Być jak Audrey Hepburn Mitchell Kriegman 6,5
ocenił(a) na 67 lata temu Chyba każda małą dziewczynka ma w czasie dorastania taki moment, że przymierza rzeczy z szafy mamy. Marzy wtedy aby choć na chwilę być kimś innym, aby zmienić się w dorosłą, traktowaną całkiem poważnie osobę. Bohaterka książki nie spodziewała się, że przymiarka jednej sukienki napędzi cały bieg zdarzeń. Marzenia małej dziewczynki zaczną się spełniać, tylko jaka będzie cena życia w iluzji?
Dziewczęce marzenia
Lisbeth, młoda dziewczyna, która kończy szkołę i lada moment ma wybierać collage, nie ma łatwego życia. Mieszka z matką alkoholiczka, przed którą chowa się do szafy i ogląda na laptopie "Śniadanie u Tiffany'ego" z Audrey Hepburn, ojciec nie żyje, siostra mądrala i młodszy brat aferzysta. Jedyną ostoją spokoju w jej życiu są spotkania z Bunią, babcią mieszkającą w domu seniora, oraz przyjaciółką, Jess, która ma staż w Metropolitan Museum of Art w Nowym Jorku. Pewnego razu, podczas wystawy strojów z epoki Jess pozwala jej przymierzyć legendarną czarną sukienkę z jej ulubionego filmu. Pech chciał, że do pomieszczenia zmierzał właśnie szef Jess, dziewczyna nie chcąc zaszkodzić przyjaciółce wymyka się na chwilę tylnym wyjściem i trafia na przyjęcie. Tam poznaje wielu wpływowych gości, m.in. Thabitę, podupadłą gwiazdę muzyki...
W blasku fleszy
Dziewczyna nawet nie spodziewała się, że nagle jej życie wkroczy na inne tory. Świat celebrytów stanął przed nią otworem. Do tego babcia udostępnia jej wspaniałe formowe sukienki z przed lat, a zdolna przyjaciółka przerabia je, stając się tym samym tajemniczym projektantem X. Dziewczyny zaczynają prowadzić grę, a Lisbeth zaczyna udawać kogoś kim nie jest. Pojawia się na zamkniętych przyjęciach, gdzie wstęp mają tylko zaproszone osoby, poznaje wiele wpływowych osób, a wszystko idzie jeszcze lepiej, gdy zakłada bloga pt: "W blasku jupiterów". Sława, bogactwo i pieniądze stają się być zachętą do dalszych eskapad...
Być jak Audrey
Wszystko wydaje się być świetną zabawą, aż do momentu, kiedy trafia na zawistną partnerkę pewnego mężczyzny. Lisbeth zostaje wciągnięta w niebezpieczną grę, a świat celebrytów przestaje nagle świecić blaskiem z gazet i zdjęć, a odkrywa przed nią prawdziwą ciemną stronę...
"Kiedy nie masz nic do stracenia, możesz zyskać wszystko" (s.250)
New Adult
Książka wpisuje się w modny ostatnio nurt New Adult. Bohaterka, zagubiona dziewczyna, nie wie jaką drogę życiową obrać. Natłok zdarzeń miesza jej w głowie, a łatwowierność i naiwność nie pomagają w podejmowaniu trafnych wyborów. Lisbeth w ostatecznym rozrachunku zaczyna rozumieć w czym tkwi problem jej zachowań i dostrzega wszystko we właściwych barwach.
"-Bądź ostrożna Lisbeth - dodała Bunia. - Jak mawiał Summy: "Usta kłamcy mogą być pełne prawdy, ale to wciąż kłamca". Uważaj komu ufasz." (s. 208)
"Być jak Audrey Hepburn" to pozycja idealna dla dziewczyn w wieku bohaterki, świetnie zrozumieją się z nią też kobiety do 30 roku życia. Choć cała opowieść wieje trochę cukierkowością i infantylizmem, to całość posiada bardzo uniwersalne i ponadczasowe przesłanie. Poza tym pojawia się tutaj sporo wabików w postaci nowych technologi, platform społecznościowych, można poznać świat celebrytów i pracę blogerów od kuchni, mamy do czynienia ze światem mody znanym z okładek czasopism, a to nas kobiety zawsze interesuje. Bardzo przyjemna opowieść o tym co naprawdę się liczy, a czego warto nie przeoczyć.