Schronieniem może być zwyczajny uśmiech.Kiedy ktoś was pyta czy wszystko w porządku a wy przeżywacie trudny czas,rozstanie chorobę, cokolwie...
Najnowsze artykuły
- ArtykułyKrólowa z trudną przeszłościąmalineczka740
- ArtykułyNowe „444” Macieja Siembiedy – przeczytaj zupełnie inny początek książki!LubimyCzytać2
- Artykuły„Wisława Szymborska jest najczęściej czytaną poetką w naszym kraju”. Nie chodzi o PolskęAnna Sierant10
- Artykuły„Ślady nocy”: sztuka przetrwania wg najmłodszej autorki nominowanej do Nagrody BookeraSonia Miniewicz4
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Jérôme Loubry
1
7,7/10
Pisze książki: kryminał, sensacja, thriller
Urodzony: 1976 (data przybliżona)
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.plhttps://calmann-levy.fr/auteur/jerome-loubry
7,7/10średnia ocena książek autora
304 przeczytało książki autora
274 chce przeczytać książki autora
8fanów autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Popularne cytaty autora
Cytat dnia
Gniew,radość...Czytanie książki to kolejny sposób.Ucieczka od codzienności i przezywanie zastępczych przygód....Agresja i przemoc,aby uchron...
Gniew,radość...Czytanie książki to kolejny sposób.Ucieczka od codzienności i przezywanie zastępczych przygód....Agresja i przemoc,aby uchronić się przed własną słabością....Narkotyki,alkohol,religia....Wszystko to są schronienia, z których korzystamy w pewnych momentach naszych żyć. Świadomie lub nieświadomie jesteśmy twórcami tego, co pomaga nam przejść trudy istnienia.
osób to lubi
Najnowsze opinie o książkach autora
Schronienia Jérôme Loubry
7,7
W ogóle nie pamiętam, żebym kupowała tę książkę. Nie wiem też co mogło mnie do tego skłonić. Na pewno nie opis na okładce, bo jest lakoniczny i mało zachęcający. Nikt mi też tej książki nie mógł polecić, ponieważ z zasady nie czytam thrillerów poważnych. Wolę thrillery złe, niedorzeczne, niedorobione, takie sobie, żeby móc je później wyśmiać, pogardliwie cisnąć w kąt i nie obciążać sobie nimi psychiki i pamięci. A ten jest cholera dobry, angażujący, z kilkoma zaskakującymi fabularnymi twistami. Ta książka jest tak bardzo wbrew moim preferencjom jeśli chodzi o ten gatunek, że mój umysł tego nie udźwignął i po prostu wyparłam z pamięci jej zakup. No serio - bo czasem żartuję - nie pamiętam skąd i kiedy. Ale nie żałuję że.
Schronienia Jérôme Loubry
7,7
Jérôme Loubry stworzył wielowątkową i wielowarstwową opowieść, ale o fabule nie mogę napisać zbyt dużo, by nie zepsuć wam frajdy z lektury. Powiedzmy, że akcja zawiązuje się w chwili, gdy młoda dziennikarka Sandrine zostaje zatrudniona w redakcji prowincjonalnej gazety. Jej pierwszy duży temat prowadzi do lokalnego hodowcy bydła, który zauważa, że ktoś namalował… swastyki na ciele pasących się zwierząt. Niestety pracę nad artykułem przerywa wieść o śmierci babki Sandrine. Bohaterka nigdy nie poznała kobiety, ale teraz rusza na tajemniczą wyspę, by dowiedzieć się czegokolwiek o swojej rodzinie. Na miejscu okazuje się, że wyspę zamieszkuje jedynie kilka starszych osób. Wszyscy ciepło wypowiadają się o babci Sandrine, ale atmosfera jest dziwna, klaustrofobiczna, a wkrótce przerażające wydarzenia zmuszają bohaterkę do ucieczki.
Jeśli pomyśleliście, że streściłam wam całą książkę to śpieszę donieść, że jesteście w błędzie. Poznaliście jedynie początek tej złożonej historii. Jak ulał pasuje do niej nieco wyświechtane stwierdzenie, że nic nie jest takie jak się wydaje. Sama wielokrotnie byłam zaskoczona zwrotami akcji oraz zabiegami sprawiającymi, że raz wydaje się, że Schronienia to horror, a innym razem kryminał lub powieść psychologiczna. Moim zdaniem autor miał ciekawy pomysł na fabułę, wykazał się też sprawnym warsztatem literackim, więc mogę ten tytuł polecić z czystym sumieniem. Jedyny mankament jaki zauważyłam to nieco zbytnia dosłowność w pewnych fragmentach. Loubry czasami nie pozostawia zbyt wiele wyobraźni i niepotrzebnie tłumaczy rozwiązania poszczególnych wątków. Niemniej lekturę uważam za udaną.