Hashtag
- Kategoria:
- kryminał, sensacja, thriller
- Wydawnictwo:
- Czwarta Strona
- Data wydania:
- 2018-07-18
- Data 1. wyd. pol.:
- 2018-01-01
- Liczba stron:
- 424
- Czas czytania
- 7 godz. 4 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788379769896
- Tagi:
- internet kłamstwo literatura polska media społecznościowe mistyfikacja niebezpieczeństwo poszukiwanie szczęścia samotność szantaż thriller wyobcowanie zaginięcie
Jedna przesyłka zmieniła jej życie
"Twoja paczka już na ciebie czeka!" – brzmiała wiadomość, która wydawała się zwykłą pomyłką. Tesa nie spodziewała się żadnej przesyłki, niczego nie zamawiała w sieci – a nawet gdyby to zrobiła, z pewnością nie wybrałaby dostawy do paczkomatu. Jeśli nie musiała, nie wychodziła z domu.
Postanowiła jednak sprawdzić tajemniczą przesyłkę – i okazało się to największym błędem, jaki kiedykolwiek popełniła. Wpadła bowiem w spiralę zdarzeń, która miała zupełnie odmienić jej życie…
Gdy Tesa na nowo odkrywa swoją przeszłość, przez media społecznościowe przetacza się nowy trend. Kolejni internauci zamieszczają wpisy z hashtagiem #apsyda. I nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że osoby te od lat uznawane były za zaginione…
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 10 077
- 2 184
- 1 450
- 522
- 225
- 187
- 82
- 80
- 75
- 68
OPINIE i DYSKUSJE
Mało tego, że książka jest nieciekawa - to jeszcze bohaterka niesympatyczna! Jeżeli rozpoczynasz przygodę z Mrozem - wybierz coś innego.
Mało tego, że książka jest nieciekawa - to jeszcze bohaterka niesympatyczna! Jeżeli rozpoczynasz przygodę z Mrozem - wybierz coś innego.
Pokaż mimo toAbsurdalna książka.
Absurdalna książka.
Pokaż mimo toOdkąd zaczęłam czytać te książkę, miałam dziwne wrażenie, że kiedyś już miałam styczność z czymś bardzo podobnym. Mroczna aura, social media, wiadomości od nieznajomych, rozgorączkowany główny bohater po drugiej stronie ekranu. Myślałam, myślałam i wymyśliłam - na nieszczęście, ta druga książka też jest Mroza (Wybaczam Ci). Zatem od początku byłam nieco sceptyczna że dwie książki które powinny być odmienne, brzmią strasznie podobnie pod względem fabuły - pierwszy minus miałam już na dzień dobry.
Przeraziła mnie częstotliwość opisów jedzenia, głównie z resztą tego ultra syfiastego. Ileż Remek musiał stracić czasu na przeliczanie i sprawdzanie, ile te wszystkie pizze, nachosy i bita śmietana mają kalorii! Ale czytałam, brnęłam, z czystej ciekawości co to się jeszcze nie "odjaniepawli" ;)
Przymknęłabym oko na toporne i nudne dialogi, nierównomiernie opisane miejsca (o studenckich knajpach wiemy mnóstwo, o wszystkim innym już niekoniecznie),brak głębi bohaterów (nie polubiłam żadnego, ale prawdę mówiąc nawet ich dobrze nie poznałam) gdyby nie to wyssane z palca, kompletnie bezsensowne zakończenie. Nie będę tutaj spojlerować, ale zakończenie dobitnie pokazuje, że straciliśmy tylko czas biorąc się za tą książkę.
Taka w sumie książka-fast food. Daję piątkę, bo chcąc nie chcąc bardzo mnie wciągnęła i przeczytałam ją w niecałe dwa dni, ale szybko o niej zapomnę.
Odkąd zaczęłam czytać te książkę, miałam dziwne wrażenie, że kiedyś już miałam styczność z czymś bardzo podobnym. Mroczna aura, social media, wiadomości od nieznajomych, rozgorączkowany główny bohater po drugiej stronie ekranu. Myślałam, myślałam i wymyśliłam - na nieszczęście, ta druga książka też jest Mroza (Wybaczam Ci). Zatem od początku byłam nieco sceptyczna że dwie...
więcej Pokaż mimo toMuszę przyznać, że całkiem mnie wciągnęła. Chciałam się dowiedzieć co będzie dalej. Tak słaba ocena przez zakończenie, bo ten plot twist był całkiem spory, ale czy konieczny? Jakby autor do samego końca nie wiedział co tak naprawdę chce osiągnąć. Czytało się szybko i myślę, że warto przeczytać
Muszę przyznać, że całkiem mnie wciągnęła. Chciałam się dowiedzieć co będzie dalej. Tak słaba ocena przez zakończenie, bo ten plot twist był całkiem spory, ale czy konieczny? Jakby autor do samego końca nie wiedział co tak naprawdę chce osiągnąć. Czytało się szybko i myślę, że warto przeczytać
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toPlot twist zaskoczył - bo spodziewałam się czegoś innego.
