-
ArtykułySięgnij po najlepsze książki! Laureatki i laureaci 17. Nagrody Literackiej WarszawyLubimyCzytać1
-
Artykuły„Five Broken Blades. Pięć pękniętych ostrzy”. Wygraj książkę i box z gadżetamiLubimyCzytać4
-
ArtykułySiedem książek na siedem dni, czyli książki tego tygodnia pod patronatem LubimyczytaćLubimyCzytać4
-
ArtykułyJames Joyce na Bloomsday, czyli 7 faktów na temat pisarza, który odmienił literaturęKonrad Wrzesiński9
Biblioteczka
2017-03-13
2016-03-12
Najlepszy atlas treningu siłowego jaki znam. Wiele aspektów klinicznych jest również naznaczonych w powyższym dziele. Moja wiedza znacznie się pogłębiła dzięki tej książce. Na siłowni mam tyle pomysłów na ćwiczenia... :)
Naprawdę polecam, z całego serca!
Najlepszy atlas treningu siłowego jaki znam. Wiele aspektów klinicznych jest również naznaczonych w powyższym dziele. Moja wiedza znacznie się pogłębiła dzięki tej książce. Na siłowni mam tyle pomysłów na ćwiczenia... :)
Naprawdę polecam, z całego serca!
2017
Moim zdaniem jest to jedna z najlepszych moich książek. Bardzo dużo mi dała jeśli chodzi o wiedzę terapeutyczną oraz w ogóle praktyczną na co dzień. Spośród moich wieeelu autorów widniejących na okładkach kolorowych książek Kelly jest moim mentorem jeśli chodzi o ciało. Obowiązkowa lektura wraz z "Bądź sprawny jak lampart" oraz "Gotowy do biegu". Polecam gorąco :)
Moim zdaniem jest to jedna z najlepszych moich książek. Bardzo dużo mi dała jeśli chodzi o wiedzę terapeutyczną oraz w ogóle praktyczną na co dzień. Spośród moich wieeelu autorów widniejących na okładkach kolorowych książek Kelly jest moim mentorem jeśli chodzi o ciało. Obowiązkowa lektura wraz z "Bądź sprawny jak lampart" oraz "Gotowy do biegu". Polecam gorąco...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2016-12-08
Książka natchnęła mnie pozytywną energią. Jest inna niż pozostałe pozycje z galaktyki z tej serii, aczkolwiek pozostałe też są dobre (nie wszystkie niestety...).
Bardzo mnie wciągnęła historia Finna. Najbardziej to, że przypomina mi normalnego człowieka a nie człowieka maszynę do ultramaratonów. Autor miał cel, postawił przed sobą trudne pytanie, które nawet mimo tej książki (ba, choćby pojawiło się ich milion milionów) to dalej pozostanie to zagadką dla ekspertów wierzących ślepo w naukę. Sama jestem jednym z takich ludzi, dla których niezbędną podstawką jest nauka. Nie od dziś wiem jakie cuda potrafi zdziałać i ile wyjaśnić. Ale w Kenii jest inaczej. Jestem pełna zachwytu. Przy tej książce nawet nie potrafiłam usiedzieć spokojnie na czterech literach. Dowód? Siłownia o godzinie 23 (całodobowa) z zapaleniem krtani. I co? Na następny dzień odzyskałam swój głos :) Wypociłam tego wstrętnego wirusa. OBOWIĄZKOWA LEKTURA DLA BIEGACZY. Za niedługo zawiśnie plakat na mojej ścianie z sylwetką biegaczy i napisem "HARAMBEE" :)
Książka natchnęła mnie pozytywną energią. Jest inna niż pozostałe pozycje z galaktyki z tej serii, aczkolwiek pozostałe też są dobre (nie wszystkie niestety...).
Bardzo mnie wciągnęła historia Finna. Najbardziej to, że przypomina mi normalnego człowieka a nie człowieka maszynę do ultramaratonów. Autor miał cel, postawił przed sobą trudne pytanie, które nawet mimo tej...
2016-06-18
"Szczęśliwi Biegają Ultra" jest jedną z tych książek, które pokazują, że marzenia się spełniają. Oczywiście nie same. Zawsze musimy im pomóc. Wystarczy chcieć. To jest tak, jakbyśmy dostawali balonik, ale bez siły naszych płuc to nie będzie balonik tylko kolorowy flak z gumy. Tak samo jest z naszymi marzeniami...
"Szczęśliwi Biegają Ultra" jest jedną z tych książek, które pokazują, że marzenia się spełniają. Oczywiście nie same. Zawsze musimy im pomóc. Wystarczy chcieć. To jest tak, jakbyśmy dostawali balonik, ale bez siły naszych płuc to nie będzie balonik tylko kolorowy flak z gumy. Tak samo jest z naszymi marzeniami...
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toWłaśnie skończyłam czytać. Świetna lektura oraz przydatne informacje na samym końcu książki. Uwielbiam te książki biegowe z galaktyki. Jedyne co mnie męczyło podczas czytania było to, że kiedy Roll opowiadał o Epic5, ja też byłam zmęczona już samym opisem. polecam książkę każdemu, kto lubi biegać, sport albo jest ROŚLINOŻERNY :)
Właśnie skończyłam czytać. Świetna lektura oraz przydatne informacje na samym końcu książki. Uwielbiam te książki biegowe z galaktyki. Jedyne co mnie męczyło podczas czytania było to, że kiedy Roll opowiadał o Epic5, ja też byłam zmęczona już samym opisem. polecam książkę każdemu, kto lubi biegać, sport albo jest ROŚLINOŻERNY :)
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Hm. Przygotowywałam się na miłą, krótką lekturkę motywującą o bieganiu. Jak to w Galaktyce - zawsze jestem mega zadowolona ponieważ dostaję super dawkę motywacji. No jak widać nie zawsze.
Szanuję autora za dobry happy end, nie mniej jednak 3/4 książki praktycznie było o chlaniu, ćpaniu, paleniu i seksie. Żyć mi się odechciewało jak to czytałam... Wczorajszego wieczoru musiałam odłożyć książkę i poszukać w sobie samej motywacji do biegu...
Hm. Przygotowywałam się na miłą, krótką lekturkę motywującą o bieganiu. Jak to w Galaktyce - zawsze jestem mega zadowolona ponieważ dostaję super dawkę motywacji. No jak widać nie zawsze.
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toSzanuję autora za dobry happy end, nie mniej jednak 3/4 książki praktycznie było o chlaniu, ćpaniu, paleniu i seksie. Żyć mi się odechciewało jak to czytałam... Wczorajszego wieczoru...