Biblioteczka
2024-04-18
2024-04-16
2024-04-16
2024-04-14
2024-04-13
2024-04-02
DNF
Mam mieszane uczucia.
Główny bohater nie był najgorszy i pewnie gdyby nie przewidywalność całej historii i zachowanie głównej bohaterki, to bym doczytała do końca, ale stanęłam na trzysta-któreś stronie i stwierdziłam, że nie chcę mi się czytać do końca.
No to teraz + i -
+ nawet spoko poboczne postacie, choć bardziej interesował mnie los Russa, albo związek Loli z Robbym
- główna bohaterka. Ona jest jedynym i największy minusem. Jej zachowanie, jak i słowa, które autorka stosowała, by ją opisać, no bo naprawdę autorka chyba uwielbia słowo "pisnęła". I ja tu nie mówię o scenie, gdy na przykład widzi się pająka i się piśnie ze strachu.
Ona piszczała wiecznie podczas seksu, a seksu w tej książce jest pełno, aż za dużo. Apogeum pisków nadeszło, gdy po zrobieniu mu loda, przytuliła się do niego, weszła mu na kolana i dosłownie tam jest napisane "Podciąga się bliżej, układając się na mojej piersi z zadowolonym piskiem"
Jakby co? Kto tak robi? Pisnąć z zadowoleniem może szczeniaczek, a nie kobieta po seksie wtf XD
- Przez pierwsze 200 stron ona jest po prostu wredna i irytująca, sama nie wie, czego chce i tylko go zwodzi.
- Jest tak głupia, że przez pół książki nie widzi toksyczności "przyjaciela", choć po pierwszej ich rozmowie na drugiej stronie książki zalatuje potężnym red flagiem.
3/10 bo Nate był w porządku
Po tej lekturze wiem tylko tyle, że nie powinnam marnować czasu na virale z tiktoka, bo one są fajne dla młodszych dziewczyn. Dla mnie to już zbyt nudne i wkurzające ;)
DNF
Mam mieszane uczucia.
Główny bohater nie był najgorszy i pewnie gdyby nie przewidywalność całej historii i zachowanie głównej bohaterki, to bym doczytała do końca, ale stanęłam na trzysta-któreś stronie i stwierdziłam, że nie chcę mi się czytać do końca.
No to teraz + i -
+ nawet spoko poboczne postacie, choć bardziej interesował mnie los Russa, albo związek Loli z...
2024-03-27
2024-03-27
2024-03-24
2024-03-17
2024-03-05
2024-02-25
2024-02-24
2024-02-19
2024-02-16
2024-02-11
2024-02-07
2024-01-30
2024-01-27
Dotrwałam do 60 strony. Odłożyłam zaraz po pierwszej scenie +18, bo nie wierzyłam, że ogóle się wydarzyła, dwa dni od poznania.
Nie mam pytań i nawet nie chcę myśleć o tych zajebistych opiniach. Po prostu nie.
Jeśli jeszcze raz przeczytałabym ' Rock Blackwell' czy jak oni tam mieli na nazwisko, w kontekscie własnego ojca, to bym zaczęła krzyczeć.
Kto tak gada o swoim ojcu? Nie mogla po prostu napisać ' tata coś tam coś tam zrobił'? Nie, wymieniala go z imienia i nazwiska. XD?
Ja takie pastisze pisałam na watt w liceum i prędzej umarłabym ze wstydu, niz wyslała to do wydawnictwa.
Jak to w ogóle przyjęto, to nie wiem, bo tu się nic kupy nie trzyma. Bohaterowie odklejeni srogo, ona nie myśli jak dorosła dziewczyna, tylko zakochana trzynastka, a gdy tamten kolejny raz łaził po domu w kapturze, który ' Ojej, zasłaniał mu całą mordkę, ale na pewno jest 10/10"
UGH
Bo on jest taki tajemniczy i edgy.
Bleh, okropna i infantylna, nie wspominajac o tym, co pewnie dzieje się później, skoro po dwóch dniach darcia ze sobą kotów bez wyraźnego powodu on już jej zrobił palcówkę.
Jakby co?
Mówilam, że bohaterowie i ich zachowania są odklejone? Chyba tak.
-milion/10
Polecam, jeśli ktoś jest masochistą.
Dotrwałam do 60 strony. Odłożyłam zaraz po pierwszej scenie +18, bo nie wierzyłam, że ogóle się wydarzyła, dwa dni od poznania.
więcej Pokaż mimo toNie mam pytań i nawet nie chcę myśleć o tych zajebistych opiniach. Po prostu nie.
Jeśli jeszcze raz przeczytałabym ' Rock Blackwell' czy jak oni tam mieli na nazwisko, w kontekscie własnego ojca, to bym zaczęła krzyczeć.
Kto tak gada o swoim...