Ale może też przez to trochę zawiódł.
Plot twist zaskoczył - bo spodziewałam się czegoś innego.
Pokaż mimo toAle może też przez to trochę zawiódł.
sa lepsze, choc nie jest zla
sa lepsze, choc nie jest zla
Pokaż mimo toNajgorsza jak do tej pory. Z sentymentu skończyłam ją i z żalu, że ktoś na to poświęcił papier.
Najgorsza jak do tej pory. Z sentymentu skończyłam ją i z żalu, że ktoś na to poświęcił papier.
Pokaż mimo toKiedyś to było. Czytało się książki Mroza na zasadzie odkładania jednej i chwytania następnej. Podobnie, jak nałogowi palacze mają, odpalają jednego papierosa od poprzedniego.
Od jakiegoś czasu powieści autora pikują systematycznie w dół. Poprzednia przeczytana (,,Szepty spoza nicości) zbytnio nie zachwycała, a tym ,,Hasztagiem" autor mnie po prostu trzasnął i dobił definitywnie.
Nie silę się za bardzo nawet na opisywanie tego, o czym jest ta historia. O wszystkim i niczym w zasadzie. Wykluł się z tego chaos informacyjny na tematy z przeróżnych dziedzin przetykany doniesieniami o ilości jedzenia, spałaszowanego przez główną bohaterkę.
Można śmiało czytać co drugą kartkę, a co do zakończenia, to... hmmm, na tak denne dawno się nie natknąłem. Czytanie tego to był z mojej strony akt masochizmu na własne życzenie (bo trzeba było to odłożyć, a nie katować się aż do finału- ale moja kocia ciekawość- a może będzie fajny plot twist?- wbrew logice zawsze wygra, no i mam za swoje).
Plot twistu ciekawego nie było. Stąd taka krytyka i rzadko przyznawana przeze mnie tak słaba ocena. Ogólnie niska ocena tej pozycji nie wzięła się znikąd.
Może jakimś zbiegiem okoliczności przeczytałem już hurtowo te fajne publikacje Mroza, a na koniec ostały się ,,słabizny" same?
Kto wie.
No cóż, należą mi się dłuższe wakacje od twórczości pana Remigiusza. Żyję nadzieją, że mnie jeszcze mile czymś zaskoczy.
Kiedyś to było. Czytało się książki Mroza na zasadzie odkładania jednej i chwytania następnej. Podobnie, jak nałogowi palacze mają, odpalają jednego papierosa od poprzedniego.
więcej Pokaż mimo toOd jakiegoś czasu powieści autora pikują systematycznie w dół. Poprzednia przeczytana (,,Szepty spoza nicości) zbytnio nie zachwycała, a tym ,,Hasztagiem" autor mnie po prostu trzasnął i dobił...
To była pierwsza książka Mroza, jaką przeczytałam i nie wykluczam, że ostatnia. Historia bardzo naciągana, miałam wrażenie, że pisana na siłę. Byłam wciągnięta, ale nie dlatego, że fabuła była fantastyczna, ale dlatego, że ciekawiło mnie, co jeszcze absurdalnego może się wydarzyć.
To była pierwsza książka Mroza, jaką przeczytałam i nie wykluczam, że ostatnia. Historia bardzo naciągana, miałam wrażenie, że pisana na siłę. Byłam wciągnięta, ale nie dlatego, że fabuła była fantastyczna, ale dlatego, że ciekawiło mnie, co jeszcze absurdalnego może się wydarzyć.
Pokaż mimo toBrakuje pozycji "porzucone" w wyborze półki biblioteczki. Usypiałem podczas czytania, lecz udało się mi dotrwać do 1/3 grubości, później się zdenerwowałem i książka dostała skrzydeł.
Nie wiem czy nie jestem docelowym odbiorcom czy po prostu autor mi nie siadł.
Brakuje pozycji "porzucone" w wyborze półki biblioteczki. Usypiałem podczas czytania, lecz udało się mi dotrwać do 1/3 grubości, później się zdenerwowałem i książka dostała skrzydeł.
Pokaż mimo toNie wiem czy nie jestem docelowym odbiorcom czy po prostu autor mi nie siadł.