Jesteśmy społecznością, która kocha książki

To było rewelacyjne zakończenie trylogii. Coś wspaniałego! Ta część jest jak koncentrat, zagęszcza akcje i nie pozwala oderwać się od czytania. Jeszcze nigdy nie przeczytałam tak dobrego zakończenia. Uwielbiam czarne poczucie humoru Abercrombie. Trylogia mistrzowska.. Biorę się za kolejną książkę, czyli "Zemsta Najlepiej Smakuje Na Zimno.."

To było rewelacyjne zakończenie trylogii. Coś wspaniałego! Ta część jest jak koncentrat, zagęszcza akcje i nie pozwala oderwać się od czytania. Jeszcze nigdy nie przeczytałam tak dobrego zakończenia. Uwielbiam czarne poczucie humoru Abercrombie. Trylogia mistrzowska.. Biorę się za kolejną książkę, czyli "Zemsta Najlepiej Smakuje Na Zimno.."

Kolejny tom.. wciąż jestem zachwycona i nie mogę się oderwać. Takiej sagi szukałam. Cudowny sarkazm i pływający w nim czarny humor. Majstersztyk przedstawiania postaci i kreowania świata ich oczami. Postaci nie są wyidealizowane, a myśli Glokty to nie tylko wisienki na torcie, ale i cały tort.
Cytaty:

"Wspólny śmiech zawsze stanowił pierwszy krok. Najpierw przychodzi śmiech, potem szacunek, a na końcu zaufanie"

"Traktuj ludzi tak, jakbyś chciał, żeby oni traktowali ciebie, a nigdy nie postąpisz źle. (...) Koniec końców, dostajesz zawsze to, co dajesz."

Kolejny tom.. wciąż jestem zachwycona i nie mogę się oderwać. Takiej sagi szukałam. Cudowny sarkazm i pływający w nim czarny humor. Majstersztyk przedstawiania postaci i kreowania świata ich oczami. Postaci nie są wyidealizowane, a myśli Glokty to nie tylko wisienki na torcie, ale i cały tort.
Cytaty:

"Wspólny śmiech zawsze stanowił pierwszy krok. Najpierw przychodzi...

Jestem zachwycona, nie mogę się oderwać od książki.
Cudowny sarkazm.. i pływający w nim czarny humor. Majstersztyk budowania postaci i kreowania świata ich oczami. Postaci nie są wyidealizowane, są pełne mrocznych stron, a myśli Glokty to wisienki na torcie. Wyczuwa się biegłość autora w temacie psychologii.. Można wyłowić sporo dających do myślenia zdań:

"Nic by nie zyskał, wpadając w gniew. Nic nie można było w ten sposób osiągnąć. Nigdy."

"Niektóre rzeczy trzeba po prostu zrobić. Lepiej je zrobić, niż żyć w strachu."

Jestem zachwycona, nie mogę się oderwać od książki.
Cudowny sarkazm.. i pływający w nim czarny humor. Majstersztyk budowania postaci i kreowania świata ich oczami. Postaci nie są wyidealizowane, są pełne mrocznych stron, a myśli Glokty to wisienki na torcie. Wyczuwa się biegłość autora w temacie psychologii.. Można wyłowić sporo dających do myślenia zdań:

"Nic by nie...

Mam wrażenie, że ta książka to "pranie brudów" autorki i trochę autoterapia z obleśnym nazewnictwem niedojrzałej nastolatki. Część rozdziałów jest analizą obejrzanych scen filmowych, serialowych lub teledysków, co mnie zupełnie nie interesowało. Stosuje niefajne, wulgarne nazewnictwo, które stygmatyzuje środowisko z którego pochodzi. Zmęczyłam tą książkę przeskakując część nudnych rozdziałów. Spodziewałam się czegoś lepszego.

Mam wrażenie, że ta książka to "pranie brudów" autorki i trochę autoterapia z obleśnym nazewnictwem niedojrzałej nastolatki. Część rozdziałów jest analizą obejrzanych scen filmowych, serialowych lub teledysków, co mnie zupełnie nie interesowało. Stosuje niefajne, wulgarne nazewnictwo, które stygmatyzuje środowisko z którego pochodzi. Zmęczyłam tą książkę przeskakując część...

Bardzo ciekawy reportaż o problemach społecznych związanych z mieszkalnictwem od dwudziestolecia międzywojennego do 2015 roku.

Bardzo ciekawy reportaż o problemach społecznych związanych z mieszkalnictwem od dwudziestolecia międzywojennego do 2015 roku.

Literatura młodzieżowa... jednak nie dla mnie. Dobrnęłam do 223 strony i nie dałam rady dalej. Bardzo nudna. A skoro musiałam się zmuszać do dalszego czytania, to odstawiam. Nie tego oczekuję od książki. Nie wciągnęła mnie, pomimo że uwielbiam fantasy (Wiedźmin, Pan Lodowego Ogrodu).

Literatura młodzieżowa... jednak nie dla mnie. Dobrnęłam do 223 strony i nie dałam rady dalej. Bardzo nudna. A skoro musiałam się zmuszać do dalszego czytania, to odstawiam. Nie tego oczekuję od książki. Nie wciągnęła mnie, pomimo że uwielbiam fantasy (Wiedźmin, Pan Lodowego Ogrodu).

Literatura młodzieżowa... jednak nie dla mnie. Przeczytałam 200 stron zachęcona oceną, po czym książka zaczęła mnie męczyć i nużyć. A skoro musiałam się zmuszać do dalszego czytania, to odstawiam. Nie tego oczekuję od książki. Nie wciągnęła mnie, pomimo że uwielbiam fantasy (Wiedźmin, Pan Lodowego Ogrodu, Pierwsze Prawo Abercrombie).

Literatura młodzieżowa... jednak nie dla mnie. Przeczytałam 200 stron zachęcona oceną, po czym książka zaczęła mnie męczyć i nużyć. A skoro musiałam się zmuszać do dalszego czytania, to odstawiam. Nie tego oczekuję od książki. Nie wciągnęła mnie, pomimo że uwielbiam fantasy (Wiedźmin, Pan Lodowego Ogrodu, Pierwsze Prawo Abercrombie).