Ostatni dom na zapomnianej ulicy
- Kategoria:
- kryminał, sensacja, thriller
- Tytuł oryginału:
- The Last House On Needless Street
- Wydawnictwo:
- Czwarta Strona
- Data wydania:
- 2021-07-28
- Data 1. wyd. pol.:
- 2021-07-28
- Data 1. wydania:
- 2021-03-18
- Liczba stron:
- 400
- Czas czytania
- 6 godz. 40 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788366839847
- Tłumacz:
- Martyna Tomczak
- Tagi:
- tajemnica porwanie morderstwo
Oto historia seryjnego mordercy, ale nie tylko. To także opowieść o porwanym dziecku, zemście i śmierci. Oraz o pewnym zwyczajnym domu na końcu zupełnie przeciętnej ulicy.
Wszystkie te historie są prawdziwe, a jednocześnie w każdej z nich kryje się kłamstwo…
Jedno jest pewne – pod ciemnym lasem na końcu zapomnianej ulicy czają się z dawna pogrzebane tajemnice.
Być może uznaliście już, że dobrze wiecie, co mieści się w ostatnim domu na tamtej zwyczajnej ulicy. Myślicie, że znacie już tę historię.
I tu się mylicie.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Zagubić się w sobie
Na końcu spokojnej uliczki, na skraju lasu, stoi dom z oknami zabitymi dyktą. W mroku domu skrywa się Ted, poczciwy mężczyzna z pewnymi problemami psychicznymi. Kiedy w okolicy zaginęła sześcioletnia dziewczynka, to on stał się głównym podejrzanym. Od tego czasu minęło już jedenaście lat i od jedenastu lat Dee Dee szuka swojej młodszej siostry. Czy odkryje tajemnice, skrywane przez lokatora „Ostatniego domu na zapomnianej ulicy”? I czy na pewno jest gotowa, aby poznać prawdę?
Trudno będzie zrecenzować „Ostatni dom na zapomnianej ulicy” Catriony Ward tak, żeby nie zdradzić zbyt wiele. To mroczny thriller psychologiczny – z mocnym naciskiem na „psychologiczny”. Mamy rzadką i niepokojącą możliwość spojrzenia na świat oczami mężczyzny z wyraźnymi problemami psychicznymi. To jeszcze nie znaczy, że jest zły. A może jest? Naprawdę trudno to ustalić. I kiedy już myślimy, że zbliżyliśmy się do wyjaśnienia i nawet czujemy lekkie rozczarowanie, że przewidzieliśmy zakończenie – właśnie wtedy następuje zwrot, który zmienia wszystko. Naprawdę, w drugiej połowie książki zastanawiałam się, dlaczego tyle stron zostało jeszcze do końca, skoro wszystko już wiadomo. Te ostatnie strony okazały się na wagę złota.
„Ostatni dom na zapomnianej ulicy” ma w sobie wiele z „Psychozy” i z serialu „Bates Motel”. Książkę przenika podobny klimat, widać też pewne podobieństwa w relacji między głównym bohaterem a jego matką. Opowiada o problemach psychiczny, traumach, fobiach i obsesjach. Powieść Ward jest… dziwna, ale w dobrym tego słowa znaczeniu, bo skłania nas do spojrzenia na pewne sprawy w zupełnie nowy sposób. Prowadzenie narracji (w niektórych rozdziałach) z punktu widzenia kota z pewnością można określić jako dziwne, ale ma to też głębszy sens. Przedstawienie tego, co dzieje się w głowie głównego bohatera czasami wydaje przesadzone, jednak posłowie i bibliografia wskazują, że autorka dobrze się przygotowała do pracy. Chociaż to, o czym pisze, jest fikcją, to niepokojąco dużo w tym prawdy.
Kim jest Ted i dziewczynka, która jeździ po jego domu na różowym rowerku? Czy daliśmy się zwieść? A jeśli tak, to jak świadczy to o nas?
Agnieszka Kruk
Oceny
Książka na półkach
- 1 955
- 1 803
- 373
- 126
- 110
- 42
- 35
- 33
- 24
- 16
OPINIE i DYSKUSJE
Ta książka zryła mi beret, i niech nie zwiedzie was kot czytający biblię bo ma to w sumie sens.
Ta książka zryła mi beret, i niech nie zwiedzie was kot czytający biblię bo ma to w sumie sens.
Pokaż mimo toSwego czasu tyle pozytywnych opinii słyszałam o tej książce, że chęć jej przeczytanie wciąż za mną chodziła. Sięgnęłam… a tu totalna klapa.
Zaczęłam lekturę i zastanawiałam się czy ja czytam tę samą książkę co inni, czytałam dalej i nadal się zastanawiałam, skończyłam czytać i wciąż się zastanawiam.
Narracja mnie nie przekonała, a nawet uważam, że położyła tę książkę. Zazwyczaj historia ukazana z perspektywy kilku osób ubogaca fabułę, ale nie tym razem. Mężczyzna, kobieta, kot. Przy kocie czytającym biblię już chciałam się poddać, ale że lubię umartwiać się za życia, to brnęłam dalej. I może dobrze, bo chociaż dowiedziałam się co autorce w duszy grało i jęczało.
