Opinie użytkownika
Ta książka zryła mi beret, i niech nie zwiedzie was kot czytający biblię bo ma to w sumie sens.
Pokaż mimo toKsiążka taka sobie, na plus mogę zaliczyć historię chłopca którego matka cierpi na przeniesiony zespół Munchhausena.
Pokaż mimo toBardzo dobra książka, niby thriller ale moim zdaniem morderstwo jest tu tylko pretekstem żeby opowiedzieć o czymś równie przerażającym i co często ma również nie odwracalne skutki, a mianowicie pedofilia i przemoc.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toDrugi tom trylogii podobał mi się bardziej niż pierwszy. Autor w niezwykle ciekawy sposób opisał historię powojenną Dolnego Śląska która jest trudna i niejednoznaczna. Jestem pod wielkim wrażeniem wiedzy i pasji Sławka Gortycha i nie mogę doczekać się kolejnej części!
Pokaż mimo toUśmiałam się jak zawsze! mogę powiedzieć z ręką na sercu że to najzabawniejsza seria jaką czytałam!
Pokaż mimo toBardzo dobra książka! Pomimo trudnego charakteru nie miałam problemu żeby polubić Carrie i kibicowałam jej od samego początku.
Pokaż mimo toPierwsza część książki bardzo mi się podobała, lubię takie klimaty ale im dalej w las tym więcej drzew. Te przeskoki czasowe sprawiły że nie mogłam się w niektórych wątkach połapać.
Pokaż mimo toTrochę obawiałam się co przeczytam w tej ostatniej książce , nawet za bardzo nie wiedziałam czego się spodziewać ale zupełnie niepotrzebnie, ku mojemu zaskoczeniu okazała się najlepszą częścią. Nie było w niej niczego co by mnie rozczarowało i historia ułożyła się w logiczną całość.
Pokaż mimo toPo przeczytaniu opisu spodziewałam się czegoś mocnego, a dostałam bardzo przeciętny thriller z jeszcze bardziej przeciętnymi postaciami. W zasadzie nic tu się nie trzymało kupy, jakby autor miał napisaną książkę ale jeszcze mu się coś przypomniało i dopisał to na koniec. Dokończyłam tylko dlatego że jak już coś zacznę to muszę doczytać. Wielkie rozczarowanie!
Pokaż mimo toPo przeczytaniu poprzednich książek Sagera spodziewałam się czegoś równie dobrego. Niestety bardzo się rozczarowałam, fabuła bez sensu, główna bohaterka bardzo irytująca, i jak już wydawało mi się że może finał zdoła uratować tą książkę to okazało się że nic nie trzyma się kupy. Pomieszanie z poplątaniem!
Pokaż mimo toCzytając książkę czułam ten klimat małego miasta, gdzie wszyscy się znają i wiedzą wszystko. Gdzie jak raz popełnisz błąd to będzie się to za Tobą ciągnąć jak smród po gaciach. Religia i wiara powinna być czymś co sprawia że ludzie stają się lepsi, a nie usprawiedliwienia swoich czynów przeciwko drugiemu człowiekowi bo wydaje się że to działanie w imię...
więcej Pokaż mimo toUwielbiam takie opowieści! piękna historia o przyjaźni, poświęceniu i walce o sprawiedliwość. Wzruszyło mnie ile główny bohater był w stanie poświęcić żeby podarować swojemu najlepszemu przyjacielowi trochę więcej czasu.
Pokaż mimo toNajbardziej wkurzający był wątek romansowy, biedna Nora nie może się z nikim związać bo jest córką mordercy a przecież wszyscy jej mówią że nie powinna być sama bo jest taka piękna! Reszta nawet ok, ale ględzenie przez pół książki o rozterkach sercowych dla mnie było żenujące, zmarnowany potencjał.
Pokaż mimo toBardzo dobra książka, wciągająca i fajnie napisana. Autor odwalił kawał dobrej roboty opowiadając historię Karkonoszy, Dolnego Śląska tuż po wojnie, opowiadają o ludziach i ich losach, skomplikowanych, trudnych i bolesnych, o zbrodniach i zemście. Mniej ciekawa natomiast była historia która działa się w teraźniejszości, i główny bohater był trochę irytujący.
Pokaż mimo toPo burzy jak rozpętała się o nowe tłumaczenie książki postanowiłam przekonać się "o co tyle hałasu" i doprawdy nie rozumiem głosów oburzenia jakoby pierwsze tłumaczenie było jakąś świętością. Mogę nawet powiedzieć że Anne z Zielonych Szczytów podobała mi się bardziej niż Ania z Zielonego Wzgórza którą czytałam kilka razy. Przede wszystkim wielką zaletą jest wierność...
więcej Pokaż mimo toOrbitowski to mistrz opowiadania historii! A Helena to dopiero kobieta! osobowością mogłaby obdzielić ze trzydzieści dzisiejszych celebrytek a i tak jeszcze by jej sporo zostało!
Pokaż mimo to