Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Gorzka, niepiękna historia. Bardzo o życiu. O kryzysach, radzeniu sobie lub nieradzeniu sobie z nimi.
Polecam bardzo.

Gorzka, niepiękna historia. Bardzo o życiu. O kryzysach, radzeniu sobie lub nieradzeniu sobie z nimi.
Polecam bardzo.

Lubię. Lubię mieszanie gatunków. A zwłaszcza kryminału z powieścią obyczajową z rysem psychologicznym. A zwłaszcza dobrze napisane. Wśród zalewu tandety językowej "Osiem" wyróżnia się przejrzystością języka i świetnie zarysowanymi sylwetkami bohaterów. Pewnie, że nie da się ich lubić, ale o to w tym chodzi. Wątek stricte kryminalny wydaje się nieco doklejony, ale nie odstaje od reszty.
Cieszę się, że ją przeczytałam :)

Lubię. Lubię mieszanie gatunków. A zwłaszcza kryminału z powieścią obyczajową z rysem psychologicznym. A zwłaszcza dobrze napisane. Wśród zalewu tandety językowej "Osiem" wyróżnia się przejrzystością języka i świetnie zarysowanymi sylwetkami bohaterów. Pewnie, że nie da się ich lubić, ale o to w tym chodzi. Wątek stricte kryminalny wydaje się nieco doklejony, ale nie...

dla mnie trochę nierówna. raz nieźle napisana, raz słabo. z początku nie szło, potem trudno odłożyć, wreszcie znowu tak sobie. pomysł dobry.

dla mnie trochę nierówna. raz nieźle napisana, raz słabo. z początku nie szło, potem trudno odłożyć, wreszcie znowu tak sobie. pomysł dobry.

Żywa. Mało prawdziwa.

Żywa. Mało prawdziwa.

Porządnie napisane. Tylko nie podobają mi się bohaterowie. Wcale.

Porządnie napisane. Tylko nie podobają mi się bohaterowie. Wcale.

Szkoda, że tak smutna to historia. Przepięknie napisana opowieść o dorastaniu na tle ginącej przyrody, bezmyślnie przez człowieka niszczonej. Straszne i wciągające jednocześnie.

Szkoda, że tak smutna to historia. Przepięknie napisana opowieść o dorastaniu na tle ginącej przyrody, bezmyślnie przez człowieka niszczonej. Straszne i wciągające jednocześnie.

Doskonała! Baśniowe historie zwykłego człowieka. Wciąż pamiętam tę o butach ;)

Doskonała! Baśniowe historie zwykłego człowieka. Wciąż pamiętam tę o butach ;)

Słychać jazz w tle. Czuć Warszawę. Dodatkowym smaczkiem postać bezdomnego ze Zbawiciela.

Słychać jazz w tle. Czuć Warszawę. Dodatkowym smaczkiem postać bezdomnego ze Zbawiciela.

smak języka na języku. niezwykła koncepcja.

smak języka na języku. niezwykła koncepcja.

Czy tylko ja mam wrażenie, że tę książkę napisał robot? Czy w rys psychologiczny Tesy można uwierzyć?
I ta Warszawa bez cienia atmosfery.
#rozczarowana

Czy tylko ja mam wrażenie, że tę książkę napisał robot? Czy w rys psychologiczny Tesy można uwierzyć?
I ta Warszawa bez cienia atmosfery.
#rozczarowana

Jak zwykle doskonale napisana historia, dość jednak mroczna. Catarella nie jest w formie, wydaje mi się, że w wyniku innego tłumaczenia. Montalbano wycina z nudów kogutki.

Jak zwykle doskonale napisana historia, dość jednak mroczna. Catarella nie jest w formie, wydaje mi się, że w wyniku innego tłumaczenia. Montalbano wycina z nudów kogutki.

Tylko mnie zniesmaczyła scena rozmowy z bratem ze sterczącym penisem? Tylko mnie przeszkadzają błędy logiczne?
Lubiłam Rudnicką, uczucie ulatuje z każdą kolejną książką, by na tej umrzeć.
Adieu!

Tylko mnie zniesmaczyła scena rozmowy z bratem ze sterczącym penisem? Tylko mnie przeszkadzają błędy logiczne?
Lubiłam Rudnicką, uczucie ulatuje z każdą kolejną książką, by na tej umrzeć.
Adieu!

Cudo.

Cudo.

Świetna, powolnie snuta opowieść. O życiu. O tym, że nie podążamy za marzeniami. A czasem podążamy. O wegetacji. O smutku. Piękna.

Świetna, powolnie snuta opowieść. O życiu. O tym, że nie podążamy za marzeniami. A czasem podążamy. O wegetacji. O smutku. Piękna.

Nie zwala z nóg. Da się przeczytać.

Nie zwala z nóg. Da się przeczytać.

Zgadzam się z panem Pinkimanem. Da się przeczytać.

Zgadzam się z panem Pinkimanem. Da się przeczytać.

dla mnie nadużywanie dwukropków w narracji jest fatalne. dziwna.

dla mnie nadużywanie dwukropków w narracji jest fatalne. dziwna.

Kryminalik. Zabawny. I miłość jest. I trup. I Zdzira. I praca w korporacji. I dziewica. I szczątki akcji. I ciąg bywa logiczny.

Największym atutem tej historii detektywistycznej są sceny dialogowe. Połączony, czasem dość luźno, łańcuch śmiesznych zdarzeń czyni lekturę strawną. Gdy ją dobrze polać francuskim winem, można płynnie przejść w stan rozbawienia ;)

Kryminalik. Zabawny. I miłość jest. I trup. I Zdzira. I praca w korporacji. I dziewica. I szczątki akcji. I ciąg bywa logiczny.

Największym atutem tej historii detektywistycznej są sceny dialogowe. Połączony, czasem dość luźno, łańcuch śmiesznych zdarzeń czyni lekturę strawną. Gdy ją dobrze polać francuskim winem, można płynnie przejść w stan rozbawienia ;)

Pozostawia nieokreślony niepokój, rozstrój i ogólne niezadowolenie.

Pozostawia nieokreślony niepokój, rozstrój i ogólne niezadowolenie.

Zamysł kupienia rzędu dusz poprzez przejęcie systemu edukacji [choć pewnie nienowy] fascynuje.
Chciałoby się rzec, że "widmo krąży nad Europą..."

Zamysł kupienia rzędu dusz poprzez przejęcie systemu edukacji [choć pewnie nienowy] fascynuje.
Chciałoby się rzec, że "widmo krąży nad Europą..."