Całym clou tej historii było ukazanie skomplikowanego działania ludzkiego umysłu, zaburzeń osobowości i patologicznych zachowań.
Fabuła nie była poprowadzona w jakiś porywający sposób, nużyła i męczyła ciężko było mi się zakotwiczyć w tej historii i uznać za wciągającą. Mocno rozwleczona, przegadana, bez energii. Lubię pogmatwane thrillery psychologiczne, ale ten był dziwny, ciężki.
Fakt, że pomysł na historię sam w sobie mógłby być ciekawy, bo potencjał był, ale sposób w jaki została ona przeprowadzona, sprawił że utonęła w morzu monotonii. I nawet jak już na koniec wybrzmiała, to nie zrobiła na mnie większego wrażenia.
Całość odebrałam jako brodzenie w gęstej melasie.
Z pewnością nie jest to książka, która przyszłaby mi na myśl, gdyby ktoś prosił o polecenie dobrego thrillera. Wręcz przeciwnie, odradzałabym.
Swego czasu tyle pozytywnych opinii słyszałam o tej książce, że chęć jej przeczytanie wciąż za mną chodziła. Sięgnęłam… a tu totalna klapa.
więcej Pokaż mimo toZaczęłam lekturę i zastanawiałam się czy ja czytam tę samą książkę co inni, czytałam dalej i nadal się zastanawiałam, skończyłam czytać i wciąż się zastanawiam.
Narracja mnie nie przekonała, a nawet uważam, że położyła tę książkę....
Bardzo dobra! Zaskakująca i trzymająca w napięciu.
Bardzo dobra! Zaskakująca i trzymająca w napięciu.
Pokaż mimo toTa powieść włamuje się do głowy, starannie używa najrozmaitszych wytrychów, a kiedy jest już w środku, nie może się wydostać z powrotem. Tętniąca psychodela sprawiająca, że w kilku momentach wyrywało mi się niemal na głos ”what the f**k” ! Rozkręca się powoli, stopniowo zwiększajac dawkę niepokoju, aby w końcu zdezorientować swą nieszablonowością.
Ta powieść włamuje się do głowy, starannie używa najrozmaitszych wytrychów, a kiedy jest już w środku, nie może się wydostać z powrotem. Tętniąca psychodela sprawiająca, że w kilku momentach wyrywało mi się niemal na głos ”what the f**k” ! Rozkręca się powoli, stopniowo zwiększajac dawkę niepokoju, aby w końcu zdezorientować swą nieszablonowością.
Pokaż mimo toBardzo precyzyjne napisana książka. Autorka cały czas podrzuca okruchy informacji, które uważny czytelnik może poskładać w całość. Najbardziej pomagają podane mimochodem szczegóły, zwłaszcza że, szybko orientujemy się, że każdy z narratorów jest niewiarygodny i zataja przed czytelnikiem informacje, celowo lub z niewiedzy. Z tego względu polecam wielbicielom tradycyjnych kryminałów, tym którzy lubią rozwikływać zagadki wraz z bohaterami.
Bardzo precyzyjne napisana książka. Autorka cały czas podrzuca okruchy informacji, które uważny czytelnik może poskładać w całość. Najbardziej pomagają podane mimochodem szczegóły, zwłaszcza że, szybko orientujemy się, że każdy z narratorów jest niewiarygodny i zataja przed czytelnikiem informacje, celowo lub z niewiedzy. Z tego względu polecam wielbicielom tradycyjnych...
więcej Pokaż mimo toO kurde myślałam, że to jest zwykłaby nudny thriller, a tu takie miłe zaskoczenie. Myślisz, że czytasz sobie o mordercy, a tu chyba największy plot twist jaki czytałam.
Genialna książka, ale nie zdradzę więcej bo to trzeba samemu przeczytać.
O kurde myślałam, że to jest zwykłaby nudny thriller, a tu takie miłe zaskoczenie. Myślisz, że czytasz sobie o mordercy, a tu chyba największy plot twist jaki czytałam.
Pokaż mimo toGenialna książka, ale nie zdradzę więcej bo to trzeba samemu przeczytać.
Ciekawy pomysł prowadzenia narracji, może wprowadza to mały zamęt ale dzięki temu zabiegowi zakończenie jest rzeczywiście zaskakujące. Mnie osobiście bardzo się ta książka podobała, naprawdę mnie wciągnęła czytało mi się ją bardzo szybko i przyjemnie na tyle na ile przyjemnie czyta się takie treści.
Ta książka naprawdę w pewnym monecie wzbudziła u mnie niepokój i szybsze bicie serca co jest w moim przypadku rzadkością, czytam dość sporo kryminałów i wiele rzeczy nie robi już na mnie wrażenia, ale zagadnienie problemów psychicznych w tej książce budzi mój niepokój.
Fabuła naprawdę dobra i przemyślana myślę że nawet gdyby ta historia została napisana normalnie bez tych narracyjnych udziwnień i tak by mi się podobała. Podsumowując polecam wielbicielom kryminałów/thrillerów/ horrorów powinno wam się spodobać.
