Opinie użytkownika
Przehajpowana.
- przez nawał wulgaryzmów w wypowiedziach postaci miałam wrażenie, że czytam współczesną powieść, której akcja rozgrywa się na blokowisku, a nie krwiste fantasy o dumnych i nonszalanckich wampirach wyższego rodu xD to było żenujące
- bardzo nierówna fabularnie - momenty dłużyzn, podczas których można odpłynąć
- motywy znane z innych książek / filmów (na...
Totalnie obrzydliwa xD
Autor ma ewidentnie coś z deklem.
Chyba nie było rozdziału bez analnych gwałtów, pedofilii, tryskania mleka z piersi na prawo i lewo itp.
Moja "ulubiona" scena to wylizywanie gałki ocznej i wysysanie jej z oczodołu. xD
Afrykańskie zabobony na plus.
Strasznie męcząca książka.
Mindfuckowy horror na poziomie.
Wywołuje uczucie dyskomfortu i jest creepy - czego chcieć więcej? :)
Dla miłośników gór, a w szczególności Karkonoszy: 10/10
Fabuła: 6/10
Idealna do poczytania w zimne deszczowe dni.
Z książki nie dowiedziałam się niczego nowego, mimo, że nie jestem fanką statystyki - wystarczy śledzić kilka popularnonaukowych kanałów na Youtube, na których wszystkie tematy omawiane w książce były poruszane.
Za dużo żarcików jak dla mnie, przecież tego nie da się czytać. Miałam wrażenie, że książka to jeden wielki standup, a ja nie przepadam za standupem.
Miałam przyjemność słuchania tej książki w Legimi, niestety pani Lektorka momentami tak wczuwała się w rolę, że w wyobraźni widziałam stereotypową wojującą feministkę, o której Młynarska chce się odżegnać, bo psuje wizerunek kobiet. Za dużo agresji, droga pani lektor, oj za dużo jadu. Niestety popsuło to odbiór więc nie polecam
Pokaż mimo toNiektóre twisty fabularne przewidywalne, ale i tak nie spodziewałam się tak lekkiej i wciągającej historii, więc od razu zabieram się za tom drugi. Dla odmóżdżenia się - polecam.
Pokaż mimo toNajgorszy King ever, daję dwie gwiazdki bo przemęczyłam do końca i te gwiazdki są dla mnie.
Pokaż mimo toDepresyjna książka, już dawno nie spotkałam się z taką dawką zwyrodnialstwa i makabry.
Pokaż mimo to
Te wiedźmy nie czarują.
Dziwna to książka. Książka, w której mniejszości są większością, w której magii raczej się nie używa, której treść nie dorównuje okładce (trzeba przyznać, jest na czym oko zawiesić). Pozostawia niedosyt, ma się wrażenie niewykorzystanego potencjału. Szkoda.
Rozczarowujące zakończenie, mało satysfakcjonujący wątek przejmowania ludzkich ciał przez anioły / demony (które nie są ani anielskie, ani demoniczne), beznajdziejny wątek TESSY, nic nie wnoszący (równie dobrze główny bohater mógłby być kasjerem w biedrze albo rozwozicielem pizzy, serio). Jednym słowem średnio. Plus jest taki, że w miarę szybko się to czyta.
Pokaż mimo to
Nie, nie, nie. Książka tak toporna, fabuła i kolejne rozdziały są tak ciężkie do przebrnięcia jakby były wyciosane tępą siekierą w kawale drewna.
Bardzo nie polecam, główny bohater mdły i jest bo jest, nie robiąc nic.
Przeczytanie tej książki uważam za stratę czasu.
Piękna, ciepła, wzruszająca, barwnie napisana powieść. Do kompletu polecam kubek gorącego kakałka i termofor w zimowy wieczór. Miodzio!
Pokaż mimo to
Spodziewałam się zwierzeń popkulturalnych, dostałam zwierzenia wyłącznie filmowe z elementami serialowych. Nie wiem jak to wygląda w wersji papierowej, ale na legimi wyłapałam mnóstwo błędów językowych, powtórzeń i literówek. Ktoś to redagował? Chyba nie, więc potraktowałam poszczególne felietony jak wpisy na facebooku - daleko im pod tym względem do miana książki.
...
Ale to już było...
Powtarzalny zlepek porad i stwierdzeń, które każdy interesujący się tematem - albo i nie - dobrze zna.