależnościach na drodze do ocalenia.

Pokaż mimo to