Ciekawy pomysł prowadzenia narracji, może wprowadza to mały zamęt ale dzięki temu zabiegowi zakończenie jest rzeczywiście zaskakujące. Mnie osobiście bardzo się ta książka podobała, naprawdę mnie wciągnęła czytało mi się ją bardzo szybko i przyjemnie na tyle na ile przyjemnie czyta się takie treści.
więcej Pokaż mimo toTa książka naprawdę w pewnym monecie wzbudziła u mnie niepokój i szybsze...
Bardzo zaskakująca powieść
Bardzo zaskakująca powieść
Pokaż mimo to"Ostatni dom na zapomnianej ulicy" autorstwa Catriony Ward od @czwartastrona .
Gdybym miała teraz napisać jaką najbardziej psychodeliczną książkę przeczytałam na przestrzeni ostatnich kilku lat, od razu wskazała bym "Ostatni dom na zapomnianej ulicy" i to nie dlatego, że jestem świeżo po przeczytaniu.
Ta książka jest pokręcona, jest tak wiele zwrotów akcji na którymi otwiera się szerzej oczy z niedowierzania, a przy tym tak bardzo smutna, że nie sposób o niej zapomnieć.
Rozdziały są perspektywą kilku bohaterów, każdy z nich wnosi coś do całej historii, która powoli zaczyna układać się w głowie bohatera, tylko po to, aby za chwilę przekonać się, że jednak się myliliśmy.
Nie sposób napisać tu cokolwiek nie dając przy tym spojlerów.
Jest to historia o seryjnym mordercy, o porwanym dziecku, o zemście, śmierci i ogromnym bólu, który rozrywa od środka.
Polecam bardzo i żałuję, że wcześniej nie miałam okazji sięgnąć po tą książkę.
"Ostatni dom na zapomnianej ulicy" autorstwa Catriony Ward od @czwartastrona .
więcej Pokaż mimo toGdybym miała teraz napisać jaką najbardziej psychodeliczną książkę przeczytałam na przestrzeni ostatnich kilku lat, od razu wskazała bym "Ostatni dom na zapomnianej ulicy" i to nie dlatego, że jestem świeżo po przeczytaniu.
Ta książka jest pokręcona, jest tak wiele zwrotów akcji na którymi...
Ted Bannerman od zawsze mieszka w ostatnim domu przy ulicy Mgielnej. W budynku wszystkie okna są zabite dyktą, a dzwi wejściowe zawsze zamknięte na trzy zamki. Ted ma problemy z pamięcią i z nadwagą. Kocha ptaki które każdego ranka zlatują tłumnie na jego podwórko, kocha swoją kotkę Olivię i ciągle martwi się o Lauren, swoją córkę. Tego lata mija jedenaście lat od zaginięcia nad pobliskim jeziorem małej dziewczynki. Ted nazywa ją Dziewczynka Z Lodem Na Patyku i ciągle pamięta że Policja szukała jej w domu w którym mieszkał z Mamusią. Mamusia. Tak wiele go nauczyła o życiu , tyle dała dobrych rad. Czasem Ted przypomina sobie, że odeszła, a czasem wciąż szuka jej w szafce pod zlewem.
Rocznica zaginięcia Dziewczynki Z Lodem Na Patyku dotyka mocno także Dee. Dee jest siostrą zaginionej i wciąż wierzy, że uda jej się ją odnaleźć i sprowadzic bezpiecznie do domu. Dee podejrzewa, że Ted Bannerman jest porywaczem, dlatego postanawia wprowadzić się do domu na przeciwko by móc obserwować poczynania mężczyzny. Czy rzeczywiście to on stoi za porwaniem Lulu? Czy dziewczynka ciągle jest przez niego przetrzymywana?
"Ostatni dom na zapomnianej ulicy" to historia w której niepokój wzmaga się coraz bardziej z każdym przeczytanym rozdziałem. Na początku jest dziwnie, zwlaszcza w rozdziałach gdy ze stron książki mówi do nas kotka Olivia. W pewnym momencie możemy jednak już ustalić kolejność wydarzeń i zalozyć ich prawdopodobny przebieg. Jesteśmy niemal pewni kto jest winny , aż tu nagle bum i wszystkie przypuszczenia idą w niwecz. Wyjaśnienie całej historii jest tak nietypowe i tak zaskakujące że głowa wybucha. Powiem szczerze, dawno nie czytałam tak wciągającej, nietypowej i jednocześnie smutnej historii. Zdecydowanie polecam!!!
Ted Bannerman od zawsze mieszka w ostatnim domu przy ulicy Mgielnej. W budynku wszystkie okna są zabite dyktą, a dzwi wejściowe zawsze zamknięte na trzy zamki. Ted ma problemy z pamięcią i z nadwagą. Kocha ptaki które każdego ranka zlatują tłumnie na jego podwórko, kocha swoją kotkę Olivię i ciągle martwi się o Lauren, swoją córkę. Tego lata mija jedenaście lat od...
więcej Pokaż mimo to